• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakończyć relację czy ponownie rozpalić ogień?

Mateusz Groen
7 listopada 2023, godz. 07:00 
Opinie (177)
Zdarza się, że zakochanie mija i wtedy pojawia się pytanie: ratować związek czy się rozstać? Psycholog doradza, jak pomóc sobie zdecydować. Zdarza się, że zakochanie mija i wtedy pojawia się pytanie: ratować związek czy się rozstać? Psycholog doradza, jak pomóc sobie zdecydować.

Relacje miłosne, choć na początku bywają pełne namiętności, z czasem mogą stracić swój ogień, a partnerzy mogą zacząć się zastanawiać nad sensem ich trwania. Rutyna, obowiązki dnia codziennego, stres to tylko kilka czynników, które mogą wpłynąć na ochłodzenie uczuć. Jak racjonalnie zdecydować, czy chcemy walczyć o relację, czy jednak odejść?




Czy mierzyłe(a)ś się kiedyś z wypaleniem w związku?

Mimo że istnieje wiele sposobów, aby rozpalić na nowo ogień w relacji, często pochopnie podejmujemy decyzję o rozstaniu. W życiu każdej pary zdarzają się kryzysy, które mogą prowadzić do poważnych wątpliwości, ale wcale nie muszą oznaczać końca.

Zanim jednak podejmie się ostateczną decyzję o zakończeniu relacji, warto rozważyć, czy istnieje możliwość ponownego "wzniecenia" związku.

Za szybko się poddajemy w relacji?



W dzisiejszych czasach obserwujemy tendencję do szybkiego kończenia relacji. Zjawisko to jest szczególnie widoczne w erze internetu i randek online, gdzie podejmowanie decyzji o rozstaniu staje się dużo prostsze. Coraz więcej osób decyduje się również na połowiczne formy relacji, jak np. "przyjaźń z benefitami".

Pomiędzy związkiem a romansem. Czym jest situationship? Pomiędzy związkiem a romansem. Czym jest situationship?

- Aktualnie kulturowo jest coraz większe przyzwolenie na różne formy bycia/niebycia w związku: hook up culture (kultura podrywania), związki otwarte, poliamoria itd. Wszystkie te opcje są w porządku, jeżeli osoby angażujące się w takie relacje są świadome tego, czego chcą i dlaczego tego chcą. Kiedy jednak kończące się relacje są dla nas źródłem nieustannego cierpienia lub mamy wrażenie, że w każdej z nich powtarza się jakiś schemat, zastanowiłabym się, czy faktycznie jest to tym, czego chcemy i jaka jest tego przyczyna - mówi mgr Emilia Malinowska, psycholog z Gabinetu Psychologicznego Katarzyna Wojciechowska.

Czy kontynuować relację, kiedy metaforyczne "motylki" znikają?



Wątpliwości mogą się pojawić z różnych powodów. Wątpliwości mogą się pojawić z różnych powodów.
To, że po jakimś czasie faza zakochania znika, jest czymś normalnym. Zaczynamy zauważać, że partner ma wady i wcale nie jest taki doskonały, co jest ważne i dobre dla relacji, choć nie zawsze łatwe.

- Emocjonalny "haj", który towarzyszy zakochaniu, potrafi zniekształcać naszą ocenę partnera i związku. Jeśli mamy szczęście, te unoszące nas nad ziemię motylki będą trwać do ok. 2 lat. W większości przypadków kończą się jednak szybciej i jest to zupełnie naturalne i zdrowe. Wtedy zwykle namiętność, z którą w parze idzie pożądanie, spada, ale nie oznacza to, że inne ważne komponenty związku również będą miały tendencję do wypalenia się - mówi mgr Emilia Malinowska, psycholog z Gabinetu Psychologicznego Katarzyna Wojciechowska. I dodaje:

- Tak naprawdę dopiero, kiedy mija faza zauroczenia, możemy "trzeźwo" zobaczyć, czy prawdziwie lubimy swojego partnera i czy chcemy wspólnie z nim układać sobie życie. Naprawdę warto się nad tym chwilę zastanowić, ponieważ nierzadko jest tak, że to, co nas na początku przyciągało, po czasie doprowadza nas do białej gorączki (np. czyjaś spontaniczność może po czasie być dla nas nieumiejętnością planowania i zdezorganizowaniem). Ważne jest również, żeby pamiętać o tym, że nie istnieje coś takiego jak idealna połówka i w każdej relacji będą się na naszej drodze pojawiać przeszkody, nieporozumienia, trudne sytuacje i kryzysy. To, czy mamy zasoby i chęci, żeby je pokonywać, jest podstawą budowania zdrowej i satysfakcjonującej dla nas relacji.


Czerwone flagi i racjonalne podejście do sprawy



Zanim podejmiemy decyzję o zakończeniu relacji, warto spróbować otwartej rozmowy z partnerem. W dalszym ciągu problemy komunikacyjne są dużą blokadą w relacjach. Dlatego ważne jest, aby uczciwie ze sobą porozmawiać i przedstawić swoje obawy, potrzeby oraz wysłuchać swojego partnera.

- Dla każdego z nas pewne zachowania są nieakceptowalne. Możemy mieć też potrzeby, które bezwzględnie chcemy mieć zaspokojone, bo z tym wiąże się obraz nas samych. Są też takie, których nie jesteśmy w stanie zaspokoić w danym związku (np. bardzo chcielibyśmy mieć dzieci, a nasz partner nie). W takiej sytuacji rozstanie - mimo innych zalet związku - może być dobrą decyzją, ponieważ powinniśmy dążyć również w związku do poczucia spełnienia.

Warto zastanowić się też, czy nasz partner nie ma tzw. "red flags", a więc "czerwonych flag", które powinny być alarmujące dla nas lub kompletnie wykluczające nasze dalsze zaangażowanie w daną relację, np. używanie przez partnera przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej, seksualnej; nadużywanie substancji psychoaktywnych, w tym alkoholu; oszukiwanie, kłamstwa, manipulacja i wykorzystywanie; brak poczucia bezpieczeństwa i szacunku; brak poczucia respektowania naszych granic. Może się wydawać, że są to rzeczy oczywiste, jednak kiedy jesteśmy zauroczeni, nie myślimy na "trzeźwo" i możemy nie zauważać sygnałów, które powinny w naszej głowie zapalać wielki napis "Uciekaj!" - wyjaśnia mgr Emilia Malinowska


By odpowiedzieć sobie na pytanie: "Czy chcemy walczyć o relację", psycholog Emilia Malinowska zaproponowała poniższe pytania, które mogą pomóc podjąć decyzję:

  • Czy mamy podobne cele, priorytety, wartości?
  • Czy mamy podobną potrzebę bliskości, intymności i czułości?
  • Czy mamy podobną potrzebę autonomii w związku?
  • Czy mamy jakieś wspólne hobby lub inne rzeczy, które lubimy robić razem; czy lubimy się nawzajem, czy lubimy ze sobą rozmawiać, czy partner jest dla nas interesujący?
  • Czy nasz związek jest czymś, co nas wspiera, buduje, czy raczej jest czymś, przez co czujemy się emocjonalnie wykończeni i nasze poczucie własnej wartości bardzo przez to cierpi? (bo też nie chodzi o to, żebyśmy trwali w związku, w którym na każdym kroku potykamy się o problemy, kryzysy i nieporozumienia)
  • Czy chcemy i mamy zasoby, żeby dbać o relację i partnera, czy chcemy podtrzymywać nasze zaangażowanie w relację?
  • Czy ta relacja jest jednostronna, tj. czy mamy poczucie, że zarówno partner jak i my chcemy na równi angażować się w relację, czy czujemy, że to my musimy ciągnąć i podtrzymywać coś, co już ledwo się tli?


Rozpalmy na nowo ogień



Jednego przepisu na naprawę relacji nie ma, ale otwarta komunikacja, zaangażowanie, responsywność i czułość zapewne będą pomocne. Jednego przepisu na naprawę relacji nie ma, ale otwarta komunikacja, zaangażowanie, responsywność i czułość zapewne będą pomocne.
Warto zdać sobie sprawę, że rozpalanie na nowo relacji jest procesem wymagającym zaangażowania i wysiłku obu partnerów. Kluczem do sukcesu jest komunikacja, eksploracja i spędzanie czasu razem.

Kiedy dostrzegliśmy, że problem leży w sferze seksualnej, to może czas, by wprowadzić element nowości do sypialni i sprawić, by życie seksualne stało się ciekawsze i bardziej satysfakcjonujące. Warto pamiętać, że tworzenie okazji do rozmów i bliskości poza sypialnią jest równie kluczowe dla utrzymania namiętności w relacji.

Rozstanie to nie porażka. Przestańmy tak o tym mówić Rozstanie to nie porażka. Przestańmy tak o tym mówić
By na nowo ożywić relację, a nawet ponownie się zakochać, możemy spróbować nowej rzeczy we dwójkę. Realizowanie wspólnych pasji może zbliżyć partnerów. Mityczny wręcz romantyzm też się przyda. Czasami małe gesty, takie jak niespodzianki czy prezenty (nie chodzi tu o wielkość czy koszt, ale o intencję: jak ulubiona książka czy kwiaty), komplementowanie nie tylko wyglądu, ale również zachowań czy cech charakteru partnera. To, co warto wiedzieć - odnowienie relacji to proces. Może on wymagać czasu, a także cierpliwości i wytrwałości.

Jeśli problemy w relacji są poważne i trudne do rozwiązania, a my jednak chcemy powalczyć o drugą osobę, warto skorzystać z pomocy profesjonalisty. Terapia par nie powinna być czymś wstydliwym. Terapeuta może pomóc partnerom zrozumieć źródła problemów, naprawić komunikację czy załagodzić konflikty, a to wszystko może odbudować więź, na której przecież tak bardzo nam zależy.

Miejsca

Opinie (177) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (7)

    Panowie, dam wam jeszcze jedną radę. Nigdy, ale to przenigdy nie otwierajcie się przed kobietą. Wykorzysta to przeciwko tobie. Traktuj z góry, lekko oschle, ignoruj kiedy trzeba , zeszmać w łóżku od czasu do czasu, a będzie stawać na rzęsach by być z tobą. Trzymaj krótko. Oczywiście,jeśli kobieta ma nie po kolei w głowie, to jeśli wpakujesz się z dziećmi, to puści ciebie z torbami. dlatego intercyza przed ślubem lub lokuj w nieruchomości na rodzinę.

    • 37 14

    • Wykorzystanie słabości to nie tylko domena kobiet

      mężczyźni też tak postępują.
      To raczej kwestia charakteru człowieka, niezależnie od płci.

      • 0 0

    • baby to manipulantki

      • 9 3

    • Dobrze piszesz))) (2)

      Kilka spraw w chwilach słabości powiedziałem jej systematycznie używa ich przeciwko mnie.

      • 13 4

      • Prawda

        Rzyga potem tym w najmniej oczekiwanych momentach bo jest "zdenerwowana"

        • 8 3

      • Potwierdzam
        100%
        Jeśli się wylejesz ze słbościami wykorzysta to.

        • 14 4

    • Potwierdzam, wszystkie słabości powiedziane w chwilach słabości są potem wykorzystywane w sądzie niestety.

      • 11 2

    • Dokładnie, w sedno.

      • 6 3

  • Szczerze polecam!

    Z całą pewnością mogę polecić pomoc, którą oferuje pani Emila dla osób zmagających się obecnie z podobnymi problemami. Dobrze, że wypowiedzi psychologów i specjalistów są coraz częstsze w internecie

    • 1 0

  • (1)

    Smutne ale prawdziwe. Ja z żoną żyje 40 lat, to dobry człowiek, akceptuje moje upodobania(jestem osobą biseksualna), ale między nami nie ma już tego ognia od wielu wieeeeelu lat. Żyjemy jako kumple i kompani i to tyle.Żona jest dla mnie kompanem życiowym i nikim więcej.

    • 9 4

    • Znam to i wiem, że to niełatwe.

      • 0 0

  • Jesteśmy po 40tce (14)

    W życiu miałem 3 związki . Trzeci z moja żona już 16 lat. Mamy trzy nieruchomości w Sopocie, ja zarabiam średnio ponad 13000pln ona podobnie.
    Ale dla niej ciągle.jest źle. Przeszkadzam jej jak jestem w kuchni, jak wychodzę na rower, jak gram.na gitarze. Jak pracuje za dużo, jak za dużo siedzę w domu. Czuję się zaszczuty. Zero czułości z jej strony. Rozmowy tylko o sprawach dzieci lub o interesach. Można tak żyć?

    • 35 6

    • Stary pora na zmianę albo jakiś wyjazd i odwyk od niej przez jakiś czas (1)

      Miałem to samo, zawsze coś, na sile szukała jakiegoś problemu. Wyjechałem do pracy na kontrakt do Grecji na rok i gdy wróciłem okazało się ze kręci się przy niej jakiś fagas. Wyszło przez przypadek to zupełnie. Ale dało to do myślenia trochę. Wróciłem do Grecji na chwile i tam poznałem 10 lat temu obecna żonę, która zawsze jest uśmiechnięta i prawie nigdy nie narzeka na nic, żeby było śmieszniej nie znała słowa po polsku jak ja spotkałem na mieście i była kilka razy bogatsza i nie traktowała mnie nigdy jak jakiegoś gołodupca albo chłopca na posyłki.

      • 2 0

      • Piękna bajka na " dobranoc"

        • 0 0

    • (1)

      A może problem jest gdzie indziej? Może jest zmęczona,może to początki menopauzy,może martwi się czymś,porozmawiaj.

      • 7 6

      • A co mnie obchodzi, że menopauza wali jej na głowę, to niech się ogarnie !!

        • 0 0

    • Ja zarabiam 130tys/mc i jestem sam (1)

      A myslalem ze jak będę duzo zarabiac bede kogoś miał... Niestety

      • 0 2

      • Gdybym miał na miesiąc 10% twoich zarobków, byłbym mega szczęśliwy.

        Nie mam kosmicznych wymagań.

        • 0 0

    • Sprawdź czy nie kreci na boku

      Jak kobieta o wszystko czepia się to ma często za uszami

      • 13 2

    • Chłopie, masz tyle siana, że nawet po podziale będziesz miał dość (chyba że lubisz drogie zycie)

      W większości przypadków to kobiety (to co dla nich robimy) generuje największe koszty. Ale do sedna; podejmij próbę (porozmawiajcie, idźcie na terapię), żebyś później nie żałował, że nie spróbowałeś. Jak się nie uda to kończ to, dasz sobie radę.

      • 8 2

    • Myślę że z taką fantazją i pisaniem głupot też bym Cię unikał

      • 8 3

    • Powiedz jej że oddajesz wszystko biednym

      i oddaj ze 100.000 zobaczysz o co jej chodzi. Problem się sam rozwiąże. 100 Cie nie zaboli, a ile dobrego dostaniesz i spokoju potem + ile dasz.

      • 12 1

    • Pewnie czegoś u siebie nie zauważasz. Ja jednak uważam, że jesteś dobrze sytuowany więc śmiało układaj życie na nowo. Uważam również, że twoja żona cie zdradza.

      • 15 2

    • Jak Tobie źle

      to się wyprowadź do jednej z trzech nieruchomości.

      • 15 7

    • Nie łączyć się z nimi w ogóle. Nie jest wartę tego

      • 9 2

    • mariusz

      Nie można. Ja bym zakończył tą relację.

      • 17 2

  • (2)

    Okres motyli w brzuchu to max 3 lata.Potem jestesmy z przyzwyczajenia.Dzisiaj ludzie zmieniają partnerów jak rękawiczki,bo tak łatwiej zamiast walczyć o związek.Do tego szybkie randki,jedna noc i do widzenia,kompletne uprzedmiotowienie własnego ciała.

    • 27 15

    • Kłapouchy, rozumiem że ty już zapomniałeś jak to jest ale to właśnie smak i pieprzyk życia.

      • 0 0

    • Naprawdę? A może przykład idzie z domu i innego modelu nie znasz?

      • 7 9

  • Opinia wyróżniona

    (19)

    Pytanie jest inne. Dlaczego w obecnych czasach coraz więcej par i coraz szybciej decyduje się na rozstanie? Czy dlatego, że wśród ludzi też mamy obecnie "leasing"? Dlatego, że nie ma wartości? A jedyną wartością są dla znakomitej większość pieniądze..

    • 65 5

    • to jest fakt, jest kasa jest fun (7)

      kasa się skończy to atrakcyjność spada, przykre ale 70% kobiet młodych tak postrzega rzeczywistość. Jeden z warunków udanego związku - szukajcie sobie partnera w podobnym wieku, z podobnym poziomem wykształcenia i podobną zasobnością portfela. To zawsze działa i nie ma potem narzekania, że ktoś żyje na czyjś koszt. I dotyczy to szczególnie tych młodych gwiazdeczek, które myślą, że jak się wytapetują jak barbie to mogą zarywać playboyów z Sopotu. Tak, ale na jedną noc, bo nic więcej nie znaczycie dla takich gości. Dzisiaj ty jutro któraś inna która myśli, że złapała bad boya, księcia z bajki z kwadratem i drogą furą.

      • 23 1

      • Nie zgadzam się co do wieku (6)

        Kobieta musi być młodsza te kilka lat i tyle, facet w związku musi być starszy i bardziej życiowo doświadczony jako przeciwwaga

        • 3 15

        • Mam kuzyna który ma ok 50 i jest w Warszawie dyrektorem w handlowym w IT (2)

          Wilanow te sprawy, obraca się w towarzystwie podobnie dzianych ludzi, którzy myśląc o autach biorą pod uwagę np nowe Maseratii albo Q8, RS6 itp. Generalnie gość miał żonę wyglądająca w swoim czasie świetności (28-4x lat) jak gwiazda z rozkładówki Playboya, z wyglądu niemal ideał. Poznał w pracy jakaś lampucerę o 15-20 lat młodsza i żucił żonę z która był ponad 20 lat. Która moment awansowała...Wielu jego kumpli z rocznika podobnie zrobiło. Raz podczas rozmowy dla beki spytałem się czy zastanawiał się kiedyś czy ta młoda paniusia była by z nim gdyby nie kasa. Odpowiedzi nie udzielił... i tak jest w 9 na 10 podobnych przypadków. Młodsza kobieta będzie ze starszym typem tylko ze względu na kase i nic więcej i takie sa fakty. Gdy kasa się kończy nagle miłość mija z dnia na dzień.

          • 3 0

          • Czyli to są w swojej masie zwykłe tufty!

            • 0 0

          • Ok, a w czym "bycie za kasę" jest girsze5np od "bycia za wygląd"?

            To że ktoś jest przystojny, a inny nie, to kwestia przypadku, daru losu.
            A majątek to jednak efekt działania, jego lub przodków.

            • 0 1

        • Kobiety żyją dłużej, więc logika nakazywalaby żeby to facet był nieco młodszy. (2)

          Kobiety też dłużej mogą uprawiać seks. Czyli kolejny argument za młodszym facetem.

          • 11 5

          • W pewnym wieku kobiety przestają być atrakcyjne seksualnie

            Natury nie oszukasz, facet jak dba o firmę, bierze suple, pewnie jakiś koks pod opieka lekarza i jest zadbany, dziany może być playboyem nawet w wieku 60 lat, widziałeś jakaś 60 łatkę atrakcyjna z punktu widzenia kogoś kto ma 2x-4x lat?

            • 1 6

          • A co faceta obchodzi że dłużej żyjesz? Tym bardziej jak już będzie martwy.

            Z tym sensem to tak na wyrost od kiedy tabletki na potnecje masz nawet na stacji benzynowej.

            • 2 4

    • Dlatego, że mamy jedno krótkie życie, które szkoda tracić na nieudane związki z wariatkami!

      • 0 0

    • Walczyłem o swój związek (1)

      Tymczasem po 4 latach moja partnerka miała to zupełnie gdzieś, bo powiedziała, ze ona juz ciężko w życiu pracowała i chce się wybawić. Tak się wybawiła, że znalazła dwóch kochanków. Jak sama powiedziała, ona potrzebuje od czasu do czasu adrenaliny i stabilizacja ją nudzi. Dobrze dowiedzieć się tego gdy juz kupiło się pierscionek.

      • 7 2

      • Dobrze ze po 4 latach

        A nie po 10 z np trojgiem dzieci na karku

        • 5 0

    • Kobiety nie chcą dzieci i mają wymagania księżniczki. (5)

      Na początku jest fajnie, ale po czasie nie do zniesienia.

      • 42 11

      • Jak dla mnie ideał (4)

        Oczywiście pod warunkiem że oprócz wymagań księżniczki będzie się umiała zachować jak księżniczka.

        • 17 4

        • i miała jej wygląd (3)

          • 17 0

          • A każda księżniczka "ma wygląd"??? (1)

            Tylko te w bajkach, zapewniam cię. W życiu bywa różnie. Wystarczy trochę poszukać w necie i zobaczysz jak różne bywają prawdziwe księżniczki.

            • 9 1

            • Zazwyczaj sa tresowane przez rodziny królewskie od małego

              Tj musza być aktywne fizycznie i dbać o linie i zdrowie, bo sa osobami medialnymi z pierwszych stron gazet, dodaj do tego najlepsze kosmetyki i wizażystki itp

              • 0 0

          • niektóre księżniczki zostały pod tym względem poszkodowane...

            • 14 0

    • kobiety są hipergamiczne (mają do tego prawo), a potem takie laski zderzają się ze ścianą, ale jest już dla nich zapóźno (1)

      potem zostaję kot, prosseco i kocyk. SMV jest bezlitosne

      • 33 9

      • I zdjęcie z lat swojej świetności (- 15 kg ) na Tinderze!

        • 18 4

  • Olać trzeba te chimeryczne, histeryczne, roszczeniowe, zawistne baby i co parę lat wymieniać na nowszy egzemplarz !!!

    • 0 0

  • Ja dziś ,otworzyłam oczy (1)

    Nie mam sił patrzeć na partnera dla którego ważny jest alkohol ,przemoc psychiczna . Nie mam sił wysłuchiwać jaka to jestem nie dobra ,mimo że dawałam z siebie więcej niż 100% to i tak dostaje po tyłku .... Praca zajmowanie się dziećmi ,domem widocznie za mało .... Najgorsze jest być w tym wszystkim samu ,ta niemoc gdy nie ma nikogo bliskiego ,z którym można by wyjść pogadać . Ale jak jemu powiesz coś złego ,coś co ci się nie podoba ,nie masz prawa mu zwrócić uwagi . Trafiłam w swoim życiu na kolejny trudny okres ,gdyż mam problemy w szefem bo nie opłaca zusu o wypłaty stoją ,zeo wsparcia o zrozumienia od strony partnera ..... Tylko wiecznie coś ...... Pozdrawiam

    • 2 0

    • Jeśli partner popija, to nie ma dwóch zdań - uciekaj od niego.

      Życie z pijakiem to katorga. Stracisz najlepsze lata, niczego nie zyskując.

      Uciekaj.

      • 1 0

  • jak kiedyś (1)

    Trzeba robić tak jak kiedyś " naprawiać a nie wyrzucać "

    • 3 2

    • Naprawiają ci których nie stać na nowe.

      Prawda stara jak świat.

      • 0 0

  • Taka rada z mojej strony - dobrze jest mieć wspólne zainteresowania, bo seks to nie wszystko. (9)

    Jeśli więc np. kochamy góry, to tam szukajmy. Jeśli lubimy żeglować, szukajmy żeglarza/żeglarki. Jeśli turystykę - to turystki, jeśli książki, to w bibliotece, księgarni, na portalu typu lubimy czytać.
    Itd, itp. Możliwości jest mnóstwo.
    I wtedy nie mamy problemów typu - ja chcę w góry, a ona na plażę. Ja czytam książkę, a ona marudzi że wolałaby potańczyć.
    Itd itp.

    • 9 0

    • Małżeństwa z rozsądku. (1)

      Powiem jedno SEX to podstawa małżeństwa.a reszta sama przyjdzie z wiekiem.

      • 5 2

      • A seks z wiekiem przejdzie.

        Ani się obejrzysz.

        • 0 0

    • (2)

      Nie zgadzam się
      Według mnie każdy potrzebuje "coś swojego" i czasu wyłącznie dla siebie.

      • 7 2

      • Przecież nikt nie mówi że to ma być 100% czasu. (1)

        Ale jakieś wspólne zainteresowania bardzo się przydają.

        Czyli coś swojego i coś wspólnego.

        • 4 3

        • A to trzeba miec wspolne zainteresowania od razu? Nie mozna po prostu lubic spedzac czasu razem na rozmowie nawet? Kto powiedzial, ze oboje musza kochac gory czy kino francuskie.

          • 6 1

    • (3)

      Osmiele sie nie zgodzic. Mamy z mezem skrajnie rozne zainteresowania- on IT geek, ja sport, gotowanie. Dogadujemy sie swietnie, mysle ze glownie dlatego, ze kazde z nas ma swoja przestrzen dla siebie. Poza tym fajnie czasem posluchac co druga osoba ma do powiedzenia o swojej pasji.

      • 9 2

      • IT - słuchać o pasji?wow mega (2)

        Ps. Dogadujecie się bo:
        On i tak ciągle przed ekranem. Tył lubisz sport więc uprawiasz a jego i tak to nie interesuje bo siedzi przed ekranem. Ma ugotowane bo Ty gotujesz. A nie robisz mi awantur bo lubisz gotować no i on za wszystko placi. Ot i cała tajemnica waszego zgodnego związku.

        • 15 3

        • I co, brzmi to zle twoim zdaniem? Maja lepiej niz pary, gdzie sie wiecznie zra. Jesli lubia spedzac czas razem poza tymi swoimi zainteresowaniami to jest dobrze.

          • 7 1

        • No i? Całkiem dobrze poukładane te puzzle.

          • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Patryk Woziński to znany trójmiejski raper znany pod pseudonimem: