• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rod Stewart wystąpił w Ergo Arenie

Łukasz Stafiej
21 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Fragmenty koncertu i rozmowy z fanami.


Z nieprzemijającą z wiekiem charyzmą Rod Stewart wystąpił we wtorek wieczorem na scenie Ergo Areny, śpiewając swoje największe przeboje. Do pełni szczęścia zabrakło jednego - bezbłędnego nagłośnienia wokalu artysty.



"Dobry wieczór, drodzy przyjaciele" - przywitał się z trójmiejską publicznością Rod Stewart. "Nie widziałem was dziesięć lat. To szmat czasu. Przed nami dwie godziny muzyki, bawcie się!" To oczywiście kurtuazyjnie nawiązanie do koncertu Brytyjczyka na terenach postoczniowych w 2007 roku. Było to wówczas jedno z muzycznych wydarzeń na skalę ogólnopolską - do Gdańska zjechało 35 tysięcy ludzi. We wtorkowy wieczór w Ergo Arenie widzów przyszło 8 tysięcy.

Na powtórzenie spektakularności poprzedniego widowiska nie było oczywiście szans. Można jednak pokusić się o stwierdzenie, że ten koncert był wydarzeniem ważniejszym - być może to ostatni koncert gwiazdora w Polsce i jedna z ostatnich tras koncertowych w ogóle. Stewart ma już bowiem 72 lata, na scenie występuje ponad pół wieku, na swoim koncie ma popowe hymny, które zna kilka pokoleń - w każdej chwili może pójść na zasłużoną emeryturę.

Mimo to, energii mógłby mu pozazdrościć niejeden rówieśnik. Muzyk tańczył i biegał po scenie, przekomarzał się i zaczepiał towarzyszące mu tancerki, wciąż zagadywał publiczność i kazał śpiewać razem z nim - krótko mówiąc: był w swoim żywiole. Nie przychodziło mu to wcale tak łatwo - momentami widać było na jego twarzy rosnące zmęczenie. Nadrabiał to jednak tym, czego nigdy nie straci - wielką charyzmą.

  • Rod Stewart nie oszczędzał się na scenie.
  • Chórek.
  • Fenomenalny saksofonista - Jimmy Roberts.
Jeśli chodzi o atmosferę czy oprawę wizualną (świetna praca operatorów przygotowujących obraz na telebimy, widowiskowa kurtyna w szachownicę czy deszcz balonów pod koniec koncertu), wtorkowej produkcji w Ergo Arenie nie można zarzucić nic. Było to show na miarę wielkiej gwiazdy, jaką bez wątpienia jest Brytyjczyk.

Quiz Co wiesz o gwiazdach muzycznych, które  wystąpiły w Trójmieście? Średni wynik 53%

Co wiesz o gwiazdach muzycznych, które wystąpiły w Trójmieście?

Rozpocznij quiz


Pod względem muzycznym koncert należałoby podzielić na dwie części: mniej udaną pierwszą i w pełni satysfakcjonującą drugą. Przez pierwszą godzinę wokal Stewarta był bardzo przytłumiony, z trudem można było rozpoznać śpiewane przez niego słowa. Zarówno na płycie hali, jak i na trybunach instrumentaliści (największe brawa należą się fenomenalnemu saksofoniście Jimmiemu Robertsowi) zagłuszali lidera. Przez to takie hity, jak "It's a Heartache", "Downtown train" czy "Rhythm of My Heart" wypadły dość blado. Potem było jednak już tylko lepiej.

Gdy Stewart zaśpiewał wyciszoną bluesową balladę "I'd Rather Go Blind", nie można było już mieć wątpliwości - głos wciąż ma jak dzwon, a charakterystyczna chrypka wciąż jest jego znakiem rozpoznawczym.
Potem widzowie usłyszeli kilka akustycznych aranży. W kameralnych wersjach zespół zagrał m.in. "The First Cut Is The Deepest", "Oohlala" czy "You're In My Heart". Tymi kawałkami Stewart i towarzyszące mu skrzypaczki uwiedli publikę.





Przy kawałku "I Don't Want To Talk About You" rozśpiewała się cała hala, a podczas "Sailing" trybuny zabłysły światełkami smartfonów. Największe emocje pojawiły się w czasie "Stay With Me", gdy Stewart wykopał ze sceny dwadzieścia piłek futbolowych ze swoim autografem. Nie powinno to dziwić - to wierny kibic klubu Celtic Glasgow, któremu zresztą poświęcił piosenkę "You Are In My Heart".

Koncert zakończył największy przebój "Do Ya Think I'm Sexy", podczas którego z sufitu na publiczność posypały się dziesiątki większych i mniejszych kolorowych balonów, po czym kurtyna opadła. Bis był tylko jeden - zespół zagrał "Enjoy yourself". Tego jednak trójmiejskiej publiczności nie trzeba było powtarzać - z dwugodzinnego koncertu fani wychodzili w większości w świetnym nastroju.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (109) 4 zablokowane

  • organizacja to dno!

    Potwierdzam że byłem pierwszy raz w Ergo Arenie Gdańsk. Zapewne ostatni. Jak już pisałem wcześniej nie mogłem zająć swojego miejsca bo zamknęli sektor! Proponowali stojące a na końcu wylądowałem prawie z tyłu sceny. Ergo nadaje się do meczów koszykówki. Na pewno nie da sie zorganizować profesjonalnego koncertu Gwiazdy jaką jest Rod Stewart. Polecam organizację potańcówki w stylu disco polo. Chętnie organizatora pozwę do sądu za potraktowanie mojej rodziny jak śmiecia. Więcej do tej hali nie przyjadę i będę odradzał każdemu!

    • 0 0

  • ewka

    Byłam i bawiłam się świetnie :)

    • 0 0

  • zalosne

    najpierw buduje się hale bez pomysłu na sposób w jaki będzie wykorzystana. potem się organizuje koncerty w tym badziewiu. w ty gow87e nie wolno robić takich imprez

    • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Sailing - Rod Stewart

    zenada gdanska

    za sam przekaz powinni zwracac za bilety

    • 0 0

  • Opinie (1)

    Jak to Polacy głównie narzekamy, ale koncert był fenomenalny i występ Roda przyćmił niedostatki nagłośnienia (wokal), choć dla mnie było przyjemnie i mniej agresywne niż na innych koncertach. Cieszyło zobaczenie jak 72 letni facet cieszy się muzyka. Koncert był trochę sentymentalny: klimaty Celticu, czasów młodości Roda. Generalnie bardzo wyjątkowy koncert. Jeden z lepszych na jakim byliśmy.

    • 8 1

    • Jeśli dla Państwa to był jeden z lepszych to współczujemy pozostałych
      To był najgorszy jaki widzieliśmy

      • 0 0

  • Rod Stewart w ERG Arenie

    Niestety ta hala nie nadaje się do takich koncertów
    Przy takim pogłosie kiedy 10 sekund trzeba się domyślać jaki to utwór to szkoda czasu i pieniędzy zwłaszcza że trzeba przejechać 350km w jedną stronę
    Sam artysta z repertuarem też się nie wysilił
    Więcej nie wybiorę się do Ergo Areny na koncert

    • 1 0

  • Koncert czy zasiadowka? (4)

    Koncert fajny, jednak publika kompletnie, dretwa...kupilem miejsca siedzace i czulem sie jak w teatrze... widac ze Rod probowal poderwac publike do zabawy ale brak odzewu go smieszyl... po ktoryms razie westchnal tylko beznadzieja:) ludzie po co chodzicie na koncerty - bawic sie czy siedziec i sluchac? Jak to drugie to chyba lepiej i taniej jest zostac w domu i przed TV? Nie dziwne ze nie bylo wiecej bisow skoro publika nie chciala sie bawic...

    • 6 1

    • Ochrona nie pozwalała na wstawanie z miejsc i tańczenie :(

      JW

      • 0 0

    • Zauważ, że można siedzieć, słuchać i dobrze się przy tym bawić. Nie każdy lubi tańczyć itp.

      • 4 0

    • Według mnie to nie tak ze nie chciała sie bawić tylko cieżko było niektóre słowa zrozumieć a dwa trochę za długi tekst 2razy kazał zaśpiewać...było fajnie

      • 3 0

    • Ja się dobrze bawię, jak siedzę

      Czy definicja dobrej zabawy to tańczenie, czy skakanie, żeby przypodobać się artyście?

      • 3 1

  • o co chodziło mu z tym skarpetkami? (3)

    To taki brytyjski humor czy raczej już starość? A może jak masz tytuł to ci wszystko wolno?

    No i ta polityczna wstawka zupełnie nie na miejscu... Jakby chociaż był obywatelem USA to rozumiem.

    • 2 1

    • doprawdy... (2)

      Co do skarpetek - wyraźnie powiedział, że są za krótkie i opadają, źle to wygląda i go dekoncentruje, skoro przeszkadzały to je zdjął. Chyba każdy mężczyzna wie, że nie wypada łyskać gołą nóżką między skarpetą a spodniami.
      Polityczna wstawka jak najbardziej na miejscu - make America Great Britain again :)

      • 2 0

      • Skrzypaczka nie wyglądała na zbyt zadowoloną jak jej założył skarpetę na skrzypce :)

        • 2 0

      • ok,
        dzięki za wyjaśnienie tego drugiego, nie wyłapałem...

        Andrzej

        • 0 0

  • przyszło 8 tysięcy

    a gdzie jeszcze 6 tysięcy - bilety jak zawsze za tanie to i wynik mizerny

    • 2 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Rod Stewart śpiewa hity w Ergo Arenie

    uprzedzałam ,że w Ergo Arenie jest kiepskie nagłośnienie ,ale widzę ,ze ludzie (1)

    nie słuchają ,a szkoda, bo ja byłam wcześniej na innym koncercie i było kiepsko ,głupio mi było też ,bo wyciągnęłam ze sobą koleżankę ,która też była zła.

    • 2 1

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Rod Stewart śpiewa hity w Ergo Arenie

      dziwne

      że ludzie nie słuchają to straszne, ale że w tej sytuacji i mając tę świadomość kiepskiego nagłośnienia sama dałaś się nabrać tego już nie rozumiem

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Mikołaj Trzaska, muzyk jazzowy pochodzący z Gdańska, od kilku lat komponuje muzykę filmową dla: