• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rusza 45. FPFF w Gdyni. Festiwal, jakiego dotąd nie było

Tomasz Zacharczuk
8 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Złote Lwy w Gdyni: zaskakujący werdykt
Wyjątkowo nie we wrześniu, a w grudniu rusza 45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wyjątkowa będzie też formuła wydarzenia. Impreza w całości odbędzie się online. Wyjątkowo nie we wrześniu, a w grudniu rusza 45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wyjątkowa będzie też formuła wydarzenia. Impreza w całości odbędzie się online.

Bez czerwonego dywanu, popularnej "ścianki", przechadzających się po ulicach gwiazd kina i przede wszystkim bez wielotysięcznej publiczności startuje 45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Zupełnie inny od poprzednich edycji, bo po raz pierwszy zorganizowany w wersji online. Konkursowe filmy zobaczą tylko członkowie jury i akredytowani dziennikarze. Kinomanom pozostaje śledzenie w mediach społecznościowych konferencji, spotkań z filmowcami i kameralnych koncertów.



Wydarzenia online w Trójmieście


O tym, że rozpoczyna się coroczne święto polskiego kina, informuje umiejscowiony na dachu Gdyńskiego Centrum Filmowego napis "Festiwal Polskich Filmów Fabularnych Gdynia 2020". I to właściwie jedyny festiwalowy element w przestrzeni miasta. Nie ma rozłożonych na placu Grunwaldzkim leżaków, brakuje ulubionej "ścianki" festiwalowiczów, Teatr Muzyczny świeci pustkami, a po wnętrzach GCF krzątają się nieliczni wolontariusze i członkowie jury oceniający konkursowe filmy. Wrześniowe słońce (bądź strugi jesiennego deszczu) zastąpił zimowy ziąb, który nie ma nawet komu doskwierać. Publiczności w tym roku bowiem zabraknie.

Seanse tylko online



Pandemia koronawirusa odebrała nam w ostatnich miesiącach mnóstwo przyjemności w postaci koncertów, spektakli oraz festiwali właśnie. Organizatorzy gdyńskiej imprezy niemal do samego końca walczyli o choćby hybrydową formułę wydarzenia. Decyzja o ponownym zamknięciu kin przekreśliła jednak wszelkie nadzieje na to, że przynajmniej część widzów ponownie na żywo zapozna się z tym, co najlepsze w rodzimej kinematografii. Finalnie mamy więc festiwal w okrojonej formie, trwający krócej niż zazwyczaj (zamiast sześciu pięć dni), pozbawiony tradycyjnej gali zamknięcia i uroczystości czerwonego dywanu.

Niezwykły film z Gdyni powalczy o Złote Lwy



O obecności festiwalu w Gdyni tym razem informują tylko śladowe elementy na placu Grunwaldzkim, obowiązkowo w klimacie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. O obecności festiwalu w Gdyni tym razem informują tylko śladowe elementy na placu Grunwaldzkim, obowiązkowo w klimacie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
Tegoroczny festiwal ma niewiele wspólnego ze świętem kina, bo trudno świętować bez najważniejszych gości, czyli widzów. Obowiązujące obostrzenia oczywiście uniemożliwiają organizowanie jakichkolwiek projekcji w salach kinowych. Ograniczenia nałożone przez dystrybutorów z kolei zamykają organizatorom FPFF możliwość udostępnienia konkursowych tytułów w sieci. Obawy związane z piractwem nie wydają się w tym przypadku zupełnie bezzasadne. Wszak mowa o wielomilionowych nakładach, które nie zwrócą się, jeśli film trafi do nielegalnego internetowego obiegu.

"Czternastka" powalczy o Złote Lwy



Drobnym pocieszeniem jest fakt, że 6 spośród 14 filmów ubiegających się o Złote Lwy widzowie mogli już wcześniej obejrzeć na wielkim ekranie. Trzy z tych tytułów można nadal znaleźć w ofercie platform streamingowych: "Sala samobójców. Hejter", "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa" oraz "Tarapaty 2" (pozostałe trzy produkcje, które krążyły już w kinowej dystrybucji, to "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy", "Jak najdalej stąd" oraz "Zieja").

Filmy w Konkursie Głównym 45. FPFF



"Śniegu nigdy nie będzie" Małgorzaty Szumowskiej, polski kandydat do Oscara, to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tegorocznego festiwalu w Gdyni. Widzowie zobaczą jednak tytuł dopiero w dystrybucji kinowej. "Śniegu nigdy nie będzie" Małgorzaty Szumowskiej, polski kandydat do Oscara, to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tegorocznego festiwalu w Gdyni. Widzowie zobaczą jednak tytuł dopiero w dystrybucji kinowej.
Pozostałe osiem filmów z Konkursu Głównego ("Amatorzy", "Bliscy", "Magnezja" "Mistrz", "Sweat", "Śniegu już nigdy nie będzie", "Zabij to i wyjedź z tego miasta" oraz "Żużel") obejrzą już jednak tylko przedstawiciele branży filmowej, nieliczni dziennikarze oraz członkowie jury. Przewodniczy mu w tym roku reżyser Lech Majewski, a wśród osób decydujących o gdyńskich nagrodach znaleźli się m.in. aktorzy Grażyna Błęcka-KolskaCezary Pazura, reżyser Jan P. Matuszyński ("Ostatnia rodzina") czy pisarka Dorota Masłowska. Laureatów Złotych Lwów i pozostałych indywidualnych wyróżnień poznamy podczas gali, którą w sobotę, 12 grudnia, transmitować będzie Telewizja Polska. Nie będzie to jednak uroczystość, jaką znamy z poprzednich lat. Prowadzący połączą się z laureatami za pomocą internetowych komunikatorów.

Spotkania, konferencje i koncerty dla wszystkich



Na co więc może liczyć widz, który do tej pory regularnie odwiedzał gdyński festiwal? Poza wspomnianą opcją seansów na platformach streamingowych, głównie na darmowy dostęp do konferencji z udziałem twórców konkursowych tytułów. Spotkania z filmowcami udostępniane będą na festiwalowym Facebooku i YouTubie. Bez posiadania akredytacji festiwalowej będzie można uzyskać również bezpłatny dostęp do debat: o polskim kinie, filmach młodzieżowych i ekologicznej stronie kinematografii.

Bez żadnych ograniczeń będzie można także zajrzeć do festiwalowego Piekiełka, czyli nocnego klubu w Hotelu Mercure, gdzie zazwyczaj przesiadują "po godzinach" sami filmowcy. Organizatorzy 45. FPFF przygotowali trzy wideosesje, podczas których swoją twórczość zaprezentują przedstawiciele sceny awangardowej. We wtorek, 8 grudnia, o 21 zagra perkusista Hubert Zemler. Dzień później o tej samej godzinie duet djLenar/Bartłomiej Tyciński wykona muzykę skomponowaną do filmu "1970" Tomasza Wolskiego, opowiadającego o procesie pacyfikacji strajków robotniczych podczas wydarzeń grudniowych na Wybrzeżu. W czwartek, 10 grudnia, natomiast w internetowym "Piekiełku" zagrają trójmiejscy artyści: Mikołaj TrzaskaOlo Walicki, wspomagani przez Macio Morettiego.

Wszystkie koncerty za darmo będą udostępniane w mediach społecznościowych Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

"Mistrza" i większość pozostałych konkursowych filmów zobaczymy dopiero w dystrybucji kinowej, a także w przyszłorocznym cyklu festiwalowych replik, które organizatorzy planują w kinach na terenie całego kraju. "Mistrza" i większość pozostałych konkursowych filmów zobaczymy dopiero w dystrybucji kinowej, a także w przyszłorocznym cyklu festiwalowych replik, które organizatorzy planują w kinach na terenie całego kraju.

Pozostałe sekcje i konkursy



Z perspektywy zwykłego widza to by było na tyle. Przynajmniej na razie, bo organizatorzy festiwalu zapewniają, że gdy tylko kina zostaną ponownie otwarte, wszystkie festiwalowe tytuły zostaną pokazane w formie replik, czyli przeglądów organizowanych w wybranych kinach na terenie całego kraju. Na to jednak musimy poczekać co najmniej kilka tygodni.

Tymczasem dostęp do filmów z pozakonkursowych sekcji (Filmy z Gdyni, Polonica, Gdynia Dzieciom. Kino Młodzieżowe, Czysta Klasyka) mają tylko przedstawiciele branży lub akredytowani na wydarzenie dziennikarze. Tylko oni obejrzą także sześć tytułów, które znalazły się w organizowanym po raz pierwszy Konkursie Filmów Mikrobudżetowych (produkcje zakwalifikowane zgodnie z zasadami Programu Operacyjnego PISF Produkcja filmowa).

Kożuchowska i Poniedziałek na planie filmu "Prawdziwe uczucia"



Tegoroczne wyróżnienia przyznane zostaną również w kategorii filmów krótkometrażowych. Wśród 27 wyselekcjonowanych tytułów są dwa filmy nakręcone przez absolwentów Gdyńskiej Szkoły Filmowej. To "Lato 43" Anety Bussold oraz "Prawdziwe uczucia" Jana Kuźnika. W tej kategorii listę zwycięzców poznamy w piątek. Złote Lwy wraz z Platynowymi (dla Feliksa Falka i Andrzeja Barańskiego) przyznane będą dzień później.

Wydarzenia

45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych (6 opinii)

(6 opinii)
impreza filmowa, festiwal filmowy

Miejsca

Opinie (26) 3 zablokowane

  • Smętek nie festiwal (1)

    Smętek nie festiwal. Chyba lepiej nie robić nic niż taki kadłubek festiwalu. Może ten rok należałoby po prostu odpuścić.

    • 11 4

    • Każdy szanujący się widz filmowy musi sobie w tej sytuacji odpowiedzieć na bardzo ważne pytanie - drogi widzu, czy masz festiwal gdyński głęboko gdzieś, czy tylko głęboko gdzieś? Polska Szkoła Filmowa jest tak samo martwa, jak np. amerykańska awangarda filmowa. Zachłystywanie się nowym polskim kinem jest tak samo bezproduktywne, jak oglądanie całych seriali na Netflixie, gdzie po pierwszym odcinku wiadomo, że nędza, szrot i paździerz.

      • 4 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Bartek USA rozpoczął działalność na platformie You Tube. Kręci filmiki na ulicach Trójmiasta pod nazwą: