• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skrillex przewiercił stocznię

Krzysztof Michałowski
14 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Skrillex w CSG


Centrum Stocznia Gdańska wypełniło się w piątek po brzegi fanami muzyki elektronicznej. Nic dziwnego - do Polski po raz pierwszy zawitał Skrillex, jeden z najpopularniejszych producentów ostatnich lat. Artysta porwał do tańca publiczność grając set złożony ze swoich największych przebojów.



Na scenie ukrywał się w półmroku. Z daleka widać było tylko jego charakterystyczne, biało-czerwone logo. Choć ledwie widoczny był zarys postaci Skrillexa, to przyciągała ona wzrok publiczności jak magnes. Artysta co rusz chwytał za mikrofon, zachęcając zebranych do zabawy słowami: "słyszałem, że Polska to stolica bounce'u! Czy to prawda?". Publiczność tego dnia nie miała złudzeń, że tak.

Fani Skrillexa zjechali z całej Polski. Pod CSG widać było zaparkowane auta z tablicami rejestracyjnymi z rozmaitych województw. W klubie można było spotkać także sporo obcokrajowców. Swoim wielbicielom artysta zaserwował miks przebojów (nie mogło się obyć bez słynnego "Bangarang" czy "All I Ask Of You"). Wszystkie utwory pociął, poprzerabiał i pomieszał, tak że jego set zabrzmiał jak nieco szalone youtube party. Skrillex co rusz wyrzucał w górę ramię w charakterystycznym geście, wskakiwał na stół DJ-ski, by następnie z niego efektownie zeskakiwać.

Z głośników co rusz leciały charakterystyczne, dzikie odgłosy syntezatorów, przekształcone i posamplowane głosy ludzkie przefiltrowane jak głosy wiewiórek Chipa i Dale'a, ciężkie, smoliste basy trzęsły brzuchami, a dźwięki talerzy kłuły w uszy. Artysta mieszał ze sobą dubstep, techno, house i rap, mieszając stylistykami, jakby skakał pilotem po programach. Prócz swoich utworów Skrillex od czasu do czasu puszczał też piosenki innych twórców (m.in. "Jump Around" House Of Pain).

Skrillexa łatwo zaszufladkować i w ten sposób, niesłusznie, pomniejszyć. To prawda - jego twórczość bywa efekciarska, zmanierowana, oparta na powielanych schematach. Jego "wiertarki" i "młoty pneumatyczne" do znudzenia przewijają się przez wszystkie utwory i dla starszych słuchaczy są niestrawne. Ale trzeba przyznać, że język muzyczny Skrillexa jest niezwykle wyrazisty, dopracowany do najmniejszego szczegółu. Wystarczy piętnaście sekund i już wiadomo, że to jego utwór.

I ten język trafia do publiczności z onieśmielającą skutecznością. Budzącą pewnie zawiść u innych muzyków. To prawda - jest to publiczność młoda, złośliwi mówią: "gimnazjaliści" (w CSG trudno było wypatrzyć niepełnoletnich). Ale to publiczność najwierniejsza, najbardziej entuzjastyczna, oddana w pełni zabawie. Dwudziesty pierwszy wiek nie pozostawia żadnego wyboru artyście. Musi być do bólu wyrazisty, albo przepaść w otchłani tysięcy innych, walczących w internecie o uwagę słuchacza.

Skrillex jest zresztą inteligentnym i osłuchanym muzykiem, o czym świadczy choćby jego kooperacja z muzykami z legendarnego The Doors. Kto wie, być może niejeden gimnazjalista usłyszał o zespole Jima Morrisona właśnie dzięki Skrillexowi, tak jak amerykańscy nastolatkowie poznali Paula McCartneya z The Beatles dzięki jego współpracy z Kanye Westem. Pewnie niejeden fan The Doors będzie przecierał oczy ze zdumienia, gdy zobaczy, jak Skrillex w studio wita się z Rayem Manzarkiem i Robbiem Kriegerem podczas nagrywania utworu "Breakin' a sweat". Mało tego - po nagraniu Manzarek stwierdził bez wahania, że Morrisonowi bardzo spodobałaby się ta kooperacja. W utworze zaś umieszczono fragment wypowiedzi Jima Morrisona, który już w 1969 przewidywał, że na scenie będą występować artyści w pojedynkę, otoczeni sprzętem elektronicznym. Sprawdziło się.

Występ Skrillexa w CSG można zaliczyć do udanych, choć trzeba przyznać, że w starych wnętrzach stoczniowych było dość zimno. Zabrakło też chillout roomu, miejsca, gdzie można by było na chwilę odsapnąć od głośnych dźwięków. Podczas finałowego setu nawet w barze było tak głośno, że barmani nie słyszeli zamówień klientów. Ale to przecież grał Skrillex. Nie mogło być cicho.

Skrillex rozmawia z publicznością

Krzysztof Michałowski

Opinie (79) 4 zablokowane

  • Do wszystkich którzy uważają ze skrillex nie ma talentu

    Boże ludzie niewypowiadajcie sie jak nic nie wiecie na temat.Wiecie kim w ogóle jest skrillex?To nie jest wciśnięcie play i już.Skrillex grał również kiedyś w zespole rockowym i był gitarzystą.A pozatym to nie jest "emo".Nie ocenia sie ludzi po wyglądzie.

    • 12 2

  • Polacy zawsze narzekają i nic im nie pasuje !!!! (1)

    Wchodzę na stronę i się płakać chcę jak można takie rzeczy wypisywać , nic o nim nie wiecie i mało zrazem słyszeliście , nie dziwie się że tak mało mamy dobrych imprez na poziomie europejskim w Polsce , przesłuchajcie jego sety ostatnie czy wywiady wypowiadających się ludzi co mają wiedzę .
    komentarz typu nie wciskał play na laptopie mnie rozwaliło poczytaj o aplikacji Skrillexa "Alien Ride" została umieszczona na App Store firmy Apple,
    żenada to była ten koleś co za Skrilexa się przebrał !!

    Było zarąbiście !!

    • 8 4

    • Zgadzam się ale michael był spoko

      (michael ten przebrany)

      • 0 0

  • Ja pierd..... (2)

    Nie kumam ludzi. Hejtowanie i narzekanie. Sam nie byłem bo dla mnie stówa na Skrila to wygórowana cena. Ale jak on wpada do Gdańska to jest źle? Czego oczekujecie głąby? może niech Kukiz wpadnie z Rydzykiem wtedy będzie biba. Zamiast się cieszyć, że wpada koleś ogólnie znany na całym świecie i jest to jakaś promocja dla starego miasta to narzekacie. Prawda jest taka, że nikt nie powinie do 3miasta przyjeżdżać, bo kto wpadnie to jest afera. Ludzie są tak bezmyślni i tępi że tylko potrafią narzekać, jeśli się Wam nie podoba to morda w kubeł i nie interesujcie się takiego typu imprezami, nawołujcie Wasz urząd miasta, żeby takich nie organizował i nie będzie żadnych imprez w starym, sypiącym się mieście i wtedy miejcie satysfakcj:)

    • 10 1

    • Nie podsuwaj im pomysłów...

      Bo znając typowego polaka, to zaraz tak ktoś zrobi...
      Nienawidzę Ludzi w tym kraju i tego, co zrobiła z nimi komuna....

      • 3 3

    • o jprdl...

      "Niech kukiz z rydzykiem wpadną to wtedy będzie biba"
      Nie no gościu rozj**ałeś system... od 3 godzin śmieje się z tego fragmentu.... ale ogólnie to popieram twoje zdanie

      • 0 0

  • Wreszcie

    Czekałam na ten koncert 2 lata. I warto było, jak najbardziej super organizacja, skrillex również się do tego przygotował, wbrew pozorom dużo ludzi rozumiało co on do nich mówi xd
    naprawdę świetnie

    • 5 2

  • Super

    A mi się podobało...Było super, pozdrawiam wszystkich.

    • 2 0

  • chyba wyladowalem na innym koncercie:/ (1)

    Nie kumam skad te zachwyty.
    Skrilla slucham od pierwszych wypuszczonych sampli, szykowalem sie na niesamowita dawke energii i ...
    Naglosnienie do du... w B90 byloby znacznie lepiej, po bakach sceny dzwiek bardzo przytlumiony, przy wejsciu na glowny stage rowniez. Glosniej bylo kolo baru po prawej stronie.
    Brak pomieszczenia dla osob palacych co skutkowalo tym iz prawie wszedzie byli palacze, niezaleznie od miejsca.
    Podniesienie kwoty za szatnie, zapewne malo istotny fakt jednak cena jak wol wpisana jest w regulaminie a kochana obsługa przykleila cudowny brystol z nowa kwota.
    Generalnie mozna wymieniac bardzo duzo ajednak skupie sie na samym wykonawcy, liczylem na bombe energetyczna a dostalem pocieta sieczke elektroniczna, zero polotu, zero finezji, manieczki i tyle.
    Nie jestem laikiem w materii dub stepu i elektro lecz to co nam zaprezentowano jest solidnie ponizej oczekiwan.
    Szkoda bylo kasy i zmarnowanego czasu.

    • 5 4

    • VENI, VIDI...

      Wydałem te 100 zł, przybyłem na koncert i zrozumiałem dlaczego "najwierniejsza, najbardziej entuzjastyczna" młoda publiczność tak bardzo lubi te koncerty - po prostu w swoich krótkich żywotach, zwłaszcza pod kątem imprezowym, nie mieli okazji zobaczyć dobrych, wartościowych koncertów. Moim zdaniem cotygodniowe imprezy w Sfinksie są o wiele więcej warte niż był ten koncert...
      Serduszkowe konfetti chyba było najciekawszą częścią tej imprezy :P

      • 1 0

  • Muzyke tworzy się na instrumentach, a nie w komputerze

    • 1 4

  • Ale rzeźnia:)

    • 1 1

  • pytanko, jakim kawałkiem zaczął Gooral? (2)

    proszę na poważnie, bo nagłośnienie nie za bardzo dawało do skumania

    • 0 0

    • też chciałbym wiedzieć, ludzie piszcie

      • 0 0

    • tym zaczął Gooral

      Zboojnicki :)

      • 0 0

  • impreza pierwsza klasa :D

    impreza pierwsza klasa jedyny minus to to że organizatorzy nie byli przygotowani był to pierwszy (liczę że nie ostatni) występ SKRILLEXA w Polsce :-) Mogli zadbać o jakieś sety z imprezy a co najważniejsze mogli nagrać cały występ skrillexa w HD i nagrać cały jego set w audio. Żeby każdy kto był mógł do dziś sobie wspominać.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (50 opinii)

(50 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Nowo otwarty największy food hall w Trójmieście nazywa się?