• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świat Młodych i rower jaguar 46 lat później

Joanna Karjalainen
21 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
  • Zdjęcie z okładki "Świata Młodych", wykonane latem 1975 r.
  • Zdjęcie wykonane 46 lat później.

To samo miejsce, ci sami kumple i ten sam rower - wszystko tak samo, z tym że... 46 lat później! Dwaj koledzy i jednocześnie sąsiedzi z ul. Chłopskiej na Przymorzu znaleźli się w 1976 r. na pierwszej stronie młodzieżowej gazety. Po 46 latach postanowili ponownie pojechać w to samo miejsce i zrobić podobne ujęcie. Prezentują je na łamach naszego portalu.



Janusz AugustyniakJanusz Nolbert w 1976 r. pojawili się na okładce wydania młodzieżowej gazety "Świat Młodych". Zdjęcie dwóch kumpli o tym samym imieniu zrobił kolejny ich imiennik, Janusz Uklejewski. Na zdjęciu, wraz z dwojgiem innych rowerzystów w podobnym wieku, ścigają się po Ogródku Jordanowskim przy Klubie Osiedlowym "Piastuś" przy ul. Piastowskiej 98AMapka na gdańskim Przymorzu.

Zdjęcie zostało zrobione znacznie wcześniej niż publikacja w gazecie, jest bowiem z lata 1975 r. Po 46 latach rowerzyści postanowili pojechać w to samo miejsce, żeby zrobić podobne zdjęcie. Niestety nie udało się odnaleźć dwóch osób widocznych na zdjęciu z 1976 r. na początku "peletonu". Poszukiwania jednak trwają. Może jest to ktoś z czytelników Trojmiasto.pl?

  • Janusz Nolbert (z lewej) i Janusz Augustyniak (z prawej) z okładką harcerskiego czasopisma.
  • Okładka "Świata Młodych", kwiecień 1976.

Jaguar, który nie dał się ukraść



Wprawdzie skład drużyny był niepełny, ale warto zwrócić uwagę na to, że Janusz Augustyniak na obydwu zdjęciach jedzie na tym samym rowerze. Z tym wyjątkowym jednośladem wiążą się zresztą nie lada historie, m.in... trzykrotna próba kradzieży, w tym jedna z napadem.

- Dostałem go na I Komunię Św. w 1971 r. od ojca, który pracował w LZS (Ludowe Zespoły Sportowe) - relacjonuje Janusz Augustyniak. - W tamtych latach nie można było kupić jaguara w sklepie, sprzedaż była tylko dla klubów sportowych. Ogólnodostępne były huragany. Ojciec zamówił dla klubu pięć takich rowerów. Z klubu miał pieniądze na cztery rowery, a na piąty wyłożył ze swojej kieszeni - 3200 zł. To było bardzo dużo i w ten sposób stałem się posiadaczem jaguara.

- Nie byłem z tego prezentu zadowolony, bo wtedy nie sięgałem do pedałów - kontynuuje. - Przez ten rower były dwie próby włamania do piwnicy i jeden napad na mnie z próbą kradzieży na ul. Bałtyckiej w Jelitkowie. Ostatni raz pojechałem nim przez Kaszuby latem 2002 r. Na drugi dzień po sesji zdjęciowej z Januszem przekazałem rower do nowo powstającego muzeum sportu LZS w Łebczu k. Pucka i tam od początku sierpnia 2022 r. można go oglądać.

- Na początku lat 70. na takich rowerach jeździli kolarze w Wyścigu Pokoju, łącznie z legendą polskiego kolarstwa ś.p. Ryszardem Szurkowskim - zaznacza Augustyniak. - Potem z jaguarów przesiedli się na super romety. Jeśli znalazłaby się jeszcze jakaś osoba z tego zdjęcia, to oczywiście dostanę ten rower na zrobienie nowego zdjęcia. Kolega za mną na zdjęciu w "ŚM" miał pomarańczowy rower start.

Trasy rowerowe w TPK. Jest nadzieja na legalizację?



Do obejrzenia w muzeum



Muzeum Sportu Wiejskiego w Łebczu zostało otwarte 31 lipca 2022 r. Można w nim znaleźć medale, puchary, proporczyki i inne pamiątki z imprez sportowych. Eksponaty przekazało ponad 500 osób, w tym olimpijczycy, m.in. Andrzej Wroński, dwukrotny mistrz olimpijski w zapasach.

  • Rower jaguar, który wystąpił na obydwu zdjęciach, może być obecnie oglądany w muzeum w Łebczu.
  • Rower jaguar na suficie Muzeum w Łebczu

Stare-nowe zdjęcia



Pomysłodawcą spotkania i autorem współczesnych zdjęć jest Marek Wilkowski, autor bloga Piecki-Migowo Historia. Skan ze "Świata Młodych" pochodzi z fanpage'a Świat Młodych.

- Może będzie to zachętą dla innych do robienia podobnych akcji na terenie naszej dzielnicy? - zachęca Wilkowski, mieszkaniec i miłośnik Piecek-Migowa. - Stare zdjęcie niekoniecznie musi być z gazety, wystarczy rodzinny album.

Miejsca

Opinie (199) ponad 10 zablokowanych

  • Cieszę się bardzo

    Że młodość upłynęła mi w tamtych czasach. Nie uwierzyłbym gdyby wtedy ktoś mi powiedział że będzie taki syf.

    • 29 0

  • Fajne zdjęcie kiedyś i dziś

    Aż przyjemnie popatrzeć w dzisiejszych smutnych czasach. Brawo panowie :).

    • 22 0

  • Pamiętam dzień gdy dostałam rower.

    Mama stanęła w drzwiach, mokra od deszczu, zmęczona, dumna że udało się kupić. A ja... prawie wybiłam jej zęby, bo podskoczyłam że szczęścia i się przytulić a ona się pochylała.... :D Miałam wtedy jakieś 5-6 lat, rower - błękitny Romet. To były wczesne 80te a ja pamiętam te scenkę, jakby była a wczoraj.

    • 24 0

  • Na zdjęciu widać też składaki (2)

    Jak sama nazwa wskazuje pierwsze egzemplarze miały tendencję do składania się w czasie jazdy. Dlatego często trzeba było wzmacniać miejsce mechanizmu składania dodatkowym spawem.

    • 7 5

    • Totalna bzdura (1)

      Dokręcało się śrubą i blokowało dźwignią , a nawet jak za słabo dokrecilo się to dźwignia trzymała na tyle, źe nie było opcji żeby rower samoistnie się złożył. Miałem kilka takich składaków i żaden nie miał problemu o jakim wypisujesz.
      Flaming, kilka egzemplarzy Wigry , Jubilat wszystkie składały się tylko wówczas gdy tego chciałem nigdy same.

      • 10 4

      • Nie unoś się tak

        W zakładzie w którym pracowałem ludzie przynosili pierwsze składaki i za drobną opłatą poprawiało się spawy w miejscu łączenia zawiasu z ramą, bo ten spaw często pękał.
        Ot, taka choroba wieku dziecięcego.
        Więc nie idealizuj sprzętu z tamtych lat.

        • 6 1

  • Piękny rower, super wspomnienia.

    • 13 0

  • Jaguary były sprzedawane w sklepie na Zaspie. Produkt z Francji.

    Bardzo dobre rowery. Ja również tam jeździłem, lecz 8-10 lat później. Miłe wspomnienia.

    • 16 0

  • Populistyczna partia Polski nie ustąpi w swoich wysiłkach żeby było jak było!!!! (3)

    Zeby to nie była pojedyncza akcja!!!! Zeby to była nowa rzeczywistość!!!!
    Po co komu przerzutki....

    • 10 10

    • Ja też w nocy budzę się spocony bo śniło mi się że rude wracają.

      • 9 6

    • *** promuje jakoby budowę dróg dla rowerów

      (by nie przeszkadzali mistrzom kierownicy w lekceważeniu limitów prędkości) ale promowanie korzystania z rowerów traktuje jako działalność niezgodną z "polskimi" wartościami, godnymi tylko mieszkańców San Escobar

      • 2 5

    • Uspokój się. Weź głęboki oddech.

      Wypij szklankę zimnej wody. Może pomoże.

      • 6 5

  • U nas na osiedlu to przerzutki miał tylko w rowerze syn Kowalskiego/kolarza/.

    Każdy miał rower jaki szło w sklepie dostać.Jazda do Wysokiej teraz Osowa to był koszmar bez przerzutek.Kilkakrotnie odpoczywaliśmy na poboczu ale z powrotem z góry jechaliśmy całą szerokości ulicy bo ruchu żadnego nie było,chyba że jakiś Żuk z zaopatrzeniem jechał.Na diabła nam tu tylu z całej Polski najechało.Nie było Przymorza tylko Polanki,łąki ,latawce.Fryzjer jeden przy dworcu w Oliwie do którego raz w miesiącu z całą grupą chłopaków szliśmy.Na przystanku Lotnisko teraz Zaspa wyskakiwało się z SKM żeby kupić fajkę na sztuki w drodze do Technikum,żeby jeszcze w służbówce spalić.Nie mieliśmy wtedy wiedzy o tak dużej szkodliwości palenia papierosów.

    • 19 0

  • Niektóre przyjaznie z początku lat 70 przetrwaly do dzisiaj,chociaż na glowie już siwe włosy się pojawiły

    • 29 1

  • Zazdroszczę roweru ;)

    • 19 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakim serialu Netflixa możemy oglądać lampy trójmiejskiej firmy?