• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Światło i dźwięk Jean-Michel Jarre'a

Jakub Knera
12 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Jean-Michel Jarre ma wciąż pomysł na to jak uatrakcyjnić swoją muzykę podczas występów na żywo. Jean-Michel Jarre ma wciąż pomysł na to jak uatrakcyjnić swoją muzykę podczas występów na żywo.

Muzyczny powrót do przeszłości, ale też pierwszorzędny pokaz tego jak sprawić, aby sceniczny występ nie nudził. Koncert Jeana Michaela Jarre'a mimo że tak monumentalny jak pięć lat temu w Stoczni nie był, to i tak zachwycał.



Scena zajmująca niemal jedną trzecią wnętrza hali Ergo Areny sprawiła, że na pierwszej muzycznej imprezie tego obiektu mogło pojawić się mniej osób niż na dotychczasowych wydarzeniach sportowych. W połowie zapełniona hala przez niemal dwie godziny z zapartym tchem oglądała muzyczno-świetle show Francuza, który przyjechał do Gdańska ponownie po pięciu latach. A oglądać i słuchać było co.

W przypadku Jeana Michael Jarre'a imponujące wrażenie robi już sam sprzęt, na którym gra (razem z dodatkową trójką muzyków) - zestawy klawiszy, analogowe syntezatory moog czy mnóstwo konsolet i padów. Muzyk wygrywał na nich melodie wykonując masę teatralnych gestów, a jednocześnie doskonale się przy tym bawiąc.

Chyba jak mało kto wcielał przy tym ideę "światło i dźwięk" - po hali roztaczały się barwne promienie, doskonale dopasowujące się do rozwlekłych i mieniących się dźwiękami kompozycji. Fenomenalnie rozświetliły przestrzeń lasery, najpierw świecące w obrębie sceny, a potem także poza nią. Uzupełnieniem tych wizualnych niespodzianek były animacje wyświetlane za plecami muzyków, przedstawiające m.in. zestawy syntezatorów czy słynne postacie z okładki płyty "Equinoxe".

Rozwlekłe kompozycje momentami mogły nużyć, chociaż Jarre świetnie budował narrację koncertu - po kilku efektownych kawałkach na wstępie, uspokoił swoją muzykę, wykonując m.in. kompozycję zainspirowaną wizytą w Chinach czy "proekologiczny" utwór z wizualizacjami danych liczbowych dotyczącymi różnych aspektów współczesnego świata. Kiedy indziej nakładał okulary połączone z kamerą, dzięki czemu można było widzieć jak obsługuje wszystkie instrumenty.

Świetnie zarówno pod względem muzycznym wypadły partie, w których grał na thereminie (instrumencie reagującym na dźwięk pod wpływem przysuwania i odsuwania od niego dłoni), elektrooptycznej harfie laserowej czy gitarze klawiszowej. I mimo, że w kompozycjach Jarre'a w większym stopniu przebrzmiewa echo muzyki sprzed trzech dekad niż nowoczesnych trendów, potrafi on wyciągnąć z niej jak najwięcej. Nic nie powstaje u niego na laptopach, a muzyk wciąż trzyma się tradycyjnych analogowych instrumentów, dzięki czemu jego rozwlekłe, kosmicznie brzmiące partie cały czas zachowują urok.

Jean-Michel Jarre podczas konferencji prasowej w Gdańsku



Jarre wspiera Gdańsk
Jean Michel Jarre został ambasadorem kandydatury Gdańska w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. W środę, 10 listopada francuski artysta podpisał w Gdańsku dokument, w którym deklaruje swoje poparcie dla Gdańska w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku. W liście Jarre między innymi: "Dzięki temu zaszczytnemu tytułowi Polacy będą mogli przypomnieć o ideałach Wolności i Solidarności, nie tylko odwołując się do przeszłości, ale pokazując, że są to idee kluczowe dla przyszłości Europy. Sztuka jest doskonałym narzędziem do osiągnięcia tego celu." Przypomnijmy, dotychczasowymi ambasadorami Gdańsk ESK 2016 są m.in. Lech Wałęsa, Günter Grass czy Vaclav Havel.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (93) 1 zablokowana

  • ta hala jest porazka jak cala kadencja Budynia,w srodku czlowiek czuje sie jak w bunkrze a te krzeselka ciekawe z jakiej

    wyprzedazy kupili!!!

    • 12 7

  • JMJ (1)

    To nie jest zaden kotlet - tym bardziej odgrzewany - co byscie woleli jesli tak twierdzicie o Jego muzyce i Jego show - moze mandaryne i 'rappera' K.A.S.E.?

    • 19 5

    • A mi się jednak wydaję, że to jednak jest odgrzewany kotlet. Argument z Mandaryną i KASĄ słabiutki, bo to że nie wszyscy mają ochotę na starego dogrzewanego kotleta to nie znaczy, że zjedzą zgniłe ziemniaki.

      Pozdrawiam i proponuje kubeł wody na otrzeźwienie.

      • 4 4

  • pierwsze zdjęcie porażka.... nawet na "płycie" krzesełka. Swoją drogą beton razi w oczy

    Organizator postawiłby też tam krzesełka na rockowym koncercie?

    • 10 4

  • Moje spostrzeżenia:

    1. Wizualnie bardzo ładnie
    2. Akustycznie niestety nie, hala to zawsze będzie hala.
    3. Czekanie w dużej kolejce przed wejściem. Ciekawe co by było w deszczu lub śniegu ? Straganiarze nie zdążyli się rozłożyć czy jak ?
    4. Znowu to samo: ochrona każe odkręcać nakrętki od swoich napojów 0,5 l, ale wewnątrz takie same, ale po 6 PLN można już kupić
    5. Dodatkowa trybuna wysuwana(?) wewnątrz (byłem w sektorze 108) ma tragiczne małe krzesełka o płaskim siedzisku. Masakra na 2 h siedzenia.
    6. Parking obszerny, ale po co on właściwie jest ? Zostawiłem auto na pomorskiej i całe szczęście !

    A Jarre ? Jak na 62 latka dobrze się trzyma. Nie nastawiałem się na brak paru klasyków :)

    • 13 4

  • Ta hala nadaje się tylko dla drących mordę kiboli (1)

    W środku wygląda jak bunkier atomowy.

    • 28 15

    • bo w bunkrach atomowych zawyczaj grywaja sportowcy?

      • 4 2

  • mike (1)

    nudy

    • 4 24

    • zdecyduj sie jaki masz w końcu nick

      mike czy nudy

      • 5 1

  • jmj

    koncert super:)

    • 20 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (52 opinie)

(52 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (4 opinie)

(4 opinie)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile waży największy wąż z Gadolandu?