- 1 "Grillujemy" współczesne kino (41 opinii)
- 2 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (18 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (6 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
Szymona Krótka Mowa, czyli typy pasażerów SKM według Jachimka
Mój poprzedni felieton zachęcał do uczestnictwa w wydarzeniach sportowych. Już kilka godzin po jego opublikowaniu otrzymałem telefon z zaproszeniem na mecz Lechia-Zagłębie. Zatem dzisiejszy tekst będzie o SKM-ce. Liczę na miesięczny.
Każde z naszych trzech miast ma swój niepowtarzalny symbol. Gdańsk ma Neptuna, Sopot molo, Gdynia Skwer. (W Gdyni może to być również Sea Towers, ale różnie ludzie mówią o tym budynku. Czasem "symbol", czasem "wrzód".) Trudno zaś o lepszy symbol całego Trójmiasta niż Szybka Kolej Miejska. Jak wszystko w naszym kraju, zbiera nieustanne cięgi: że się spóźnia, że za rzadko, za drogo, że w ogóle bez sensu i nie pod ziemią... Ale nikt i nic tak nie haruje na rzecz trójmiejskiej integracji jak gnające (no, tu trochę przesadziłem) od świtu do świtu niebiesko-żółte kolejki.
Zacząłem regularnie jeździć SKM-ką jakieś... naście lat temu i bardzo sobie cenię jej przewidywalność. Mogę bowiem mieć pewność, że podczas każdej z podróży spotkam przedstawicieli przynajmniej jednej z poniższych grup społecznych:
- Studenci typu last-minute - grupa charakterystyczna dla kolejek porannych. Tuż po wyciągnięciu notatek osiągają oni stan skupienia właściwy buddyjskim mnichom. Podobnie jak niektórzy mężczyźni w delegacjach, mają tylko jeden cel: zaliczyć.
- Posiadacze kompleksu Marka Niedźwieckiego - to ci, którzy prezentują całemu przedziałowi swoje najnowsze muzyczne odkrycia. Dziwnym trafem, nigdy nie są to wielbiciele jazzu czy Alicji Majewskiej. Charakteryzuje ich spojrzenie typu "nurt Motławy" - niezbyt bystre.
- Etatowi mieszkańcy przedziału służbowego - grupa paradoksalna, bowiem nigdy nie byli ani na etacie, ani na służbie. Nieświadomi ambasadorzy Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach. Jest to prawdopodobnie najbardziej konserwatywna grupa podróżujących: tylko oni umieją jeszcze bezinteresownie zagadać nieznajomego współpasażera. Wszystkie inne grupy porzuciły ten zwyczaj kilkanaście modeli Nokii temu.
- Mężczyźni typu "Mr. Lebensraum" - oni bez wątpienia nie zagadują współpasażerów. Ich mowa ciała wykazuje jednak podświadomą chęć integracji: zajmują tyle miejsca, że osoby siedzące obok nich nie są w stanie ich nie dotykać. Ci mężczyźni są więc w dramatycznym konflikcie pomiędzy agresją a czułością, zdobywaniem a uleganiem. Być może wymagają terapii, jednak nie należy im tego sugerować.
- Przeuprzejmi stacze - grupa charakterystyczna dla kursów nocnych. To młodzi ludzie, którzy czekają w rządku, aby kupić bilet... i puszczają przodem wszystkich innych chętnych. Jedyna taka kolejka w historii naszego kraju.
- Czytelnicy - grupa teoretycznie zanikająca. Jeśli ktoś uwierzył w absolutny koniec czytelnictwa, wystarczą dwa przejazdy SKM-ką, żeby się upewnić, że nie jest jeszcze tak źle. Mniej papieru, więcej czytników, mniej Jasnorzewskiej, więcej Pawlikowskiej - ale są. Niech nam żyją.
A w pierwszym przedziale - ONI. Maszyniści. Najbardziej uwielbiająca swoją robotę grupa zawodowa na świecie. Tylko oni wychylają się co parę minut, by spojrzeć na swoje narzędzie pracy, by zawsze skomentować je jednym słowem: "odjazd".
Dzisiaj po raz pierwszy cykl "SKM, czyli Szymona Krótka Mowa" otrzymał graficzną oprawę w postaci rysunku Tomasza Valldal-Czarneckiego. Mam szczerą nadzieję, że nie po raz ostatni.
O autorze
Szymon Jachimek
Trójmiejski kabareciarz, improwizator, tekściarz. W swoich nieregularnych SKM-kach zerka na Trójmiasto z lekko przymrużonymi oczami i namawia czytelników do tego samego.
Tomasz Valldal-Czarnecki
aktor, reżyser, lalkarz, wielbiciel maskonurów. Do SKM-ek dokłada się własną kreską i spojrzeniem na świat z wysokości 197 cm.
Opinie (165) 3 zablokowane
-
2015-10-02 11:50
Dodałabym jeszcze zmęczone torebki. (1)
Są to torby niezwykłe, bo wyposażone w osobowość...dlatego nie godzi się, by leżały na półce nad siedzeniami albo na kolanach właścicielek. Nie, one mają kupione bilety i dlatego mają prawo zajmować miejsce obok.
- 25 1
-
2015-10-02 12:13
Występuje też wersja męska
Zawsze warto spytać "Dokąd jedzie ten plecak?"
- 19 1
-
2015-10-02 12:09
Decydowanie brakuje typu "telefonistki" - chyba najbardziej teraz upierdliwego
Celowo użyłem rodzaju żeńskiego, bo choć osobniki męskie też się trafiają, to jednak rzadziej. Wersja męska to zwykle "ruchome biuro" na uchodźstwie, czyli w kółko telefony, "Panie Stasiu, fakturka już jedzie", "Pani Bożenko, pani wyśle Janusza po te gwoździe", "Dzień dobry, ja z firmy Ciąg-Drutex, czy dostawa dla nas już skompletowana" etc etc.
Natomiast wersja damska potrafi w ciągu 25 min. jazdy kolejką (tyle zwykle jeździłem zanim bez najmniejszego żalu porzuciłem ją na rzecz własnych czterech kółek) umówić się na tipsy i balejaż, omówić problem bolesnych miesiączek z koleżanką, poplotkować jaka zayebista impreza się szykuje u Seby w piątek etc etc.- 29 0
-
2015-10-02 12:13
Nieświadomi ambasadorzy Zakladu Utylizacji w Szadolkach!!!!!!!!no nie moge!!!!usmialem sie na maxa!!!fajny podzial podroznych
- 15 2
-
2015-10-02 13:44
Rowery
Pan Jachimek zapomniał dodać cudownych sportsmenów i sportsmenki którzy zabierają rowery na przejażdżkę / wycieczkę krajoznawczą. Uważam że dopychanie roweru na siłę w godzinach szczytu w skm na trasie z Lęborka albo do Lęborka to przegięcie. Tym bardziej, że państwo rowerzyści wymachują swoimi cud machinami na prawo i lewo brudząc i przetrącając pasażerów nie używając słowa przepraszam.
- 21 5
-
2015-10-02 14:37
zazwyczaj nie przepadam za felietonami pana Jachimka, jednakże ten mnie wyjątkowo pozytywnie zaskoczył :) (1)
- 5 3
-
2015-10-03 05:26
a mnie nie
to zwykly belkot
jedno slowo z rownowagi wyprowadza mnie- 2 5
-
2015-10-02 14:53
(1)
Taka mała dygresja - jak się zastanowić występuje też typ "żółwia"lub" wielbłąda" nie zdejmującego plecaka z pleców, do tego obracającego się we wszelkie możliwe strony, zmuszając tym samym niższe osoby do ewakuowania się.
- 20 1
-
2015-10-02 16:22
a ci siedzący mogą dostać w twarz
- 5 1
-
2015-10-02 14:57
Brakuje "wysiadam na następnym przystanku"
Więc po co sie pchać w środek przedziału jak można stać przy wejściu.
- 10 1
-
2015-10-02 16:10
Pomyłka autora. (1)
To nie Maszynista wychyla się co parę minut i nie daje sygnału odjazd, tylko Kierownik pociągu.
- 7 2
-
2015-10-03 05:27
to nie pomylka
ino ignorancja
- 5 0
-
2015-10-02 16:21
Coś w tym jest :)
Czytelników jest naprawdę wielu. Czyta również spora grupa mężczyzn (pokaźne publikacje, niektórzy mają na nie nawet specjalny worek, aby książka w plecaku się nie wybrudziła), takich, których w innych okolicznościach nie posądziłabym o czytanie.
Większość to i tak mili i normalni ludzie, chociaż z rana niewielu się uśmiecha...
Niestety dla mnie najbardziej uciążliwe są osoby kichające, smarkające i kaszlące... :(- 8 2
-
2015-10-02 18:31
Fajne obserwacje
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.