• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To słodkie i miłe życie. Biografia Kombi

Borys Kossakowski
22 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kombi w roku 1977 - od lewej Waldemar Tkaczyk, Benedykt Musioł, Sławomir Łosowski (tak, tak) i Grzegorz Skawiński. Kombi w roku 1977 - od lewej Waldemar Tkaczyk, Benedykt Musioł, Sławomir Łosowski (tak, tak) i Grzegorz Skawiński.

Czterdzieści lat Kombi to kawał historii. Historii fascynującej, bo jeśli ktoś jedzie maluchem na koncerty do Holandii, to musi być "pozytywnie zakręcony". Momentami czyta się to jak świetny reportaż, czasami jednak wypływają na wierzch "brudy", z którymi ani autor, a już na pewno czytelnik nie wie co zrobić. Kombi zagra jubileuszowy koncert w piątek w Noc Świętojańską na Placu Zebrań Ludowych.



Książkę autorstwa Sławomira ŁosowskiegoWojciecha Korzeniewskiego czyta się momentami jak świetny reportaż. Weźmy taki ustęp:

Najbardziej lubię:

"W Taszkiencie z powodu mgły nie latały żadne samoloty. Znaleźliśmy się w porcie lotniczym, w sali dla obcokrajowców. Stała się dla nas mieszkaniem na kilka dni. W sali odlotów dla obywateli ZSRR koczował tłum podróżnych - my, jako innostrańcy, byliśmy kilkunastoosobową grupą zamieszkującą ogromną salę. Żywiliśmy się w restauracji opanowanej przez armię karaluchów. Pewnego razu kelnerka przyniosła talerze z zupą - w jednym z nich pływał do góry nóżkami, na chitynowych pleckach karaluch. Ktoś zapytał po rosyjsku, co to jest, a ona wsadziła palce do zupy, wyłowiła delikwenta i poszła."

Oglądanie fotografii sprzed lat to czysta rozkosz. Oglądanie fotografii sprzed lat to czysta rozkosz.
Jak z każdej (auto)biografii, także i z tej dowiemy się trochę na temat dzieciństwa Sławomira Łosowskiego (na szczęście ten rozdział rozsądnie skondensowano), o kulisach przychodzenia i odchodzenia z zespołu różnych muzyków, o tym jak powstawały hity i jak się grało koncerty.

O tym, że utwór "Słodkiego miłego życia" powstał podczas trasy po ZSRR. A dokładnie w czasie przymusowej przerwy spowodowanej... śmiercią Leonida Breżniewa. Zespół uwięziony w hotelu nie miał nic do roboty - można było tylko spać, pić szampana i jeść kawior, które fundowała hotelowa restauracja. Tygodniowa żałoba przekreślała wszystkie inne możliwości szukania sobie rozrywki.

Pasja to zbyt małe słowo, by oddać podejście Łosowskiego do instrumentów klawiszowych. Wyobraźmy sobie, że nowy samochód średniej klasy kosztował w latach osiemdziesiątych w Berlinie Zachodnim 11 tysięcy marek. Lider Kombi potrafił wydać połowę tego na syntezator Prophet. A po roku kupić drugi! Faktem jest, że była to mądra inwestycja, bo oba Prophety służą muzykowi do dziś. Za 5-6 tysięcy marek w Polsce w tym czasie można było utrzymać przez rok całą rodzinę.

Dziś z niedowierzaniem się czyta, jak muzycy przemycali na Zachód dokumenty (potrzebne do wniosków o azyl), klisze z fotografiami strajków, jak z koncertów wracali z lodówkami, telewizorami, ubraniami. Polskie sklepy świeciły pustkami, więc każdy towar z zachodu był przyjmowany jak dobrodziejstwo. Tak samo było w Związku Radzieckim, gdzie w hotelach kupowano od muzyków nawet używane spodnie - świeżo zdjęte. Trudno powiedzieć, czy któryś z nastolatków uwierzy w taką historię.

Książka ma 190 stron i wydało ją wydawnictwo InRock Książka ma 190 stron i wydało ją wydawnictwo InRock
"Słodkiego miłego życia" wypełniona jest anegdotami, ciekawymi historyjkami z życia zespołu i plotkami zza kulis. Niestety - nad książką wisi wyczuwalna atmosfera związana z poczuciem krzywdy. Już w przedmowie napisano o Sławku Łosowskim: "(...)to jego wielki dorobek artystyczny, który w ostatnich latach próbowano mu odebrać, a jego samego wymazać z historii polskiej muzyki. (...) medialne narracje o KOMBI jeszcze do niedawna pomijały jego osobę; kłamstwo przyjęto jako prawdę (...). Sławek przywrócił do życia KOMBI i prawdziwą muzykę zespołu (...) której nie udało się podrobić falsyfikatorom". To oczywiście o Grzegorzu SkawińskimWaldemarze Tkaczyku, założycielach Kombii.

Czy faktycznie ktokolwiek próbował "wymazać" nazwisko Łosowskiego z muzycznych encyklopedii? Niestety, w lekturze książki przeszkadza nieco egocentryczna maniera pisania. Słowa "ja" i "mój" odmieniane są po wielokroć, aby podkreślić (dość oczywiste i nie wymagające podkreślania) zasługi lidera dla zespołu. Tak jakby jego poświęcenie nie zostało należycie docenione. Nazwy zespołów Kombi i Akcenty pisane są na każdej stronie wielkimi literami. Jakby autorzy obawiali się, że czytelnik zapomni, o jakim zespole czyta. Całość zaś rozpoczyna się mottem: "Jedynie prawda jest ciekawa".

A z prawdą wiadomo jak jest - każdy ma swoją. Jeśli więc nałożymy filtr na specyficzny ton tej biografii - możemy z lektury wynieść sporo radości, a oglądanie zdjęć muzyków z lat osiemdziesiątych to już sama rozkosz.

Wydarzenia

Noc Świętojańska (29 opinii)

(29 opinii)
5 zł
rock / punk, pop

Opinie (140) 2 zablokowane

  • artykuł bardzo siłuje się na bezstronność, jednak wyczuwam kpiącą stronniczość (1)

    • 15 1

    • Tacy jak ty wszedzie czuja stronniczość tylko nie u Łosowskiego !!!!

      • 0 2

  • wolałem Poloneza ..... kombi

    • 2 3

  • oooooo ten co zawsze jest w przeciw słonecznych okularach, tutaj jest bez okularów. Dziwny jakiś taki, normalny nie naciągnięty :D

    • 4 2

  • Gra i trąbi zespół kombi

    podśmiewywał się Skiba z ekipą.
    Minęły lata i żaden 30-40 latek nie przyzna się że kiedykolwiek słuchał Big Cyca a na koncert Kombi pójdzie. Szkoda że zespół się podzielił bo bez klawiszowca kombi to POPelina do grania przy ognisku dla cioci i wujka emerytów.

    • 11 2

  • Wspomnień czar (6)

    KOMBI - wspaniałe wspomnienia. No i te brzmienie które stworzył Sławek Łosowski - twórca największych przebojów zespołu. Szkoda, że teraz jest KOMBI I KOMBII...

    • 14 2

    • (5)

      Nie jest wcale tworca najwiekszych przebojow Kombi .Bo Nasze rendes vous Black and white Krolowie zycia , Linia zycia nie ma zysku i wiele innych nie sa jego !!!!!!!! A Slodkiego MIlego zycia jest plagiatem Taki to wielki kompozytor

      • 0 3

      • nie manipuluj

        "Kochać cię za późno", "Za ciosem cios", "Przytul mnie", "Wspomnienia z pleneru", "Taniec w słońcu", "Czekam wciąż", "Nietykalni", "Bez ograniczeń", "Piękna, szalona", "Nie ma jak szpan", "Pamiętaj mnie"... wystarczy?
        Równie dobrze można by pisać, że "Linia życia" i "Nasze rendez vous" to plagiaty utworów Ultravox (pierwszy wywołuje skojarzenia z "The Voice", a drugi z "We Stand Alone").

        • 2 0

      • (3)

        Słodkiego miłego życia plagiatem czego? Ciekawe ze Tkaczyk i Skawinski na koncertach podpisują to jako KOMBII

        • 2 0

        • (2)

          Łosowski jakiś czas temu opowiadał, że przy komponowaniu tej piosenki inspiracją było dla niego brzmienie grupy New Musik, ale od inspiracji do plagiatu jeszcze droga daleka.

          • 1 0

          • (1)

            New Musik uzywali po prostu jak wiele zespolow w tym czasie tego samego co Sławek syntezatora propheta czy minimooga. Gdzie tu mówić o plagiacie? To w ogole inne nuty.

            • 2 0

            • inne nuty ???? posłuchalem ,,,te same

              • 0 2

  • Panie Sławku (6)

    Zorganizować trase po Polsce wraz z panem Skrzekiem,Lipko,Bilińskim i może jeszcze kimś.Odpowiednio zareklamować.Nazwać jakoś konkretnie.Zrobić kilka utworów wspólnie na trase,zaaranżować coś wstylu bitwy muzycznej na instrumenty itp.Podejrzewam,że chętnych nie zabraknie.Nie patrzeć w przeszłość choć czasem jest irytująca.

    • 13 2

    • (4)

      To zorganizuj taki koncert. Nie wiem dlaczego piszesz ze Sławek patrzy sie w przeszłość. Napisał książkę, w ktorej przedstawił historie grupy i tyle. W tym roku wydal nowa płytę, 10 nowych kompozycji. Gra koncerty. Szykuje kolejna płytę. Idzie do przodu.

      • 6 1

      • haha (2)

        Nietety stoi w miejscu ...Widac po muzyce ze zostal w latach 80 tych ,..

        • 1 6

        • Nowy Album - świetna płyta, wyszła w tym roku

          • 3 1

        • ty widzisz po muzyce a ja słysze po malarstwie.

          • 3 0

      • Nie jestem organizatorem a to była ewentualna propozycja

        dla Pana Sławka,innych muzyków a przedewszystkim słuchaczy fanów.

        • 3 0

    • Komendarek obowiązkowo

      • 4 0

  • (4)

    To z pewnością bardzo ciekawa i wartościowa lektura, z tym że trudno ją traktować jak biografię zespołu z prawdziwego zdarzenia, skoro nie zawiera np. pełnej dyskografii, kalendarium i spisu muzyków grających w Akcentach/Kombi, a sam wywiad przeprowadziła osoba z otoczenia zespołu, a nie dziennikarz, który nawet będąc fanem zespołu potrafi zachować obiektywizm i nie pisze "na klęczkach" (wszystkie te warunki spełnia np. książka "Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie" Wiesława Królikowskiego wydana w 2013 r.).
    W zwierzeniach Łosowskiego nie wszystko zgadza się w 100% (gdyby nie sprawa z Kombii i namowy ze strony zaprzyjaźnionych muzyków i fanów, nie wiadomo, czy w ogóle wróciłby do grania - wiele lat temu w liście otwartym do fanów pisał, że rozważał reaktywację Kombi jedynie na kilka wspomnieniowych koncertów), ale generalnie dużo więcej faktów przemawia na jego korzyść - choćby to, że otwarcie przedstawia on swoje stanowisko z podaniem konkretnych przykładów, a mówiąc o eks-kolegach z Kombi pokazuje klasę i na ogół wypowiada się o nich z uznaniem, nie zostawiając suchej nitki jedynie na obecnym brzmieniu dawnych utworów Kombi w ich wykonaniu. Zresztą jeśli panowie S. i T. najpierw odeszli od zespołu, bo marzyło im się granie innej muzyki, później przez wiele lat jako muzycy Skawalker i O.N.A. wypowiadali się niezbyt przychylnie o Kombi, a tuż po rozwiązaniu O.N.A. wykorzystali tę nazwę ponownie, twierdząc, że "jest nam potrzebna tylko jako wehikuł, którym wjedziemy na rynek", to chyba mamy prawo posądzać ich o koniunkturalizm i działanie z niskich pobudek artystycznych.

    • 17 4

    • (3)

      Nie przeinaczaj faktów. Łosowski rozważał reaktywacje Kombi ale nie reaktywacje tylko na kilka koncertów. Zaproponował im spotkanie po rozpadzie ONA ale oni na to spotkanie nie przyszli. Skoro w przestrzeni publicznej przeinacza sie fakty i wręcz uśmierca człowieka z jego dorobku, a nikt nie palił sie aby napisać książkę to zrobił to sam. Nic nie stoi na przeszkodzie aby rzetelny dziennikarz w oparciu o fakty napisał kompletną biografię z dyskografia etc. Żyją jeszcze ludzie którzy pamiętają i maja wiedzę.

      • 3 0

      • (2)

        Nie mam zamiaru niczego przeinaczać. Gdy Skawiński i Tkaczyk tuż po powołaniu Kombii oświadczyli, że rozmawiali z Łosowskim na temat reaktywacji, ale się nie dogadali z powodu różnic co do koncepcji artystycznych, Łosowski napisał wspomniany wyżej list, w którym można przeczytać m.in.:

        "Napisanie przez kolegów o "odmiennej koncepcji artystycznej", która była powodem, że domniemane rozmowy (których nie było) "nie przyniosły żadnych rezultatów" jest co najmniej dziwne, gdyż od 1992r. nie zastanawiałem się szczegółowo nad jakąś koncepcją, skoro nie widziałem możliwości reaktywacji zespołu i nie prowadziłem z nikim żadnych rozmów na ten temat. Jednocześnie nigdy nie miałem okazji zapoznać się z ewentualną koncepcją artystyczną drugiej strony (jeżeli taka była).
        (...) Dotychczasowe moje wyobrażenia jakiegoś powrotu zespołu, nie wykraczały poza możliwość zagrania około dziesięciu wielkich koncertów według sprawdzonej formuły naszych występów z okazji 10 i 15 lecia z ewentualnym nagraniem być może jakiegoś nowego utworu."

        • 3 0

        • (1)

          czytaj dalej "Jednocześnie wysłałem do kolegów pisma datowane 22.02.2003, w których zaprosiłem ich do rozmów na temat reaktywacji zespołu w oryginalnym składzie, proponując spotkanie u mnie w domu w dniu 1 marca. Kilka dni przed zaproponowanym terminem spotkania otrzymałem SMS od Waldka, że nie mają czasu i skontaktują się ze mną po 16-tym marca. Po tym terminie jednak nikt z nich do mnie nie zadzwonił. W końcu umówił nas na spotkanie Jacek Sylwin. Zastrzegłem mu wcześniej, że interesuje mnie rozmowa, tylko na temat reaktywacji KOMBI. Na umówione spotkanie przyszedł sam co oznaczało dla mnie, że koledzy nie są zainteresowani tym tematem. Na tym spotkaniu potwierdził, że koledzy robią Kombi2 i grać ze mną nie chcą. Tak więc jedyna konkretna propozycja podjęcia rozmów ma temat reaktywacji zespołu wyszła ode mnie dn. 22.02.03 a koledzy jej nie podjęli. Nikt też z nich, nigdy nie proponował mi podjęcia rozmów na ten temat."

          • 3 0

          • Wszystko się zgadza, z tym że Łosowski podjął wspomniane działania po tym, jak po powrocie ze wspólnego występu w programie "Szansa na sukces" dowiedział się od Sylwina, że Skawiński i Tkaczyk zamierzają reaktywować zespół bez niego (o tym też wspomina w liście).

            • 2 0

  • zgadzam sie (2)

    Całkowicie zgadzam sie z autorem tekstu. W ksiazce wieczne podkreslane "ja" i "ja" ito cierpietnictwo.Zenada jako muzyk i jako czlowiek tyle o imc panu Ł.

    • 2 16

    • Łosowski pokazuje klasę jako muzyk i jako człowiek. Broni swojego dorobku i podkreśla wkład innych muzyków.

      • 10 1

    • Ja mu się nie dziwię, bo w każdym wywiadzie czy to prasowym czy telewizyjnym Skawiński przedstawiany jest jako lider Kombi. A co gorsza Skawińskiemu z tym dobrze, nawet nie poczuwa się aby to sprostować. W kółko mówi, że w 1976 razem ze Sławkiem założyli zespół Kombi, co jest nieprawdą. Po prostu Łosowski broni prawdy i krok po kroku klarownie mówi jak było.

      • 6 0

  • niewa

    Nieważne, czy nowe,czy stare-po prostu kombi ukochane.

    • 5 0

  • Niech autor nie pisze "Niestety - nad książką wisi wyczuwalna atmosfera związana z poczuciem krzywdy". Bo wątek krzywdy jest poruszany, ale tylko pod koniec książki - dość delikatnie, owszem opisany z pewną goryczą, ale i z dużym dystansem.

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku nie przyznano na festiwalu filmowym Złotych Lwów?