- 1 Michał Szpak nie przyciągnął tłumów (43 opinie)
- 2 Sanah wystąpi w Ergo Arenie (5 opinii)
- 3 Zrobili dużą imprezę na lotnisku (6 opinii)
- 4 Miejski sylwester tylko w Gdańsku (203 opinie)
- 5 Wielkie widowisko Dody w Ergo Arenie (88 opinii)
- 6 Planuj Tydzień: Mikołaje, lodowisko i choinka (3 opinie)
Top 5 największych skandali festiwalu w Sopocie
Już w poniedziałek ruszy jedna z najważniejszych polskich imprez muzycznych, Top of The Top Sopot Festival, "spadkobierca" słynnego sopockiego festiwalu i Bursztynowego Słowika. Wydarzenie z wieloletnią tradycją, długą listą polskich i zagranicznych gwiazd, które wystąpiły na deskach Opery Leśnej, oraz... licznymi skandalami. Poniżej nasze zestawienie pięciu największych afer, które rozpaliły media do czerwoności. Pamiętacie je?
-
1. Kiepski występ Whitney Houston
-
2. Fatalna noc Mandaryny, czyli znacie "Ev'ry Night"?
- 3. Liroy zdziera bluzkę z tancerki
- 4. Juror Robert Kozyra bezlitosny dla Natalii Lesz
- 5. Boney M. kontra cenzura
1. Kiepski występ Whitney Houston
Whitney Houston i Bobbi Kristina w Sopocie
Potem było już tylko gorzej. Koncert rozpoczął się z ponadgodzinnym opóźnieniem. Gdy mimo wszystko gorąco oklaskiwana Whitney pojawiła się w końcu na scenie, zachowywała się bardzo... nonszalancko. Nie sprawiała wrażenia, jakby zależało jej na występie - nie tylko wokalnie, ale też wizualnie. Ponoć to z obawy o głos nie zaśpiewała swoich największych i najbardziej wymagających przebojów.
Wielokrotnie pokazywała, jak bardzo jej zimno i w jak trudnych warunkach przyszło jej występować, choć organizatorzy specjalnie dla niej zamontowali przy scenie wielkie dmuchawy. Abstrakcyjnie wyglądała też jej córka Bobbi Kristina, która wyszła towarzyszyć słynnej mamie ubrana w wielką czapkę i zimową kurtkę. Sierpień bywa chłodny nad morzem, ale... bez przesady. Bardziej zmarzli i mieli więcej powodów do narzekania ci, którzy ponad godzinę czekali na widowni na spóźnioną artystkę.
2. Fatalna noc Mandaryny, czyli znacie "Ev'ry Night"?
Mandaryna - Ev'ry Night, Sopot 2005
W sierpniu 2005 r. Marta Wiśniewska na żywo wykonała swój wakacyjny hit "Ev'ry Night" i jednocześnie walczyła o Bursztynowego Słowika, ścigając się z Dodą, z której media zrobiły jej największą rywalkę. Niestety fałsz gonił fałsz, jurorzy nie szczędzili Mandarynie przykrych słów, a ona... i tak zajęła drugie miejsce w głosowaniu widzów o Słowika Publiczności. Doda wygrała, ale tak naprawdę to Mandaryna zapisała się w pamięci widzów na długie lata.
3. Liroy zdziera bluzkę z tancerki
Tego momentu co prawda nie zobaczyli widzowie przed telewizorami, ale i tak wybuchł wielki skandal. Podczas występu w 2005 r. raper nagle zerwał bluzkę z towarzyszącej mu na scenie tancerki, a oczom publiczności ukazały się jej nagie piersi.

Co więcej, okazało się, że kobieta jest ścigana listem gończym i wkrótce po koncercie zatrzymała ją policja. Ponoć po tym incydencie Telewizja Polska, która organizowała tę edycję festiwalu, zapowiedziała, że więcej rapera nie zaprosi do Sopotu.
4. Juror Robert Kozyra bezlitosny dla Natalii Lesz
W 2008 r. Natalia Lesz, młoda piosenkarka z niewielkim artystycznym dorobkiem, ale z dużym wsparciem mediów, przekonała się, jak bardzo bezlitośni potrafią być ludzie z branży muzycznej. Jej festiwalowy występ w ramach konkursu o Bursztynowego Słowika nie powalił, ale czy zasłużył na tak ostre słowa ówczesnego szefa Radia Zet, Roberta Kozyry?
- Mam coś do powiedzenia Natalii Lesz. Nigdy nie zrobisz kariery na Zachodzie, nie potrafisz śpiewać, nie masz głosu. Nie wiem, co tu w ogóle robisz - mówił do dziewczyny, a wtórowała mu druga jurorka Małgorzata Walewska, która złośliwe komentowała... szczupłe nogi wokalistki.
5. Boney M. kontra cenzura
Boney M. na Festiwalu Piosenki w Sopocie, 1979 rok
Pierwsza mówi, że występ wyemitowano z jednodniowym opóźnieniem, a kontrowersyjny utwór po prostu usunięto. Druga, dużo rzadziej powtarzana, że Boney M. zaśpiewali "Rasputina" i widzowie zobaczyli cały koncert, choć obsługa techniczna robiła wszystko, by im to uniemożliwić - m.in. nie chciała puścić utworu, mimo że rozpiska nakazywała co innego. Ostatecznie zirytowany wokalista oraz skandująca nazwisko słynnego Rosjanina publiczność wymogli na obsłudze emisję zakazanego hitu. Po tej "wpadce" TVP przestała na jakiś czas transmitować na żywo sopocki festiwal.
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2023-08-17 16:27
Komentarz walewskiej (5)
Pamiętam komentarze m.walewskiej w kierunku lesz, z konstruktywna krytyka słabego występu to nie miało nic wspólnego, babka była bardzo złośliwa i uszczypliwa. Komentarze poniżej poziomu dotyczące czyjejś sylwetki. Od tego czasu Walewskiej nie trawie
- 71 5
-
2023-08-17 22:25
W punkt
Podpinam się pod ten komentarz. Mam identyczne odczucia.
- 10 0
-
2023-08-18 00:55
walewska nie powinna wystepowac rowniez w telewizji...to podla , prosta i zlośliwa osoba
nie wspominajać jak podle zachowała sie wobec swojego partnera , ktory jej wychowywal dwie corki a ona
wyrzuciła go ze swojego mieszkania i ogołociła z pieniedzy...sama chamsko sie zachowująć.- 5 0
-
2023-08-18 08:55
No proszę jaki PRL był fajny
Nawet niemiecki zespół nie mógł zaśpiewać nic o naszym okupancie Rosji. 1945-1989
- 3 1
-
2023-08-18 08:56
Walewska córka SBeka?
- 2 0
-
2023-08-18 08:57
Walewska jakie zamienne nazwisko....
- 1 0
-
2023-08-17 15:33
(4)
Jak był "stary Sopot" lata 90/00 to te festiwale to było coś. Ten klimat jak wszyscy później schodzili na dolny Sopot. Fantom, Non stop, Galaxy, Spatif... Na placu przed molo były też koncerty bardzo znanych kapel. RnG. Mr president, Modern Talking... Nigdzie nie ma zdjęć z tamtych imprez. Konjo że Skiba wzięli gościa z tłumu. Jakiegoś turyste. Takiego łacha z niego darli... Ludzie się poskładali że śmiechu! Później na kebab na Królowej Jadwigi się szło i na nocną eskaemke. Piękne czasy.
- 122 14
-
2023-08-17 20:58
Lata 80 (1)
zapomniałeś dodać.Prawdziwe gwiazdy wtedy przyjeżdżały.
- 11 1
-
2023-08-17 22:10
Albo
siedemdziesiąte. Co pokolenie, to inne wspomnienie.
- 11 0
-
2023-08-18 07:06
he
Kiedyś to było, teraz to już nie jest...
- 2 0
-
2023-08-18 09:45
Festiwale na molo...
Wtedy to był Radiohead, Afgan Wings, Paradise Lost....
- 7 1
-
2023-08-17 15:24
Dziś Robert Kozyra by się ugryzł w język (5)
Przemocowa przemowa, która świadczyła tylko o nim. Lesz kiepsko śpiewała, ale nie zasłużyła na taki pocisk. I jeszcze tekst o chudych nogach, słabe to było.
- 89 8
-
2023-08-17 18:05
Powiedział jej prawdę. To przemoc? Miał klamac w imię jakies poprawności? (1)
- 9 17
-
2023-08-17 19:22
Serio? Skąd Kozyra mógł wiedzieć, czy piosenkarka zrobi karierę na Zachodzie czy nie? Nie takie rzeczy się zdarzały... "Według mnie nie masz głosu" to jedyne, co obiektywnie mógł wtedy wygłosić, reszta to niepotrzebne dręczenie.
- 24 1
-
2023-08-18 00:56
ze strony walewskiej opinie dot. nóg to było straszne chamstwo...nic w zwązku z muzyka...to chamka operetkowa
- 14 0
-
2023-08-18 09:35
(1)
Kozyra był w związku z Górniak, więc nie można powiedzieć, że u niego wszystko styka w głowie.
- 6 0
-
2023-08-18 09:38
Przypomniałam sobie ich tandetną sesję w Vivie pod palmami, pan Kozyra eksponował obfity moher na gablocie i tandetny tatuaż :DDDDD
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.