• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Transvizualia - którędy dalej?

Jakub Knera
4 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Zespół Principles of Geometry otworzyli tegoroczny festiwal ze specjalnym trójwymiarowym pokazem Anty VJ. Zespół Principles of Geometry otworzyli tegoroczny festiwal ze specjalnym trójwymiarowym pokazem Anty VJ.

Czwarta edycja Festiwalu Transvizualia wciąż pokazuje, że to impreza w Trójmieście ważna i potrzeba. Ale pokazuje też, że z roku na rok zamiast się rozwijać, trochę utkwiła w miejscu i nie bardzo wie, w którym kierunku podążać.



Spektakl "le sni" w sopockim Sanatorium Leśnik. Spektakl "le sni" w sopockim Sanatorium Leśnik.
Rudi Zygadlo podczas muzycznej odsłony imprezy. Rudi Zygadlo podczas muzycznej odsłony imprezy.
Sprzęt, na którym brytyjski duet Sculpture stworzył fascynujące wizualizacje. Sprzęt, na którym brytyjski duet Sculpture stworzył fascynujące wizualizacje.
Organizatorzy Transvizualiów od początku mają ambitny cel zaskakiwać słuchacza i widza coraz to nowszymi pokazami i koncertami. W tym roku udało się to tylko w kilku momentach, bo festiwal kontynuuje drogę z poprzedniej edycji, stawiając przede wszystkim na taneczną muzykę elektroniczną i sety dj'skie.

Ciekawie wypadli Principles of Geometry i AntyVJ z trójwymiarowymi wizualizacjami, które oglądało się w specjalnych okularach czy występujący dzień później duet Sculpture. Ci drudzy pokazali, że świetne animacje można tworzyć również tylko przy użyciu sprzętu analogowego - podczas pokazu filmowali płyty winylowe, które podzielone na kilkadziesiąt klatek filmowych, w trakcie obrotów tworzyły barwne animacje. To był bez wątpienia najmocniejszy punkt tegorocznej edycji imprezy.

Drugim, silnym elementem był spektakl tańca "le sni" w reżyserii Good Girl Killer, niezwykle intensywnie angażujący widza. W wyjątkowej i trochę surrealistycznej przestrzeni inhalatorium Sanatorium Leśnik widzowie zostali umieszczeni jakby sztucznie, ale wciąż w kontekście leczniczych właściwości tego miejsca. Cztery tancerki z jednej strony czysto mechanicznie, a z drugiej bardzo emocjonalnie zaprezentowały opowieść łączącą wątki lunatyzmu, ale przede wszystkim międzyludzkich relacji i panujących w nich współzależności. Całość okazała się niesamowitym doświadczeniem.

To były mocne punkty programu, które na tle reszty wyróżniały się znacząco i sprawiły, że pozostałe elementy były dość przeciętne. Bo - patrząc z perspektywy minionych trzech edycji - tegoroczny festiwal nie jawił się zbytnio atrakcyjnie. Organizatorzy zrezygnowali z wystawy, która zawsze była stałym elementem programu, odbyły się pokazy filmów czy warsztaty, jednak ich rozprzestrzenienie na niemal tydzień sprawia, że festiwal znacząco na tym traci - może lepiej byłoby całą imprezę skumulować w trakcie 4 dni podczas jednego weekendu?

Scena muzyczna - najmocniejszy punkt imprezy - tak jak w roku ubiegłym, skupiła się w większości przypadków na setach dj'skich. Mimo, że ta część imprezy przyciągnęła najwięcej ludzi, to wciąż mało jak na festiwal, który ma ambicje konkurować z innymi imprezami tego pokroju. Tłumaczenie programu jako hermetycznego dla wymagającego widza, można odłożyć w kąt, jeśli na wydarzenia przychodzi kilkadziesiąt osób z Trójmiasta, stale przewijających się przez tego typu imprezy. Program muzyczny - w porównaniu z poprzednimi edycjami, gdzie wystąpiły takie gwiazdy muzyki alternatywnej jak Oval, Fennesz, Chicks on Speed, Mira Calix, Felix Kubin czy Dat Politics - był mało wymagający, bardziej przypominał taneczno-wizualne widowiska.

Za rok piąta edycja festiwalu, która już skłania do podsumowań. Przede wszystkim do tego, że Transvizualia od czterech lat są małą lokalną imprezą, która ujawnia swój program na niecałe trzy tygodnie przed startem i mało kto tak naprawdę na nią czeka. Może selekcja kilku wydarzeń (mniej setów dj'skich, pokazy audiowizualne, projekcje filmów) i skumulowanie ich w krótszym czasie, wyszłoby imprezie na lepsze? No i nazwiska - impreza musi przyciągać bardziej znanymi postaciami, na które będą zjeżdżać widzowie z całego kraju.

Ważna jest reklama - o imprezach muzycznych musi być głośno na długo przed tym, nim się odbędą. W Polsce co roku odbywa się tyle festiwali, że ich uczestnicy mogą w nich przebierać i dopasowywać według swoich gustów. Jeśli Transvizualia mają być imprezą bardziej spektakularną, niż koncert dla grupy kilkudziesięciu osób, która lubi sobie potańczyć i pooglądać barwne wizualizacje, ich organizatorzy muszą o tym pamiętać promując to wydarzenie w kraju czy nawet za granicą. Bo póki co, w sezonowych przewodnikach po festiwalach próżno szukać tej imprezy.

Spektakle

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (51) ponad 10 zablokowanych

  • na te 50 osoby co były na całym festiwalu + ja to trochę szkoda robić takie impry (3)

    ale Principles of Geometry i AntyVJ było fajowe tylko dlaczego tak mało publiki

    • 16 2

    • jeszcze trzy panie sprzątające tez były ale po godzinach (2)

      • 8 1

      • 1 (1)

        i jeszcze jeden mierny dziennikarz z trójmiasto.pl

        • 1 1

        • no i cienias z GW co pisze bzdety

          • 1 0

  • (3)

    Lepsze byłyby 3 dni z mocniejszym składem, niż rozciągnięcie tego na 10 dni ze średniakami... W tym roku to wyglądało trochę jak lepsza impreza ze Sfinxa, szkoda tylko że zmarnowano tak duży budżet na wszystkie te pierdoły dla nielicznych - typu warsztaty.
    Oferta mimo wszystko powinna być też kierowana do szerszego odbiorcy - przynajmniej 1 dzień z nazwiskami jakie by ściągnęły tłumy + 2 dni dla tych "wysmakowanych" odbiorców. Na pierwszej edycji festiwalu były super wykonawcy o klasę lepsi niż teraz... tylko że parę osób przyszło na koncerty. Wyraźnie organizatorzy są słabi w marketingu i reklamie.
    Gadanie że się robi niszowy festiwal jest trochę głupie, skoro w Gdyni brakuje ciekawych koncertów dla normalnego odbiorcy, to po co sprowadzać jakieś niszowe gwiazdy za nasze pieniądze? Przy czym przyznaje, że pierwszy dzień - otwarcie, było niezłe.
    Tegoroczną edycję oceniam na 4 w skali do 10. Proszę się poprawić i za rok zrobić lepszy festiwal... albo wcale.

    • 7 3

    • gwiazy? (2)

      np kto?

      • 1 1

      • doda my pragniemy dody dody dody (1)

        • 2 2

        • TAK

          taaaaaak i Kuba będzie zachwycony, że tłum przyszedł :))))))))

          • 1 0

  • niech żyją "złote rady"

    http://rozrywka.trojmiasto.pl/Transvizualia-ktoredy-dalej-n42246.html?strona=2#opinie

    • 0 0

  • trafiony termin

    ludzie na wakacjach studenci na robotach szkoda

    • 0 2

  • (5)

    Spektakle Le Sni Good Girl KIller obejrzało ponad 300 osób, to chyba niełzy wynik, podczas gdy średnia frekwencja na spektaklu tetaru tańca w Zaku to 20 osób - podkreślam finansowanego z budżetu miasta

    • 5 5

    • a kiedy ty kika bylas w zaku

      • 1 1

    • Po prostu wyłożyła kasę i kupiła te 300 biletów aby frekwencje zrobi

      • 3 2

    • jeśli te zdjęcia sa z spektaklu gdzie było 300 osób to na OPEN'ZE było chyba z milion ludzi

      bo ty chyba mnożysz razy 16
      :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      • 2 2

    • jeszcze lenka dodaj inne miejsca bo co będziesz tylko jedno wymieniać w ogromie zenatki która zrobiłaś

      tylko w galeriach handlowych tłumek ale to inny target

      • 3 2

    • a ty co mieszasz w to żaka ale za to na koncertach w żaku fulik ludków

      • 2 3

  • na scenie muzycznej było kilkaset osób a nie kilkadziesiąt

    dowalić każdy może... szkoda że w tak słabym stylu
    tak przy okazji Jakub sam byłeś zaskoczony wysoką frekwencją, a później co innego piszesz w artykule, ciekawe dlaczego?
    to samo ze sceną Transspaces - frekwencja kilkaset osób a nie kilkadziesiąt
    i to słynne ciągnące się od dawna niezrozumienie czym jest live act elektroniczny a czym set dj-ski
    akurat się składa że tegoroczna frekwencja była najwyższa z dotychczasowych a tu akurat rypie się cały festiwal z powodu frekwencji

    • 3 0

  • (1)

    Komu się chciało wpisać trzy razy to samo powyżej? ;)

    I ktoś ma problemy z czytaniem? Przecież w artykule jest napisane, jak jego autor widzi to "którędy dalej". Po kolei:

    Większe zróżnicowanie muzyczne (nie tylko muzyka taneczna, tu się można trochę kłócić, ale fakt, że sobota 2.10. zrobiła się z czasem nieco monotonna),

    Mocniejsze nazwiska (żeby przyciągnąć więcej ludzi) - jakie, to ktoś tam pisał o Krakowie i Wrocławiu, np. któreś stamtąd lub podobna liga (Plaid, GusGus, Tim Hecker, Lindstrom, coś świeżego ze świetną prasą jak Actress czy Joy Orbison). Ja bym dorzuciła jeszcze jakieś propozycje z festiwalu Tauron Nowa Muzyka, gdzie niszowi wykonawcy znaleźli się w towarzystwie takich, który zgromadzili pod sceną już czterocyfrową publiczność. I to niekoniecznie te najpopularniejsze. Ktoś w stylu Moderat, Pantha du Prince, Nosaj Thing z tego roku albo Flying Lotus, Hudson Mohawke, Fever Ray czy King Cannibal z zeszłego. To nie są wielkie gwiazdy, ale też nie wykonawcy, których zna w Polsce 30 osób.

    No i reklama - tego kolejny rok brakuje!!!

    I nie chodzi tu o odbieranie dotacji, tylko o ten cholerny festiwal! Jest potencjał na naprawdę genialną imprezę, na którą ludzie będą walić drzwiami i oknami (proporcjonalnie do warunków lokalowych, no :)), a tu kolejny rok dreptania w miejscu. No ruszcie się, chcemy więcej!

    • 3 2

    • budzet

      FNM katowice - skadinad bardzo fajny, (bylam juz 4 razy) to kompletnie inne przedsiewziecie z budzetowego punktu widzenia! To festiwal za 120 zlotych za 3 dni za bilet. To festiwal ktory ma od 2 lat mega sponsora energetycznego (a ci wiadomo ze maja forsy jak lodu) ktory sypnal im taka kasa ze szkoda gadac. To jest festiwal ktorego budzet zamyka sie kwota 4 baniek, a jego szef jest milionerem. Transvizualia to impreza skromna, za miejskie pieniadze (+ mikrowplywy z biletow). To porownanie jest slabe.

      • 1 0

  • zrobic zlot harcerzy z kaszub

    bedzie ludycznie smiesznie i strasznie

    • 3 2

  • trafiony termin

    troche jak by pod kase nie pod widzow szkoda kasy

    • 2 2

  • Kuba doczytaj sobie czym jest set djski, a czym live act

    wymagania wielkie, wiedza mała.

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (52 opinie)

(52 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (4 opinie)

(4 opinie)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto skrytykował Natalię Lesz w trakcie festiwalu w Sopocie w 2008 roku?