• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tysiące widzów na Koncercie Muzyki Filmowej

Ewa Palińska
1 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zobacz naszą relację z Koncertu Muzyki Filmowej.


O tym, jak wielką popularnością cieszy się muzyka filmowa, świadczy bardzo wysoka frekwencja na niedzielnym koncercie w Ergo Arenie. Muzyki Hansa Zimmera w wykonaniu Sinfonii Iuventus pod dyr. Macieja Sztora słuchało kilka tysięcy osób i choć publiczność nie domagała się bisów, koncert z pewnością należy zaliczyć do udanych.



Nieczęsto się zdarza, żeby na koncert orkiestry symfonicznej, w dodatku odbywający się w Ergo Arenie, a więc miejscu o niezwykle pojemnej widowni, bilety wyprzedały się w całości na długo przed planowanym terminem imprezy. Tymczasem przed niedzielnym Koncertem Muzyki Filmowej nawet kasjerka spieszyła się z wydawaniem wejściówek, żeby jak najszybciej skończyć i nie przegapić koncertu.

Na widowni ekscytacja była ogromna. Rozpoczęcie imprezy przesunięto o kwadrans z uwagi na spóźnialskich, więc ci, którzy zajęli swoje miejsca punktualnie, co rusz spontanicznie zaczynali klaskać, domagając się muzyki. Zanim jednak na scenie pojawili się wykonawcy na ekranie wyświetlono trailery. Jeszcze tylko wprowadzenie słowne, nakreślające sylwetkę bohatera wieczoru Hansa Zimmera, tradycyjne fanfary (tym razem te, które dla Warner Bros skomponował Max Steiner) i wreszcie zabrzmiała muzyka, na którą wszyscy czekali.

Na początek suita (a więc zbiór ilustracji muzycznych do różnych scen) z filmu Gladiator. Tym razem Maciej Sztor, dyrygent oraz inicjator Koncertów Muzyki Filmowej, nie skorzystał z usług lokalnej orkiestry, tylko przywiózł ze sobą tę, z którą współpracuje regularnie - Sinfonię Iuventus oraz Chór Akademicki Politechniki Warszawskiej. Być może to właśnie ten fakt, podnoszący bez wątpienia koszty organizacji imprezy, poskutkował wzrostem cen biletów, w stosunku do ubiegłorocznego koncertu.

Odłóżmy jednak na bok przypuszczenia i skoncentrujmy się na tym, co niepodważalne - wspaniałej muzyce Hansa Zimmera. Co więcej, muzyce wykonywanej w jak najwierniejszy sposób i w oparciu o oryginalne partytury, które od lat wyszukuje i skupuje Maciej Sztor. W Hollywood wszystko musi być "na bogato", dlatego Sztor, podążając za zapisami hollywoodzkich partytur, musiał skompletować sporą obsadę. Na scenie pojawiła się więc rozbudowana orkiestra symfoniczna, której towarzyszył kilkudziesięcioosobowy chór oraz soliści.

Obok suity z "Gladiatora" usłyszeliśmy m.in. muzykę, którą Hans Zimmer skomponował do filmów: "Incepcja", "Kod da Vinci", "Pearl Harbor" czy "Karmazynowy przypływ". Wiele osób w programie koncertu nie odnalazło muzyki ze swoich ulubionych filmów, co jednak wywołało raczej niedosyt niż niezadowolenie. Bo czy można być niezadowolonym, jeżeli w programie znajdują się kompozycje również i takich wielkich twórców, jak Howard Shore ("Władca pierścieni"), David Arnold ("James Bond: Casino Royale), czy Trevor Jones ("Ostatni Mohikanin")?

Maciej Sztor, zapytany o specyfikę pracy nad przygotowaniem programu wyjaśnił, że kwestią niezwykle problematyczną jest zdobycie praw do wykonywania utworów. Mniej problemów byłoby z wykonywaniem aranżacji. Nie taki jest jednak cel Koncertów Muzyki Filmowej.

Przywiezienie Sinfonii Iuventus i Chóru Akademickiego Politechniki Warszawskiej okazało się mądrym posunięciem. Artyści byli ze sobą zgrani, znakomicie się porozumiewali, wspólnie muzykowali, bez trudu realizując tempa konieczne do synchronizacji z wyświetlanym obrazem. Zdarzały się co prawda słabsze chwile - chór momentami śpiewał brzydką barwą, solistka, Anna Lasota miała problem z intonacją w górnych rejestrach. Całość należy jednak ocenić pozytywnie.

Ci, którzy są z zaprezentowaną muzyką bardzo osłuchani, z pewnością doliczyli się wielu innych niedociągnięć: dysproporcji brzmieniowych, nierówności, mało wyrazistego prowadzenia tematów, etc. Pamiętajmy jednak, że znamy tę muzykę głównie z oryginalnych nagrań, w wykonaniu najlepszych orkiestr, dodatkowo podrasowaną przez wybitnych reżyserów dźwięku. Podczas niedzielnego koncertu natomiast słuchaliśmy muzyki wykonywanej na żywo, w hali sportowej i przetworzonej przez urządzenia nagłaśniające. Ja jestem tym wykonaniem usatysfakcjonowana.

Maciej Sztor obiecał, że za rok przyjedzie do nas z nową porcją muzyki filmowej, m.in. z nowych "Gwiezdnych wojen", a ja mam nadzieję, że do następnego koncertu słuchacze nauczą się spóźniać kulturalnie. Dlatego też, gwoli przypomnienia i akonto następnego koncertu, podaję (za stroną internetową organizatora) stosowne instrukcje: "Uwaga: po trzecim dzwonku miejsca wolne mogą być zajmowane przez osoby z wejściówkami. Osoby spóźnione, których miejsca zostały zajęte, proszone są o znalezienie dla siebie innych wolnych foteli - pomocą służyć będzie Państwu obsługa sali".

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (55) 4 zablokowane

  • Zwyczajem w obu magistratach sa darmowe wejściówki dla urzędników na wszelki imprezy opłacane z podatków (2)

    Może przydałaby się informacja ile mieszkańcy znów dopłacili do kolejnej imprezy, ponieważ kolejnym zwyczajem w obu magistratach jest organizowanie imprez , które sie nie bilansują . Nie ma mowy o jakichś zyskach .

    • 7 2

    • dopłata

      Nic nie dopłacają

      • 1 0

    • Sam bym z miłą chęcią poszedł. Na poprzednim koncercie byłem. Niestety teraz mimo wysokiej ceny wszystkie w miarę tanie miejsca poszły, droższe zresztą też. Ważne, że nasi kochani urzędnicy poszli i mimo, że ich stać to za darmo sobie weszli, posłuchali za mnie, ja już nie muszę, bo jestem tylko biednym obywatelem i mi nikt zaproszeń nie rozdaje za siedzenie i nic nie robienie.

      • 2 0

  • Dżwięk (1)

    Koncert mi się podobał. Lepszy efekt byłby przy lepszym nagłośnieniu. Więc powtarzam za innymi, w Ergo nie powinny odbywać się koncerty, a już muzyki poważnej w szczególności. Organizacyjnie- problem z parkowaniem auta.

    • 8 8

    • nagłosnienie ci się nie podobało ? to chyba pierwszy raz byłes w Ergo, to co było wczoraj to była rewelacja w porównaniu do tego co słyszalem tu wcześniej. Super selektywnie wszystko brzmiące, siedziałem na trybunie daleko i słyszalem wszystko jak na dloni. brawo reżyser dźwieku

      • 6 0

  • Co ciekawe najdłużej na miejscach pozostali posiadacze najtańszych biletów. Bogate buraki poszły na koncert bo wypadało (nie obrażając kilku normalnych "przy kasie", którzy zostali).

    • 8 0

  • Koncert super- organizacja beznadzieja. (7)

    Ochroniarze nie mieli pojęcia gdzie nas pokierować i sam musiałem szukać schodów na 5 piętro. Masakra jakaś. Oczywiście od zjazdu z Grunwaldzkiej staliśmy 20 minut w korku, to nie ma się co dziwić, że każdy się spóźnił.

    • 10 14

    • nieeeee....

      ....no przecież padłem na cyce po przeczytaniu tego komentarza. Jakiż jest problem w znalezieniu schodów na 5 piętro? Czy to ten sam człowiek, co był na wielu koncertach w Londynie i Hamburgu i co tam znalazłeś wszystko? Myślę, że na Ergo to i kibel musieli ci pokazać gdzie jest, bo inaczej to w krzaki byś chyba pobiegł.... buhahhahahahaha

      • 7 0

    • Parking (1)

      rozwiązać problem parkowania. Jakoś przy Emirates Stadium nie ma problemu żeby zaparkować a tu 30 minut w korku i parking w czarnej d*pie.

      • 4 2

      • może zlikwidować parking?!

        porównaj sobie drogi wokół Emirates Stadium, oraz infrastrukturę parkingową (płatne prywatne parkingi miejskie) do wąskiego gardła, którym jest Droga Zielona i jeden wjazd/wyjazd na parking.

        • 1 0

    • Po pierwsze trzeba czytać ze zrozumieniem znaki na Ergo. Wszystko było wypisane na monitorach w holu i na tablicach na sali. Wtedy nie ma problemu ze znalezieniem właściwego miejsca.
      Po 2 wystarczyło stanąć nie pod drzwiami do Ergo, tylko ruszyć tyłek i stanąć trochę dalej. Wtedy nie stałoby się w korku.
      Po trzecie można było wyjść z domu chociaż 15 minut szybciej. Wystarczy trochę przewidywania i pomyślunku i już nie trzeba denerwować innych swoim spóźnialstwem.

      • 12 0

    • Każdy?

      Mów za siebie. Trzeba było ruszyć d*pę i wyjechać wcześniej to byś się nie spóźnił i nie przeszkadzał byś tym, którzy przyszli punktualnie.

      • 9 0

    • Porażka (1)

      Ergo nie jest przygotowana do imprez masowych.
      Parking na piachu z dziurami , ogrodzone tasiemką. Ludzie biegający żeby skasować Cię 10 za postój. Co za żenujący obraz. Byłem na wileu koncertach w Londynie Hamburgu gdzie było kilkadziesiąt tysięcy ludzi i wszystko było dopracowane. A u nas jak zwykle popelina po całości.

      • 13 3

      • Nie porównuj szabma z perfumerią

        • 9 2

  • Ludzie siedzieli w kurtkach, co niektórzy nawet w czapkach, (1)

    Cześć spóźniona wchodziła w czasie koncertu, co najlepsze z kartonem popcornu i tacką chipsów :), to byli moim faworyci. Ignorancja ludzka nie ma granic.

    • 48 1

    • Czego się mozna było spodziewać. Teraz to nawet w filharmonii takie obrazki są widoczne, a co dopiero na ERGO Arenie.

      • 2 0

  • Jaki koncert, taka publiczność.

    Masowa impreza na hali sportowej... Czego ludzie się spodziewacie? Carniege Hall? Wymagajcie od siebie, później od innych to może za 30 lat...

    • 5 1

  • Wpuszczali z własnym bigosem i kanapkami?

    • 2 3

  • Buractwo

    Jeden burak podczas koncertu usiłował rozmawiać przez telefon oraz żarł ( nie mylić z jadł) nachosy. Żenada. Obsługa kolejna żenada. Chętnie palnęłabym go w ucho.
    Koncert owszem podobał mi się natomiast Porażką jest goszczenie orkiestry symfonicznej w tego typu obiekcie. Filharmonia jak najbardziej.

    • 8 0

  • Koncert (1)

    Koncert uważam za udany. Jedynie byłam zniesmaczona zachowaniem ludzi, którzy wychodzili zamiast okazać szacunek wykonawcom. Po prostu porażka, po co chodzą jak nie wiedza na czym polega kultura!!!

    • 26 2

    • fakt

      Nie wymagajmy od tych ludzi za wiele. jak wiesniak zaplacil to wychodzi kiedy chce.

      • 5 2

  • i jak zawsze

    spora czesc widzow jaka zostawila swoje auta na osiedlu, za nic majac przepisy znaki, bydlo jednym slowem. A policji ani strazy miejskiej nie uswiadczysz, zimno im bylo i pewnie nie chcialo sie wychodzic na zewnatrz. dziekuje jak zawsze

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z wymienionych lokali jest klubem studenckim?