- 1 Michał Szpak nie przyciągnął tłumów (43 opinie)
- 2 Sanah wystąpi w Ergo Arenie (3 opinie)
- 3 Zrobili dużą imprezę na lotnisku (6 opinii)
- 4 Miejski sylwester tylko w Gdańsku (203 opinie)
- 5 Wielkie widowisko Dody w Ergo Arenie (88 opinii)
- 6 Polecieli na Islandię, by nagrać teledysk (37 opinii)
Ukulele rządzi! Udany zlot sympatyków "małej gitarki"
Zobacz naszą relację z Trójmiejskiego Zlotu Sympatyków Ukulele.
W sobotni wieczór, w barze Torpeda na Morenie, miłośnicy i sympatycy ukulele spotkali się, aby wspólnie muzykować, wymieniać się doświadczeniami, ale przede wszystkim dobrze się bawić przy dźwiękach "małej gitarki". Atmosfera była tak serdeczna i gorąca, że nawet osoby, które zajrzały tam z ciekawości, odważyły się skorzystać z "otwartej sceny" i zaprezentować swoje umiejętności.
Ukulele, małą słodką gitarkę, wiele osób mylnie uważa za zabawkę, a nie profesjonalny instrument. Są jednak i tacy, którym gra na uke sprawia tak wielką frajdę, że nie chcą tej radości zachować wyłącznie dla siebie, tylko zamierzają dzielić nią z otoczeniem. Do takich osób zaliczają się z pewnością uczestnicy Trójmiejskiego Zlotu Sympatyków Ukulele, którzy w sobotni wieczór w barze Torpeda na Morenie zorganizowali jam session.
Pomysł zrodził się spontanicznie, a szczegóły organizacyjne dopracowywano w facebookowej grupie. Na stronie wydarzenia natomiast można było zadeklarować nie tylko swój udział w imprezie, ale również chęć wystąpienia na scenie. Dla solistów przygotowano nagrody w postaci drobnych akcesoriów do ukulele.
Były również osoby, które na zlot przyszły wyłącznie z ciekawości i występu nie planowały - zamierzały jedynie wybadać grunt przed ewentualną, kolejną edycją imprezy. Atmosfera była jednak tak serdeczna i gorąca, że naszła je nieodparta ochota na zaprezentowanie się na scenie przed zebraną publicznością.
Nadrzędną ideą Trójmiejskiego Zlotu Sympatyków Ukulele była dobra zabawa - scena była otwarta dla wszystkich i wszystkie prezentacje, mniej czy bardziej udane, nagradzano szczerymi, gromkimi brawami. Nie tylko nikt nikogo nie oceniał, ale i spontanicznie ratowano sytuację, kiedy ktoś sobie podczas występu nie radził.
Muzykował każdy, kto mógł i chciał. Jako że aranżacje piosenek opierały się na kilku prostych akordach, do wykonywania każdej z piosenek chętnie włączali się wszyscy uczestnicy zlotu. A że ukulele to instrument wybitnie socjalizujący, każdą z piosenek tak naprawdę grała cała sala - solista na scenie jedynie zarzucał temat.
Sobotni Trójmiejski Zlot Sympatyków Ukulele był pierwszym, ale miejmy nadzieję, że nie ostatnim, ponieważ tak fantastyczną inicjatywę należy kontynuować. Choć była to impreza adresowana do ukulelistów, radość ze wspólnego muzykowania mógł czerpać każdy, włączając sie choćby do wspólnego śpiewania. Nikt nikomu nie wypominał fałszu, nieznajomości materiału, błędów technicznych czy czegokolwiek innego. Wszyscy mieli wspólny cel - grać, śpiewać i bawić się do granic możliwości. Ten cel, bez wątpienia, ukulelemaniakom udało osiągnąć.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (28) 1 zablokowana
-
2017-01-22 08:29
Rychu Pietru bohaterem !!!
UKULELE UKULELE !!!
- 6 1
-
2017-01-22 08:52
Piękne. Sama radość życia !
- 7 0
-
2017-01-22 09:27
Z wokalem trochę słabo (7)
- 5 8
-
2017-01-22 09:46
Pochwal się swoimi umiejętnościami w czymkolwiek. (2)
Szybkie pochłanianie bigosu się nie liczy.
- 7 4
-
2017-01-22 19:56
Nie umiem śpiewać nie idę na taką imprezę (1)
- 0 1
-
2017-01-22 22:30
To trochę lipa, że nigdzie nie wychodzisz.
- 1 0
-
2017-01-22 22:53
No i co, że nie było idealnie? (3)
Mateusz, organizator wydarzenia powiedział w pewnym momencie coś mega fajnego - "wracamy dzisiaj do tego, co w muzykowaniu jest najważniejsze. Bo najważniejsze nie jest to jak dobrze to robimy, ale ile frajdy mamy ze wspólnego grania" - to właśnie dało się odczuć - że mimo amatorszczyzny jesteśmy po prostu szczęśliwi mogąc wydobywać wspólnie dźwięki na tych czterech strunach.
- 3 0
-
2017-01-22 23:06
Uke
Zgadzam się w zupełności. To nie x factor
- 2 0
-
2017-01-22 23:40
No wlasnie (1)
Tej frajdy nie było widać i czuć. I nie piszcie, ze było inaczej bo wówczas mało jeszcze widzieliscie
- 0 0
-
2017-01-23 06:00
Subiektywnie
Odczuwanie frajdy jest bardzo subiektywne - ja tam się dobrze bawiłem. Może mało widziałem, może po prostu nie potrzebuję nie wiadomo czego żeby się dobrze bawić.
- 3 0
-
2017-01-22 13:07
zawsze na kazdej imprezie znajdzie sie jakis ananas z gitara
I śpiewa jakieś dyrdymały, typu hej sokoly itp
- 6 5
-
2017-01-22 13:18
Zakochana w ukulele (1)
Przy ukulele nie ma spiny, każdy gra i śpiewa jak umie, nie trzeba się krępować, bo i tak wszyscy dobrze się bawią i to jest piękne w tym instrumencie. Cała sala śpiewa i gra razem z tobą. Ja bawiłam się świetnie i liczę na więcej takich spotkań.
- 15 0
-
2017-01-24 02:29
Dziękuję za ów komentarz...
...morda się cieszy! :D Szacunek, dziewczyno.
- 0 0
-
2017-01-22 14:05
rewelacja
rewelacja , nie bylem ale wygląda że było super, gratuluje pomysłodawcom jak i grającym :)
- 8 0
-
2017-01-22 14:08
Gitarzysta z Chassis ? (2)
- 6 0
-
2017-01-22 14:50
Niby tak
- 1 0
-
2017-01-22 15:54
Tak, Mat Rybicki był jednym z organizatorów
- 3 1
-
2017-01-22 15:30
Wszystkie piosenki ktore grają na ukulele sątakie same. (1)
Wszystkie dziweczyny brzmią jakby chciały brzmiec jak Julia Pietrucha, a wszyscy mezczyzni brzmia... zle.
- 4 6
-
2017-01-22 15:37
Proponuję zacząć grać i to zmienić :)
- 3 0
-
2017-01-22 16:20
Czyli innymi słowy
Zlot prawiczków
- 7 7
-
2017-01-22 17:32
było ok
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.