- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 2 Grają przeboje największych gwiazd (11 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 4 Festiwal filmowy w odmienionej formule (15 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
- 6 Kartonowy Dawid Podsiadło jak żywy (18 opinii)
Wielki show naśladowców Abby w Ergo Arenie
Zobacz rozmowę z Katją Nord wcielającą się w Ani-Frid oraz fragmenty
widowiska Abba The Show w Ergo Arenie.
Chyba nie było osoby, która w sobotę wieczorem wyszłaby z Ergo Areny zawiedziona. Naśladowcy legendarnej Abby - muzycy projektu Abba The Show dali spektakularny show, którego nie powstydziliby się ich szwedzcy mistrzowie.
Nic więc dziwnego, że trójmiejska publiczność dała się porwać do tańca już niemal od pierwszych piosenek. Były pląsy na płycie hali, fale na trybunach, wspólne klaskanie i chóralne odśpiewywanie refrenów. Nie zabrakło nawet łez wzruszeń u starszych widzów, którzy muzykę Abby pamiętają z imprez młodości. Jednak nie tylko oni świetnie się bawili - wśród pięciu tysięcy osób, które przyszły na koncert można było dostrzec aż trzy, jak nie nawet cztery pokolenia fanów.
Atmosferę muzycznej podróży do przeszłości potęgowały takie szczegóły, jak naśladujące wygląd kwartetu fryzury czy stroje, a nawet ruch każdego z muzyków do perfekcji imitujących zachowanie sceniczne wielkiej czwórki. To chyba jedyna rzecz, której muzycy musieli się nauczyć od swoich mistrzów. Bowiem muzyczne i wokalne umiejętności oraz charyzmę, którą pokazali w Ergo Arenie, zdaje się, że mają wrodzone.
Jak na wielki show przystało, nie zabrakło też świetnie zaaranżowanej gry świateł, wizualizacji na wielkich, diodowych telebimach za plecami muzyków czy wybuchów konfetti i serpentyn nad głowami publiczności.
Perfekcyjność tego widowiska i dbałość o niemal każdy detal to przede wszystkim zasługa dwóch Szwedek, Katji Nord i Camili Dahlin, zakochanych w Abbie od dzieciństwa. Nie mogąc znieść braku swoich idoli na koncertowych scenach, same postanowiły wypełnić tę lukę. Założyły projekt Abba The Show, dostały błogosławieństwo fanów i ruszyły porywać do tańca fanów szwedzkiej supergrupy na całym świecie.
W Ergo Arenie zespół kończył swoją europejską trasę. Muzycy wystąpili z rockowym trio oraz Narodową Orkiestrą Symfoniczną z Londynu pod batutą Matthew Freemana. Nie zabrakło również łącznika między młodymi naśladowcami a prawdziwą Abbą. W kilku utworach na scenie pojawili się: perkusista Roger Palm i saksofonista Ulf Andersson, którzy w latach 70. koncertowali z supergrupą.
Wszystkie te elementy dały razem efekt popowego show na najwyższym poziomie, z którego chyba nikt nie wyszedł zawiedziony. Na koniec dobra wiadomość dla tych, którzy nie byli - muzycy wyrazili chęć ponownej wizyty w Trójmieście w przyszłym roku.
"Mamma Mia" w wykonaniu Abba The Show w Ergo Arenie.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (75) 6 zablokowanych
-
2013-03-10 11:23
zawiedziona (3)
nie wiem skąd ta recenzja? ludzie siedzieli na trybunach i się nie ruszali a na płycie nieliczni, którzy się bawili! koncert słaby!!! to miało być show? chyba jakiś żart! zwykły koncert, zespół ludzi ,który odegrał i odśpiewał stare przeboje słynnej grupy i tyle!
- 7 9
-
2013-03-10 11:31
(2)
A ty pewnie siedziałaś i piłaś piwko a twój nachlany spiewał góralu czy ci nie żal.Przyszli tacy na koncert i nie po to aby sie bawić a tylko chlać
- 2 7
-
2013-03-10 12:13
(1)
słabość ludzka nie zna granic! czepiaj się tych co chlali i mnie nie oceniaj! byłam jedną z niewielu bawiących się na płycie! p.s. nie posiadam żadnego nachlanego
- 4 3
-
2013-03-10 16:35
No cóż zawiedziona, nie powinnaś chodzić na tego typu imprezy, poszukaj coś dla siebie.
- 1 2
-
2013-03-10 12:15
byłem więc się wypowiem...
Ogólnie koncert na 4.
Jak dla mnie to popełniono błąd w doborze utworów na początku występu.
Ludzie znają piosenki więc granie wersji instrumentalnych nie rozkręciło publiczności. Poza tym scena moglaby być wyższa, gdyż wokaliści byli jak dla mnie mało widoczni. Kolejny błąd to przerwa i to długa. Faktem jest też to, że publiczność zaczęła się super bawić dopiero pod koniec drugiej części i na bisach.
Mogłyby być też lepsze efekty świetlne.
Ale nie żałuję, świetnie bawiliśmy się ze znajomymi i większośćią publiczności.
P.S. Pozdrowienia dla komentatorów z OSP Bolszewo z rzędu powyżej nas:))- 7 3
-
2013-03-10 12:46
....
ale Sr@ka
- 6 4
-
2013-03-10 14:55
Zaproście na koncert Silbermond i Fridę Gold z Niemiec.
- 2 2
-
2013-03-10 15:12
Co takiego ?????!
Nie przesadzajmy ! Nie było żle ,ale to po prostu jak na dancingu 40 lat wstecz....
- 1 3
-
2013-03-10 15:58
ale fajnie po prostu super....
....a ja już mam bilety na koncert i przemowę naśladowcy pana Pawła Adamoczwicza...
- 2 2
-
2013-03-10 16:32
Fajny koncert
Świetna impreza, bawiłem się z całą swoją rodzinką, na jakim koncercie da się to powtórzyć?!
- 4 2
-
2013-03-10 18:01
Nawet moja babcia tez byla
- 7 0
-
2013-03-10 19:21
dobry koncert
Byłam i bardzo dobrze się bawiłam. Uważam, że dali z siebie 110%. Dla tych co negują. Młodość minęła, dobrze, że mozna ją chwilami powspominać.
- 5 2
-
2013-03-10 20:04
Super koncert
Bawilysmy sie cudownie, piękny koncert a orkiestra londyńska dała czadu
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.