• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najbardziej krępujące zabawy weselne. Czas z tym skończyć?

Mateusz Groen
26 września 2023, godz. 12:00 
Opinie (134)
Czy nadszedł czas, by powiedzieć niektórym oczepinowym zabawom "koniec"? Czy nadszedł czas, by powiedzieć niektórym oczepinowym zabawom "koniec"?

Wesele to dla wielu jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu. To szczególny moment, który świętuje się z bliskimi. Weselom najczęściej towarzyszą także zabawy, które niektórych potrafią wprawić w zdumienie lub zawstydzenie. Jakich zabaw najbardziej nie lubimy, a które z nich powinny być zapomniane już dawno?




Kiedy tradycja staje się żenująca



Czy lubisz zabawy podczas oczepin?

Jednym z tradycyjnych elementów wesela są oczepiny. Ten staropolski zwyczaj, który polega na symbolicznym przekazaniu panny młodej z domu rodziców do nowego życia małżeńskiego, niestety czasem może stać się źródłem nie tylko śmiechu, ale także wstydu. Zazwyczaj zabawy oczepinowe rozpoczynają się po północy, jednak coraz częściej decyzja należy do pary młodej i ich preferencji oraz zwyczajów obowiązujących w danym regionie.

Sama tradycja oczepin ma charakter symboliczny i może być bardzo podniosły, jednak zdarza się, że podczas zabawy pojawiają się metaforyczne "ciarki żenady". Zapewne kiedyś niektóre zabawy były popularne i powodowały śmiech, jednak młode pokolenie się już w nich nie odnajduje, przez co sporą część rozrywek weselnych uznaje za mało atrakcyjne.


- Zależy, jakie zabawy weselne masz na myśli, ale gdy są spokojne, bez seksualnych podtekstów, to niech będą. Moim zdaniem powinny zniknąć konkursy ze zbieraniem kasy do welonu oraz konkurs z butelką, czyli bieganie po wodę, branie jej do buzi, później wracanie do partnera, który ma butelkę między nogami, i wypluwanie jej tam. Ostatnio byliśmy z partnerem na weselu, gdzie wszyscy faceci w pewnym momencie wybiegli za gościem, który uderzył kobietę podczas zabawy oczepinowej, więc mogą one - jak widać - wywołać dużo niefajnych emocji po alkoholu - mówi Ania
Zabawy oczepinowe mają miłośników i przeciwników. Zabawy oczepinowe mają miłośników i przeciwników.

Jajko przez nogawkę i skakanie po balonie



Jednymi z najpopularniejszych weselnych zabaw, które kojarzy wiele osób, jest zabawa w przekładanie jajka przez nogawkę spodni mężczyzny. Mężczyźni stają na stołkach, przed nimi ustawiają się kobiety trzymające w ręku jajko. Zadaniem uczestniczek jest przeprowadzenie jajka przez nogawki tak, aby pozostało ono całe. Często są sobie obcy, więc u wielu kobiet i mężczyzn może to wywołać dyskomfort.

Kolejną zabawą, która również często krępuje weselników, jest zdobywanie przedmiotów. Spotkać można ją w różnych wariantach. Osobiście znam ją w postaci gorących krzeseł. Aby móc usiąść po zatrzymaniu muzyki, trzeba wykonać zadanie i znaleźć konkretny przedmiot. Wśród rzeczy, które trzeba zdobyć, są: kamienie, pomadki, ale zdarzają się też biustonosze, a nawet majtki.

- Podejrzanie często wymagane jest zdobycie damskiej bielizny. Jak byłam ostatnio na weselu, to obcy mężczyzna podbiegł i powiedział do mnie, bym dała mu stanik. Nie zrobiłam tego, ale widziałam, jak pół sali na mnie patrzyło - mówi Karolina.
Na wesele z dziećmi czy bez - dylemat rodziców czy młodych par? Na wesele z dziećmi czy bez - dylemat rodziców czy młodych par?
Łapanie muchy lub welonu też niektórym się nie podoba. Łapanie muchy lub welonu też niektórym się nie podoba.
Łapanie welonu i muchy, czyli szukanie nowej młodej pary. Przez wiele osób uwielbiana, ale równie znienawidzona zabawa. Samo łapanie jest dość zadaniową grą i osoby, które mają w sobie ducha rywalizacji, bardzo ją lubią. Jednak niektórzy są do niej "wciągani" niemal na siłę, tylko dlatego, że są singlami.

Jednak często niesmaczne jest dopiero to, co się dzieje później, czyli zadanie dla nowej "młodej pary". Najczęściej atrybuty nowożeńców łapią osoby ze sobą niezwiązane lub widzące się pierwszy raz, co wcale nie pomaga w wykonaniu zadania. Najczęściej "para" musi ze sobą zatańczyć całą piosenkę na środku przed wszystkimi gośćmi weselnymi, jednak zdarza się, że goście zaczynają krzyczeć "gorzko" i "nowa para" jest zmuszona... do pocałunku.

- Wesela u mnie nie zdarzają się zbyt często, ale tak jak oczepiny lubię, tak rzucania welonu nie. Nie mam partnera i za każdym razem, kiedy didżej zapowiada wspomnianą zabawę, to koleżanki lub rodzina mnie wypychają, by złapać "dobrą wróżbę". Jeszcze nie miałam tej przyjemności, ale sam ten stres, że niechcący wpadnie ci w ręce welon lub bukiet, mnie mrozi - mówi Kinga.

Zdecydowanie jednak podium w plebiscycie weselnej niezręczności otrzymać powinna zabawa z balonem. Para trzyma balona między sobą i musi tak wzajemnie na siebie napierać, aż balon pęknie - wszelkie chwyty dozwolone, a te tutaj często mają seksualny podtekst. Jednych bawi, innych gorszy, a jeszcze inni odwracają się na pięcie i decydują, że nadszedł czas na "a teraz idziemy na jednego...".

- Praktycznie wszystkie zabawy weselne są "krindżowe" - to wiadomo i dawno powinny odejść do lamusa, jednak zawsze czekam na zabawę z balonem, by patrzeć na nerwowe zachowanie par biorących udział w tym minispektaklu żenady. Wydaje mi się, że czasy się zmieniły i żarty o seksie już nikogo nie bawią - mówi Alek.
Kolejną zabawę znam w dwóch wariantach i, szczerze, trudno wybrać, która jest gorsza. Mowa o przekazywaniu w kółku wałka lub zapałki. Kiedy to podczas przekazywania wałka jeszcze można się pośmiać, tak w przypadku zapałki podawanej sobie z ust do ust... raczej mniej.

- Lubię zabawy weselne, ale jakoś nie lubię zabawy z przekazywaniem wałka między nogami, bo często podpici "wujkowie" zaczynają rzucać wtedy rubasznymi komentarzami - mówi Aneta.
Często zamiast oczepinowych konkursów młode pary wybierają inne alternatywy, jak: pokazy świetlne, fire show, pokaz iluzji lub też zwykłą zabawę taneczną. Często zamiast oczepinowych konkursów młode pary wybierają inne alternatywy, jak: pokazy świetlne, fire show, pokaz iluzji lub też zwykłą zabawę taneczną.

"Cudownych rodziców mam"



Kolejnym z elementów, który często pojawia się na weselach, to podziękowania. Niekiedy ograniczone są jedynie do rodziców, czasami do dziadków, ale niektóre pary decydują się również na podziękowania chrzestnym. Oczywiście podziękowania rodzicom podczas wesela to wzruszający moment, który może być uświetniony odpowiednią piosenką i nieść wiele emocji.

Piosenka Urszuli Sipińskiej "Cudownych rodziców mam" jednak wdarła się tak głęboko w imprezy weselne, że od dekad prawie każdy prowadzący puszcza ją w momencie tańca młodej pary z rodzicami. A szkoda, bo pięknych piosenek jest naprawdę dużo.

- Dla mnie największą wtopą, nadal stosowaną, jest pierwszy taniec w rytm utworu Dwa plus jeden "Winda do nieba" i to nieszczęsne "Cudownych rodziców mam". Mimo że mam już ponad 40 lat, to w takich momentach zastanawiam się, czy przypadkiem nie jesteśmy w latach 90. i to nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu - mówi Dorota.
Niektóre pary całkowicie rezygnują z oczepin i - jak pokazuje historia - to bywa dobra decyzja. Wybierają wtedy inne, alternatywne atrakcje, m.in. pokazy świetlne, fire show, pokaz iluzji lub też zwykłą zabawę taneczną.

Opinie (134) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Dokładnie (2)

    niektóre to żenada.

    • 33 6

    • Faktycznie (1)

      zabawy weselne są żenujące. Ale podpici i spoceni wujkowie ze sporą nadwagą, to jest dopiero żenada. Mistrzowie parkietu i dowcipu.

      • 16 1

      • Dlatego ludzie nie chcą na wesela chodzić

        A wujowie to dalsza rodzina i taka pozostanie.

        • 0 0

  • Przecież zabawa weselna to po prostu tańce godowe jak u zwierząt

    ludzie lubią kłamstwa więc przez lata wymyślili różne zabawy i zwyczaje które mają kontekst erotyczny,

    • 40 14

  • "to bywa dobra decyzja" (2)

    redaktor niepotrzebnie na koniec osobiście ocenia sposób podejścia do oczepin - a to przecież osobista sprawa każdej pary weselnej. Artykuł mocno przerysowany, zabawy wzięte z przed conajmniej 10 lat, teraz już są inne - gdyby pan redaktor brał udział w jakimkolwiek weselu z oczepinami to zobaczył by, że to już dawno przeminęło i artykuł jest tendencyjny i pospolity.

    • 42 7

    • Chadzam na wesela regularnie i zabawę z balonem widziałem ostatnio 20 lat temu. Z jajkiem się nie spotkałem

      • 3 0

    • Popieram

      Dokładnie redaktor chyba dawno nie był na weselach.naistotniejsze jest to że z parą młodą ustala się jakie zabawy mają być i to oni decydują a nie wodzirej.
      Jest mnóstwo zabaw podobnych do starego modelu ale w nowej wersji i odsłonie.Wiec polecam redaktorowi obejrzeć kilka filmów z takich imprez i wtedy pisać artykuł

      • 0 0

  • (5)

    Dlatego nie bywam na weselach, które same w sobie są już najczęściej żenadą.

    • 40 32

    • Fakt. Masz wiele innych opcji. (4)

      Możesz np. przebrać się za psa. Taka "kultura" z zachodu już płynie. Wystarczy złapać falę..

      • 9 21

      • nie interesują mnie twoje zainteresowania, pewnie raz przebierasz się za psa, a raz za kobietę. Nie rozumiem ale nie krytykuję :-))

        • 10 7

      • (1)

        Rozumiem, że lubisz takie zabawy wieczorami na plebanii.

        • 3 4

        • Nie, wolę takie zabawy w siedzibie.....

          • 0 0

      • Och, ten straszny zachód! Takie zagrożenie! Niedługo nie będzie już można całować ludzi, którzy nie wyrazili na to zgody!!!

        • 1 0

  • (3)

    Samo wesele już jest żenadą.

    • 36 40

    • (2)

      żaden cię nie chciał?

      • 22 13

      • (1)

        a co ma piernik?

        • 11 10

        • Fakt.

          Piernik tego nie ma...

          • 7 4

  • Mar. (3)

    A mnie kiedyś taka dziewczyna przeciskała banana przez nogawkę. Było naprawdę wesoło. Tak to jej się spodobało że byliśmy razem na weselu do końca. Potem na poprawinach razem. I tak już 12 lat. W małżeństwie. Tak jej się zabawa bananem spodobała.

    • 53 20

    • Widocznie nie masz nic ciekawego do zaoferowania

      skoro woli zabawę z bananem.

      • 18 12

    • (1)

      Szczęściarz. Fajne są takie głupiutkie dziewoje.

      • 0 8

      • Z takimi przynajmniej nie ma problemów w małżeństwie.

        • 0 3

  • O widze autor do artykułu wykorzystał zdjecia ze studniowki ;)

    • 33 0

  • Opinia wyróżniona

    (4)

    Jak ktoś lubi. Jak wodzirej to wymyśla i są chętni do zabawy? Świat za bardzo idzie w stronę "narzucania wszystkiego". Ludzie chcą być tacy poprawni. Tacy ą ę. Światowcy. Wesela przemyślane przez dwa lata najlepiej wśród setek awantur...

    • 70 27

    • Bo wcale narzucaniem nie jest presja "no pocałuj", "no poskacz na balonie", "no oddaj stanik" (3)

      • 29 2

      • Podstawowa presja to jest: Ze mną się nie napijesz??? (2)

        • 27 0

        • Ale jesteście pod presją...

          Jak wy dajecie radę? Wasi rodzice pod presją głodu, ruskich czy niemieckich żołnierzy to mieli lekko. Te zabawy weselne to straszne obciążenie.

          • 8 6

        • Nie, nie napiję

          Mimo bycia Polakiem nie spożywam alkoholu.

          • 7 1

  • Opinia wyróżniona

    (6)

    strasznie prymitywne.
    już nie chadzam na wesela.

    • 108 37

    • Smutny człowiek jesteś (2)

      Nigdy nie pozwól, by poczucie wstydu zniszczyło Ci dobrą zabawę.

      • 5 27

      • Jeśli zabawa wywołuje poczucie wstydu, to nie jest dobrą zabawą.

        • 29 0

      • Wieśniak

        • 3 1

    • Zaoszczędzisz...

      Zaoszczędzisz...

      • 8 0

    • Ja idę w sobotę (1)

      Nie wiem jak będzie....

      • 3 1

      • Wspieramy cię:)

        • 4 0

  • Też nie lubię oczepin, ale dla mojej rodziny z płd. to super zabawa. No co kto preferuje. Unikam wesel i ma spokój.

    • 19 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (50 opinii)

(50 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakich krajach, za pechowy uznawany jest inny dzień niż "piątek trzynastego"?