• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbliża się Weekend za pół ceny

Marta Nicgorska
21 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
W ósmej edycji Weekendu za pół ceny biorą udział 43 lokale gastronomiczne, a także instytucje kultury, obiekty sportowe, hotele, gabinety fryzjerskie i kosmetyczne. W ósmej edycji Weekendu za pół ceny biorą udział 43 lokale gastronomiczne, a także instytucje kultury, obiekty sportowe, hotele, gabinety fryzjerskie i kosmetyczne.

To będzie bardzo smaczny weekend. Po raz ósmy mieszkańcy Trójmiasta oraz turyści będą mogli rozsmakować się w atrakcjach Gdańska. W imprezie "Weekend za pół ceny" oprócz lokali gastronomicznych udział biorą placówki kulturalne, gabinety kosmetyczne i fryzjerskie, obiekty hotelowe oraz sportowe. Zgodnie z ideą, w dniach 23-24 kwietnia obniżają ceny na wybrane produkty i usługi o 50 proc. Z tej okazji uruchomiona zostanie również nocna linia tramwajowa N0.



Nie tylko kulinarne ożywienie

Zmniejszenie o połowę cen na usługi gastronomiczne każdego roku powoduje poruszenie wśród mieszkańców. To okazja, by wyjść z domu, poznać nowe miejsca, rozgościć się w restauracjach lub przysiąść na małe co nieco w ogródkach piwnych i kawiarniach. Sopot akcję "Weekend za pół ceny" ma już za sobą. W najbliższy weekend ceny tnie Gdańsk.

W ósmą edycję "Weekendu za pół ceny" włączyły się 43 restauracje, kawiarnie i bary. To dużo mniej lokali niż w poprzednich latach. W roku 2014 do akcji przystąpiło 66 restauracji i barów, w 2015 było ich już o 10 mniej. Dużym plusem jest to, że kulinarna mapa Gdańska nie trzyma się już tak mocno granic Głównego Miasta. W imprezie uczestniczą również lokale oddalone od Drogi Królewskiej - głównego szlaku turystycznego miasta. Pełną listę znajdziesz tutaj.

- Kiedy zaczynaliśmy naszą akcję zależało nam na ożywieniu Starego i Głównego Miasta i to nam się udało. Liczba lokali ze Śródmieścia jest mniejsza, ale co roku do akcji włączają się nowe kawiarnie, restauracje np. z innych dzielnic Gdańska. Mamy zgłoszenia z Wrzeszcza, Oruni, Aniołków, Oliwy, Przymorza, Wyspy Sobieszewskiej - mówi Anna Zbierska, zastępca Dyrektora Wydziału Promocji, Informacji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Czy skorzystasz z oferty Weekendu za pół ceny?

Chociaż liczba restauracji z roku na rok spada, zainteresowanie imprezą nadal jest spore. W zmienionej 2 lata temu formule imprezy, poza ofertą kulinarną, mieszkańcy Trójmiasta i turyści mogą liczyć na dodatkowe atrakcje za pół ceny.

- Weekend za pół ceny ma aktywizować gdańszczan oraz turystów nie tylko w sferze kulinariów, ale "smakowania" miasta od strony kulturalnej, sportowej, zdrowotnej. Stawiamy na różnorodność, nie chcemy ograniczać się tylko do promocji gdańskiej gastronomii, ale pokazać inne atrakcje miasta. Stad też udział w akcji takich jednostek jak: Teatr Wybrzeże, Centrum Hewelianum, Muzeum Historyczne Miasta Gdańska, Teatr Szekspirowski, CSW Łaźnia czy Stadion Energa Gdańsk - dodaje Anna Zbierska.
I tak za 50 proc. na stadionie przejedziemy się kolejką tyrolską, a w Fun Arenie poszalejemy gokartem spalinowym i poskaczemy w parku trampolin. Na miłośników trudnych zagadek czekać będzie pokój ucieczki "Skarb Gdańskich Korsarzy" w Enigmat Escape na terenie wrzeszczańskiego Garnizonu. W Filharmonii Bałtyckiej, w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, Teatrze Wybrzeże czy Operze Bałtyckiej kupimy tańsze bilety na koncerty i spektakle. Niższe ceny biletów przygotowały także niektóre muzea. Specjalne rabaty czekają na klientów wybranych hoteli, gabinetów kosmetycznych i fryzjerskich.

Nowością tej edycji będzie mobilna mapa, czyli bezpłatny serwis internetowy www.weekendzapolceny.com z mapą lokali i ich ofertą. Przydatny szczególnie turystom, którzy za pomocą urządzeń mobilnych - tabletów i smartfonów - będą mogli poruszać się po mieście szlakiem miejsc "za pół ceny". Uwaga: będzie dostępny tylko 23-24 kwietnia.

Dodatkowo w nocy z 23 na 24 kwietnia tradycyjnie zostanie uruchomiona nocna linia tramwajowa N0 na trasie: Łostowice Świętokrzyska - Chełm - Brama Wyżynna - Dworzec Główny - Opera - Zaspa - Oliwa - Wrzeszcz - Opera - Dworzec Główny - Brama Wyżynna - Chełm - Łostowice Świętokrzyska. Tramwaje jeździć będą co 30 minut i według taryfy nocnej.

Weekend za pół ceny każdego roku wywołuje wśród mieszkańców Trójmiasta pospolite ruszenie. Weekend za pół ceny każdego roku wywołuje wśród mieszkańców Trójmiasta pospolite ruszenie.
Dla każdego coś dobrego

Mimo krótszej listy lokali, na brak różnorodności w menu nie można narzekać. Podczas imprezy coś dla siebie znajdą i tradycjonaliści, i fani fast-foodów, i smakosze.

Tradycyjnej polskiej kuchni posmakujemy w Restauracji Gdańskiej, która oferuje kotlet schabowy po polsku z ziemniakami opiekanymi i kapustą zasmażaną za 14 zł. Kuchni wschodniej spróbujemy w Restauracji Kuchnia Rosyjska, która serwuje żarkoje z wieprzowiny z pieca za 16 zł lub bliny z czerwonym kawiorem w cenie 17,50 zł. Na odrobinę śródziemnomorskiego szaleństwa można liczyć w Mon Balzac, gdzie zjemy Mule à la Marinière duszone w winnym sosie maślanym, serwowane z pieczywem czosnkowym za 19,50 zł. Na degustację potraw dalekowschodnich można wybrać się Kansai Sushi. Tu 50-procentowy rabat obowiązuje na zestawy sushi classic, tempury i temaki.

Gdzie spróbujemy bardziej wyszukanych potraw? Na oryginalną zupę można się wybrać do Restauracji Winne Grono (krem z brukwi za 6 zł), do Amber Side (krem z pieczonego buraka z kozim serem za 6 zł), Restauracji Bellevue (zupa krem z groszku cukrowego z prażonymi migdałami za 8 zł), a także do Restauracji Harmonia (krem z marchwi i pomarańczy z pianką kardamonową, który jest częścią zestawu w cenie 29 zł).

Jeśli chodzi o danie główne, to obiecująco zapowiada się polędwica wołowa nadziewana foie gras w sosie żurawinowo-borówkowym, podana na puree gruszkowo-ziemniaczanym w Restauracji Barbados (50 zł za porcję), pierś z perliczki z karmelizowanymi ziemniakami, mini patisonami i sosem winogronowym w Restauracji Filharmonia (55 zł za cały zestaw, którego to danie jest częścią), a w Amber Side policzki wołowe duszone w czerwonym winie Merlot z warzywami i duszonymi borowikami, podane z puree truflowym (w cenie 19 zł), zaś w Mon Balzac schab z dzika panierowany w orzechach, serwowany na konfiturze z czerwonej cebuli (za niecałe 25 zł).

Kuchenne rewolucje Masterchefów

Podobnie jak w poprzednich edycjach, podczas imprezy nie zabraknie gotowania na żywo i degustacji. W sobotę i niedzielę na ul. Długiej, w namiocie koło fontanny Neptuna, odbędzie się Wielki Show Kulinarny. 2-dniowe pokazy, warsztaty i konkursy poprowadzi męski duet: szef kuchni Wojciech Harapkiewicz oraz dziennikarz Michał Turek - autor audycji kulinarnych w Radiu Plus.

W sobotę przy jednym stole staną uczestnicy programu Masterchef i Masterchef Junior: Restauratorka Basia Ritz, zwyciężczyni I edycji programu oraz Zuzia Harapkiewicz - finalistka wersji programu dla dzieci.

Zobacz także: Zuzia Harapkiewicz w kulinarnym wyścigu o tytuł Masterchef Junior

Wszystkie materiały wideo z poprzednich edycji "Weekendu za pół ceny" znajdziesz tutaj.


Show Kulinarny przyciąga na Długą fanów gotowania.

Miejsca

Opinie (95) 1 zablokowana

  • rozmrożone zapasy chłam zje

    bo jest naiwny .

    • 14 6

  • dziękuję, obejdzie sie (1)

    niech turystów sobie cwaniaczki golą

    • 14 3

    • ....powiedział wiecznie niezadowolony.

      • 0 0

  • czy panie pracujące przy wylotówce na Warszawę, też wchodzą w skład łikendu za pół ? ? (1)

    to bym skorzystał z dwóch, takie łosz ent goł

    • 18 7

    • a co lubisz takie ?

      • 3 2

  • Jedzenie w knajpie to też musi być jakaś przyjemność...

    ...a jak nade mną stoi chmara ludzi chcących zająć stolik, to co to za przyjemność? Jak mam w jednej knajpie zjeść trochę za 15zł, i w drugiej też za 15 zł (pół ceny), to wolę zjeść raz a dobrze coś za 30zł.

    • 29 2

  • ok

    sam jad bije z większości komentarzy. Zaoszczędźmy sobie wszyscy tej polakowości. Trochę więcej zrozumienia i zwykłej uprzejmości- to tak mało...

    • 15 10

  • A ta cała (5)

    Basia Ritz to też finalistka edycji junior? Dorosła kobieta a ciągle Basia, Basia i Basia. Barbara jak coś.

    • 22 6

    • Basia miala fajny biust ....

      • 1 1

    • Basia Ritz to nazwa knajpy (2)

      • 1 0

      • (1)

        Co do masterszefa, to jakoś lepiej karmi Malika niż owa Basia Ritz

        • 1 0

        • krwiste mięso u Ritz do mnie nie przemawia

          Krwiste mięso bo ponoć tak podaje się w Europie - niestety moja kaczka była za krwista , nawet smakosze takich frykasów uznali tą krwistość za przesadę.Laboratoryjne kieliszki z lodami i miniaturowe desery a cena maksimum.
          Byłam raz i nawet za 1/4 ceny nie wstąpię .
          Znam inne dobre i bardzo gościnne miejsca gdzie mogę smacznie zjeść .
          Oczywiście to moje zdanie i nie każdy musi się ze mną zgadzać.

          • 5 0

    • ??

      Serio??? Do dorosłej kobiety tylko Barbara, Katarzyna, Anna, Joanna itd?

      • 0 0

  • cebulaki stoją w kolejce aby zaoszczędzić 20zł (1)

    masakra

    • 14 4

    • bez kitu, ale jeszcze większa masakra jest, że tobia toludzie, których spokojnie było stać na normalne ceny.

      • 1 1

  • Jeszcze kilka takich (2)

    edycji i ludzie się opamiętają jak z tymi wszystkimi Gruponami oraz innymi wynalazkami. W końcu sami zobaczą, że w tych dniach są traktowani jak coś gorszego a cała obsługa traktuje ich jak zło konieczne.
    Ja tam już wolę przyjść kiedy indziej i zjeść świeżo a nie jakieś resztki z całego tygodnia.

    • 13 2

    • . (1)

      ludzie tak są traktowani bo sami się tak zachowują. Promocja to uzbiera 5 zł a przychodzi i rżnie Pana aż słoma z butów wychodzi. Widzi, ze tłumy, że stolików nie ma, ze każdy stara się jak może a oczekuje luksusów jakby płacił krocie. Polaki sami z siebie robią dziadów a potem wielka pretensja. Jak kogoś miło obsługiwać jak już na wstępie klient przychodzi z nastawieniem, że zostanie oszukany. To pytam się po co przychodzi.

      • 9 1

      • A nawet

        niech potrawa kosztuje 1zł. Nie ja ustalam ceny tylko właściciel. Ale skoro przychodzę, płacę nawet tylko 5 zł to chcę zostać obsłużony jak klient, który przyjdzie każdego innego dnia a nie przez kelnerkę/kelnera z miną sr*...ego kota. Już na wejściu słyszy się jak obsługa do siebie mówi: "Boże kolejny przylazł" a następnie "Nie ma", "Tego też już nie ma" itp.
        Jeszcze nawiązując do Groupona. Kilka razy z tego korzystałem i zawsze po krótkiej rozmowie słyszałem: "Panie ja tylko na tym tracę a nie zarabiam". To skoro traci to po kiego grzyba się reklamuje w ten sposób? Nie ma klientów źle a jak jest ich więcej to jeszcze gorzej.

        • 10 1

  • A co to jest coffes? :) ... should be coffees! (plural) (2)

    Ech! trzeba najpierw sprawdzic w slowniku skoro sie nie zna j. angielskiego. Ide sobie zrobic jedna coffee a moze dwie coffees :)
    Have a nice day :)

    • 8 2

    • ok ok chałarju (1)

      • 1 0

      • do ju hau hau ?

        • 0 0

  • Pomyslcie, czemu na takiej imprezie kelner chce wiedziec przed przyjeciem zamowienia, ze chcemy skorzystac z tej promocji.

    Pozniej macie pol porcji zamiast calej. Tak wiec te pseudo promocje sa nic nie warte. A jak nie wierzycie to idzcie do konkretnej knajpy np w czwartek i w weekend i zamowcie to samo.
    Zdziwicie sie.

    • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywają się największe papugi w papugarni Aquacentrum?