• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Big Cyc: powinniśmy dziękować nowej władzy za inspiracje

Łukasz Stafiej
5 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
- Piosenki z tej płyty nie są grane w żadnym opanowanym przez nową władzę radiu. To nie tyle cenzura, co po prostu absolutny zakaz grania, a nawet wspominania o płycie i zespole - mówi o albumie "Czarne słońce narodu" Krzysztof Skiba, lider Big Cyc (na zdjęciu w środku). - Piosenki z tej płyty nie są grane w żadnym opanowanym przez nową władzę radiu. To nie tyle cenzura, co po prostu absolutny zakaz grania, a nawet wspominania o płycie i zespole - mówi o albumie "Czarne słońce narodu" Krzysztof Skiba, lider Big Cyc (na zdjęciu w środku).

- Big Cyc ani nie jest partią polityczną, ani ruchem rewolucyjnym, ani klubem na rzecz lepszego świata. Po prostu sięgamy do esencji tego, co tworzyło kiedyś najbardziej naszym zdaniem wartościowy nurt rocka, kiedy to muzyka rockowa nie była tylko rozrywką, ale także muzyką protestu i buntu - mówi Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc, który wydał niedawno zaangażowany politycznie album "Czarne słońce narodu".



Czy artyści powinni się angażować w politykę?

Łukasz Stafiej: W obozie Big Cyc już dawno nie było tak politycznie. Co się stało?

Krzysztof Skiba: Nasza najnowsza płyta "Czarne słońce narodu" to gorący komentarz do rzeczywistości politycznej pod rządami PiS. Prezes Jarosław i jego ekipa dostarczyli nam paliwa satyrycznego i tematów do piosenek. W zasadzie to nie robimy nic oryginalnego, tylko trzymamy się swojego, wypracowanego przez lata, stylu. Big Cyc od blisko trzydziestu lat komentuje po swojemu rzeczywistość. Zawsze patrzymy na te nasze polskie, narodowe paranoje z kpiącym uśmieszkiem, bo śmiech odziera z powagi. A władza zawsze chce być u nas pomnikowa, choć - jak uczy doświadczenie - efekty tego są dokładnie odwrotne. Politycy obecnej władzy są jak z teatru absurdu, jak z dramatów Mrożka, to figury niesamowicie plastyczne, groteskowe i jako takie świetnie nadawały się jako podmioty liryczne. Ta płyta to powrót do korzeni Big Cyca z lat 80.

Zawsze patrzymy na te nasze polskie, narodowe paranoje z kpiącym uśmieszkiem, bo śmiech odziera z powagi. A władza zawsze chce być u nas pomnikowa, choć - jak uczy doświadczenie - efekty tego są dokładnie odwrotne.

Nie podoba się wam w Polsce po "dobrej zmianie"?

Ja obawiałem się, że już do końca kariery będziemy pisać piosenki np. otyłej Marioli, która chce zostać gwiazdą i w tym celu wstrzykuje sobie pomyłkowo silikon do mózgu zamiast do biustu, ale na szczęście dzięki "dobrej zmianie" wróciliśmy do piosenek zaangażowanych politycznie. Paradoksalnie powinniśmy dziękować nowej władzy za inspiracje. Byłoby to wszystko nawet zabawne, gdyby nie było prawdziwe i smutne. Jestem przekonany, że eksperyment z PiS-em u władzy zakończy się katastrofą gospodarczą taką jak w Grecji. Złotówka leci w dół, konie w Janowie Podlaskim zdychają, Ziobro podsłuchuje nasze rozmowy i czyta nasze SMS-y, Trybunał Konstytucyjny sprowadzony do parteru, ostatnia puszcza w Europie ma być wycięta, posady w państwie rozdaje się dyletantom i amatorom, na czele państwa stoją figuranci, a rządzi mały, zakompleksiony prezes, który nie zna świata, bo nigdy nie był za granicą, Polska się zadłuża i dryfuje w kierunku dawnego PRL.

Partia Kaczyńskiego tylko w formie jest prawicowa. Tak naprawdę to jest partia czysto socjalistyczna z wyraźnymi ciągotami do monopolu na wszystko. Taki estetyczny PGR (czyli dominacja jednej opcji, która tańczy swoje radosne pogo w gumofilcach) przeżyliśmy już za komuny i wiemy dobrze, czym to pachnie. Po rządach PiS zostanie tylko wielka awantura i pomniki Lecha Kaczyńskiego. Trudno, żeby nam się to podobało.

- Płytę nagraliśmy bardzo szybko. Najpierw były plany, aby wydać tylko dwie, może trzy piosenki na singlu, ale załoga tak się w studiu rozkręciła, że zrodził się materiał na całą płytę, która zresztą okazała się hitem. Właśnie zrobiliśmy  trzeci dodruk - mówi Skiba. - Płytę nagraliśmy bardzo szybko. Najpierw były plany, aby wydać tylko dwie, może trzy piosenki na singlu, ale załoga tak się w studiu rozkręciła, że zrodził się materiał na całą płytę, która zresztą okazała się hitem. Właśnie zrobiliśmy  trzeci dodruk - mówi Skiba.
Jak się czuliście nagrywając tak zaangażowaną płytę? Pamięć o jarocińskich latach wróciła?

Płytę nagraliśmy bardzo szybko. Najpierw były plany, aby wydać tylko dwie, może trzy piosenki na singlu, ale załoga tak się w studiu rozkręciła, że zrodził się materiał na całą płytę, która zresztą okazała się hitem. Właśnie zrobiliśmy trzeci dodruk. Co do "klimatów jarocińskich" to coś w tym jest. Płyta jest bardzo ostra, dynamiczna, wykrzyczana, bezkompromisowa. Ma surowe, chropowate brzmienie. Taka miała być.

Dziś młodzież jest wyraźnie zagubiona. To pierwsze pokolenie "wolnej Polski", które wyrosło nam po 1989 roku to łatwy kąsek dla wszystkich manipulatorów, którzy chcą tych ludzi wykorzystać jako swoje mięso armatnie.

W latach 80. muzyka anty-systemowa była głosem pokolenia młodych ludzi. Teraz młodzi chyba wolą pokemony i Facebooka. Myślicie, że wasze kawałki do nich trafią?

Dziś młodzież jest wyraźnie zagubiona. To pierwsze pokolenie "wolnej Polski", które wyrosło nam po 1989 roku to łatwy kąsek dla wszystkich manipulatorów, którzy chcą tych ludzi wykorzystać jako swoje mięso armatnie. Na razie reagują na dwa sposoby. Albo siedzą z nosem w grach komputerowych i nic ich wokół nie obchodzi, albo identyfikują się z radykalnymi postawami negującymi wszystko dookoła. Paradoksalnie mogą mieć w kwestii wyboru trudniej od nas. My jesteśmy pokoleniem stanu wojennego i dla nas było oczywiste, gdzie jest ciemna strona mocy. Obecnie rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Bo przecież nie wszystko jest czarno-białe. O dziwo, radykalizm tej nowej płyty Big Cyca, te bezpośrednie, szczere i z otwartym tekstem wykrzyczane protest songi wielu młodym ludziom bardzo się podobają.

Singiel promujący nowy album.

A w ogóle uważacie, że muzyka wciąż może zmieniać myślenie ludzi, otwierać im oczy na jakieś tematy?

Nie mamy złudzeń, że piosenkami zmienimy świat. Wchodząc na wysoki diapazon mogę powiedzieć, że kultura niestety nie chroni nas przed barbarzyństwem, ale czasem pomaga przeżyć. Mamy wiele sygnałów od fanów, że nasza płyta to jest coś, na co czekali, coś, co pozwala im odreagować mętną rzeczywistość. Bo trudno nie być wkurzonym, gdy widzi się, jak nowa władza pogardza np. powstańcami warszawskimi, jak wykorzystuje ich do swej propagandy, jak władza fałszuje historie i z tchórzy, a nawet z kolaborantów komuny robi "patriotów", bo jej służą. Dziś wiele rzeczy postawionych jest na głowie. Z jednej strony ten bałagan jest szalenie zabawny, a z drugiej, to trochę krew człowieka zalewa, że taki gnój nam tu wszystkim gotują. Big Cyc ani nie jest partią polityczną, ani ruchem rewolucyjnym, ani klubem na rzecz lepszego świata. Po prostu sięgamy do esencji tego, co tworzyło kiedyś najbardziej naszym zdaniem wartościowy nurt rocka, kiedy to muzyka rockowa nie była tylko rozrywką, ale także muzyką protestu i buntu.

Piosenki z tej płyty nie są grane w żadnym opanowanym przez nową władzę radiu. To nie tyle cenzura, co po prostu absolutny zakaz grania, a nawet wspominania o płycie i zespole. Rozumiem, że płyta jest niewygodna dla władzy, ale przecież to tylko piosenki.
W sieci pojawiły się informacje, że ta płyta została ocenzurowana. Chwyt marketingowy czy prawda?

Piosenki z tej płyty nie są grane w żadnym opanowanym przez nową władzę radiu. To nie tyle cenzura, co po prostu absolutny zakaz grania, a nawet wspominania o płycie i zespole. Rozumiem, że płyta jest niewygodna dla władzy, ale przecież to tylko piosenki. Hej, panowie dziennikarze! Żyjemy jeszcze w wolnym kraju czy już nie? Podam tylko jeden przykład z naszego podwórka. Zawsze nasze nowe, premierowe piosenki były prezentowane w Radiu Gdańsk. Z tej nowej płyty żadna nie została zagrana. Tyle się przez te ostatnich 25 lat nagadaliśmy na antenie o wolności i cenzurze w czasach komuny, w czasach zbuntowanego rocka lat 80. i te wzniosłe gadki na co były komu potrzebne, skoro teraz boją się mnie zaprosić. To ma wymiar jeszcze szerszy niż blokada nowości na antenie radiowej. Wiele rozgłośni przestało nagle puszczać nasze stare piosenki.

Radiowa Trójka prezentowała często nasz "Berlin Zachodni", bo to utwór, który znalazł się w kanonie polskich piosenek rockowych, a Jedynka "Makumbę", bo to był naprawdę wielki przebój. Teraz już nawet starych kawałków nie uświadczysz. Czyli pełny zapis jak na Miłosza czy Gombrowicza w PRL (śmiech). Rozumiem, że wyrzucili nas z trasy "Lata z Radiem" (mieliśmy grać pięć koncertów), ale nieemitowanie nawet starych piosenek, to już nawet nie lizusostwo tylko świadoma próba eliminacji z rynku. Na szczęście jest Internet, w którym piosenka o Antonim Macierewiczu bardzo się podoba i ma już ponad milion odsłon na YouTube i Facebooku.

Opinie (278) ponad 10 zablokowanych

  • Myślałem, że postawa idioty to tylko artystyczna kreacja w ich wykonaniu. Myliłem się.

    • 22 37

  • Napiszcie coś o zegarkach Nowaka albo płonącej budce Sienkiewicza. Jednak nie, Chlebowski jest bardziej wdzięcznym tematem.

    • 19 36

  • Skiba oprowadzał po ECSie. Ciekawe czy mówił prawdę o Bolku. Może jakaś piosenka o szafie Kiszczaka. Odwagi! Prawda się obroni.

    • 19 35

  • Ale się zagotowały pisiury w komentarzach... (4)

    Jak czytam część tych żałosnych komentarzy, to się zastanawiam, czy stare PRLowskie emeryty już potrafią obsługiwać komputery i to wypisują, czy to spece od inwigilacji internetu od ziobry komentują, czy może faktycznie Trójmiasto schodzi na psy....

    • 47 17

    • To tylko dwóch kiboli z gimnazjum

      Chcieli dorobić na boku, kazali im pilnować artykuł - zalać bzdurnymi komentarzami. Nawet nie rozumieją co robią.

      • 2 6

    • (2)

      Tęskno ci do ośmiu lat rozkradania Polski, co? Ryży oszust uciekł do Brukseli i biznes się skończył.

      • 11 35

      • Zmień płytę (1)

        • 2 5

        • już jest zmieniona
          płyta BC poleciała na śmietnik

          • 1 2

  • Skiba to totalne beztalencie siędzące w kieszenie pomorskiej sitwy platformianej (3)

    Jest na liście ostatniej zgnilizny moralnej, której nie przeszkadzają machloje majątkowe Adamowicza w postaci majątku bez pokrycia w zarobkach idącego w dziesiątki milionów złotych złotych ulokowanych w nieruchomościach , akcjach , obligacjach i 36 oficjalnych kontach bankowych, skarpetkach , skrytkach domowych jak sam oświadczył Adamowicz. Oto ta lista:
    Pełen skład Komitetu Honorowego poparcia kandydata na prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza

    Mieczysław Abramowicz pisarz i historyk;
    Leszek Blanik gimnastyk sportowy, mistrz olimpijski, mistrz świata i mistrz Europy;
    Jacek Jan Fedorowicz artysta;
    prof. Zbigniew Grzonka chemik, były rektor Uniwersytetu Gdańskiego;
    Sylwia Gruchała florecistka, medalistka olimpijska;
    Aleksander Hall polityk, historyk, minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, poseł na sejm I i III kadencji;
    Paweł huelle pisarz;
    Krzysztof Wiesław Hołowczyc kierowca rajdowy;
    Prof. Jacek Jassem onkolog;
    Zbigniew Jujka dziennikarz, rysownik satyryczny;
    Dorota Kolak aktorka;
    Jerzy Kiszkis aktor;
    prof. Edmund Kizik historyk;
    Aleksandra Kobielak mistrzyni świata fitness;
    Adam Korol wioślarz, czterokrotny mistrz świata, mistrz olimpijski;
    Jan Kozłowski polityk, prezes Polskiego Związku Rugby, były Marszałek Województwa Pomorskiego, Poseł do Parlamentu Europejskiego
    Mateusz Kusznierewicz żeglarz, medalista olimpijski;
    prof. Ireneusz Krzemiński socjolog;
    Lucyna Legut aktorka, artystka;
    Ludmiła Legut aktorka;
    Igor Michalski aktor;
    Stanisław Michalski aktor;
    Zenon Plech sportowiec, trener;
    Roman Rogocz legendarny piłkarz Lechii Gdańsk;
    Stanisław Rosiek historyk literatury, pisarz;
    KRZYSZTOF SKIBA - muzyk, satyryk
    prof. Brunon Synak profesor, socjolog, przewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego;
    Andrzej Stelmasiewicz przedsiębiorca, spolęcznik;
    Jacek Taylor adwokat, polityk;
    Halina Winiarska aktorka;
    prof. Edmund Wittbrodt profesor, b. Rektor Politechnika Gdańskiej, senator;
    Jan Zarębski przedsiębiorca, były Marszałek Województwa Pomorskiego, prezes Gdańskiego Klubu Biznesu.

    • 17 35

    • Ktoś ci z centrali podesłał te listę? Zabawne

      • 103 11

    • a fe !!

      to proszący u czy o KORYTO !!

      • 1 1

    • dokładnie a budyn mu jeszcze ....

      stypendium dał 5 tysiecy zamiast dzieciakom zdolnym /won chamie

      • 6 16

  • Oj coś czuję, że "wieczni chłopcy" mają problemy finansowe... (2)

    Premiera nowej płyty była w maju. Czyżby się nie sprzedawała ? Ubaw po pachy !

    • 20 41

    • jest XXI wiek (1)

      to po piwerwsze, po drugie kto tego słucha to se z netu sciagnie po trzecie takiego chłamu jaz mało kto słucha i dobrze ze nie graja go w Trójce np.

      • 3 3

      • Trójka jest obciachowa

        od przejęcia przez reżim kaczki, nie da się słuchać. I ja już nie słucham. Wróciły czasy cenzury, ale na krótko, razem możemy ich pogonić.

        • 2 1

  • Pisowskie trolle (1)

    Pisuary były by zachwycone gdyby przed kązdym koncertem odczytywali apel smoleński i pisali teksty wielbiące kurdupla z Żoliborza..

    • 33 19

    • od razu widać, że to elektorat PO

      analfabeto won po słownik

      • 2 2

  • Big Cyc, tak trzymajcie! Wasz koncert 7 maja w Warszawie był super!

    • 34 10

  • bc

    Brawo!

    • 43 33

  • stare konie

    skiba oddaj dziadu stypendium ktore zajumałes dla dzieci a poszło na jakies twoje smutne wierszyki wstydu dziadu nie masz, szkoda ze za tuska nie robiłes takiego lumpiarstwa, widocznie dobrze ci było a korytko sie urwało co??? nie mam juz dla ciebie szacunku grajku

    • 11 26

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jarmark Św. Dominika organizowany jest: