- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (5 opinii)
- 2 "Grillujemy" współczesne kino (49 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (110 opinii)
Gdzie się podziały kafejki internetowe?
Druga połowa lat 90. to wielkie wejście internetu do Polski, wysyp kawiarenek internetowych, pierwsze maile i czaty. To też popularny Counter-Strike i wagary, często właśnie w kafejce. W cyklu "Czy to pamiętasz?" przypominamy, jak to wyglądało kilkanaście lat temu. Do dziś z tego, co było kiedyś tak modne, przetrwało niewiele.
Na początku przychodziło się do nich z czystej ciekawości, zobaczyć, jak wygląda cyberprzestrzeń. Później, kiedy część z nas poznała już internet i komputer, śmielej zakładano konta na czatach, wysyłano maile, poszukiwano cennych informacji czy próbowano swoich sił w nowych grach komputerowych. Kafejki stały się modnymi miejscami spotkań towarzyskich. Z czasem również można było się tam napić piwa.
- Kafejkę odwiedzałam 15 lat temu, kiedy byłam w pierwszej klasie liceum. W domu mieliśmy już internet, ale był on podłączony przez telefon stacjonarny, co wiązało się z bardzo wysokimi kosztami połączenia. Mama zawsze mówiła o wysokich rachunkach, dlatego chodziłam do kafejki internetowej. Byłam młoda i bardzo podobała mi się możliwość korzystania z czatu, ale jako że byłam w liceum, przychodziłam też czytać streszczenia lektur w internecie. Teraz mamy wszystko na wyciągnięcie ręki. Uważam, że dziś jest lepiej, ale i tak miło powspominać tamte czasy - mówi pani Natalia.
Gry komputerowe
Do dzisiaj cieszą się bardzo dużą popularnością, ale kiedyś najnowsze wymagały dobrego komputera, a te często były dostępne tylko w kafejkach. Dlatego wielu z nas urywało się z lekcji w kilka osób, by móc zagrać "meczyk" razem z kolegami w popularne gry m.in. Counter-Strike. Wielokrotnie kieszonkowe od rodziców wydawałem na kafejkę.
Internet wszędzie
Dziś, kiedy praktycznie wszyscy mają komputer w domu, popularne strefy wi-fi są w wielu miejscach publicznych, a pusta lodówka potrafi nam wysyłać wiadomość przez sieć, kafejki internetowe odeszły do lamusa. I to chyba na dobre.
Na terenie Trójmiasta z kilkudziesięciu adresów, pod którymi znajdowały się takie obiekty, pozostało dosłownie kilka. Nadal można w nich skorzystać z internetu, wydrukować dokument czy zagrać, tłumów jednak nie ma. Żeby taki punkt przetrwał, musi się znajdować w centrum miasta i prócz możliwości korzystania z internetu, oferować coś jeszcze.
- Prowadzę kafejkę od blisko dziesięciu lat, jest to znany punkt na mapie Gdyni, przez co mamy dużo stałych i wiernych klientów, dodatkowo od 5 lat w lokalu prowadzimy zakłady bukmacherskie, które uzupełniają się z główną działalnością kafejki. Działalność moja może nie przynosi największych dochodów, jednak jestem z tym lokalem związany emocjonalnie i ciężko mi zrezygnować z jego prowadzenia - mówi pan Tomasz Mężydło, właściciel kafejki Zoom Internet z Gdyni.
A gdzie wy chodziliście "na internet"? Podzielcie się z nami wspomnieniami.
Zobacz także: Nocne kluby i dyskoteki. Tak imprezowano w latach 90.
Opinie (124) ponad 10 zablokowanych
-
2016-11-25 08:12
(1)
W czasach 2003 to się pewnie jeszcze opłacało tam chodzić jak internet był drogi i wolny , za złotówka za godzinę bo nawet złotówka za dwie opłacało się coś chodZić szczególnie U mnie były nowe komputery dlatego.
ale od końca 2004 opłacało się w domu już go
jakoś na początku grudnia 2004 zrobili tani internet dobre łącze- 5 1
-
2016-11-25 13:32
Naucz się pisać po polsku frędzlu. Gdzie miałeś w 2003 za złotówkę internet? Na 15 minut najwyżej.
- 2 1
-
2016-11-25 12:04
Kafejki są w smartfonach
- 5 0
-
2016-11-26 17:47
Tak, kafejki internetowe sa na wymarciu. Chociaz
nie wszedzie i co dziwne bo w najmniej spodziewanych miejscach mozna jeszcze je spotkac. Widzialem taka w Columbus Circle w Nowym Joku. Ale brak ich jest jednak problemem z dostepnoscia do Internetu w pewnych przypadkach. Wiele ludzi nie posiada Internetu w domu poniewaz nie uzywaja go czesto albo tez bardzo drogi do oplacania. Nie mowie ze akurat w Polsce ale w innych krajach. W amerykanskich i kanadyjskich bibliotekach publicznych wszedzie maja od kilkunastu do kilku dziesieciu komputerow na uzytek publiczny. Wcale nie trzba byc czlonkiem danej biblioteki poniewaz jest rejonizacja i karte czlonkoeska mozna otrzymac tylko z biblioteki miasta w ktorym sie jest na stale zameldowanym. Mozna korzystac z kazdej biblioteki tylko trzeba sie zameldowac przy biurku gdzie panie bibliotekarki urzeduja i powiedziec im ze chcesz uzyc Internetu lub napisac list na Wordzie i zrobic kopie na drukarce. Dostajesz tzw. daily pass ktoru jest kilkunasto cyfrowym numerem i masz dostep do komputera tak dlugo az uzbiera sie kolejka klientow ktorzy takze chca dostepu do Komputera. Wszystko jest bezplatne. Mozna pracy szukac, mieszkania samochodu, lekarza, dentyste zamowic cos w jakims sklepie, sluchac muzyki lub ogladac filmy. Wszystko. Wiec platne kafejki internetowe wkrotce znikna...
- 6 0
-
2018-02-28 08:16
uj tam z Counter Strikiem! Quake 2 i Quake III Arena to była jazda!
- 3 0
-
2019-04-19 19:13
"Mamo, a co to jest budka telefoniczna"?
Depesza, telegram, magnetofon, gramofon...
- 11 1
-
2020-04-29 19:12
Wszystko się zmienia. Miałem ISDN w mieszkaniu w Iławie i po 20-tej łączyłem się z internetem w Łodzi Tak byli najtaniej.
- 2 0
-
2020-07-10 20:50
Ja chodziłem
do Rudego Kota na Diablo 2 :)
Fajnie się siedziało na górze i pykało :)- 2 0
-
2021-06-21 23:34
internety
Tylko GADU-GADU (GG)
I
E-PULS (dziś face books)- 1 0
-
2021-07-21 23:22
Wirtualna Grota w piwnicy domu jednorodzinnego na Pogórzu i Fast Net na Wielkim Kacku, gdzie przychodzili też ludzie z Karwin. Shogo, Stacraft, Diablo 2, CS. Klasyka. To pamiętam :D
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.