- 1 Grzechy gastronomii: kto winny? (149 opinii)
- 2 Sporo odwiedzających mimo deszczu (22 opinie)
- 3 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (24 opinie)
- 4 Festiwal Światła rozbłysnął w Hevelianum (4 opinie)
- 5 Młodzi w ten weekend bawią się na Elektryków (5 opinii)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (47 opinii)
Nawet 30 zł za skorzystanie z toalety w lokalu
Często turysta nie mogąc znaleźć publicznej toalety decyduje się na wizytę w restauracji. Właściciele lokali nie chcą jednak ich udostępniać nie-klientom. Prawie wszyscy domagają się za to opłat, od 2 zł do nawet 30 zł.
"Chcesz skorzystać z toalety w naszej restauracji? Nie ma sprawy, ale będzie cię to kosztować 30 zł. Paragon wystawimy". W ten sposób jedna z restauracji w gdyńskim Śródmieściu walczy z niechcianymi gośćmi, którzy wchodzą do lokalu tylko po to, aby w toalecie załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Niedawno z tego powodu doszło w restauracji niemal do rękoczynów.
Jak przyznaje, tak ekstremalnych sytuacji jest niewiele, jednak kilka razy dziennie kelnerki informują przekradających się ukradkiem do toalety o wysokości opłaty. Niemal wszystkich to zniechęca.
Są też mniej restrykcyjne sposoby. W jednym z barów w okolicy gdyńskiej plaży zamontowano bramki z automatem na monety. Koszt skorzystania z toalety to 2 zł. Klient dostaje wydruk potwierdzający usługę, a zapłaconą kwotę może odjąć od rachunku w barze.
- To jasny sygnał, że mile widziani w toaletach są przede wszystkim nasi goście - mówi menedżer. - Z jednej strony rozumiem ludzi, bo poza sezonem okoliczne toalety publiczne nie funkcjonują. Oni z kolei powinni zrozumieć nas: udostępnienie toalet za darmo byłoby dla nas nieopłacalne, szczególnie w sezonie, gdy problem rośnie lawinowo.
Wtóruje mu szef popularnego wrzeszczańskiego baru, gdzie o klucz do toalety trzeba poprosić w kasie:
- Gdybym chciał świadczyć publicznie usługi, założyłbym fundację. Pamiętam sytuacje, gdy w naszej łazience ludzie się zamykali i brali kąpiele. Uważam to za chamstwo.
Restauratorka z Sopotu komentuje krótko:
- Papier nie rośnie na drzewie, a woda nie jest za darmo. Jak ktoś bardzo potrzebuje skorzystać, to 2 zł zapłaci.
Jak często tzw. "osoby z ulicy" pytają o możliwość skorzystania z ubikacji? Restauratorzy zgodnie przyznają, że zdarza się to rzadko.
- Jak ktoś wejdzie i poprosi, to miło się robi, ale większość chce to załatwić chyłkiem. Nikt nikogo nie gania, bo nie mamy na to czasu i energii - mówi menedżerka jednego z nadmorskich lokali w Gdańsku. - Co ciekawe, takie osoby mniej szanują czystość łazienki, niż nasi goście. Raz ktoś próbował wyjść z wyposażeniem. Była nawet pani, która wpadała regularnie i zlewała sobie mydło do pojemniczka.
Rozwiązanie? Tak naprawdę nie ma skutecznego - odpowiadają gastronomowie. Problem jest stary jak świat i póki lokale będą istnieć, póty będzie istniał. Nie dziwi więc postawa szefa popularnej restauracji w gdańskim Śródmieściu.
- U mnie skorzystać z toalety może każdy przechodzień i turysta. Sam podróżuję po świecie i wiem, że czasem skorzystanie z restauracyjnej łazienki to jedyne rozwiązanie. Namawiam jednak wszystkich: pamiętajmy o podstawach kultury osobistej i zostawiajmy po sobie porządek.
Opinie (253) 6 zablokowanych
-
2015-07-24 19:40
3 dychy
Czasami dobrze nosić młotek w plecaku
leje
i tłukę
żebym wiedział za co moje pół dniówki- 4 6
-
2015-07-24 20:17
nie ma nic gorszego dla lokalu albo hotelu niż goście z Izraela...
w głowie się nie mieści co po sobie zostawiają. Ludzie z branży potwierdzą.
- 1 5
-
2015-07-24 20:37
który z rzędu to artykuł o szcz*niu na mieście ?
Trojmiasto.pl ? A wiem, to ten portal gdzie ciągle o sikaniu i toaletach piszą a ludzie się z tego powodu opluwają tam jadem :-)
- 1 3
-
2015-07-24 22:00
Już (1)
Jan Kochanowski pisał:
Grosz dałem od wychodu
Zjadłem jeno jaje
Drożej sr.m niżli jadam
złe to obyczaje- 11 1
-
2015-07-25 10:08
Szeląg - grosza nawet Żyd by nie wziął za sr*cz za czasow Kochanowskiego
- 0 1
-
2015-07-24 22:07
Jacy jesteśmy ?
Usługa ze strony GMINY jak najbardziej potrzebna.
I gdzie np. na takiej Dąbrowie się wysiusiać ?- 4 0
-
2015-07-24 22:15
toalety (1)
dlaczego na Wyspach ( Europa) można skorzystać z toalety w w każdej kawiarni, pubie, restauracji bezpłatnie? Nawet obsługa wskaże gdzie jest toaleta? Tam nie ma murków obsikanych przez ludzi!
- 5 0
-
2015-07-25 10:23
Jakich wyspach? Na Krecie, Uznam czy Bergamutach?
- 5 0
-
2015-07-24 22:31
Wysrać im się pod restauracją to zrozumieją że ludzie mają potrzeby
W europie jest pełno WC są platne ale są. Polska i Gdańsk to prowincja
- 2 6
-
2015-07-24 23:04
Lać
Lej stary gdzie popadnie :) ! Potem zdjęcia,policja i wielki szum :)! Lej wszędzie a inni dZieki Tobie bedą wyżej :p
- 1 2
-
2015-07-24 23:24
ja w gdyni widziałem opłate 60 pln
- 0 0
-
2015-07-24 23:33
najgorsza sknera świata to polski "byznesmen" czy "byznesłuman"
I pomyśleć, że niektórzy Żydów uważają za sknery i dusigroszy. Tymczasem polski "byznesmen" czy "byznesłumen" potrafi zdzierać nawet za toaletę - to dopiero powód do "dumy"...
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.