• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SKM, czyli Szymona Krótka Mowa: Haffner patrzy na Trójmiasto

Szymon Jachimek
10 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Skarpety i sandały to wciąż częsty widok na polskich ulicach. Skarpety i sandały to wciąż częsty widok na polskich ulicach.

Jean Georg Haffner to był kawał przedsiębiorczego gościa. Nie dość, że małą rybacką wioskę przeistoczył w urocze uzdrowisko, to jeszcze do umowy wpisał sobie możliwość powrotu raz na jakieś dwieście lat, żeby zerknąć, jak się sprawy mają. Oto jego zapiski z pobytu w Sopocie w roku 2015.



Oto jestem! Wróciłem! Chcę paść w ramiona i utulić moje ukochane dziecię - Zoppot. Acz... Niełatwo je utulić. Rozrosło się, jak krowa po koniczynie. Ludzi mrowie, budynków okazałych mrowie, a i takich powozów bez koni też mrowie. Przedsięwzięcie się powiodło!

Jestem kontent, że udało się zachować uzdrowiskowy charakter mojej małej wioseczki. Po głównym deptaku spacerują niedożywione panny, chude takie i słońcem sponiewierane. A przy boku swoim mają bardzo dobrze odżywionych kawalerów, z torsami potężnymi i odsłoniętymi. Może to ich pielęgniarze?

Ale i kuracjuszki, i pielęgniarze cierpią na niedostatek sił. Wiem to stąd, że zawsze starają się podjechać swoimi powozami jak najbliżej deptaka. Często brakuje miejsca na zaparkowanie - wtedy krążą powozami po całym Zoppot, szukając choćby kawałka wolnego miejsca. Gdy ktoś wykaże się nadzwyczajną kreatywnością w miejsca takiego znajdywaniu, panowie w kamizelkach piszą mu list gratulacyjny i wtykają za wycieraczkę.

Jest też strach wśród kuracjuszy. Obawa, że któreś z nich za chwilę zemdleje i nie będzie kogo wezwać na ratunek. Dlatego po zaparkowaniu swojego powozu pędzą na główny deptak i ani myślą chodzić bocznymi uliczkami - tylko razem, tylko w kupie! Inna sprawa, że w środku nocy rzeczywiście bardzo często mdleją.

Pomnik Jana Jerzego Haffnera w Sopocie. Pomnik Jana Jerzego Haffnera w Sopocie.
I zda mi się, że nasze uzdrowisko zajmuje się głównie osobami z ubytkami słuchu. Głośno gadają, głośno się śmieją, muzykę (czy coś takiego) głośno puszczają... A większość uboga - mają krótki przyodziewek i poszarpany nieraz. Nawet stopy mają na wierzchu! Czasem tylko przemknie deptakiem jakiś bogacz, którego stać i na sandały, i na skarpety.

Przyznam, że trudno mi się zorientować w sytuacji politycznej. Ludzie wysławiają się najczęściej po polsku. Napisy na sklepach są po angielsku. A miasto przecież pruskie. Ki czort?

Nie w każdej dziedzinie zanotowałem postęp. Ot, drogi w mieście wciąż niewyrównane. Choćby w okolicach kościoła, tam u góry deptaka - istna katastrofa! Podobno to pozostałość po budowie jakiejś dużej galerii. No, to akurat cieszy, że kuracjusze tak cenią sobie wysoką sztukę. Na kilka miesięcy wręcz zamknięto ulicę w samym centrum miasta, żeby móc tę galerię wybudować! Z tego co słyszę, Danzig oczywiście musi być lepszy i na cztery miesiące zamyka główne skrzyżowanie, bo też galerię stawiają. Przy czym - w Zoppot to będzie pierwsza, a w Danzig bodaj siedemdziesiąta trzecia.

Ludzie są trochę jacyś nieuprzejmi, rzadko się ze sobą witają. Przebóg, ktoś ze lżejszym piórem powinien o tym napisać felieton. Czasem tylko pokazują mnie sobie palcami i wołają "Selfi! Selfi!". Może to nowy rodzaj powitania? Na wszelki wypadek odpowiadam "oui, selfi" i razem patrzymy się w jakieś prostokąty. I miło, tylko jeszcze tylko nie wiem, co oznacza słowo "dzióbek". A czy dzień święty święcą? Tak trochę. Parkowanie jest wtedy darmowe.

Ale przyznam, że chodzę po tym Zoppot i chodzę, i duma mnie rozpiera. To ładne miasto, a i te niedożywione panny też ostatecznie jakiś urok mają. Żałuję tylko, że chociaż mam swój pomnik, to nie patronuję żadnej, nawet skromnej uliczce. To znaczy jakiś Haffner jest uhonorowany, ale jego imiona to "Jan Jerzy". Cóż. Miejmy nadzieję, że to przynajmniej jeden z moich potomków.

Z francuskiego przełożył Szymon Jachimek.

O autorze

autor

Szymon Jachimek

Trójmiejski kabareciarz, improwizator, tekściarz. W swoich nieregularnych SKM-kach zerka na Trójmiasto z lekko przymrużonymi oczami i namawia czytelników do tego samego.

Opinie (168) 1 zablokowana

  • Dlaczego skarpety do sandałów sa obciachowe? (8)

    Bo to bielizna, a bielizne (UNDERwear) nosi sie pod ubraniem a nie eksponuje ... To samo dotyczy wystajacych majtek, podkoszulkow i biustonoszy ... Chodzenie w skarpetkach z sandalkami, opalanie sie (a jeszcze gorzej plywanie) w bawelnianych majtach na plazy, podciaganie skarpet do kolan, wlochy wyrastajace spod pach i klaty w podkoszulkach, plamy potu pod pachami, chodzenie z gola klata po miescie to zwykle cebulactwo i nikt mnie nie przekona o zadnych tego plusach ...

    • 7 13

    • Skarpety ? (2)

      Ogólnie zgadzam się ale skarpety to nie bielizna.

      • 2 0

      • oczywiscie, ze jest to bielizna (1)

        • 0 2

        • ;)

          "Oczy, wiście" - powiedział baca wieszając gałki na gałęzi :D

          • 2 0

    • ...z którą klasą szkoły podstawowej?

      • 2 0

    • Są skarpety bieliźniane i tych eksponować nie należy. Ale są też skarpety, które stanowią uzupełnienie stroju i te powinny być widoczne. Ostatnio modelki paradują po wybiegach w skarpetach do szpilek i nikt słowa nie piśnie, że to śmieszne.

      • 3 0

    • to biedny jestes (1)

      ja zakladam skarpetki kiedy i do czego chce, bo jesli ladne i czyste to nie ma powodu do pajacowania. Nie mam z tym problemu, ale staram sie byc wyrozumialym dla Twoich fobii :)

      • 2 2

      • to jeszcze

        nawoskuj i poperfumuj skarpetki ... mam nadzieje, ze masz specjalna pare na weekend i do kosciola

        • 2 3

    • Te, Polak z klasą

      Chyba 1B

      • 2 0

  • Lato jest, gorąco.

    Faktycznie tekściarz z tego pana .

    • 4 0

  • ni wiem skad sie wziela moda

    na te kraciaste gacie .. Kiedys mialem takie jako czesc pidzamy.
    Chyba wspaniale uzupelniaja skarpetki z sandalami

    • 3 2

  • Trochę dobroci.

    Pozwólcie tekściarzowi trochę zarobić.

    • 4 3

  • sandały (1)

    Jachimek wstydź się , bo tylko kompletni idioci uważają że chodzenie w skarpetkach i sandałach to siara. Poza tymn stało się to ostatnio wręcz cool. A poza tym trzeba btć bucem do ochnastej potęgi aby wyśmiewać ludzie gusty. A poza tym ten osobnik mógł mieć brzydkie pkamy na stopach i wstyd było mu pokazać , bo jakiś drętwy Jachimek mógłby zrobić zdjęcie i wyśmiać go w trójmieści.

    • 12 5

    • zbulwersowany

      plamy to masz na mozgu, nie wychodz na miasto bo siare robisz i wygladem i zachowaniem

      • 3 6

  • Kupcie sobie sandaly Ecco (5)

    i nic wam sie nie bedzie ocierac

    • 2 8

    • Ja właśnie mam takie... (3)

      ... i nie wyobrażam sobie ich noszenia bez skarpet. Jak tylko dostanie mi się trochę piachu z plaży to od razu stopy się ocierają więc lepiej nosić skarpety. Poza tym jak nogi się pocą to w tych ecco nosząc je bez skarpet pod stopą się zbiera dużo brudów - czepia się wszystko do wilgotnego a tak skarpeta przed tym chroni. Łatwiej jest wyprać skarpetę niż sandały.
      Poza tym Ecco zeszło na psy: model sprzed 15 lat nosiłem przez 12 lat aż do totalnego starcia podeszwy. Wchodziłem w nich wielokrotnie do wody w morzu i jeziorach i nic się nie działo. Kilka lat temu kupiłem kolejny model tej klasy i po dwóch latach podobnego użytkowania był już do niczego.

      • 4 2

      • I jeszcze jedno... (2)

        ... ja z kolei noszenie sandałów bez skarpet uważam za oznakę spedalenia. A dodatkowo jak ktoś przychodzi tak do pracy za brak kultury.

        • 4 5

        • no tak (1)

          gosc w sandalach ze skarpetami to taki polski macho, do tego bialy podkoszulek i gacie w kratke, a laski sikaja ... do tego i bardzo dobry stroj do pracy

          ps. co jest pedalskiego w nienoszeniu skarpet?

          • 1 1

          • To nie tak

            W nienoszeniu skarpet nie ma nic pedalskiego.
            Natomiast noszenie skarpet do sandałów jest bardzo niepedalskie.

            • 3 1

    • w Ecco też buble.

      I tu się mylisz! Kupiłam w Ecco sandały tej wiosny. Zapłaciłam ponad 200 zeta. Pani mówiła, że super, podeszwa sprężynuje i chroni stawy. I Wyściółka delikatna dla stóp i ble, ble... Bąble na obu piętach(!) zrobiły mi się w czasie pierwszego spaceru. Idąc mam wrażenie, że się zapadam, co powoduje, że tracę poczucie bezpieczeństwa. Jeszcze nie zdążę wyleczyć jednego otarcia, już robi mi się następne. Do d. z takimi butami. Wydałam forsę, butów nosić nie mogę, a reklamować też nie, bo nic się nie urwało. Bąble nie są podstawą do reklamacji.

      • 4 0

  • sandały i skarpetki to mi nie przeszkadza

    ale sandały w Tatrach (nawet bez skarpet) już tak

    • 10 1

  • No i się uśmiechnęłam, dziękuję :)

    • 4 5

  • skarpetki, sandały i bąble (7)

    Można się śmiać ze skarpetek noszonych do sandałów, tylko... Normalnie zakładam sandały na gołe nogi, ale kiedy jest upał, odparzam podeszwy stóp. Zaznaczam, że nie noszę chińskiego plastiku, tylko drogie skórzane buty, a mimo to... Piecze, boli, robią się bąble - chodzić się nie da! Jedynym ratunkiem jest założenie skarpetek i stanie się obiektem drwin tych, którym moje skarpetki przeszkadzają. A w czym; pytam się? Ranię zmysł estetyczny? Narażam na niewygody? Powoduję zamęt społeczny? Napełniam niesmakiem? Manifestuję poglądy? Jeśli jutro pani Rubik będzie miała fantazję założyć skarpetki do sandałów, świat oszaleje na punkcie nowej mody. I będą trendy i super i świat śmiać się z tych, którzy "noszą" się na boso! Mam apel do pana Jachimka: bądźmy nie tylko mili, ale i tolerancyjni! Choć odrobinkę!!!!

    • 9 1

    • Napełniasz niesmakiem, owszem. (6)

      Trudno, sprawa gustu. Jednym odpowiada, innym nie. I musisz z tym żyć.
      A z Rubikową spudłowałaś. Już w 2010 r. świat mody usiłował przełamać opór do tego zjawiska i lansował modę na skarpety do sandałów, między innymi Burberry, Dior, Prada, Marni i Howell. Nie udało im się, takie połączenie nadal uważane jest przez wielu ludzi jako coś zupełnie pozbawione smaku.

      • 2 6

      • (4)

        Przykro mi, że napawam Cię niesmakiem. Podejrzewam, że mijając mnie na ulicy nawet tego nie zauważysz. Chyba, że nałożę skarpetki i sandały. Wtedy przeżyjesz szok estetyczny i co? Popadniesz w depresję? Stracisz apetyt? Będziesz cierpiał na bezsenność albo niemoc twórczą? Stracisz chęć do życia? Zakłócę Twój byt idealny? Napisałam, że noszę skarpety wtedy, kiedy muszę, bo leczę odparzone stopy! I wybacz, ale nie będę się przejmować Twoją skarpetofobią.

        • 7 0

        • Nie jest Ci przykro, nie kłam. (3)

          Nie popadnę w depresję, nie stracę apetytu, nie będę cierpiał na bezsenność ani niemoc twórczą, nie stracę chęci do życia, nie zakłócisz mojego bytu idealnego. Zwyczajnie uznam Cię za bezguście i tyle. Żyj z tym i lecz swoje bąble i otarcia w spokoju.

          • 0 2

          • Dziękuję za łaskawość. Jakoś przeżyję z myślą, że uważasz mnie za bezguście. Osobiście uważam, że brak gustu jest mniej szkodliwy niż brak tolerancji i zrozumienia dla drugiego człowieka.

            • 1 0

          • :)

            Brak gustu to brak jakiejkolwiek refleksji nad tymże.
            Noszenie skarpet do sandałów może być oznaką świadomego wyboru, a nie bezmyślnego podążania za modą lub opiniami.

            • 3 0

          • "Żyj z tym". Ludzki pan z tego T

            • 1 0

      • Tasty!

        Pozbawione smaku?
        Nie próbowałem ... ale bukiet zapachowy płynący od stóp raczej temu przeczy :D

        • 1 0

  • osobiście skarpet do sandałów nie noszę (3)

    ale mój Tata i owszem... Ma sandały takie terenowe Geox'a i nosi do nich beżowe, neutralne skarpety, bo tak woli...Bo Mu tak wygodniej... Bo łatwiej utrzymać czystość stóp...
    próbowałam Go odzwyczaić, nauczyć... Odpuściłam, jest po 70-tce i skoro Mu tak wygodniej to ok... Ja dbam tylko żeby te skarpety nie rzucały się w oczy...
    I o co wielkie halo?

    • 10 0

    • po 70-ce (1)

      powinienien nosic klasyczne sandaly pielgrzymkowe z dziurkami

      • 0 3

      • zdziwiłbyś się

        nie jest typem pielgrzymkowym
        za to 6 razy w tygodniu robi 12km :-)

        • 1 0

    • I tak trzymaj!!! Twój tata jest wolnym człowiekiem i wolno mu nosić skarpety do sandałów.

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Klub Żak działa od: