- 1 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (19 opinii)
- 2 Politechnika bawiła się na Technikaliach (53 opinie)
- 3 Fale w Sopocie. Nowa impreza przy plaży (13 opinii)
- 4 Młodzi w ten weekend bawią się na "Ele" (65 opinii)
- 5 Grzechy gastronomii: kto winny? (199 opinii)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (55 opinii)
434 km wykręcone podczas Tour de Molo
W atmosferze kolarskiej zabawy sympatycy Stowarzyszenia RowerOver nakręcili na rowerowych trenażerach łącznie 434 km. To pierwszy historyczny wynik ustanowiony na Tour de Molo. Średnia prędkość zdecydowanie wykraczała poza dozwolony sopocki limit 10 km/h ;)
W blasku fleszy i w towarzystwie słynnego Flasha, czyli Tomasza Bagrowskiego, który przez 4 godz. i 12 min. wykręcił ponad 100 km zachęcano do udziału w zbliżającej się edycji maratonu szosowego Żuławy Wkolo 2012.
Z biegiem czasu, na podstawie powyższych dwóch maratonów, Stowarzyszenie RowerOver podjęło się organizacji innych maratonów, które cieszą się coraz większą popularnością. Wśród nich imprezy odbywające się w naszym regionie, tak jak: Cartisia MTB i Triathlon oraz odbywające się po drugiej stronie morza, takie jak Karlskrona Bike Maraton po szosie oraz MTB i Triathlon.
Wydarzenia
Opinie (5) 2 zablokowane
-
2012-09-06 12:36
10 km/h (1)
?
- 1 2
-
2012-09-06 16:20
Nudne to już jak flaki z olejem, podobnie jak ten cały Sopot!
- 3 2
-
2012-09-06 20:14
Flash śpi taka nuda (2)
Tak się zmęczył? Tomek w terenie na MTB wykręca spokojnie setkę w 4h.
- 3 1
-
2012-09-09 02:20
kilometr kilometrowi nie równy :) (1)
impreza miała bardzo luźny charakter, różne rowery, różne trenażery, wystarczy dodać, że "wirtualne" 34 km/h na moim sprzęcie wymagało większego wysiłku niż 48 km/h na innym rowerze, do tego przez pierwsze 2 godziny kręciłem na najcięższym przełożeniu, które nie powodowało wzrostu prędkości, wręcz przeciwnie... no i z całą pewnością nie kręciłem ponad 4 godziny, na molo przyjechałem punktualnie o 12, na rower wsiadłem kilka minut później, późnej jeszcze kilka minut czekałem, na dopasowanie wysokości siodełka + 3-6 przerw na jedzenie, poziomowanie roweru i wycieranie potu, skończyłem kilkanaście minut przed 16, aby załapać się na ciepły obiad w domu, pozdrawiam :)
- 3 0
-
2012-09-09 20:49
taki troche trójmieski kolarski celebryt jesteś :D lubie to :D
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.