- 1 Nic mnie tak nie wkurza w kinie, jak... (35 opinii)
- 2 Nie każdy ma odwagę nosić takie stroje (29 opinii)
- 3 10 pomysłów na prezent dla mamy (1 opinia)
- 4 Dlaczego koncerty są tak późno? (55 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
- 6 Truskawki czy szparagi? (29 opinii)
Analityk finansowy o Lechii Gdańsk. Czy spadek to jedyna szansa na naprawę klubu?
Lechia Gdańsk
- Właściciel o ogromnym majątku zainwestował spore środki w działalność klubu, jednak zbyt wysokie koszty funkcjonowania nie pozwalały na osiąganie dodatnich wyników finansowych. Po ponad 8 latach rządów obecnych władz, nie dostrzegam w klubie rozwoju. Myślę, że można wykrzesać więcej z potencjału, który gdańszczanie posiadają. Nie zgadzam się z odbieraniem spadku jako szansy na naprawienie klubu - pisze Jakub Szlendak, analityk finansowy i autor bloga Finanse Ekstraklasy. To kolejny głos w ogólnodostępnej debacie Trojmiasto.pl na temat przyczyn obecnej sytuacji oraz przyszłości Lechii Gdańsk. Możesz też nadesłać swoją opinię w tej kwestii.
Kibice do władz Lechii Gdańsk: Obniżcie ceny biletów. Zagłosuj, czy to dobry sposób na odbudowanie frekwencji?
Przychody
W porównaniu do sezonu 16/17 przychody ogółem klubu spadły o 21,3% (o 15,6 mln zł). Wchodząc głębiej w ten temat należy wspomnieć, że przychody netto ze sprzedaży (czyli z działalności podstawowej) tylko w pierwszym z badanych sezonów przekroczyły 50 mln zł. W kolejnych pięciu znajdowały się w przedziale 40-46 mln zł. Największy spadek odnotowano oczywiście w sezonie 19/20, czyli tym, którego rundę wiosenną przesunęła pandemia.
W analizowanym okresie zmniejszyła się wartość pozostałych przychodów operacyjnych Lechii. W sezonach 16/17 i 17/18 pozyskano w ten sposób łącznie aż 47,7 mln zł, czyli 33,5% przychodów klubu. W kolejnych 5 sezonach wartość tej kategorii nie przekroczyła 15 mln zł ze średnim udziałem na poziomie 22%.
W drugim pandemicznym sezonie klub dostał mocno po kieszeni przez ograniczenia w sprzedaży biletów. Wpływy z tego źródła wyniosły jedynie 767 953 zł, w tym jedynie 10 215 zł ze sprzedaży karnetów. Oficjalnie klub postanowił nie oferować ich kibicom, w związku z niepewną sytuacją epidemiologiczną w kraju. Przed wybuchem pandemii, do klubu z tytułu sprzedaży biletów i karnetów wpływało ok. 7 mln zł rocznie. Mówimy więc o spadku o ok. 90% (!) oraz o zmniejszeniu przychodów o 6 mln zł, czyli o ok. 15%.
Frekwencja
Frekwencja W sezonie 21/22 domowe mecze Lechii we wszystkich rozgrywkach zgromadziły łącznie 149 396 widzów. Średnia frekwencja wyniosła 8 788 osób, czyli 21,1% pojemności stadionu (41 620 miejsc). Podzielenie przychodów z tego źródła przez liczbę widzów daje nam niecałe 28 zł przychodu z jednego sprzedanego biletu.
Lechia może stracić umowę z Gdańskiem. Co napisała Aleksandra Dulkiewicz w liście do Adama Mandziary?
Od momentu oddania do użytku nowego stadionu w Gdańsku, średnia frekwencja nigdy nie zrównała się 50% dostępnych dla kibiców miejsc. Najbliżej było w sezonie 16/17, kiedy wartość ta przekroczyła 17 tysięcy, co dało 41,7% pojemności areny. Lechia walczyła wtedy o mistrzostwo do ostatnich minut sezonu, a w rundzie finałowej rozegrała cztery z siedmiu meczów w Gdańsku.
Dlaczego wybrano Davida Badię. Tłumaczy Łukasz Smolarow, dyrektor ds. sportu Lechii Gdańsk
W tym miejscu zaznaczę, że analiza procentowego wypełnienia stadionu w Gdańsku nie pozwala na realną ocenę frekwencji. Arena, na której grają piłkarze Lechii jest zdecydowanie za duża jak na potrzeby klubu. Gdyby Lechia miała stadion na 18-20 tys. miejsc, odbiór tych samych wartości byłby trochę inny, a puste krzesełka aż tak by nie "straszyły".
Łączna liczba widzów w sezonie mocno się zmieniała. Tylko raz przekroczono liczbę 300 tys. kibiców, we wspomnianym już sezonie 16/17 (dwa sezony wcześniej zabrakło tylko 1000 osób do osiągnięcia tego progu). Zazwyczaj liczba kibiców zamykała się w przedziale 230-280 tys., co i tak jest o wiele lepszym wynikiem niż ten z poprzedniego sezonu. Wyłączając pandemiczne rozgrywki 20/21, średnia sezonowa widownia wynosi ok. 230 tys. Jeśli przemnożymy ją przez 28 zł średniego przychodu z jednej wejściówki w sezonie 21/22 otrzymamy przychód w wysokości 6,5 mln zł. Gdyby Lechia osiągnęła średnią na poziomie 50% pojemności stadionu, mogłaby zarobić z tego źródła co najmniej 10 mln zł, czyli około 20% obecnych przychodów. Średnio kluby w Ekstraklasie w poprzednim sezonie generowały z tego źródła 14% swoich zarobków. Lechia około 10% (za Deloitte).
Prawie 70 mln z miasta do Lechii
Lechia podpisała obowiązującą dzisiaj umowę z Miastem Gdańsk w marcu zeszłego roku. Na jej mocy klub otrzymuje 10 mln zł brutto rocznie, a porozumienie wygasa wraz z końcem sezonu 23/24. Lechia otrzymuje te środki w 8 równych ratach po 1,25 mln zł każda.
David Badia: Lechia Gdańsk ma być jak orkiestra. Przeczytaj, co jeszcze zapowiedział nowy trener
Dodatkowo, od września do grudnia 2020 roku obowiązywała umowa, na mocy której Lechia za dodatkowe 2 mln zł brutto reklamowała na swoich meczach finał Ligi Europy UEFA, który odbył się w Gdańsku.
Łącznie w okresie władania klubem przez Adama Mandziarę, miasto dofinansowało Lechię kwotą niemal 70 mln zł, czyli średnio 7,4 mln zł rocznie. Podkreślam, że miasto nie posiada udziałów w spółce Lechia Gdańsk SA. Klub większość z tych środków przekazuje z powrotem miastu w ramach opłaty za wynajem stadionu.
Koszty
Lechia w ostatnich sezonach obniżyła koszty funkcjonowania. Z kwot w okolicach 70 mln zł, klub przeszedł do ok. 55 mln zł w 2 z 3 ostatnich sezonów. Po części wynikało to z pandemii, która zmusiła kluby do wdrażania oszczędności, ale też zmniejszyła koszty związane z organizowaniem meczów. Drugą przyczyną jest przygotowywanie klubu pod sprzedaż.
Gwóźdź do trumny? Kot w worku? A może większość się myli, a Lechia Gdańsk ma rację?
Łatwiej znaleźć kupca na klub, który ma lepsze wyniki finansowe, mniejsze zadłużenie i "odchudzone" wydatki. Poza tym, jeśli obecni właściciele chcą sprzedać klub, nie są skorzy do inwestowania dodatkowych środków. Klub w sezonie 20/21 obniżył koszty działalności operacyjnej względem sezonu 16/17 o ponad 25%, tj. o 16,8 mln zł.
W sezonie 16/17 Lechia niemal zrównała się kosztami operacyjnymi z Lechem. Różnica między klubami wyniosła jedynie 1.6 mln zł. W analizowanym okresie Lechia wydała najwięcej na usługi obce i wynagrodzenia, ale zauważamy tutaj tendencję spadkową. W porównaniu do sezonu 17/18 wynagrodzenia w poprzednim sezonie zmniejszono aż o 36%, czyli o 2,8 mln zł. Koszt usług obcych w poprzednim sezonie niespodziewanie wzrósł z 35 mln zł do ponad 39 mln zł i był najwyższy od sezonu 17/18, kiedy wynosił niecałe 42 mln zł. W ostatnich latach Lechia znacznie zmniejszyła koszty ubezpieczeń społecznych i innych świadczeń. Zamiast 3,5 mln zł, jak w sezonie 16/17, Klub płaci teraz około 0,5 mln zł, czyli o 87% mniej.
Podsumowanie
Sytuacja ekonomiczna Lechii w ostatnich sezonach była trudna. Klub borykał się z problemami organizacyjno-finansowymi, za które musiał płacić kary, a dwaj piłkarze rozwiązali kontrakty z winy klubu. Właściciel o ogromnym majątku zainwestował spore środki w działalność klubu, jednak zbyt wysokie koszty funkcjonowania nie pozwalały na osiąganie dodatnich wyników finansowych.
Słodko-gorzki początek piłkarzy z Trójmiasta w reprezentacjach narodowych. Gol i od razu kontuzja. Zobacz video
Po ponad 8 latach rządów obecnych władz, nie dostrzegam w klubie rozwoju w kwestiach pozaboiskowych. Lechia nie wyróżnia się w ekstraklasie pod względem komunikacji z kibicami, akcji marketingowych czy też formatami video w klubowej telewizji. Myślę, że można wykrzesać więcej z potencjału, który gdańszczanie posiadają.
Drużyna Lechii osiągnęła jednak historyczne wyniki sportowe, bowiem tak dobrego okresu klub nie miał od kilkudziesięciu lat. W sezonie 18/19 gablotę udekorowało trofeum za zdobycie Pucharu Polski, a następnie Superpucharu, co oznacza, że klub zdobył w jednym roku tyle trofeów, co przez poprzednie ponad 70 lat istnienia.
Co dalej?
Z powodu nieznanego kierunku zmian właścicielskich trudno o jakiekolwiek predykcje. Życzyłbym sobie, żeby klub został przejęty przez jednego z polskich bogaczy, który będzie rozwijał klub systematycznie i z pomysłem. Trudno jednak na to liczyć, a trwająca od wielu miesięcy saga dotycząca sprzedaży klubu świadczy o tym, że po prostu nie ma poważnie zainteresowanych podmiotów.
David Badia trenerem Lechii Gdańsk. Zagłosuj, czy to dobry wybór?
Drugą przyczyną utrudniającą prognozowanie jest poważne zagrożenie spadkiem Lechii z ekstraklasy. Jak wiemy, w 1. lidze przychody z praw telewizyjnych są o wiele mniejsze niż na najwyższym szczeblu. Oznacza to natychmiastowe zmniejszenie przychodów o ponad kilkanaście mln zł. Do tego należy dodać negatywny wpływ klauzul w umowach sponsorskich, które spowodują zmniejszenie środków, które pozyska klub w niższej lidze. Łącznie zatem Lechia w razie spadku z Ekstraklasy może borykać się z problemem ogromnego deficytu w przychodach, który można szacować nawet na 20 mln zł.
W przypadku zrealizowania się tego scenariusza, Lechia będzie musiała liczyć na mobilizację kibiców. Jednak bez zmiany właścicieli będzie o to trudno, bo fani klubu z Gdańska (łagodnie mówiąc) nie pałają sympatią do Adama Mandziary, a swoje zdanie wyrażają m.in. transparentami na stadionie.
Czy decyzja Lechii Gdańsk o zwolnieniu Marcina Kaczmarka jest słuszna. Bardzo podzielone zdania. Dodaj swój głos, co o tym myślisz
Wspomniana mobilizacja często jest nazywana "oczyszczającym spadkiem", ale ja nie zgadzam się z odbieraniem spadku jako szansy na naprawienie klubu. Wiemy, że drużyny, które opuszczają ekstraklasę mają ogromne problemy z powrotem na najwyższy szczebel, a już teraz połowa 1. ligi mówi o chęci awansu. Konkurencja będzie tylko rosła, bo w drodze na drugi szczebel rozgrywek są kolejne zespoły z ekstraklasowymi marzeniami.
O autorze
- Analityk finansowy, pasjonat piłkarskiego biznesu
- Przez ponad 2 lata napisał dla portalu "Piłkarski Biznes", ponad 250 tekstów o tematyce biznesu w piłce nożnej
- Gość programów Canal+ Sport i Prawda Futbolu Extra
- Założyciel bloga "Finanse Ekstraklasy"
- Autor opracowania, liczącego 10 rozdziałów - "Lechia Gdańsk 2021/22. Analiza finansów"
Typowanie wyników
Jak typowano
50% | 159 typowań | LECHIA Gdańsk | |
30% | 94 typowania | REMIS | |
20% | 65 typowań | Śląsk Wrocław |
Tabela po 25 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Raków Częstochowa | 25 | 19 | 4 | 2 | 51:16 | 61 |
2 | Legia Warszawa | 25 | 15 | 7 | 3 | 39:26 | 52 |
3 | Lech Poznań | 25 | 12 | 7 | 6 | 34:23 | 43 |
4 | Pogoń Szczecin | 25 | 11 | 7 | 7 | 37:35 | 40 |
5 | Warta Poznań | 25 | 10 | 7 | 8 | 30:23 | 37 |
6 | Widzew Łódź | 25 | 10 | 7 | 8 | 31:28 | 37 |
7 | Cracovia | 25 | 9 | 7 | 9 | 28:24 | 34 |
8 | Wisła Płock | 25 | 9 | 5 | 11 | 34:34 | 32 |
9 | Radomiak Radom | 25 | 9 | 5 | 11 | 26:29 | 32 |
10 | Piast Gliwice | 25 | 8 | 6 | 11 | 27:27 | 30 |
11 | Stal Mielec | 25 | 8 | 6 | 11 | 27:31 | 30 |
12 | Śląsk Wrocław | 25 | 7 | 9 | 9 | 25:34 | 30 |
13 | Zagłębie Lubin | 25 | 8 | 6 | 11 | 24:36 | 30 |
14 | Jagiellonia Białystok | 25 | 6 | 11 | 8 | 35:34 | 29 |
15 | Górnik Zabrze | 25 | 7 | 7 | 11 | 32:38 | 28 |
16 | Korona Kielce | 25 | 7 | 6 | 12 | 27:37 | 27 |
17 | Lechia Gdańsk | 25 | 7 | 4 | 14 | 25:42 | 25 |
18 | Miedź Legnica | 25 | 4 | 7 | 14 | 25:40 | 19 |
Z PKO BP Ekstraklasa zdegradowane zostaną trzy ostatnie drużyny.
Wyniki 25 kolejki
- Warta Poznań - LECHIA GDAŃSK 2:0 (1:0)
- Górnik Zabrze - Wisła Płock 3:2 (0:2)
- Radomiak Radom - Legia Warszawa 0:2 (0:1)
- Śląsk Wrocław - Stal Mielec 1:1 (1:1)
- Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 2:2 (0:1)
- Pogoń Szczecin - Korona Kielce 0:0
- Raków Częstochowa - Cracovia 4:1 (1:1)
- Miedź Legnica - Piast Gliwice 0:1 (0:1)
- Widzew Łódź - Lech Poznań 1:2 (0:0)
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (116) ponad 10 zablokowanych
-
2023-03-27 14:09
Odebrać stadion i niech ta zgraja kopaczy martwi się sama o siebie.
- 10 3
-
2023-03-27 14:15
Wesz i zakała Lechii-Mandziara. Plus jego Muppet żelem
- 17 2
-
2023-03-27 14:52
Mandziara myslal ze kupi tanio I szybko sprzeda drogo
To nie wyszlo I teraz jest tragedia- 15 1
-
2023-03-27 14:59
Być albo nie być w e-klapie?
to jest bez znaczenia. Pytanie główne to - w którą stronę klub płynie? Mandziara ma tak negatywną opinię, że nie ma szans na poprawę wizerunku.
Trzeba zrobić wszystko aby skazać go na banicję...- 15 0
-
2023-03-27 15:00
A podobno pieniądze nie grają!
To jak to jest? Płacicie kontrakty,czy nie? Jeżeli tak, to co sytuacja konta klubowego w banku ma do postawy na boisku? Co konia obchodzi że się wóz przewraca? Jest wypłata, to trzeba wymagać! Od naprawy finansowej, są inni. To nie na piłkarską głowę!
- 6 0
-
2023-03-27 15:09
lechia
lechia nie spadnie, są słabsi. Tylko nie oglądajcie kadrowiczów bo to antyfootbol. Grajcie a nie udawajcie.
- 0 7
-
2023-03-27 15:16
Z czego chcą zarabiać ?
pamiątki Lwy Północy , catering firma zewnętrzna , parking firma zewnętrzna . Lechia to jedyny klub w którym pracują ludzie nie związani z Lechią . nie do pomyślenia jest to w innych klubach .
- 17 0
-
2023-03-27 15:50
Czyli w przyszłym sezonie znowu derby Trójmiasta? ;)
- 7 1
-
2023-03-27 15:57
Jak się okazuje to można kręcić walkami w pralni na Trajguta a mieszkać i się nie ruszać z Majorki a sterowane walki w pralni w Gdańsku cały czas się kręcą i robią kasę dla chochsztaplera
- 13 0
-
2023-03-27 16:05
nasza Lechia
dopóki będzie Mandziara właścicielem to Lechia nigdy nie będzie wielka o ile w ogóle będzie
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.