- 1 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (36 opinii)
- 2 Gdzie gdańszczanie imprezują w weekend? (44 opinie)
- 3 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (75 opinii)
- 4 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 5 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (34 opinie)
- 6 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
Bez prądu, ale z dużą mocą. Kasia Kowalska w GTS
MTV Uplugged to seria koncertów, podczas których artyści prezentują swoje utwory w akustycznych aranżacjach. W środę wieczorem do listy polskich gwiazd uczestniczących w projekcie dołączyła Kasia Kowalska. Koncert odbył się w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim i spotkał się z entuzjastyczną reakcją publiczności.
O koncercie Kasi Kowalskiej w GTS głośno było już trzy tygodnie temu, kiedy premierę miał klip promujący wydarzenie. W krótkim spocie reklamowym, oprócz samej artystki, pojawiły się też ujęcia Gdańska - Długiego Pobrzeża, fontanny Neptuna, ECS-u czy koła widokowego. Działania promocyjne musiały odnieść pożądany skutek, bowiem bilety na wydarzenie zostały wyprzedane, a Gdański Teatr Szekspirowski w całości wypełnił się fanami artystki.
Kasia Kowalska promuje Gdańsk
- Potrzebujemy podczas tego wieczoru bardzo dużo waszych szczerych braw - przywitała publiczność Kasia Kowalska. - Tak naprawdę powodzenie tego koncertu zależy od was. My już po raz trzeci będziemy dzisiaj odgrywać ten materiał, choć do tej pory graliśmy do pustej sali, więc teraz wy musicie dać nam dużo swojej pozytywnej energii. Jestem trochę zdenerwowana, jednak najważniejsze jest, żebyśmy się dzisiaj wszyscy dobrze bawili.
Faktem jest, że koncerty rejestrowane przez kamery różnią się od zwykłego, klubowego grania. Ma to swoje plusy i minusy. Do tych pierwszych można zaliczyć specyficzną, odświętną atmosferę panującą tego wieczoru. Wrażenie robiła aranżacja sceny, umiejscowionej po drugiej stronie niż zazwyczaj - Kasia Kowalska z zespołem występowała bowiem na tle galerii GTS, a krzesełka dla publiczności ustawione były tam, gdzie zazwyczaj znajduje się scena. Minusem są niestety kwestie techniczne, których uniknąć się nie da, czyli wszechobecne kamery, wskazówki reżysera czy nadprogramowe bisy (co dla niektórych pewnie było zaletą).
Kasia Kowalska, która zazwyczaj na scenie czuje się jak ryba w wodzie, rozpoczęła koncert wyraźnie spięta. Na szczęście, z każdym kolejnym kawałkiem wracał jej sceniczny luz. Ku uciesze fanów i tym razem nie zabrakło interakcji z publicznością i czarnego humoru.
Koncerty pop w Trójmieście
Jak na koncert z serii MTV Unplugged przystało, zgromadzona w GTS publiczność usłyszała tego wieczoru wszystkie największe hity artystki jak "Antidotum", "Pieprz i sól", "To co dobre" czy "Coś optymistycznego". Aranżacje "bez prądu", choć bardzo udane, nie były jednak zaskoczeniem dla fanów artystki, którzy mogli usłyszeć je m.in. rok wcześniej podczas koncertu w Starym Maneżu.
Miłą niespodzianką były występy gości. Jako pierwszy na scenie pojawił się Stanisław Soyka, który wspólnie z Kasią Kowalską zaśpiewał (a nawet zatańczył) przebój "Tolerancja (Na miły Bóg...)". W drugiej części koncertu na scenie pojawiła się Edyta Bartosiewicz. Tym razem publiczność miała okazję wysłuchać coveru piosenki "Move over" Janis Joplin.
MTV Unplugged: Brodka w Teatrze Szekspirowskim
Koncerty z cyklu MTV Unplugged to wyjątkowe przeżycie. Myślę, że niejedna osoba obecna wczoraj w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim odniosła przyjemne wrażenie, że jest częścią czegoś większego. Efekty będzie można zobaczyć na antenie MTV Music oraz platformie player.pl.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (31) 5 zablokowanych
-
2019-05-09 10:05
a kiedy będą (4)
jakieś poważne koncerty?
- 2 21
-
2019-05-09 11:36
przepraszam ale Kasia Kowalska lub Edyta Bartosiewicz jest dla Ciebie nie poważna? jest 90sem czy starym dziadem?
- 3 1
-
2019-05-09 11:07
a co to jest "poważny koncert"?
- 1 0
-
2019-05-09 10:26
Justin Bieber gra w innym miejscu.
- 3 0
-
2019-05-09 10:20
Zorganizuj wpadniemy
- 4 0
-
2019-05-09 11:05
Super koncert!
Koncert przepiękny! Bardzo dziękujemy! :)
- 15 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.