Trzy miesiące pozostały do rozpoczęcia największej i najstarszej letniej imprezy Gdańska - Jarmarku św. Dominika. Na razie ani miasto, ani organizator czyli Międzynarodowe Targi Gdańskie nie podjęły decyzji o jego odwołaniu. Trwają jednak prace nad zmodyfikowaniem imprezy. Na ulicach Gdańska kramy miałyby stanąć w większej odległości, by rozrzedzić tłum spacerowiczów i kupujących, stoiska zajęłyby też większą powierzchnię niż zazwyczaj. - Wszystko zależy od decyzji rządu - słyszymy w MTG.
2020-04-24 09:25
Wreszcie Gdańsk odpocząłby latem do badziewia, smrodu bigosu, spalonej tłustej kiełbachy i podchmielonych piwskiem pseudo turystów.
Fetę można odwołać, a tandety nie. Naprawdę żenujące.
2020-04-24 09:27
2020-04-24 09:28
Tylko trolling, trolling i ... trolling...
2020-04-24 09:37
Ile naszej kasy na to idzie.
Pis wydaje na trolle, boty i tvpis.
Szkoda tej forsy na tak żalosną dziecinadę.
2020-04-24 10:09
jak już będzie taka możliwość to głąby myślą, że już muszą tam iść.
Tak jak z prywatnymi gabinetami lekarskimi
2020-04-24 09:30
2020-04-24 09:33
POdrobo POdkomunistyczna i opcji i niemiecka
2020-04-24 09:35
Aaaaa weż spadaj frustracie.
2020-04-24 09:36
więc zróbmy jarmark korespondencyjny
2020-04-24 09:38
Mieszkam w tej części miasta. Nie chce stać się zakładnikiem własnego mieszkania, w obawie przed wyjściem w tłum ludzi
2020-04-24 09:39
Prezes zarządu a bez wyobraźni tylko kasa...........
2020-04-24 09:42
Odległości między straganami nic nie dadzą.Tłum krąży tutaj przez 3 tygodnie,człowiek przy człowieku.Organizatorzy chcą kasę za wszelką cenę.
Jestem na NIE organizacji w tym roku jarmarku.
2020-04-24 09:44
tajfun ? :)
2020-04-25 15:42
Wicher teraz pewnie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W którym wieku pojawiły się pierwsze wzmianki o Andrzejkach w Polsce?
Filmy
