• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy da się spędzić święta bez presji?

wro
20 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (183)
Najnowszy artykuł na ten temat Co zrobić z choinką po świętach?
Co by było, gdyby gorączkowe przygotowania do świąt zamienić na ciepłe skarpety i wspólnie obejrzany film? Co by było, gdyby gorączkowe przygotowania do świąt zamienić na ciepłe skarpety i wspólnie obejrzany film?

Dwanaście smakowitych potraw, wysprzątany, pięknie ozdobiony dom, no i oczywiście szczęśliwa rodzina zasiadająca przy wspólnym stole. Ten wyidealizowany obraz świąt atakuje nas w filmach i reklamach już od końca listopada. Nic dziwnego, że chcemy mu dorównać. Niestety często kończy się tak, że do świątecznego stołu wcale nie siadamy spełnieni, tylko zmęczeni i sfrustrowani.



Imprezy sylwestrowe w Trójmieście


Dom jak z obrazka



Przed świętami zazwyczaj:

W wielu domach przygotowania do świąt zaczynają się już długo przed 25 grudnia. Mycie okien, pranie i prasowanie firanek, pastowanie podłóg, gruntowne porządki w szafach, a pośród tego wszystkiego umęczona mama, która łypie spod oka na innych członków rodziny. Niech podniesie rękę do góry ten, kto nie zaznał w dzieciństwie terroru przedświątecznych porządków. Ja do dziś wzdrygam się na wspomnienie zimnej, mokrej szmatki, którą miałam za zadanie wycierać kurze ze wszystkich szafek w domu. No i ta presja, że "tyle jeszcze jest do zrobienia", jakbyśmy wcale nie czekali na wizytę Świętego Mikołaja, a Małgorzaty Rozenek z testem białej rękawiczki.

Świąteczne porządki tak bardzo wyryły się nam w pamięć, że nawet we własnych domach trudno nam z nich zrezygnować. I nie ma w tym nic złego, jeśli przy okazji zbliżających się świąt posprzątamy nieco dokładniej, jednak czy warto zamieniać zwykłe porządki w katorżniczą harówkę w imię błyszczących szyb? Czy odrobina kurzu na blatach naprawdę niweczy całą świąteczną magię? Odpowiedzcie sobie na to pytanie sami, a potem bez wyrzutów sumienia odpalcie w rodzinnym gronie jakiś świąteczny film. To dużo milsza tradycja niż kilkudniowe "jeżdżenie na szmacie".

Dwanaście potraw... i jeszcze serniczek



Podobnie sprawa się ma ze świątecznymi potrawami. "Nie ruszaj, to na święta!" to zdanie wypowiadane chyba w każdym polskim domu. W kuchni piętrzą się stosy świątecznych potraw, które bezskutecznie będziemy próbowali przejeść w ciągu następnych trzech dni. Musi być dużo, tłusto, ciężko i tradycyjnie. Musi być karp, choć większość rodziny go nie lubi, oraz zatrważające ilości sałatki warzywnej. W tym całym kuchennym szaleństwie zapominamy o tym, że nie gotujemy dla tradycji, a dla ludzi, którzy mają różne gusta i smaki.

Cateringi na święta: tradycyjny, wege, deluxe i słodkości Cateringi na święta: tradycyjny, wege, deluxe i słodkości
Może warto w tym roku zrobić rewolucję i zamiast dwunastu czasochłonnych potraw ugotować sześć? Sześć takich, które wszyscy zjedzą ze smakiem i które nie zostaną nam po świętach w lodówce? Można też podejść do tematu inaczej i część potraw po prostu zamówić. Niech świąteczne gotowanie nie będzie kolejnym żmudnym obowiązkiem, który odbiera nam radość z nadchodzących dni.

Czy święta mogą się odbyć bez wysprzątanych okien i lśniących podłóg? Czy święta mogą się odbyć bez wysprzątanych okien i lśniących podłóg?

Wymarzone prezenty



Spersonalizowane, oryginalne, dobrze przemyślane i oczywiście pięknie zapakowane. Presja na wybór świątecznych prezentów trwa, w czym nie pomagają wszechobecne reklamy. Nie oszukujmy się, wybór prezentu dla ciotki, którą widujemy raz w życiu na Wigilii, nie jest łatwy, tak samo jak dla dziesięcioletniej kuzynki, której zainteresowania są dla nas równie zrozumiałe jak język chiński. Nie da się uszczęśliwić wszystkich, a im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej dla nas i naszego portfela. Zamiast bawić się w jasnowidza Jackowskiego, próbując odgadnąć najskrytsze marzenia bliskich, zapytajmy ich, co chcieliby dostać, lub postawmy na symboliczne podarunki. Tak, wiem, skarpetki są oklepane, ale kto z nas ich nie nosi?

Spotkania w rodzinnym gronie



A jeśli już mowa o rodzinie, to czy naprawdę mamy ochotę spędzać ten czas z dalekim wujkiem od strony ojca, którego spotykamy raz w roku? Czasem mniej znaczy więcej. Więcej bliskości, swobody i zaufania, mniej niewygodnych pytań i kąśliwych uwag. Skoro z niektórymi osobami z rodziny dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach (a i tam nie zawsze), to może nie warto na siłę spędzać z nimi świąt?

Czy stać nas na święta? Będzie skromniej Czy stać nas na święta? Będzie skromniej
Zrywanie z tradycją bywa trudne. Odpuszczenie gruntownych porządków, smażenia karpia czy wielkiej, rodzinnej biesiady może na pierwszy rzut oka wydawać się nierealne, ale może jednak warto w te święta spojrzeć łaskawszym okiem nie na innych, a właśnie na siebie? Trochę odpuścić? Odpocząć? Zrobić coś, aby nadchodzący czas miał szansę stać się magicznym, a nie tylko męczącym.

Quiz Kultowe świąteczne filmy! Średni wynik 54%

Kultowe świąteczne filmy!

Rozpocznij quiz
wro

Opinie (183) 8 zablokowanych

  • takie zycie istnieje. ale trzeba być ateistą

    • 7 3

  • bo wszsytko jest na pokaz

    po co 12 potraw jak przy stole siedzą 4 osoby?

    • 11 3

  • żal mi was, serio. (2)

    W moim domu rodzinnym zawsze były 3-4 potrawy, ubieranie choinki to przyjemność, ze sprzątania nic ponad sobotni standard. Rodzina nie przychodziła, bo jedna część mieszkała za daleko (Rzeszów) druga część (mieszkali piętro niżej) nas nie lubiła (chwała Bogu). Więc od zawsze Święta były wesołe, w wąskim gronie ja, siostra, rodzice. Nigdy pijanych wujków, głupich pytań. Prezenty skromne po jednym, oglądanie Miłość, Szmaragd i Krokodyl w TV. W Boże Narodzenie dojadanie karpia i sałatki, spanie do 10.00 lub później, msza ewentualnie później jakiś spacer. Bez ciśnienia, napięcia, gotowania przez tydzień, jeżdżenia po 300 km bo wypada. Zawsze chodziło o bycie razem, blisko. Teraz mam swoje dzieci, jedzenie z cateringu, dom ogarnięty a nie wylizany, i chociaż rodzina się rozrosła to dalej nikt nie zadaje głupich pytań, nie pije na umór, cieszymy się z tego, że (na szczęście) jest nas przy świątecznym stole więcej a nie mniej. Może dlatego dziwne jest dla mnie to, że ludzie dopiero teraz odkrywają, że można inaczej. Dobrze, że w ogóle. Spokojnych, rodzinnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Serio, tak się da :)

    • 22 1

    • (1)

      Widzisz, to wszystko zależy od tego, w jakiej rodzinie się wychowujemy. Zazdroszczę Ci takich wspomnień świąt. Moje są takie, ze mama krzyczy, ze jestem do niczego i ze mam po prostu nie pokazywać się jej na oczy, bo i tak nie ma ze mnie żadnego pożytku. Teraz jest wielkie zdziwienie czemu nie lubię świąt i dlaczego nie chce przyjeżdżać do rodzinnego domu. Może dlatego, ze po latach otrzymujemy to, co sami daliśmy? Niestety duża ilość osób nie przyjmuje krytyki i po latach opowiada o niewdzięcznych dzieciach, które dostały wszystko. A tak naprawdę to, co im dano, to upokorzenie i psychiczny ból.

      • 9 0

      • swieta pelne milosc... masz racje, te swieta zawsze wiecej niszczyly niz budowaly

        Po tych swietach wzrasta tez masywnie ilosc wnioskow o rozwod

        • 5 2

  • polecam wszystkim święta bez spełniania oczekiwań

    może nie wszystkim, a świeżym rodzinom. Przestańcie zadawalac babcie i rodziców, spedzajac wigilie w 4 miejscach, wiecznie przejmujac sie do kogo pojedziemy a do kogo nie w tym roku. Spedzajcie wigilie w swoim domu, kto bedzie chcial przyjdzie w swieta. Przynajmniej pracujcie jak rowny z rownym. Nie zajezdzajcie sie spedzajac 3 dni w samochodzie.

    • 17 3

  • Chill

    Ooo, jako mama i szefowa domu już zdążyłam napsuć krwi moim ledwo dorosłym synom, ale przyszło opamiętanie :) Nic sie nie stanie, jeśli w kącie będzie trochę kurzu, a okna się przetrze tylko trochę a nie na błysk, poprosiłam synów tylko o ogólne ogarnięcie, żeby można było w ogóle WEJŚĆ do ich pokoju :D 12 potraw to totalny mit, bo nikt z domowników nawet nie będzie chciał tyle jeść, prezenty młodzieży dać teraz łatwo, bo zamawiają w internecie sami, a mama płaci :) Mam wylewkę i wolę trochę pospać dłużej niż zarywać noce na obmyślaniu menu i loogistyki, najlepszym prezentem na Święta jest... świety spokój:P Czego wszystkim życzę :*

    • 21 0

  • Wszystko zależy od podejścia.

    Te święta (Boże Narodzenie czy święto przesilenia zimowego, jak je zwał tak zwał) to okres, kiedy normalny człowiek się wycisza, odpoczywa, rzekłbym - kontempluje czas. Tymczasem u nas raczej dominuje kult dzikiego konsumpcjonizmu - nażreć się, nachlać jak dzika świnia, ewentualnie wyrzygać (żeby było miejsce na ciąg dalszy) a potem naprutym jak messerschmitt wybrać się na pasterkę. Jak robiłem wszystkie typowe zakupy w zeszłym tygodniu byłem jedyną osobą, która nie miała taśmy sklepowej zawalonej flaszkami alkoholu...

    • 8 6

  • Co ludzie powiedzą? (4)

    A co ksiądz dobrodziej po kolędzie powie, gdy dom nie będzie odpowiednio przygotowany?

    • 4 6

    • nic po prostu przyjdzie pomodli się o zdrowie i dobrobyt dla mieszkańców domu i porozmawia chętnie o radościach i smutkach.

      • 3 0

    • Nie musisz go wpuszczać. (2)

      Nie bardzo też rozumiem, dlaczego oni po domach chodzą. Jak ktoś będzie chciał, przyjdzie przecież do kościoła.

      • 3 2

      • (1)

        "Co łaska"?

        • 1 2

        • Nie mniej niż...

          • 0 2

  • Pytanie (7)

    Kto jest za tym aby ludzie którzy nie są katolikami powinni nie obchodzić świąt.
    Nie powinni mieć choinki , kolacji wigilijnej, św. Mikołaja, Przerwy w pracy i wszystkiego innego co się ze świętami kojarzy.

    • 4 20

    • Póki co jest to państwo świeckie. Jeśli chcesz zabierać wolne dni, to wszystkim. Jeśli dla katolików są ważne, niech sobie biorą urlopy.
      Dlaczego katolicy mają być lepiej traktowani od np. prawosławnych? To jest ta sama wiara, tylko "inny obrządek". Podstawy wiary są te same, uznawane wzajemnie są udzielane sakramenty - ekumenizm. Co judaizmem? Główne tezy Starego Testamentu i część ksiąg jest uznawana przez obie religie. Muzułmanie, zależnie od odłamu, też mniej lub bardziej uznają wspólny początek i wspólnego Boga (Ojca). Nawet dostrzegają postać Chrystusa jako proroka, aczkolwiek jego boskość jest dlań nietorelowalna - zaprzecza monoteizmowi.
      Najlepsza jest jednak propozycja odebrania choinki i Mikołaja. Co one mają wspólnego z katolicyzmem czy chrześcijaństwem? To tradycje, a nie elementy religii. Modlisz się do choinki?

      • 13 1

    • To żeś błysnął.

      Choinka - 100% pogański zwyczaj
      Św. Mikołaj - produkt marketingowy nie związany z katolicyzmem w ogóle
      Przerwa w pracy - ustawowa, nieważne, w jakie gusła wierzysz

      • 11 1

    • a kto jest za tym, aby katolicy nie stosujacy sie do 10 przykazan, byli zamykani w wiezieniach? (2)

      • 10 3

      • Dobre. Do odsiania połowy Polaków wystarczyłoby samo ""nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu". Nawet nie trzeba sięgać po "nie kradnij", czy "nie cudzołóż".

        • 10 1

      • I nie wolno się wam rozwodzić !

        • 6 1

    • Choinka i Mikołaj nie są katolickim wymysłem

      Ps Katolicy nie powinni mieć wstępu do lekarza, szpitala, apteki. Skoro Twój Bóg zaplanował, że masz zachorować i umrzeć , to czemu sprzeciwiasz sie jego woli i bierzesz lekarstwa? Ja chcę wolne na Szczodre Gody- świeta obchodzone w okresie przesilenia zimowego na dlugo zanim ktokolwiek slyszal o jakims Jezusie

      • 6 1

    • Nic z tego co wymieniłeś, nie jest chrześcijańskie (łącznie z Mikołajem - świętego podpięto do starożytnej tradycji wymieniania się podarkami)

      • 4 0

  • A propos Rozenek (1)

    Pracowałem w firmie świadczące usługi DDD i wierzcie mi, że osoby w pokroju Rozenek czy takie bogate biznesmeny mają ogólnie straszny syf na chatach. Najśmieszniejsze były te żenujące tłumaczenia: "wie pan, bo jestem przed remontem, więc po co sprzątać". Przed remontem rok po roku, a jak przed remontem to wiadomo, że brudne gacie leżą pod łóżkiem, a tygodniowa pizza stoi na parapecie...

    • 12 0

    • Chyba nie wyobrazasz sobie, ze beda sprzatac i pucowac mieszkania czy domy przed przyjsciem ekipy sprzatajacej?
      Wtedy Twoja wizyta bylaby kopletnie bezcelowa.

      • 0 0

  • Trauma zimnej, mokrej szmatki

    i wycierania kurzu z szafek. Pomarudzone - no to żyj nowocześnie, zamów kebaba i "kątępluj" Netflixa. Problem wieku średniego (średniowieczny?) - już nie czeka na prezenty, inni są starzy i zacofani, sam dla siebie tylko - to zrób "coś aby" (pustka co?) i nie psuj radości innym sfrustrowana autoreczko. Wesołych Świąt!

    • 5 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Na jakim instrumencie gra znany trójmiejski artysta Leszek Możdżer?