- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (7 opinii)
- 2 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (132 opinie)
- 3 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 5 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
- 6 Zaprojektowała stroje dla Marilyna Mansona (25 opinii)
Zenek Martyniuk i Thomas Anders w Sopocie. Opera Leśna zapłonęła w rytmach disco
Polacy bez dwóch zdań kochają disco polo. W sobotni wieczór miłośnicy tego gatunku mieli okazję posłuchać na żywo w Operze Leśnej Zenka Martyniuka, a na dokładkę dostali występ Thomasa Andersa, czyli połowę duetu Modern Talking. Klimat potańcówki z lat 80. i 90. z hitami "Przez Twe Oczy Zielone", "Cheri, Cheri Lady" i "You're My Heart, You're My Soul" bawił ludzi cały wieczór, a towarzyszyły mu gromkie śpiewy i tańce.
Nie przegap wydarzeń w Trójmieście
Disco polo ma się dobrze
Można dywagować na temat wartości artystycznej tej muzyki, ale nie można zaprzeczać, że Polacy kochają disco polo. Proste utwory o prozie życia trafiają do ludzi z prędkością światła, a rymowane zwrotki sprawiają, że już po pierwszym refrenie zna się go na pamięć i śpiewa z występującym muzykiem. Dyskografia Zenka Martyniuka i Thomasa Andersa wypełniona jest wieloma piosenkami o miłości opisanymi w prostych słowach i rytmicznych dźwiękach, których ciężko nie śpiewać.
Wygrała The Voice of Poland, a teraz nagrała swój pierwszy singiel
- Uwielbiam Zenka i Thomasa Andersa, może nie słucham ich na co dzień, ale ta muzyka kojarzy mi się z młodzieńczymi latami. To przy nich pierwszy raz się całowałam z moim obecnym mężem i też przy nich bawiłam się na weselu. Lubię disco polo, ale wiem, że ciężko się do tego przyznać, bo ludzie się śmieją. Nawet koleżankom w pracy nie mówiłam, że idę na koncert, bo słyszałam, że się podśmiewały z niego w pracy - mówi Marta z Gdyni.
Zenek dalej porywa tłumy
Operę Leśną odwiedziło dużo osób, jednak nieco zabrakło do pełnego wypełnienia trybun. Wysokiej frekwencji oczywiście można się było spodziewać. Co ciekawe, publiczność była wielkim przekrojem społeczeństwa, bo fani byli w najróżniejszym wieku. Koncert rozpoczął się z opóźnieniem półgodzinnym, jednak z tego co można było zauważyć, nie był to problem. Uczestnicy wykorzystali ten czas, by napić się piwa czy zjeść coś w food truckach w przestrzeni Lasy.
- Mam dwadzieścia lat i jestem tu z przyjaciółmi. Słuchamy Zenka i czego tu się wstydzić. Na żywo jest jeszcze lepiej niż z głośników. Ma świetny kontakt z publicznością. Osobiście polecam wszystkim. Nie ma się czego wstydzić, widziałam dużo ludzi w naszym wieku - mówi Paulina, 20-latka z Gdańska.
Michał Wiśniewski w formie. Ich Troje zagrało w Operze Leśnej
Zenek Martyniuk, lider grupy Akcent, udowodnił, że tytuł króla disco polo należy się właśnie jemu. Wokalista porwał publiczność do tańca i śpiewania. Rozbawiony tłum śpiewał z Zenkiem największe przeboje z jego dyskografii: "Przekorny los", "Życie to są chwile", "Pszczółka Maja" i "Przez twe oczy zielone". Szał na widowni był tak duży, że czasami wydawało się, iż publiczność była głośniejsza od artysty.
Ludzie szybko poderwali się z miejsc, a pojawieniu się gwiazdora na scenie towarzyszyły piski i euforyczne okrzyki. Gdy Zenek Martyniuk wyszedł do fanów, ci chętnie go dotykali i przybijali piątki. Artysta zdecydowanie wie, jak zaskarbić sobie sympatię publiczności, kokietuje ją, pozwala fanom śpiewać fragmenty piosenek, jest interakcja, a energia, która płynie od niego ze sceny sprawia, że ludzie momentalnie wchodzą w tryb radość i impreza. Fani zdecydowanie dostali to, po co przyszli - największe hity, dobrą zabawę i Zenka, który był po prostu z nimi i dla nich.
- Byliśmy z żoną pierwszy raz na koncercie od lat. Bardzo lubimy disco polo i w domu często puszczamy sobie Vox FM i Polo TV. Super było, bawiliśmy się, tańczyliśmy. Przypomnieliśmy sobie młode lata - mówi Paweł, 40-letni mieszkaniec Gdańska.
Po gorącym i żywiołowym koncercie Zenka Martyniuka, po przerwie na scenę wkroczył jeden z członków dawnego zespołu Modern Talking - Thomas Anders. Dieter Bohlen i Thomas Anders założyli duet Modern Talking w 1984 r. To królowie dyskotek z lat 90. Duet szybko odniósł międzynarodową sławę, a na całym świecie sprzedali 160 milionów płyt. Niestety, po czasie ich drogi rozeszły się, a Thomas rozpoczął karierę solową.
Czy warto śmiać się z disco polo?
Koncert w Operze Leśnej pokazał, że muzyka disco polo ma się bardzo dobrze, a jej fanów nie brakuje. Co ciekawe, disco polo Zenka i dance Thomasa Andersa to tak naprawdę muzyka do siebie bardzo podobna. Do słuchania tej pierwszej wielu się nie przyznaje, a gdy z głośników lecą stare hity Modern Talking te same osoby ochoczo podrywają się do tańca. Zrzućmy zatem kurtynę, nie wstydźmy się, muzyka ma bowiem bawić, sprawiać przyjemność. Po rozmowach z obecnymi na wydarzeniu widzami, można dywagować nie nad sensem powstania tego gatunku muzycznego i jego fenomenu, a nad tym jaki fani disco polo mają stosunek do tej formy muzycznej. Wiele osób podkreślało, że słuchają wszystkiego, nie tylko disco polo, ale zwyczajnie je lubią.
Zatem z perspektywy socjologiczno-kulturowej możemy mówić o omniworyzmie, czyli zjawisku "wszystkożerności". Zatem, czy warto się szufladkować i niczym eksperci negować wartość poszczególnych artystów i utworów? Jest wiele gatunków muzycznych, nad którymi strzępią pióra muzykolodzy, rozkładając utwory na czynniki pierwsze. Jednak do disco polo warto podejść nieco inaczej. Dla mnie dobrym podsumowaniem tego wydarzenia były uśmiechnięte twarze rozchodzących się ludzi i przyśpiewki hitów Zenka czy Thomasa Andersa w oddali.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (218) ponad 20 zablokowanych
-
2022-07-27 16:27
Po kilku głębszych to muzyka disco polo jak balsam . Na weselu może być.Słucham ambitniejszej muzyki, ale Zenka też toleruję , zespół Mig- kocham cię jak wariat, jak Julię Romeo.....
- 1 1
-
2022-07-27 16:47
Mela
Rammstein, Perfect, Nalepa, Scorpions, Budka Suflera itp .Disco polo ? Dla smakoszy.
- 0 0
-
2022-07-27 20:05
Opera leśna zapłonęła ze wstydu. Wieś tańczy i śpiewa.
- 1 0
-
2022-07-31 23:57
Discofan
Ten artykuł to żenada.Osoba,która to pisała sama nie wie o czym pisze.Modern Talking to zespół,który śpiewa w gatunkach takich jak:pop,euro disco,synthpop(-lata 80-te )i eurodance-(lata 90-te).Ich piosenki są rytmiczne i melodyjne.
To profesjonalny zespół.Ich płyty były sprzedawane w sklepach muzycznych,a nie na chodnikach jak w przypadku muzyki chodnikowej-,,disko z pola''.W,,Disko polo'' każda piosenka to rąbanka bez rytmu-brzmi jak nawalanie o ścianę.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.