- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (36 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (52 opinie)
- 3 Robią sobie jaja od 45 lat (9 opinii)
- 4 Recenzja "Challengers": intensywne kino (9 opinii)
- 5 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (577 opinii)
- 6 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (11 opinii)
Drillowcy: śmieje się z nich internet, a "starzy" nie wiedzą, o co chodzi
Choć noszą ubrania ekskluzywnych marek za grube tysiące, to kojarzą się z kibolami. Mimo wysokiego mniemania o sobie internet coraz częściej się z nich... śmieje. O kim mowa? O drillowcach, nowej subkulturze pełnej młodych mężczyzn zafascynowanych balansowaniem na granicy prawa i graniem "bad boyów". O co w tym "drillu" chodzi?
- Bogata pseudogangsterka
- Jak tańczy drillowiec?
- "Bananowe dzieci z butami za 4 koła"
- Skąd na to wszystko pieniądze?
Bogata pseudogangsterka
Z drillowcami mocno łączy się muzyka. Drill to gatunek gangsterskiego rapu, który powstał w Stanach Zjednoczonych. Tworzą go głównie młodzi artyści, którzy wychowali się w biednych dzielnicach - opowiadają o wojnach gangów, handlu narkotykami i strzelaninach.
Czemu stand-up jest tak popularny?
Jest to mroczny, brutalny rap z bitami trapowymi. To właśnie tego słucha "prawdziwy drillowiec". Ta subkultura ceni zwłaszcza zagranicznych raperów, takich jak Central Cee, który jest czołowym przedstawicielem drillu (raper wystąpi w tym roku na Open'erze), ale znajdą się także raperzy z polskiego podwórka, których piosenki mają drillowe brzmienie, jak np. Malik Montana, Oki ft. Gverilla, Dziarma i piosenka "Tak bardzo", Berson "Gattuso" czy Miszel "Requiem".
Central Cee jako przedstawiciel drillu (w zagranicznym wydaniu):
Jak tańczy drillowiec?
Na popularnym wśród młodzieży TikToku można zobaczyć, że drillowcy lubią też tańczyć. Jest to kolejna forma tańca ulicznego, który - sądząc po ruchach - wywodzi się z hipopu z toprockami. Niektóre ruchy mogą przypomnieć jumpstyle.
Wszystko oczywiście w charakterystycznej stylizacji.
@top1g_ #dc #fypシ #fyp #drip #ukdrill #usdrip #drill #sturdy #sturdyoff #lowpants #sturdyvibes #dance #niketechfleece original sound -
"Bananowe dzieci z butami za 4 koła"
Wbrew pozorom drillowcem w Polsce, który raczej nie doświadcza, tak jak w pierwowzorze, wojny gangów, nie zostaje osoba niezamożna. Czemu? Bo najczęściej jej na to nie stać.
Subkulturę polskiego drillu tworzą dzieci bogatych rodziców, które chętnie chwalą się swoim statusem materialnym i posiadanymi "itemami" (akcesoriami ubioru). Potrafią mieć na sobie ubrania i gadżety warte kilkadziesiąt tysięcy złotych!
Mimo że jest to dość nowe zjawisko na polskich ulicach i w przestrzeni internetu, które możemy obserwować od około roku, to już widać wielu jego przeciwników i prześmiewców.
- Jak dla mnie to zwykłe kozaki, którzy chyba sami nie wiedzą, co robią. Takie bananowe dzieci z butami za 4 koła. Z kumplami akurat się z drillowców śmiejemy i nie tylko my, bo jest coraz więcej memów o drillu. Najwięcej drillowców widać w Warszawie, ale w Trójmieście też można ich spotkać - mówi Marcel.
Atak pełzaków na Rivierę. O co chodzi z pełzającymi nastolatkami?
Drillowcy zwracają dużą uwagę na to, co na siebie zakładają. Ich ulubiony styl to streetwear, w którym kluczową rolę odgrywają bluzy, dresy, buty w typie sneakersów, torebki nerki, nisko opuszczone jeansy, obowiązkowo przyozdobione paskami z klamrą, oraz kominiarki.
Najlepszy przepis, by wyglądać jak drillowiec? Drogie ubrania znanych marek ekskluzywnych z kolekcji streetwearowej. Buty z limitowanych i trudno dostępnych kolekcji za kilka tys. zł, paski, torby i saszetki Louis Vuitton za 5 tys. zł i więcej. A do tego najlepiej luksusowy zegarek i łańcuch za kolejne dziesiątki tysięcy złotych. Ukochane marki drillwców? Trapstar, Tech, Gucci, Balenciaga i wspomniany Louis Vuitton.
Skąd na to wszystko pieniądze?
Drillowcy w sondach na ulicach Polski z dumą opowiadają o tym, ile kosztują ich ubrania. Tylko skąd młodzi, często nastoletni ludzie mają na to wszystko pieniądze? Cóż, wielu nie ukrywa, że od rodziców.
Są też tacy, którzy bez obaw zdradzają, że "latają ze "sztuką" (narkotykami) po mieście" albo kupują limitowane ubrania i sprzedają je po znacznie wyższej cenie.
A wy? Spotkaliście już na ulicy drillowca?
Opinie wybrane
-
2024-01-09 11:10
Kto? (20)
Raczej bananowe dzieci pozujące na gangsterów za kasę rodziców. Szopka, a nie subkultura.
- 565 5
-
2024-01-09 17:35
Dokładnie
Będzie taki drillowcem do czasu aż usłyszy "pasują mi twoje buty"..potem to już transformacja na gillowca
- 11 0
-
2024-01-09 13:16
(13)
Czyli jak każda subkultura związana z "muzyką" rap.
"Wychowani w biedzie" tj. nowy ajfonik od rodziców co dwa lata a nie co rok.
"Szacunek ulicy" tj. gardzę I śmieję się z biedniejszych od moich rodziców ludzi.
No i standardowo wóda, dragi i dziewczyny bez szacunku do siebie.
Nie mam kompletnie szacunku do ludzi słuchających tego gatunku "muzyki".- 30 6
-
2024-01-09 16:51
Ale alurat te dziewczyny bez szacunku do siebie to spoko sa
- 1 8
-
2024-01-09 13:27
(11)
Ta pseudo muzyka irytuje mnie nawet bardziej niż disco-polo. Dzieciaki tego słuchają, bo to jest modne. Jakby jacyś influenserzy z dużymi zasięgami stwierdzili, że od teraz modny jest black metal, to by się te dzieciaki przerzuciły na black metal.
- 25 2
-
2024-01-09 14:42
odpaliliście filmik z tańcem? (2)
Polecam ;D
- 20 0
-
2024-01-09 17:02
Film z tańcem
Najlepszy
- 15 0
-
2024-01-09 14:59
Znajdzcie na YouTube-Siekan- dziecko polskich emigrantow z Londynu wykonawca muzyki drill a nie jakies tanczace glupki z artykulu ktory chce osmieszyc wykonawcow tego typu muzyki.
- 1 2
-
2024-01-09 13:53
(3)
zwróc uwage na jedno...ten "rap" teraz nie ma w ogole podejscia do rapu kiedys...teraz wyja, płacza, stekaja robia wszystko tylko nie rapuja - a kiedyś tylko rapowali...jak jakis bambo z getta miał troche spiewany refren to juz był na cenzurowanym
- 11 0
-
2024-01-09 14:31
Może nie wszyscy (2)
Jest też rap w stylu Taco Hemingwaya
- 7 7
-
2024-01-09 15:39
Taco Hemingway? (1)
On śpiewa o tym, że dziewczyna do niego nie oddzwania... (Maleńczuk)
- 7 8
-
2024-01-09 17:01
Widać strasznie słabo znasz jego twórczość
Jak tylko tyle zdołałeś zgłębić
- 8 6
-
2024-01-09 13:47
Ale co ci do tego? (3)
To ich życie, ich styl. Nikt nie każe ci tego słuchać, wolisz disco Polo - proszę bardzo. Skąd w was ludzie tyle hejtu? Wszyscy mają coś do powiedzenia o innych, zamiast spojrzeć na siebie. Powiedziałabym, że może jestem na to za stara, ale zauważam, że właśnie moje pokolenie 40+ jest najbardziej krytyczne względem wszystkich, co bardzo mnie dziwi.
- 3 26
-
2024-01-09 16:56
Nic nam do tego, po prostu krytykujemy
każdy przecież jakoś ocenia, to subiektywne
- 10 0
-
2024-01-09 14:01
(1)
Nic mi do tego, dopóki ja nie muszę tego słuchać, a niestety ta pseudo muzyka jest wszędzie. Siedzisz na plaży, ktoś puszcza to z telefonu. Kładziesz się spać latem przy otwartym oknie, a tam napierdziela muza z auta, bo ktoś sobie podjechał do Żabki i robi dyskotekę na pół dzielnicy. Jedziesz autobusem, a tam jakiś dzieciak odpala telefon i co
Nic mi do tego, dopóki ja nie muszę tego słuchać, a niestety ta pseudo muzyka jest wszędzie. Siedzisz na plaży, ktoś puszcza to z telefonu. Kładziesz się spać latem przy otwartym oknie, a tam napierdziela muza z auta, bo ktoś sobie podjechał do Żabki i robi dyskotekę na pół dzielnicy. Jedziesz autobusem, a tam jakiś dzieciak odpala telefon i co leci? Pseudo rap. Wcale nie wolę disco-polo, ale disco-polo na weselach jestem w stanie znieść, a tego nie jestem w stanie znieść ani przez chwilę. Ja nikogo nie zmuszam do słuchania rocka/metalu, nie urządzam ludziom dyskotek z samochodu, nie obnoszę się ze swoją muzą na plaży czy w autobusie, więc miło by było gdyby młodzież też nie zmuszała wszystkich do słuchania tego, co oni przez puszczanie tego w miejscach publicznych.
- 26 1
-
2024-01-10 14:05
bo do takich dzieci mówi się "telefon ci dzwoni" 80% przypadków głośnik milknie :P
- 5 0
-
2024-01-09 12:19
Pajacowanie i tyle (4)
- 65 1
-
2024-01-09 12:26
(3)
Mi się zawsze wydawało, że subkultura to grupa ludzi o określonych poglądach, mająca określony styl ubierania się, określone fryzury, słuchająca określonej muzyki. Tu chyba zabrakło poglądów ;)
- 59 0
-
2024-01-09 13:47
Ja myślałem, że "subkultura"
to skrót od substytutu kultury
- 5 4
-
2024-01-09 12:28
(1)
Jest pogląd na konto rodziców :)
- 65 1
-
2024-01-09 12:30
Tak, im wyższy stan konta tym lepiej ;)
- 30 0
-
2024-01-09 13:24
U (1)
Nic nowego! To wszystko już było!...tylko inaczej się nazywało....
- 122 1
-
2024-01-10 22:03
Kiedyś na takich mówiło się prostacy albo pozerzy
- 4 0
-
2024-01-09 11:47
hmm to wygląda jak moda na pozerstwo (24)
bo mimo że każde pokolenie miało swoją modę to nie chodziło nigdy o kasę a o styl. Jak ja chodziłem do liceum w czasach dresiarzy z lat 90 to nosiłem ramonę i glany. Co bogatsi mieli martensy ale to wszystko. Luisów Witonów nikt nie nosił ale może to po prostu znak czasów? Dziś społeczeństwo jest bogatsze.
- 239 4
-
2024-02-15 10:03
Salvador Dali
Bogatsze społeczeństwo? Tylko jego część bo kapitalizm spowodował skrajne dysproporcje między zarobkami.Wiekszosc ludzi w Polsce zapier za najniższą krajową i żyje na poziomie wcale nie lepszym niż za komuny.
- 0 0
-
2024-01-09 13:43
Oj tam (3)
W latach 90 było to samo, tyle że te wszystkie dresy z wielkim logo Adidasa były prosto ze stadionu, nie ze sklepu.
- 6 3
-
2024-01-09 16:54
(2)
ale to były dresy za kilka stów a nie torebka na pas za 5 tysięcy
- 9 0
-
2024-01-09 19:11
(1)
Przecież te 5000 teraz to jak 500 zł 20-25 lat temu
- 10 5
-
2024-01-10 18:19
Nie, 5000 to jak 20 lat temu 3000, a na początku milenium 2500. No i my tu teraz mówimy o torebce a nie o całym wyjściowym wdzianku szanującego się drecha. Jeśli on za dres wtedy dawał 6 stów to tak jak teraz by dał 1200zł.
- 2 0
-
2024-01-09 13:22
Najgorzej
że, oni noszą ciuchy za kilka tysięcy i uwazają ze nie są w stanie odłożyć wkłądu na mieszkanie i traktuja to jak mission impossible. Trzymam kciuki aby otworzyli oczy, konsumpcjonizm nas zaczął zjadać !
- 16 1
-
2024-01-09 13:14
(1)
Bananowy song... Widuje takich. Barberbroda. Dziara. Siłka. Białe auto na miniratke. Duże Logo na t-shirtcie. A jak się odezwie... Ten głosik...
- 19 2
-
2024-01-09 13:47
mini ratka maxi spłatka
- 15 0
-
2024-01-09 13:07
Jaki znowu styl... (1)
...jak wszyscy dresiarze wyglądali jak odbici na ksero, a ich antagoniści też wyglądali jak odbici na ksero? Kto w ogóle idzie do takiej "standardowej" subkultury? Ktoś, kto nie ma pomysłu na siebie i potrzebuje grupy, żeby mu dała gotowca - system "wartości" i styl do skserowania.
Dzisiaj mamy przynajmniej różnorodność. Owszem, 2/3 to...jak wszyscy dresiarze wyglądali jak odbici na ksero, a ich antagoniści też wyglądali jak odbici na ksero? Kto w ogóle idzie do takiej "standardowej" subkultury? Ktoś, kto nie ma pomysłu na siebie i potrzebuje grupy, żeby mu dała gotowca - system "wartości" i styl do skserowania.
Dzisiaj mamy przynajmniej różnorodność. Owszem, 2/3 to stylowy ściek, ale wśród pozostałej 1/3 można znaleźć ciekawie prezentujących się ludzi, zarówno eleganckich, jak i z pazurem. A nie 1, 2 osoby na szkołę, jak w latach 80/90.- 7 6
-
2024-01-09 16:53
taki styl jak to określiłeś w ostatnim zdaniu
wtedy jako że mniej ludzi się stylizowało to tym którzy chcieli się wyróżnić nie potrzeba było kasy a coś innego. Dziś dla niektórych jak nie jest drogo to nie jest modnie. Postrzeganie mody przez pryzmat ekskluzywności.
- 5 1
-
2024-01-09 12:40
A czy ogólnie moda to nie jest pozerstwo? (6)
- 23 0
-
2024-01-09 16:50
nie sądzę (2)
strojenie się w piórka to ogólnie typowy zwyczaj wśród zwierząt, ale z reguły było to po to by się przypodobać a nie żeby pokazywać status majątkowy
- 4 0
-
2024-01-10 12:37
Pokazywanie statusu majątkowego... (1)
...służy (przy)podobaniu się.
- 1 1
-
2024-01-10 18:27
służy przypodobaniu się ale nie stanowi mody
po prostu jest inną formą przypodobania się
- 1 0
-
2024-01-09 16:34
(1)
Pozerstwem jest udawanie kogoś, kim się nie jest.
- 9 0
-
2024-01-10 18:27
I tak to tu funkcjonuje. Pokazujesz status finansowy swoich rodziców a nie swój.
- 2 0
-
2024-01-09 14:44
Zależy. Są też pozytywne aspekty.
Nie każdy ma gust, ale czasem każdy albo musi albo, ogólnie, chce wyglądać dobrze. W takiej sytuacji, dobrze, że są gotowe propozycje.
- 0 6
-
2024-01-09 12:24
(3)
W latach 90'tych buty za kilka stów straciłbyś w pierwszej bramie. W zamian byłoby kilka otarć, siniaków może i wybity ząb.
- 46 2
-
2024-01-09 16:49
prawdopodobieństwo było ale nigdy mnie nikt nie skroił. Słyszałem o takich akcjach ale mnie nie dotyczyły a przecież byłem wtedy tylko nastolatkiem.
- 0 0
-
2024-01-09 14:35
mi na szczęście nikt nie skroił
Ani grindersów ani rangersów-sygnowane od dr Martens, a mieszkało się na blokowisku ładnych kilkanaście lat w środowisku takim, że starach się bać
- 7 0
-
2024-01-09 13:27
W latach 90 miałem adki zetiksy. Kosztowały majątek. Nikt nie podskakiwal by skroić.
- 2 5
-
2024-01-09 12:13
nie bogatsze tylko głupsze :)
- 25 3
-
2024-01-09 12:06
Jak poznać biednego mentalnie i finansowo człowieka. (1)
Po ubraniach z napisami rekalmujacymi tzw projektantów. Koniecznie u takiej osoby musi byc na ubraniu duzy napis z nazwiskiem tego komu przepłacił ( min. 300%) za ubranie.
- 75 0
-
2024-01-09 13:36
Najbardziej żal mi Mateusza, który musi pisać o takich przypałach.
Zajmij się czymś pożyteczniejszym Mateuszu.
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.