• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drillowcy: śmieje się z nich internet, a "starzy" nie wiedzą, o co chodzi

Mateusz Groen
9 stycznia 2024, godz. 10:45 
Opinie (158)
Nowa moda na "bogatego dresa". Czym jest drill? Nowa moda na "bogatego dresa". Czym jest drill?

Choć noszą ubrania ekskluzywnych marek za grube tysiące, to kojarzą się z kibolami. Mimo wysokiego mniemania o sobie internet coraz częściej się z nich... śmieje. O kim mowa? O drillowcach, nowej subkulturze pełnej młodych mężczyzn zafascynowanych balansowaniem na granicy prawa i graniem "bad boyów". O co w tym "drillu" chodzi?




Bogata pseudogangsterka



Czy słyszałe(a)ś o drillu?

Najłatwiej porównać ich do gangsterki ulicznej z lat 2000. Dresy, wielki łańcuch na klacie, kominiarka i ogolona głowa. Tym razem jednak łysa głowa to coś więcej niż samodzielne golenie we własnej łazience. To już kosztowna fryzura typu "buzzcut", koniecznie w salonie barberskim.

Z drillowcami mocno łączy się muzyka. Drill to gatunek gangsterskiego rapu, który powstał w Stanach Zjednoczonych. Tworzą go głównie młodzi artyści, którzy wychowali się w biednych dzielnicach - opowiadają o wojnach gangów, handlu narkotykami i strzelaninach.

Czemu stand-up jest tak popularny? Czemu stand-up jest tak popularny?
Jest to mroczny, brutalny rap z bitami trapowymi. To właśnie tego słucha "prawdziwy drillowiec". Ta subkultura ceni zwłaszcza zagranicznych raperów, takich jak Central Cee, który jest czołowym przedstawicielem drillu (raper wystąpi w tym roku na Open'erze), ale znajdą się także raperzy z polskiego podwórka, których piosenki mają drillowe brzmienie, jak np. Malik Montana, Oki ft. Gverilla, Dziarma i piosenka "Tak bardzo", Berson "Gattuso" czy Miszel "Requiem".

Central Cee jako przedstawiciel drillu (w zagranicznym wydaniu):




Jak tańczy drillowiec?



Na popularnym wśród młodzieży TikToku można zobaczyć, że drillowcy lubią też tańczyć. Jest to kolejna forma tańca ulicznego, który - sądząc po ruchach - wywodzi się z hipopu z toprockami. Niektóre ruchy mogą przypomnieć jumpstyle.

Wszystko oczywiście w charakterystycznej stylizacji.

@top1g_ #dc #fypシ #fyp #drip #ukdrill #usdrip #drill #sturdy #sturdyoff #lowpants #sturdyvibes #dance #niketechfleece original sound -


"Bananowe dzieci z butami za 4 koła"



Wbrew pozorom drillowcem w Polsce, który raczej nie doświadcza, tak jak w pierwowzorze, wojny gangów, nie zostaje osoba niezamożna. Czemu? Bo najczęściej jej na to nie stać.

Subkulturę polskiego drillu tworzą dzieci bogatych rodziców, które chętnie chwalą się swoim statusem materialnym i posiadanymi "itemami" (akcesoriami ubioru). Potrafią mieć na sobie ubrania i gadżety warte kilkadziesiąt tysięcy złotych!

Mimo że jest to dość nowe zjawisko na polskich ulicach i w przestrzeni internetu, które możemy obserwować od około roku, to już widać wielu jego przeciwników i prześmiewców.

- Jak dla mnie to zwykłe kozaki, którzy chyba sami nie wiedzą, co robią. Takie bananowe dzieci z butami za 4 koła. Z kumplami akurat się z drillowców śmiejemy i nie tylko my, bo jest coraz więcej memów o drillu. Najwięcej drillowców widać w Warszawie, ale w Trójmieście też można ich spotkać - mówi Marcel.
Atak pełzaków na Rivierę. O co chodzi z pełzającymi nastolatkami? Atak pełzaków na Rivierę. O co chodzi z pełzającymi nastolatkami?
Drillowcy zwracają dużą uwagę na to, co na siebie zakładają. Ich ulubiony styl to streetwear, w którym kluczową rolę odgrywają bluzy, dresy, buty w typie sneakersów, torebki nerki, nisko opuszczone jeansy, obowiązkowo przyozdobione paskami z klamrą, oraz kominiarki.

Najlepszy przepis, by wyglądać jak drillowiec? Drogie ubrania znanych marek ekskluzywnych z kolekcji streetwearowej. Buty z limitowanych i trudno dostępnych kolekcji za kilka tys. zł, paski, torby i saszetki Louis Vuitton za 5 tys. zł i więcej. A do tego najlepiej luksusowy zegarek i łańcuch za kolejne dziesiątki tysięcy złotych. Ukochane marki drillwców? Trapstar, Tech, Gucci, Balenciaga i wspomniany Louis Vuitton.


Skąd na to wszystko pieniądze?



Drillowcy w sondach na ulicach Polski z dumą opowiadają o tym, ile kosztują ich ubrania. Tylko skąd młodzi, często nastoletni ludzie mają na to wszystko pieniądze? Cóż, wielu nie ukrywa, że od rodziców.

Są też tacy, którzy bez obaw zdradzają, że "latają ze "sztuką" (narkotykami) po mieście" albo kupują limitowane ubrania i sprzedają je po znacznie wyższej cenie.

A wy? Spotkaliście już na ulicy drillowca?

Opinie (158) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    hmm to wygląda jak moda na pozerstwo (24)

    bo mimo że każde pokolenie miało swoją modę to nie chodziło nigdy o kasę a o styl. Jak ja chodziłem do liceum w czasach dresiarzy z lat 90 to nosiłem ramonę i glany. Co bogatsi mieli martensy ale to wszystko. Luisów Witonów nikt nie nosił ale może to po prostu znak czasów? Dziś społeczeństwo jest bogatsze.

    • 239 4

    • Salvador Dali

      Bogatsze społeczeństwo? Tylko jego część bo kapitalizm spowodował skrajne dysproporcje między zarobkami.Wiekszosc ludzi w Polsce zapier za najniższą krajową i żyje na poziomie wcale nie lepszym niż za komuny.

      • 0 0

    • A czy ogólnie moda to nie jest pozerstwo? (6)

      • 23 0

      • (1)

        Pozerstwem jest udawanie kogoś, kim się nie jest.

        • 9 0

        • I tak to tu funkcjonuje. Pokazujesz status finansowy swoich rodziców a nie swój.

          • 2 0

      • nie sądzę (2)

        strojenie się w piórka to ogólnie typowy zwyczaj wśród zwierząt, ale z reguły było to po to by się przypodobać a nie żeby pokazywać status majątkowy

        • 4 0

        • Pokazywanie statusu majątkowego... (1)

          ...służy (przy)podobaniu się.

          • 1 1

          • służy przypodobaniu się ale nie stanowi mody

            po prostu jest inną formą przypodobania się

            • 1 0

      • Zależy. Są też pozytywne aspekty.

        Nie każdy ma gust, ale czasem każdy albo musi albo, ogólnie, chce wyglądać dobrze. W takiej sytuacji, dobrze, że są gotowe propozycje.

        • 0 6

    • Oj tam (3)

      W latach 90 było to samo, tyle że te wszystkie dresy z wielkim logo Adidasa były prosto ze stadionu, nie ze sklepu.

      • 6 3

      • (2)

        ale to były dresy za kilka stów a nie torebka na pas za 5 tysięcy

        • 9 0

        • (1)

          Przecież te 5000 teraz to jak 500 zł 20-25 lat temu

          • 10 5

          • Nie, 5000 to jak 20 lat temu 3000, a na początku milenium 2500. No i my tu teraz mówimy o torebce a nie o całym wyjściowym wdzianku szanującego się drecha. Jeśli on za dres wtedy dawał 6 stów to tak jak teraz by dał 1200zł.

            • 2 0

    • Jaki znowu styl... (1)

      ...jak wszyscy dresiarze wyglądali jak odbici na ksero, a ich antagoniści też wyglądali jak odbici na ksero? Kto w ogóle idzie do takiej "standardowej" subkultury? Ktoś, kto nie ma pomysłu na siebie i potrzebuje grupy, żeby mu dała gotowca - system "wartości" i styl do skserowania.

      Dzisiaj mamy przynajmniej różnorodność. Owszem, 2/3 to stylowy ściek, ale wśród pozostałej 1/3 można znaleźć ciekawie prezentujących się ludzi, zarówno eleganckich, jak i z pazurem. A nie 1, 2 osoby na szkołę, jak w latach 80/90.

      • 7 6

      • taki styl jak to określiłeś w ostatnim zdaniu

        wtedy jako że mniej ludzi się stylizowało to tym którzy chcieli się wyróżnić nie potrzeba było kasy a coś innego. Dziś dla niektórych jak nie jest drogo to nie jest modnie. Postrzeganie mody przez pryzmat ekskluzywności.

        • 5 1

    • (3)

      W latach 90'tych buty za kilka stów straciłbyś w pierwszej bramie. W zamian byłoby kilka otarć, siniaków może i wybity ząb.

      • 46 2

      • prawdopodobieństwo było ale nigdy mnie nikt nie skroił. Słyszałem o takich akcjach ale mnie nie dotyczyły a przecież byłem wtedy tylko nastolatkiem.

        • 0 0

      • mi na szczęście nikt nie skroił

        Ani grindersów ani rangersów-sygnowane od dr Martens, a mieszkało się na blokowisku ładnych kilkanaście lat w środowisku takim, że starach się bać

        • 7 0

      • W latach 90 miałem adki zetiksy. Kosztowały majątek. Nikt nie podskakiwal by skroić.

        • 2 5

    • (1)

      Bananowy song... Widuje takich. Barberbroda. Dziara. Siłka. Białe auto na miniratke. Duże Logo na t-shirtcie. A jak się odezwie... Ten głosik...

      • 19 2

      • mini ratka maxi spłatka

        • 15 0

    • Jak poznać biednego mentalnie i finansowo człowieka. (1)

      Po ubraniach z napisami rekalmujacymi tzw projektantów. Koniecznie u takiej osoby musi byc na ubraniu duzy napis z nazwiskiem tego komu przepłacił ( min. 300%) za ubranie.

      • 75 0

      • Najbardziej żal mi Mateusza, który musi pisać o takich przypałach.

        Zajmij się czymś pożyteczniejszym Mateuszu.

        • 12 0

    • Najgorzej

      że, oni noszą ciuchy za kilka tysięcy i uwazają ze nie są w stanie odłożyć wkłądu na mieszkanie i traktuja to jak mission impossible. Trzymam kciuki aby otworzyli oczy, konsumpcjonizm nas zaczął zjadać !

      • 16 1

    • nie bogatsze tylko głupsze :)

      • 25 3

  • klasyk

    Zacytuję klasyka "Jesteś pozerem a nie gangsterem"

    • 0 0

  • Zenada

    Przykumqj te kocie ruchy. Zobacz jak oni się ruszają. Dzieci z bogatych domow. Kiedyś my nazywaliśmy ich zelusiami bo tv leciało Beverly hills90210. Czasy się zmieniają.

    • 0 1

  • (2)

    Zauważyliście że młodzi w przedziale 12+ są coraz głupsi? Zawsze były subkultury, ale ludzie mieli coś w głowach. Internet ich zniszczył, teraz większość po podstawówce nie wie, kiedy była wojna np pod Grunwaldem. tik toki, drogie ciuchy, lans, głupota, to dzisiaj 70 procent młodzieży.

    • 4 1

    • Dzikie dzieci

      Ale to też jest o nas. Rodzicach. Kto tak wychował to pokolenie. Czyżby to pierwsze, postkomunistyczne? Nasze dzieci świadczą o nas. A dokładniej Wasze o Was ;)

      • 0 0

    • A była jakaś wojna pod Grunwaldem?

      • 1 0

  • Żal tych rodziców

    To jednak ciekawy wybór ścieżki życiowej. zapiep**asz na sukces finansowy i okazuje się, że olałeś wszystko co w życiu ważne. W tym wychowanie dziecka na niedrillowca (czyt. osobę niezaburzoną).

    • 0 2

  • Chude leszcze

    Nawet twarzy się wstydzą ha hanha

    • 0 0

  • Autor poniza ze to pseudogangsterzy

    A jak by byli prawdziwymi gangsterami o napadli kogos z jego rodziny to byli nobilitowani???

    Co to jest???

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    U (1)

    Nic nowego! To wszystko już było!...tylko inaczej się nazywało....

    • 122 1

    • Kiedyś na takich mówiło się prostacy albo pozerzy

      • 4 0

  • porzadny lisc i koniec drilu.

    • 2 0

  • Ktoś im nieźle wydrillował mózgi... (2)

    Niestety też mają prawa wyborcze i efekty są jakie są.

    • 10 0

    • To ci młodzi głosujący na PiS, według ex TVPiS (1)

      Tam kultura gangsterska i przestępczość nie jest im obca. To i mają zwolenników

      • 0 3

      • Ogarnij się drillowcu

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdyński kwartalnik kulturalny nosi tytuł: