- 1 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (8 opinii)
- 2 Grzechy gastronomii: kto winny? (205 opinii)
- 3 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (13 opinii)
- 4 Politechnika bawiła się na Technikaliach (66 opinii)
- 5 Połączyła ich miłość do jedzenia (57 opinii)
- 6 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (34 opinie)
Kizo coraz popularniejszy na świecie. Nowa płyta rapera i koncert w Gdańsku
"Jeszcze 5 minut", nowy album trójmiejskiego rapera Kizo, już w dniu premiery, 22 października, uzyskał status platynowej płyty. Po dwóch tygodniach krążek wspiął się na szczyt listy OLiS, czyli pięćdziesięciu najlepiej sprzedających się płyt w naszym kraju. Kizo bije też rekordy na platformach streamingowych, a jego płyta na platformie Spotify znalazła się wśród dziesięciu najpopularniejszych nowych wydawnictw na świecie. A już niedługo koncert w Gdańsku.
Wydarzenia w Trójmieście
Spotify co tydzień publikuje zestawienie najbardziej słuchanych utworów i płyt na swojej platformie muzycznej. Kizo i jego album "Jeszcze 5 minut" w dniach 22-24 października pojawił się na 10. miejscu światowej listy przebojów. Chodzi o odsłuch całego albumu na Spotify w dniach 22-24 października. Nowy album zawiera takie utwory, jak "Disney" (58 mln wyświetleń na YouTubie), "Król Balu", "Pogo" czy "MTS". Gościnnie pojawili się na niej m.in. Lubin, Pusher, Major SPZ, Oki, Kabe, Berson, Janusz Walczuk czy Wac Toja.
Czytaj też: Kizo i Oki rzucają się w "Pogo"
Krążek według recenzentów zawiera sporą porcję nowych bangerów, które różnią się od tych zaserwowanych przez rapera na płycie "Posejdon" wydanej rok temu. Kizo nie odchodzi od swojego stylu i w swoich piosenkach w dalszym ciągu porusza tematykę hedonistycznego życia, w którym świat opływa w luksus, szybkie samochody, kobiety i całonocne imprezy.
Kizo bije rekordy na platformach streamingowych i trafia na mural
W stronę rapera leci spora fala krytyki i hejtu - ludziom nie podoba się jego sposób rapowania, wielu twierdzi, że jego muzyki nie można nazwać rapem, jeszcze inni zwracają uwagę na miałkość i powierzchowność przekazu. Jednak mimo fali krytyki Kizo dalej robi swoje i dziś jest jednym z najchętniej słuchanych polskich raperów. Pokazuje to ciągle rosnąca liczba wyświetleń na YouTubie, Spotify, a nawet częstotliwość puszczania jego ocenzurowanych nagrań w stacjach radiowych.
Kizo nie odpuszcza i pnie się coraz wyżej, a już 26 listopada będziemy mieli okazję usłyszeć go na żywo w Klubie B90, podczas koncertów w ramach trasy koncertowej promującej album "Jeszcze 5 minut".
Kizo - MTS (prod. Traperhoff):
Wydarzenia
Opinie (133) ponad 20 zablokowanych
-
2021-11-06 08:03
Jestem szczęśliwym człowiekiem...
nie znam gościa.
- 14 1
-
2021-11-06 08:00
To ma być muzyka ... ? (1)
Zacznijmy od tego, że to coś, które nazywają rapem, to nie muzyka!!! Walenie w bębenek i wykrzykiwanie wulgaryzmów. Kizio mizio jest tego najlepszym przykładem. Słuchają go małolaty i goście spod budki z piwem, obwieszeni łańcuchami.
- 11 0
-
2021-11-06 08:02
to fakt widze ze glownie gimba tego slucha
- 3 0
-
2021-11-06 07:58
Słabe, bezwartościowe, Warszawski Deszcz - to był RAP
- 4 0
-
2021-11-05 16:59
Brawo (1)
Robi to co lubi i jeszcze dobrze z tego żyje
- 26 13
-
2021-11-06 07:50
No spoko tylko nazywanie tego rapem
to gruba przesada.
Tak serio i bez spiny to to jest discopolo z melorecytacją a nie rap. I niech sobie bedzie ale nazywajmy to adekwatnie bo to jest mylące. I jeszcze "dziennikarz" jak rozumiem specjalista z portalu od muzyki nie potrafi odróżnić rapu od discopolo. Załamka- 15 0
-
2021-11-06 07:44
Ludzie chcą kabaretu to i dostają.
- 8 0
-
2021-11-06 07:44
ten styl to powinien się nazywać pato music...
- 13 0
-
2021-11-06 07:34
A już niedługo koncert w Gdańsku
to czekamy na info ile sprzedał biletów, jeśli 200-300 w klubie to znaczy, że to napompowana bańka. Jak zapełni np. Ergo, to wejdę pod stół i zaszczekam.
- 13 0
-
2021-11-06 07:32
Ciekawostka
Dla autora tekstu;)
Zwróć uwagę na treści przekazu szanownego pana Kizo, a treści przekazu innych gwiazd muzyki które wymieniłeś w tekście... Talent? Barwa głosu? Styl? W każdym z tych aspektów braki, aczkolwiek oddać trzeba... marketingowo, wstrzelenie się w nisze i robienie z tego kasy-tak tu talent jest. To nie ekspresja muzyczna, a czysty biznes od początku;)
Co do ilości sprzedanych płyt względem takich gwiazd jak Lana Del Ray czy Elton John, ich fanów jest po prostu coraz mniej. Kwestia merytoryki i cyferek.
Dzisiejsza muzyka patrząc na przekaz/tekst walory kulturalne niestety zbyt górnolotna nie jest. Ale co się dziwić, jaki odbiorca... taki nadawca ;)- 11 0
-
2021-11-06 07:32
zim z 3 miasta
spytajcie go lepiej dlaczego na początku karieru nie grał koncertów w 3 mieście ? LEchia nie pozwoliła haha ... czy nie płacił :) ... a teksty o d*pach imprezah i furach , bo z ulicy to on tylko uciekanie zapamiętał
- 11 1
-
2021-11-06 07:24
Mateusz Groen
Szanowny Panie redaktorze, "target", który jest opisywany przez pana w wielu artykułach nie jest czytelnikiem trojmiasto.pl lub stanowi jego promil. Te pseudokultury nie są czymś nowoczesnym, nowym , wyjątkowym, to odrzut cywilizacyjny, wymiociny pisząc dosadniej. Niech sobie te produkty egzystują tam gdzie ich miejsce, w nierzeczywistości.
- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.