• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobieto, płać za siebie. Czy i kogo dyskryminują trójmiejskie kluby?

Borys Kossakowski
4 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Organizatorzy imprez jakby nie zauważyli, że pozycja kobiety w społeczeństwie diametralnie się zmieniła i akcja afirmatywna nie jest już potrzebna. Organizatorzy imprez jakby nie zauważyli, że pozycja kobiety w społeczeństwie diametralnie się zmieniła i akcja afirmatywna nie jest już potrzebna.
Prawdziwy dżentelmen z chęcią zapłaci za kobietę - twierdzą niektórzy. Prawdziwy dżentelmen z chęcią zapłaci za kobietę - twierdzą niektórzy.
Dyskryminacja? Przecież chodzi o to, żeby się dobrze bawić. Dyskryminacja? Przecież chodzi o to, żeby się dobrze bawić.

Do niektórych trójmiejskich klubów kobiety na imprezy wchodzą za darmo, mimo że mężczyźni muszą za wstęp płacić. To miły gest w stronę kobiet czy dyskryminacja mężczyzn? Czy kobiety rzeczywiście na tym zyskują? Kto tak naprawdę jest dyskryminowany?



Według ustawy "dyskryminacja to sytuacja, w której osoba fizyczna ze względu na płeć (...) jest traktowana mniej korzystnie niż jest, była lub byłaby traktowana inna osoba w porównywalnej sytuacji". Niedawno weszła w życie poprawka, regulująca kwestie związane z dyskryminacją. To pokłosie dyrektywy unijnej, zalecającej m.in. równy dostęp do usług bez względu na płeć.

Zofia Jabłońska, prawnik: - Żądanie od mężczyzn zapłaty za wstęp do klubu w przypadku, gdy kobiety wpuszcza się bezpłatnie, jest niezgodne z prawem. W praktyce udowodnienie strat moralnych i dochodzenie odszkodowania jest niezwykle czasochłonne. Mam nadzieję jednak, że kilka wyroków korzystnych wymusi na właścicielach klubów nową praktykę, stawiającą na równi obie płcie.

Mężczyźni mogą się poczuć trochę poszkodowani. Dlaczego właściwie mieliby płacić za wstęp do klubu, podczas gdy kobiety nie płacą? - To chwyty marketingowe, które bezpośrednio dyskryminują mężczyzn - mówi Ewa Gromada z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej. - Z drugiej strony kobiety, mówiąc dosadnie, sprowadzane są do roli seksualnego wabika na mężczyzn.

Niektórym zupełnie to nie przeszkadza. Bywalcy klubów często wyrażają opinię, że mężczyźni zawsze płacili za panie, to element naszej kultury. Tylko ostatnio jakoś faceci zniewieścieli i zaczynają się ze sobą pieścić. Czy nie byłoby krępujące dla nich, gdyby na kolację para zrzucała się po równo? Niektóre kobiety na taką propozycję obraziłyby się śmiertelnie.

- To kwestia świadomości, a w zasadzie jej braku. Kobiety godzą się na granie roli obiektu seksualnego, bo to im przynosi realne, choć krótkotrwałe, zyski - twierdzi Anna Urbańczyk, trenerka wrażliwości genderowej i członkini Kampanii Przeciw Homofobii. - Jednocześnie nieświadomie akceptują inne objawy seksizmu: gorsze zarobki i traktowanie jako tej mniej zaradnej, za którą trzeba płacić. Z wiekiem, kiedy minie uroda, miną też przywileje. A przykrości pozostaną.

Gdy mężczyzna musi płacić, a kobieta nie, jest to:

Innego zdania jest Grzegorz Wróbel, prezes firmy Art Invest, właściciela m.in. Tropikalnej Wyspy i Organiki. Według niego dostęp do usług w jego klubach dla obu płci jest taki sam. - Od czasu do czasu robimy po prostu prezent kobietom i wpuszczamy je za darmo. Mężczyźni płacą za wejście normalną stawkę, tak jak zawsze, a kobiety nie zabierają im miejsca w klubie. Uprzywilejowana sytuacja kobiet w żaden sposób nie wpływa negatywnie na pozycję mężczyzn. Być może. Ale, wbrew pozorom, głównym poszkodowanym są tu kobiety.

Natasza Kosakowska, psycholog: - To przejaw tak zwanego życzliwego seksizmu, podobnie jak całowanie w rękę czy przepuszczanie kobiety w drzwiach. To miłe, ale wyniki badań świadczą o tym, że tam, gdzie występuje życzliwy seksizm, mamy też do czynienia z jego wrogą odmianą.

Wrogi seksizm to choćby gorsze traktowanie w miejscu pracy, na zasadzie: nie zatrudnię cię, bo jesteś kobietą. Zaraz zajdziesz w ciążę i będą z tego tylko problemy. Dobrze być świadomym tych mechanizmów.

- Nigdy mi to nie przeszkadzało - mówi Artur, jeden z bywalców klubów. - Ale faktycznie jest to przejaw dyskryminacji, tylko kto będzie się awanturował przed drzwiami klubu? I to w towarzystwie swojej kobiety.

Czy nowe przepisy zmienią cokolwiek w funkcjonowaniu trójmiejskich klubów? Dużo zależy od nas samych.

Opinie (275) ponad 20 zablokowanych

  • Tylko ostatnio jakoś faceci zniewieścieli i zaczynają się ze sobą pieścić (5)

    hmm.. a czy facet przebrany za babkę też wejdzie za free?

    • 105 10

    • Tylko ostatnio jakoś faceci zniewieścieli i zaczynają się ze sobą pieścić (2)

      Spróbuj

      • 2 4

      • tam, gdzie się pieszczą panowie wejściówki są dla wszystkich albo ich nie ma wcale

        i gdzie wspiera się niemoralne zachowanie albo nierząd?

        • 2 2

      • no i?

        • 0 0

    • (1)

      A czy facet przebrany za babkę jest babką, czy facetem?
      Pomyśl.

      • 3 2

      • te ekspert, wpisz sobie patayya girls na googlach

        i powiedz który trans jest babką a który facetem... buahahahhahah

        • 5 2

  • Kobiety chcą równouprawnienia w tych sferach życia, w których coś mogą na tym ugrać!!!!!!!!! (25)

    • 203 33

    • (9)

      pod Twoim postem wszystkie głosy "na tak" będą od facetów, a wszystkie "na nie", dadzą kobiety :)

      • 10 31

      • (6)

        co świadczy o tym ze tzw równouprawnienie to fikcja i tzw kobietom zależy nie na równouprawnieu ale na dyskryminacji mężczyzn

        • 53 4

        • A to już jest (5)

          feminizm.

          • 24 4

          • Czytanie ze zrozumieniem (4)

            W czwarty akapicie wypowiada się przedstawicielka Trójmiejskiej Akcji Kobiet i uznaje, że kobiety winny płacić za wejście do lokalu na identycznych zasadach jak mężczyźni. Dalej zaś dodaje, że pozorne preferencje dla kobiet oznaczają traktowanie ich jako "wabika seksualnego".

            Podobno logika była naszą domeną, ale te czasy się skończyły. Mężczyźni nie niewieścieją, ale są coraz głupsi.

            • 8 5

            • A co złego w byciu wabikiem seksualnym? (3)

              Jestem kobietą i lubię pełnić rolę wabika seksualnego. Wcale mi to nie przeszkadza, a raczej sprawia satysfakcję.

              Najczęściej o negatywnym wydźwięku bycia wabikiem seksualnym mówią te kobiety, które takim wabikiem nigdy być nie mogły z braku warunków. :-P

              • 9 9

              • czyli cała trójmiejska "akcja" "kobiet"

                • 4 2

              • (1)

                @descolara. Nie w tym wątku się wypowiadałem, lecz w kwestii niezrozumienia sensu tekstu, który ma zaledwie kilka akapitów. Jak chcesz możesz być "wabikiem seksualnym", ale lepiej być wabikiem seksualnym dla siebie niż dla menadżerów klubu.

                • 3 2

              • Bardzo dobrze zrozumiałam ten tekst.

                Powinieneś się zastanowić PO CO w ogóle ludzie chodzą do klubów?
                Bo są takimi miłośnikami tańca i melomanami?
                Cel chodzenia do klubów jest ewidentnie seksualny z obu stron. I to jest truizm.

                Mężczyźni zostawiają w klubach więcej pieniędzy niż kobiety, ale nie przyjdą do klubu, w którym kobiet nie będzie, albo będzie ich mało.
                Więc trzeba ich tam przywabić duża szansą na spotkanie kobiet.
                Mnie to nie przeszkadza ani nie uwłacza.

                • 4 3

      • dałam na tak. jestem kobietą.

        • 10 1

      • Nieprawda

        Jestem kobieta i sie zgadzam, nie podoba mi sie jak rozumuja moje kolezanki. Dlaczego np. chcemy miec rowne pensje, ale na zrownaniu wieku emerytalnego juz nam nie zalezy?

        • 8 1

    • Głównym zadaniem równouprawnienia było pozbycie się stereotypu (7)

      kobiety niepracującej, siedzącej w domu, gotującej, sprzątającej itp dla swojego męża/faceta/ojca. Obecnie gdy kobiety pracują, zadania domowe nie raz wykonywane są razem przez kobietę i mężczyznę, bo co w tym złego jeśli razem posprzątają czy przygotują obiad. A czy to świadczy, że faceci zniewieścieli? Chyba tylko w opinii typowych maczo-menów i uległych im kobiet, które lubią być kurami domowymi.
      A jeśli oboje pracują, oboje zarabiają, to dlaczego nie mają płacić oboje za kino/klub/restauracje?
      Równouprawnienie to nie tylko prawa zmieniające się na korzyść jednej ze stron, ale też drugiej. To także pewne obowiązki.

      • 35 2

      • Głównym zadaniem równouprawnienia jest danie prawa do wolnego wyboru każdemu

        bez względu na, w tym wypadku płeć. Czasami mam wrażenie, że feministki próbują wymusić na wszystkich kobietach postępowanie zgodne z "linią" ideologiczną ruchu. Jeżeli dwoje ludzi chce się zachowywać w ten sposób, że mężczyzna ustępuje kobiecie, płaci za nią czy otwiera drzwi to mają do tego prawo. I nie tylko osoby znajome. Obcy mogą sie również dobrze czuć w tej konwencji. Co do otwierania drzwi, to zdarza mi się je otwierać dla kobiet i mężczyzn, starych , młodych i dzieci. Zwykła uprzejmość. Czy mam zaprzestać tego wyłącznie w stosunku do kobiet? To chyba byłoby trochę dyskryminujące?
        Tak - zdaję sobie sprawę, że muj punkt widzenia jest subiektywny czyli męski.

        • 9 2

      • (4)

        wychodzisz z założenia ze płci są sobie rowne, i masz racje po trochu poniewaz uwazasz ze plcie so sobie rowne we wszystkich dziedzinach natomiast normalne kobiety i normalni mezczyzni uwazaja ze facet jest lepszy od kobiety w tym, a kobiety sa lepsze od facetow w czyms innych a bilans wychodzi na zero.
        zmuszając ludzi przepisami aby sie wyrównywali jest niehumanitarne i prowadzi do unciestwienia tego gatunku bo różnice powinny sie pogłebiać a kobiety i mężczyzni powinni sie specjalizowac w tym w czym sa najlepsi a nie probowac sił w zajeciach płci przeciwnej w ktorej i tak nie dadzą rady.

        kiedys słyszałem opinie feministki ze za ostatni kryzys (choc nie było zadnego kryzysu) odpowiadaja mężczyzni bo zbyt ryzkownie operowali finansami.
        i powiem wam ze miała racje. tak, faceci sa wiekszymi rykantami niz kobiety(kobiety lubia bezpieczeństwo) ale zgodnie z powiedzeniem "kto nie ryzykuje ten nie je" owoce ryzyka sa przewaznie wieksze niz zachowania przezornego.
        i dlatego np. chcąc zarobić swoje finanse powierzyłbym raczej facetowi ale chcąc np. zainwestowac w swoją emeryture czesc finansów powierzyłbym kobiecie bo wiem ze by inwestowała bardziej ostroznie choc z mniejszym zyskiem, ale tu chodzi przeciez o emeryture.
        niestety poprzez twoje wyrównywanie szcególne cechy kobiece i meskie będa zanikały zabierając mi mozliwosc wyboru komu chce powierzyc kase bo i faceci i kobiety beda tacy sami
        czy tego chcemy? czy chcemy stworzyc jedną płeć?
        jesli tak to szykujemy sobie chorą przyszłość, a właściwie to jej BRAK

        • 6 3

        • (3)

          yass, to, że faceci bardziej ryzykują od kobiet to stereotyp. Racja, obie płcie są rożne, jedan jest silniejsza, druga wytrzyma dłużej długotrwały ból. Jedna myśli tak, druga inaczej. Równouprawnienie nie zakłada wyrównanie wszystkich pod jedną linijkę na zasadzie, więcej kobiet do kopali i więcej facetów do baletu, ale jest to stworzenie takich samych możliwości w miejscach, gdzie obiepłcie powinny być traktowane tak samo. Dlaczego w pracy kobiety zarabiają więcej, a mężczyżni po rozwodzie rzadziej mają przyznawaną opiekę nad dzieckiem? To kwestia braku równouprawnienia, które dba o interesy i kobiet i mężczyzn. Nie każe im natomiast zmieniać się, by być podobnym do innej płci.

          • 2 1

          • (2)

            po pierwsze: stereotypy sa prawdziwe jesli chodzi ogół, natomiast stosowanie stereotypu do jednostki moze okazac sie mylne choc wieksze szanse sa ze sie jednak stereotyp sprawdzi.
            po drugie: ale powiedz mi dlaczego przymusza sie podmioty prywatne do traktowania obu płci tak samo skoro płcie roznia sie od siebie, jak sam to przyznałes.
            ostatni wyrok trybunału konstytucyjnego znosi "nierówne traktowanie" kobiet i męzczyzn co do wysokosci skladek na OC. zgodnie z oceną ubezpieczyciela, składki były różne, gdzie wiecej płacili faceci, poniewaz powodują oni wiecej wypadków mając wieksze skłonnosci do ryzyka i agresji zgodnie ze swoja płcią, podczas gdy kobiety jezdza ostrozniej z powodu wiekszej strachliwości i checi poczucia bezpieczenstwa. wyrownywanie tego za pomocą aparatu panstwowego to choroba i patologia, a za pomoca tzw. dobrych praktyk rowniez choc troche mniejsza.
            po trzecie: a dlaczego nie wprowadzac parytetu w kopalniach, w balecie skoro juz istnieje parytet na listach wyborczych. a moze wprowadzic parytet w boksie na ringu? jeden mezczyzna kontra jedna kobieta
            przeciez to tez byłoby wyrownywaniem szans kobiet poniewaz boks kobiet cieszy sie mniejszym prestizem i pieniedzmi niz boks meski, wiec wyrownajmy szanse i wprowadzajmy od tej pory polowie mezczyzn i polowe kobiet.

            wyrownywanie jest to wchodzenie z butami w wolnosc jednostki do wyboru najlepszej dla siebie drogi. jesli uwazam jako dyrektor szkoły żeńskiej ze najbezpieczniej dla szkoly i dziewczat bedzie zatrudnienie gejów to powinienem miec wrecz prawo umiescic to w ogłoszeniu o prace, bo mam prawo kierowac sie stereotypem ze gej nie zgwalci ani nie zbałamuci jakiejs dziewczynki, a umieszczajac to wprost w ogloszeniu oszczedzam czas i sobie i wszystkim nauczycielom-heterykom bo wiem ze i tak takiego nie zatrudnie.

            przymusowe wyrownywanie powoduje posrednio rownanie wszystkich do linijki bo ludzie zaczna sie przystosowywac do sytuacji w ktorej nie mozna korzystac ze swoich szczegolnych cech płciowych, bo sie to bedzie poprostu nieopłacało. wychylanie sie z tym ze jako facet mam wiecej siły nie pomoge kobiecie z wozkiem bo zostane oskarzony o molestowanie, nastepnie ta kobieta widzac ze zaden facet jej ne pomaga z wozkiem pojdzie na siłownie, wezmie sterydy i juz bedzie tak silna jak faceci wiec nie gadaj ze nie jest to rownanie pod linijke

            • 2 0

            • (1)

              yass, chyba się nie rozumiemy. Nie mówie o przymusowym wyrównywaniu we wszystkich dziedzinach życia, bo tak, sprowadziłoby się to do absurdu, że połowe liczby wszystkich dzieci powinni rodzić mężczyżni, skoro już tak chcesz równać. Chodzi o wyrównywanie szans. Rzeczy, do których obie płcie mjaą równe predyspozycje. Do bycia politykiem nadają się i kobiety i mężczyźni. Do wielu zawodów także. Poza tym chodzi o równe prawa w różnych dziedzinach życia, które też są zaburzone. Do równych zarobków na przykład. Czemu kobieta na tym samym stanowisku z tymi samymi kwalifikacjami zarabia 70% tyle co facet? Bo ma jajniki? To jest nonsens. Czemu ma problem, żeby przyjęli ją do pracy? Czemu facet ma problem by przyznali mu opiekę nad dzieckiem porozwodzie i czemu facet musi odejść na emeryturę później niż kobieta? Bo jest facetem? To też bez sensu. W takich wypadkach potrzebne jest równouprawnienie, bo inaczej albo faceci albo kobiety mogą czuć się pokrzywdzeni/pokrzywdzone. Nie jestem za przymusowym równanie. Jestem za równymi szansami.

              • 2 0

              • ok rozumiem cie. ale kto bedzie ocenial do jakich rzeczy kobiety i meżczyzni nadaja sie rownie dobrze?
                urzednicy? posłowie poprzez ustawy? inny aparat panstwowy? nie!!! to ludzie powinni oceniac poprzez swoje wybory czy to jako wyborca czy to jako przedsiebiorca lub jako konsument.

                skoro kobiet jest mniej w partiach, jest ich mniej na listach a do tego sa rzadziej wybierane znaczy to ze 1. kobiety z natury sa mniej rzadne wladzy i skore do polityki, a 2. wyborcy sami decydujac kto sie nadaje na polityka, widocznie tez uwazaja ze sie one mniej nadaja, co nie znaczy nie znajdzie sie jakas druga margaret thatcher ktora miala wiecej jaj niz wszyscy pozostali faceci w jej rządzie, przy czym trzeba zaznaczyc wlasnie ze byla ona meska w swoim rzadzeniu co oznacza ze kobiece podejscie do życia nie nadaje sie w polityce.

                skoro kobiety mniej zarabiaja znaczy to ze
                1. godzac sie na taka pensje zgodzily sie same na to ze ich praca jest mniej warta
                2. pracodawca dajac mniejsza pensje rekompesuje sobie ewentualna ciaze kobiety i zwiazane z tym koszty (wydłuzanie urlopów macierzynskich i zwiekszanie swiadczen od pracodawcy powoduje jeszcze wieksze bezrobocie wsrod kobiet lub jeszcze mniejsze ich pensje

                ITD.

                o tym kto powinien ile zarabiac, kto powinien gdzie pracowac, kto ma miec prawo wejsc do klubu a kto nie, kto powinien grac w kosza (czy wysocy czy niscy?) POWINNI DECYDOWAC POSZCZEGOLNE JEDNOSTKI POPRZEZ SWOJE WYBORY JAKO WOLNI LUDZIE A NIE JAKO INDOKTRYNOWANE I PRZYMUSZANE BYDŁO

                pozdrawiam

                • 3 2

      • Maciek - jedyna mądra wypowiedź tutaj :) Polacy wciaż nie rozumieją na czym polega równouprawnienie i wciaż błędnie uważają, że to synonim działań dyskryminujących mężczyzn. Zauważcie, że feministki z artykułu są za równym traktownaiem w klubach, czyli patrzą też na to, żeby faceci też nie płacili gdy kobiety nie płacą. To raczej działa na korzyść facetów, a nie kobiet prawda? Feministka to nie kobieta nienawidząca mężczyzn, tylko ktoś kto widzi nierówne traktowanie OBU płci.

        • 4 3

    • równouprawnienie to głupota. Własność prywatne tj jak lokal to rzecz świeta (3)

      Niedługo będą przymusowo robić parytet w F1, na żużlu, kopalni...nawet w zawodach strong man będzie musiało występować 50% kobiet... a jak!

      • 9 3

      • (1)

        Parytet to rozwiązanie przejściowe, tymczasowe. Jest konieczny do pomocy w wyplenieniu nielogicznych stereotypów z świadomości społecznej. Kiedy już się to stanie, nie będzie konieczności istnienia parytetu.

        • 4 6

        • Ciekaw jestem...

          kiedy usłyszę w wiadomościach:"parytet został zniesiony"; albo "parytet się nie sprawdził". Zakładam, że cały czas będzie obowiązywał jako narzędzie polityczne feministek, bo zawsze ktoś będzie twierdził:"parytet jeszcze nie spełnił swojej roli i musi obowiązywać". Przecież nikt nie zrezygnuje z tzw. "złotej kury", skoro znosi mu złote jajka.

          • 1 1

      • Gdyby faceci podnosili rumor za kazdym razem gdy są dyskryminowani feministki byłyby zawstydzone.

        Wyobraźmy sobie np. że istnieją knajpy, do których wstęp mają tylko kobiety. Facet może wejśc jeśli zrobi z siebie durnia i ubierze różową perukę. Wyoberażacie sobie jaki huk byłby, gdyby faceci zrobili coś podobnego?

        • 5 1

    • (1)

      Kobiety chcą równouprawnienia, jednak w wielu sferach mogą sobie o równouprawnieniu tylko pomarzyć!!!
      Faceci zarabiają więcej niż kobiety na tych samych stanowiskach z takim samym wykształceniem, umiejętnościami oraz kwalifikacjami.
      Nie płaczcie więc jeśli, że od czasu do czasu sytuacja bardziej sprzyja kobiecie!!!

      • 7 2

      • :)

        Z tymi "umiejetnosciam" nym nie przesadzal :)

        • 0 0

    • nieprawda!!!nie żądamy równych praw!!!! Żadamy takich samych praw

      nie żądamy równych praw!!!! Żadamy takich samych praw jak faceci i co wiecej popieramy mężczyzn w ich walce o te same prawa w kwestiach zdrowtnych i spolecznych. Tylko nie które osoby na tym forum potrafią spojrzeć dalej niz na koniec własnego nosa i pomyśleć logicznie.
      W przeciwieństwie do facetów kobiety musza pracowac dw razy wiecej by zarobić tyle co facet i dwa razy mocniej sie strać by udowadnic ze jest dobra.

      A prawda jest taka ze wiekszość facetów na tym forum ktorzy uważają ze kobiety chcą rownouprawnienia tam gdzie im sie oplaca to sami lubia kobietki i "szybkie" okazje . A są ludzie którzy wykorzystuja okazje i to bez podziału na płcie!!!! Bo taki mają poprostu chrakter
      Reszta osób wpisująca kometarze to osoby ktore niepotrafią sie chyba realizowac albo siedzą na zasilku i z nudów zatruwają swoim jadem ten portal

      • 5 4

  • Kobiety... (6)

    Widzicie w nas mężczyzn w pełni, przypominacie sobie tylko wtedy, gdy trzeba wynieść śmieci, kontakt naprawić, zwolnić miejsce w tramwaju, autobusie. Nie jestem już w pełni mężczyzną, bo nie ma takiej potrzeby! Pani jest w pełni mężczyzną za to!

    • 98 19

    • W ostatnich czasach równouprawnienie (1)

      jest często mylone z feminizmem i odwrotnie. Zapewne przez to, że feministki zawsze krzyczą najgłośniej i ich poglądy wdarły się w poglądy innych na temat równouprawnienia. A jednak są pewnie róznice w obu zjawiskach...

      • 9 1

      • Tak jak np między tolerancją a akceptacją homoseksualizmu

        • 8 2

    • powtarzasz sie (3)

      taki z ciebie facet ze przerasta cie wynoszenie smieci?
      Podaj jeden logiczny argument dla ktorego ty nie moźesz wynieśc śmiecie....
      a nie rozumiesz slowa logiczny..... a to przepraszam Panie Baranie

      • 1 8

      • sam sobie podciąłeś gałąź na której siedzisz

        brawo

        • 3 0

      • PS (1)

        dlaczego wynoszenie śmieci ma być męską domeną?

        • 3 0

        • panowie :)

          przecież to był cytat z "Dzień Świra"

          • 3 0

  • (5)

    TROPIKALNA WYSPA TAM NAWET ZA DARMO SIE NIE WCHODZI A CO DOPIERO STAC W KOLEJKACH I PLACIC SMIECH NA SALI PUSTE KRZESLA!!!

    • 76 0

    • Dres/kinder party

      • 8 0

    • syf, kila i mogila.

      • 5 0

    • Juz niebawem zamykają te budę!

      • 5 0

    • hehe zdjęcie zdjęto (1)

      i dobrze, bo hafta można było walnąć

      • 2 0

      • zdjecie zdjeciem

        Wywali tez czesc koment o zdjeciu

        • 0 0

  • Tak to już są wychowane/nauczone nasze polskie Kobiety (2)

    albo robią coś za kasę albo muszą dostać to za darmochę i w sumie wychodzi to na to samo.
    Niestety większość kobiet to materialistki które ślizgają się na kasie mężczyzn...

    • 47 33

    • moze jak by sie nie dyskrminowało kobiet to by nie bylo problemu????

      Czy same ciemne paly na tym forum siedzą.Jak by kobiety dostaly prawa wyborcze troche wcześniej i nasze społeczeństwo by znormalnialo to sytuacja byla by inna.A co moze kobieta ma na dwa etaty zasuwć? w pracy a po pracy w domu a ty tylko na obiadek czekasz i kapciuszki do fotela? i wysniesienie śmieci cie przeraża? to chyba nie jesteś facet tylko jakis Ferdynad Kiepski a nie facet

      • 4 1

    • ehehehee

      • 0 0

  • Tak... to juz nie bylo wiekszych autorytetow na swpsie tylko Natasza?!

    • 1 4

  • Od momentu, gdy feministki podniosły rumor o równouprawnienie przestałem traktować kobiety jak reprezentantki tej lepszej płci (2)

    tylko tej samej!!!!!!!!!!

    • 41 3

    • Normalnie załamane jesteśmy ;) (1)

      • 3 6

      • Do reprezentantek.

        Proszę nie używać sformułowania "reprezentantki tej lepszej płci". Nie jesteście reprezentantkami tej lepszej płci, ponieważ nie istnieje "ta lepsza płeć". Sformułowanie to jest seksistowskie i nie na miejscu.

        Proszę używać sformułowania "reprezentantki tej drugiej płci", bądź "(...) płci żeńskiej/kobiecej/etc."

        Maskuliniści wszystkich krajów, przebudźcie się! Zrzućcie ten łańcuch spowijający nas feministycznymi okowami! To czas działania, działajmy więc, nim będziemy zmarginalizowaną, dyskryminowaną grupą!

        • 3 1

  • gdy kobiet nie bedzie w klubie to faceci tez nie przyjdą wiec wyluzujcie! (9)

    jak faceci będą zarabiać tyle samo co kobiety to jestem za równym traktowaniem !

    • 41 18

    • nie pitol... (8)

      zarabiaja tak samo, tyle ze wiadomo iż kasjerka w biedronce zarobi duzo mniej niz np spawacz, kierowca tira itd...ale np księgowa zarabia juz porównywalne stawki...wszystko zalezy od tego co kto robi,

      • 7 9

      • A księgowy? (1)

        • 2 1

        • a księgowy nie chodzi na dyskę :)

          • 3 1

      • szacun dla pracowników Biedronki!!! (3)

        Czy praca na kasie jest mniej odpowiedzialna, mniej potrzebna niż praca kierowcy?
        Różnica jest taka, że kobieta pójdzie pracować do Biedronki na kasie, nawet za małe pieniądze. Mężczyzna natomiast nie podejmie takiej pracy bo mu ona uwłacza, woli pójść po zasiłek.

        • 11 3

        • Bo trzeba się szanować i mieć poczucie własnej wartości

          Jeśli dla kogoś szczytem możliwości jest praca na kasie to niech idzie, ale jak ktoś jest ogarnięty, ale go np zwolnili z pracy to nie pójdzie pikać do biedronki.

          • 2 10

        • Problem lezy w tym, ze w Polsce sa takie nierownosci w zarobkach w roznych zawodach

          chore to

          • 2 0

        • do S.

          Uwłacza? A ja znam wielu panów pracujących w supermarketach. I też wielu takich tam widuję.
          A różnica jest taka, że praca kierowcy rzeczywiście jest bardziej odpowiedzialna. Dodatkowo mniej stabilna, bardziej chaotyczna, a czasem też niebezpieczna. (nie mówię tego na podstawie mojego widzimisię. mój dobry znajomy pracował jako kierowca i szybko z tego zrezygnował, ponieważ miał dość telefonów w środku nocy typu "jutro jedziesz, tam i tam" albo "jednak nie wrócisz do domu na weekend. zmiana planów")
          Także płace też są stosunkowo wyższe..

          • 1 2

      • do bora

        Koleżance wyżej chodzi o porównanie osób różnej płci na TYM SAMYM stanowisku (z równym doświadczeniem i wykształceniem, równymi osiągnięciami). Poczytaj statystyki, a potem się wypowiadaj:)
        Pozdrawiam

        • 2 1

      • co za bzdury, porownanie zarobkow dotyczy tych samych zawodow i tych samych kompetencji u przedstawicieli plci

        i jasno pokazuje ze kobieta zarabia okolo 1/3 mniej niz facet na tym samym stanowisku i nie pisze o typowo fizycznych pracach typu biedronkowa kasa, czy spawanie lub kierowanie tirem...

        • 2 2

  • wlasciciel jeszcze zaplaci tym pannom za o, co zrobia w toalecie

    • 30 4

  • "Faceci zniewieścieli", to jedna strona medalu (5)

    Druga - kobiety często same nie godzą się na płacenie za siebie.

    • 18 14

    • Jeszcze takiej nie spotkałem która by za siebie płaciła (2)

      • 13 8

      • Jeśli się zagaduje do takich, jak na zdjęciu, to na pewno nie (1)

        • 8 0

        • Nikogo nie obrażając - to nei jest mój typ kobiety. Wolę jak moja dziewczyna swoje wdzięki prezentuje tylko mi a nie każdemu.

          • 5 0

    • dokladnie

      a ciemna masa na tym forum wogole nie wspomni o tym ze normalne dziewczyny sie niegodzą na dyskrminacje ale jak wolą sie umawiac z "szybkimi" pannami to teraz narzekają

      • 4 0

    • Oj jak by było fajnie gdyby za moich czasów dziewczyna miała wejściówkę free...

      ech, jaka oszczędność by była, płaciłbym tylko za siebie a za swoje kochanie nie - nie śmierdzeiliśmy groszem, ile w koncu moża brać od równie biednych rodziców, a tu jeszcze kup bilety na skm, skrypty, ubranie...
      Ech, chodizlibbyśmy częściej, tak trza się było ograniczać - aczkolwiek muszę przyznać, że to chyba na dobre wyszło, dyski/kluby w Poolsce to miejsca obciachowe, chodizliśmy tylko po to żeby pobyć razem, "gdzieś pójść" a nie nudzić się w domu. Z Nią to nawet Kwadratowa czy Galaxy uchodziła, bez Niej to nawet bym tam nie zajrzał - brudno, śmierdzi nawet nie ma jak potańczyć a towarzycho nieciekawe.

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się gdańsko-sopocki klub, w którym odbywają się dyskoteki w klimacie weselnym?