- 1 Młodzi w ten weekend bawią się na "Ele" (87 opinii)
- 2 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (8 opinii)
- 3 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (28 opinii)
- 4 Politechnika bawiła się na Technikaliach (62 opinie)
- 5 Fale w Sopocie. Nowa impreza przy plaży (13 opinii)
- 6 Grzechy gastronomii: kto winny? (202 opinie)
Kolacja degustacyjna w Villi Eva. Wina z Polski, Austrii i Nowego Świata
Raki z crème fraîche, filet z halibuta czy marynowana w ziołach polędwica wołowa. To tylko niektóre propozycje sześciodaniowej kolacji, która odbyła się w Villi Eva. Goście spróbowali specjałów z nowego menu, do której dobrane zostały wina z karty wyróżnionej prestiżową nagrodą Wine Spectator. W świat wina wprowadził gości jeden z najlepszych sommelierów w kraju Piotr Pietras.
Znakomite wina z polskich winnic
W winiarni Villi Eva znajduje się 200 etykiet. Selekcja obejmuje najciekawsze regiony i szczepy z sześciu kontynentów, w tym także wina naturalne i polskie. W bardzo interesujący sposób o winach degustowanych do kolacji opowiadał Piotr Pietras, jeden z najbardziej uznanych i wykwalifikowanych sommelierów na świecie, zdobywca szóstego miejsca w Mistrzostwach Świata Sommelierów 2019. Mówił nie tylko o wyczuwalnych aromatach i nutach smakowych, opowieści zostały okraszone ciekawostkami historycznymi mogącymi zaciekawić nawet te osoby, które nie interesują się winami.
Wykwintne owoce morza. Gdzie je zjemy w Trójmieście?
Kolacja w Villi Eva miała na celu degustację potraw, które będą dostępne w jesiennej karcie menu. Tego wieczoru spróbowaliśmy trzech przystawek. Pierwszą z nich były raki z crème fraîche, koperkiem, zamknięte w ptysiu. Danie w sam raz na jeden kęs, było bardzo świeże, orzeźwiające i ciekawie zostało skomponowane z musującym białym winem z winnicy Gostchorze Gostart z 2020 roku. Następnie pojawiła się marynowana w ziołach polędwica wołowa z czarną truflą, podana na selerze z polnymi sałatami z figą i obsypana płatkami parmezanu. Danie dopełniło czerwone austriackie wino czerwone Pittnauer - St. Laurent o owocowych nutach, dojrzewające 12 miesięcy w beczkach o bardzo lekkim i miękkim smaku.
Ostatnią z przystawek były borowiki podane na chrupiących blinach gryczanych. Danie pozornie proste, jednak oddawało w znakomity sposób smaki polskiej jesieni. Delikatnie kwaskowate grzyby i chrupiące, pełnoziarniste bliny dla wielu osób zebranych były jedną z ciekawszych pozycji tego wieczoru. Danie zostało podane z białym winem ze szczepu Maccabeu - Danjou Banessy Coste z 2019 roku.
Czytaj też: Najdroższa wołowina świata
Po różnorodnych przystawkach, nadszedł czas na dania główne. Pierwszą potrawą był filet z halibuta podany z domowym makaronem, szpinakiem, pomidorkami cherry i sosem szafranowym. Wyrazisty smak szafranu wybijał się na pierwszy plan, jednak w wyważony sposób. Danie dopełniło białe, wytrawne wino z polskiej winnicy Pawła Lato - Paul Lato In Focus 2017 roku. Chardonnay o złotej barwie z delikatnymi nutami owoców i miodu idealnie uzupełniło smak całej potrawy. Następnie goście mieli okazję chwilę odpocząć i otrzymali czekadełko w postaci świeżego sorbetu z ogórka, najpewniej w celu "zresetowania" kubków smakowych.
Drugim daniem głównym były bardzo delikatne w strukturze policzki wołowe z pieczonym kalafiorem i dynią obsypaną cynamonem, burakami, dzikim brokułem, rwakami (kluski ziemniaczane) i sosem pieczeniowym. Jak na danie główne przystało, smak był wyrazisty, a sama potrawa bardzo sycąca. Australijski, czerwony Shiraz idealnie pasował do wołowiny.
Słodkim zwieńczeniem kolacji był deser - crème caramel, podany z białym Porto - Dow's Fine White Port. Co ciekawe, mimo że zarówno Porto, jak i deser były wyjątkowo słodkie, to wspólnie neutralizowały się w taki sposób, że danie rozpływało się w ustach dając gościom dużo przyjemności.
Warto podkreślić, że zarówno dania, jak i wina były bardzo ciekawe, a obsługa dawała z siebie wszystko bardzo dbając o to, by wszystko wychodziło z kuchni sprawnie, a kieliszki gości były uzupełniane w tym samym czasie.
Wydarzenia
Miejsca
-
Villa Eva Gdańsk, Stefana Batorego 28B
Opinie (47) ponad 10 zablokowanych
-
2021-10-17 17:26
Wybieram placki ziemniaczane zamiast mięsa i dobrze mi z tym :) (2)
- 27 4
-
2021-10-18 10:16
Są tacy co nie dojrzeli do takich klimatów. I tak musi być. Trzecie pokolenie i dalej wieś w obyciu. (1)
Samochód na kredyt, mieszkanie na kredyt i zakupy w Biedronce...Brajan, Jessica i Nikola...
- 1 5
-
2021-11-03 14:52
lament samotnego impotenta
- 0 0
-
2021-10-17 21:45
Serdeczne pozdrowienia dla państwa Kulczyckich (3)
Wspaniali ludzie
- 18 9
-
2021-10-26 12:26
no coz , za rok zamkniete bedzie, totalne porazka
- 0 0
-
2021-10-18 10:30
Pozdrowienia dla mamy i taty
Co to koncert życzeń???
- 2 3
-
2021-10-18 10:24
Tadziu wspaniały człowiek.
Kto zna ten wie
- 2 1
-
2021-10-18 07:09
Uwielbiam takie zdjęcia gdzie na stołach jest dużo więcej szkła i ozdób niż jadła. (3)
Ale napisano że to kolacja degustacyjna to tak może być . Tylko trzeba pamiętać aby kanapki zabrać lub w żabce ze dwa hod dogi capnąć.
- 16 6
-
2021-10-26 12:26
totalny syf
bez zadnego dbania o klienta w dobie koronowirusa- 0 0
-
2021-10-20 10:43
A co to?
"Hod dogi"
- 0 0
-
2021-10-18 10:25
Idź się najeść do Lidla, tam też ser jest podawany z wykałaczek jako degustacja.
- 0 2
-
2021-10-19 12:08
Sitwa i szara strefa Pomorza
Jedni mogą drudzy czekają wstyd
- 2 2
-
2021-10-18 08:37
Plebs nie rozumie (4)
Jedzenie jest tylko przerywnikiem podczas wielowątkowych wspólnych rozmów. Celem takiego spotkania jest rozmowa, a nie napełnianie żołądka, jemy do syta tylko w domu, Wino i przekąski to dla zapoczątkowania i rozluźnienia atmosfery. W dzisiejszych czasach uczestnicy takich spotkań z reguły nic nie mają do powiedzenia, więc czekają na żarcie by napełnić kołdun żarciem , a umysł zalać alkoholem sobie i innym.
- 5 4
-
2021-10-19 11:01
Święte słowa!
- 0 0
-
2021-10-18 10:26
Elyta wie
- 5 1
-
2021-10-18 10:14
To POrtal wiadomych wyborców
- 3 1
-
2021-10-18 09:37
Kałdun, erudyto.
- 4 0
-
2021-10-17 17:02
(1)
Nazwy dań dość wykwintne. Paolo Lato? Winnica polska czy jednak włoska?
- 15 0
-
2021-10-18 23:51
Hee przepraszam ale szef im postuka
Ani polska ani włoska winnica.
Kalifornijska dokładnie region Santa Barbara -
- 0 0
-
2021-10-18 20:13
Fajna winiarenka (2)
Kelner w golfie trochę słabo ...
- 5 1
-
2021-10-18 22:47
Sommelier (1)
To nie kelner tylko MS, na świecie takich dużo nie ma a w Polsce jest chyba jednym z 3/4, więc może się ubierać jak chce :)
- 2 2
-
2021-10-18 23:34
Nie widziałem jeszcze SM w golfie na tego typu kolacji. Każdy sommelier jest lub może być kelnerem, natomiast niewielu kelnerów może zostać sommelierem tu pełen szacunek.
Wiem kim jest MS, Gdańsk to nie Warszawa a Warszawa to nie Londyn .Tym tokiem myślenia no Lewandowski w pracy zagrał by w golfie :bo to przecież Lewandowski 3/4 piłkarz świata - bez urazy .- 4 0
-
2021-10-18 18:19
Szukam aparatu z takim zoomem (1)
ktorym byly robione te zdjecia
- 0 0
-
2021-10-18 20:07
Robili domofonem XR400
- 1 0
-
2021-10-18 19:48
czy tym razem za 2000 zł
coś na talerzu co trudno znależć bo takie małe ?
- 3 0
-
2021-10-17 19:00
(4)
Widzę, że wielkość porcji nie nie zmienia. Byłam tam raz na imprezie firmowej, wszyscy wyszliśmy głodni.
- 18 7
-
2021-10-18 10:22
Na imprezie się bawimy a nie żremy (1)
- 1 5
-
2021-10-18 15:27
Jak sie pije
to zjesc tez trzeba. Nie badz taki bulka przez bibulke.
- 3 0
-
2021-10-18 10:23
Wyszłaś o 23 a w domu o 4.00?
Nie ma jak imprezy firmowe
- 0 0
-
2021-10-18 10:11
Ale ty nie miałaś się najeść tylko pieniądze zostawić właścicielowi
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.