• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolacja w ciemności: nowe doświadczenie kulinarne

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
23 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Kolacja w ciemności odbywa się w całkowitej... ciemności. Pozbawiając gości zmysłu wzroku organizatorzy liczą na nietuzinkowe doznania smakowe. Kolacja w ciemności odbywa się w całkowitej... ciemności. Pozbawiając gości zmysłu wzroku organizatorzy liczą na nietuzinkowe doznania smakowe.

Kolacji degustacyjnych odbywa się w Trójmieście wiele. Alternatywnych przeżyć kulinarnych jest natomiast stosunkowo mało. Jednym z takich wydarzeń jest z pewnością kolacja w ciemności, która odbyła się w restauracji Piwnica Rajców. Goście musieli zmierzyć się przede wszystkim z ciekawością, bo nie wiedzieli, co jedzą ani gdzie dokładnie się znajdują.



Czy chciał(a)byś wziąć udział w kolacji w ciemności?

Nietuzinkowe przeżycia kulinarne cieszą się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza że tych jest w Trójmieście niewiele. We wtorkowy wieczór odbyła się kolacja w ciemności. Ponad 40 gości spotkało się w restauracji Piwnica Rajców w Gdańsku. Wszystkich obecnych powitano i udzielono kilku praktycznych wskazówek dotyczących samej kolacji. Poproszono także o wyłączenie telefonów komórkowych. Następnie wprowadzano gości parami do zaciemnionego pomieszczenia.

Obsługa i kelnerzy mieli założone noktowizory, które ułatwiały im poruszanie się wśród gości i sprawną obsługę. W sali, w której odbywała się kolacja, było kompletnie ciemno. Wyzwaniem było nie tylko posługiwanie się sztućcami, ale również odnalezienie szklanki czy serwetki na stoliku.

Była to kolacja komentowana, a instrukcji podczas wieczoru udzielała jedna z organizatorek spotkania. Uczestnicy chętnie wchodzili z nią w interakcję, dzieląc się swoimi wrażeniami na bieżąco. Do wyboru były trzy rodzaje menu: mięsne, rybne lub wegetariańskie. Składniki dań, których mieli okazję spróbować, zebrani poznali dopiero po degustacji. Choć dania serwowane podczas kolacji zmieniają się, organizatorzy zastrzegli sobie prawo do nieopisywania ich szczegółowego składu.

Jedzenie: imprezy kulinarne w Trójmieście


  • Kolacja w ciemności to przede wszystkim ciekawe doświadczenie.
  • Dania oraz osoby zajmujące się obsługą goście poznali dopiero po pierwszej części wydarzenia.
Kolacje w ciemności organizowane są od ponad czterech lat w kilku miastach w Polsce, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Poznaniu, Krakowie i Łodzi. Restauracja Piwnica Rajców jest nową lokalizacją, w której organizatorzy, czyli firma Wyjątkowy Prezent, planują organizować takie kolacje cyklicznie.

- "Kolacja w Ciemności", znana również jako "Dine in the Dark" jest wydarzeniem, które cieszy się popularnością ze względu na całkowicie odmienne podejście do degustacji posiłków. Spożywane bez udziału wzroku nabierają one zupełnie innego wymiaru, zwłaszcza gdy panująca wokół ciemność wyostrza pozostałe zmysły, ze smakiem i zapachem na czele. Nasi goście mogą wybierać między daniem z mięsem, rybą lub wegetariańskim. To, co ostatecznie znajdzie się na ich talerzach pozostaje jednak tajemnicą - opowiadała Paulina Kozak, reprezentująca organizatorów wydarzenia.

W zależności od wybranej opcji koszt kolacji wynosił od 159 zł za osobę lub 299 zł za parę.

Kolejna kolacja z tego cyklu odbędzie się 27 stycznia. Więcej informacji na ten temat znajduje się w naszym kalendarzu imprez.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (52) 7 zablokowanych

  • Wypowiadają

    Sie tu same dziady ponure i oszczednosciach pradu o wymyslach bogaczy itp. Poziom komentujacych pisarzy jest nic nie warty. Wedlug 90% komentujacych lepiej w domu ze schabowym przywiezionym od mamy przy swieczce bo taniej i swojsko. Powiem tak jestescie nudni do potegi n+1. Podejrzewam ze Sami frustracji i samotni jestescie bo zadna kobita z takim nudziarzem nie wytrzyma dluzej.

    • 13 17

  • Byłem i polecam

    Fajna sprawa. Można się zdziwić jak działają nasze zmysły i jak myła się smaki. Polecam umyć porządnie ręce przed kolacja bo trzeba sobie nimi pomagać ;)

    • 10 6

  • Ciekawe doświadczenie

    Kiedyś próbowałem i ta ciemność jest niesamowita, nie spodziewałem się, że naprawdę nie będzie nic widać. Największe zaskoczenie było po zapaleniu światła, kiedy okazało się, że to, co sobie wyobrażałem na temat wielkości pomieszczenia czy rozmieszczenia stolików ma się trochę inaczej do rzeczywistości niż sądziłem. Zgadywanie tego, co jest na talerzu też ciekawe. Polecam.

    • 5 3

  • Ale to już było

    To była modna nowinka ćwierć wieku temu w Japonii, więc tego...

    • 4 2

  • Nie polecam (1)

    Byłam ,nic specjalnego i nie fajnie bez atrakcji,mało bezpiecznie

    • 10 3

    • I bardzo drogo
      Za kolację najzwyklejszą meksykanskie jedzenie 250 zł od pary

      • 2 0

  • (2)

    opiszę Wam moi mili różnicę między Polską, a zagraniczną restauracją. Spędziłem ostatnie 2 tygodnie w Barcelonie, wybraliśmy się z kontrahentami, do restauracji z gwiazdką michelin. Cena za 4-setowy obiad to 32 euro lub 44 euro( z winem lub bez). Może i sporo jak na nasze warunki, ale u nas koszt takiego obiadu to około 450zł.... porównajcie sobie ile pracuje Hiszpan( gdzie nie ma raju na ziemi jeśli chodzi o prace) aby pójść do doskonałej restauracji ( podpowiem Wam- pracownik budowlany pracuje tam na taki posiłek 3 godziny, pracownik biurowy niskiego szczebla( sekretarka) 4 godziny, pracownik na stanowisku kierowniczym- 1,5 do 2 godzin). Dla porównania w Polsce pracownik na taki obiad musi pracować średnio od 4 do 1.5 dnia!!!!!!

    • 11 4

    • 4-setowy mówisz....

      Moja babcia jak podawała mi obiad z gara, to też podawała 4 sety. Zupa, kotlet, deser i seta.

      • 5 0

    • 4 setowy obiad w Barcelonie za 44 euro z winem w lokalu z gwiazdką michelin? Kogo ty chcesz oszukać? Jeżdżę po świecie i dobrze wiem, jakie są ceny w dobrych restauracjach. A ten michelin to pewnie ludzik z opony, może ktoś powiesił przy wejściu do knajpy naklejkę z reklamą wulkanizacji i się pomyliło z gwiazdką kulinarną. 44 euro.... hhehe

      • 3 2

  • Po zjedzeniu będzie świecić

    • 2 1

  • czego już ludzie nie zrobią, żeby udziwnić życie. Już za mało bodźców? OK. ja organizuję kolacje w chlewie, przy pełnym świetle. W przypadku udanego eventu, pójde dalej i następna kolacja w toalecie na dworcu PKP.....gwarantuje dużo wrażeń.,

    • 3 3

  • To jest kompletny bezsens

    Nie na darmo mówi się, że je się także oczami. Jedzenie w ciemności jest pozbawione sensu. To tak jakbyś jadł po ciemku, bo ci prąd wyłączyli. Pomijam fakt, że lubię wiedzieć i widzieć co mam na talerzu. Wzięcie czegoś nowego o nieznanej konsystencji i smaku do ust bez możliwości wczesniejszego zobaczenia tego, u mnie skutkowałoby pawiem.
    Teraz czekam na kolację z zatkanymi uszami, a następna z czasowym paraliżem kubków smakowych. Potem jedzenie bez użycia rąk i nago.

    • 9 6

  • Czy płaci się również w ciemności?

    To dopiero ekstremalne doznanie ;)))

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się największy festiwal piwa organizowany w Trójmieście?