- 1 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (39 opinii)
- 2 Gdzie gdańszczanie imprezują w weekend? (44 opinie)
- 3 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (75 opinii)
- 4 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
- 5 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 6 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (16 opinii)
Komedia, którą znienawidzi cała Polska. Recenzja "Stażystów" Vince Vaughna
Ten film znienawidzi cała Polska. Zatrudnieni za to, że ich miejsce pracy nie wygląda jak centrala Google'a. A bezrobotni za to, że bajkowy scenariusz filmu ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ale choć to amerykańska bajka, w której banały aż potykają się o siebie, dwaj "Stażyści" mają nieodparty urok, a widz trzyma kciuki za to, by udało im się otrzymać pracę marzeń w firmie Google Inc.
Podstarzali studenci (aby dostać się na staż zapisują się do University of Phoenix) trafiają do grupy setki dwudziestolatków, którzy nie odrywają palców od smartfonów i laptopów. Trudno wyobrazić sobie większych nieudaczników. Ale siedziba Google'a wygląda niewiarygodnie: darmowy bufet, specjalne pokoje na drzemkę, rowery do poruszania się po kampusie, zjeżdżalnie zamiast schodów i wszystko to, co sprawia, że myślisz: "to nie może być prawda". Ale to jest prawda i to inspiruje Billy'ego i Nicka do walki o stanowiska.
"Stażyści" to bajka, pełna niedorzeczności, niewiarygodnych zbiegów wydarzeń, cudownych odmian, banałów i klisz. Postaci uszyto ze stereotypów i powkładano im do ust wyświechtane słowa, momentami wręcz żenujące. Okazuje się jednak, że w tym szaleństwie jest metoda. Autoironiczny film wbrew pozorom wciąga, piętrzące się absurdy zaczynają śmieszyć, a widz (nawet mimochodem) trzyma kciuki za dwójkę bohaterów.
Być może ze względu na nieodparty urok osobisty Vaughna i Willsona, którzy na ekranie tworzą świetnie uzupełniający się zespół. Billy jest jowialny i pocieszny, Nick trochę neurotyczny (czyżby spadek po "O północy w Paryżu" Woody'ego Allena?) i nieporadny. Całkiem wiarygodnie wypadają także ich partnerzy z drużyny stażowych "wyrzutków", studenci grani przez mało znanych aktorów Josh Brenera, Tiya Sircar, Tobit Raphael najzwyczajniej w świecie wzbudzają sympatię. Zwłaszcza, gdy okazuje się, że każdy z nich pod maską młodzieńczego zapału/cynizmu (niepotrzebne skreślić) nosi w sercu jakąś historię.
Ten film znienawidzi cała Polska. Zatrudnieni za to, że ich miejsce pracy nie wygląda jak centrala Google'a (zazdrość zżera od wewnątrz całe ciało). A bezrobotni za to, że bajkowy scenariusz filmu ma tyle wspólnego z rzeczywistością, co polscy piłkarze z finałami Mistrzostw Świata w Brazylii. Trochę szkoda tylko, że film to pełnometrażowa, fabularna reklama giganta z Mountain View (bo trudno tu mówić o product placement). Choć trzeba przyznać, że są momenty, gdy firma pokazywana jest w niekorzystnym świetle, choćby wówczas, gdy Dana (Rose Byrne) podrywana przez Nicka przyznaje, że przez ostatnie lata harowała jak wół i nie była ani razu na randce. (Niezbyt głęboko, ale jednak) ukryta prawda o Google'u jest taka, że miejsce pracy zostało tak skonstruowane, żeby go nie opuszczać. Najlepiej wcale.
Muszę przyznać, że wyszedłem z kina z pogodnym amerykańskim nastawieniem na "tak" do życia. I choć nie jest to kandydat do Oskara, to jeśli potrafi choćby na chwilę dodać otuchy (na przykład tym, którzy szukają pracy), to ci, którzy szukają w kinie letniej, lekkiej rozrywki, nie będą zawiedzeni.
Film
Opinie (55) 2 zablokowane
-
2013-06-26 11:38
hmm
"Ten film znienawidzi cała polska"? Niestety w recenzji nie znalazłam, odpowiedzi dlaczego? Zdanie pada z częstotliwością buddyjskiej mantry, ale dlaczego nie wiadomo.
Po drugie Panie redaktorze mieszkamy w Polsce, mówimy po polsku i funkcjonuje u nas zwrot "Lokowanie produktu"!!!- 8 0
-
2013-06-26 11:58
ok - juz wiem - recenzji nie czytam nigdy
ok - juz wiem - recenzji nie czytam nigdy
- 1 0
-
2013-06-26 15:12
Tę recenzję znienawidzi cała Polska. (2)
- 10 0
-
2013-06-26 21:54
TRA-GE-DIA (1)
Jak zwykle wprost koszmarny artykuł Kossakowskiego - Dlaczego on tu jeszcze pracuje??? Czy redaktor naczelny nie widzi jak fatalne artykuły pisze Kossakowski??? Tego po prostu się nie da czytać. A po prostu uwielbiam jak lansuje swoje własne projekty muzyczne, najgorszy rodzaj "dziennikarstwa". Jestem przekonany, że jest pełno osób, które aplikują do trójmiasto.pl i mają stokroć lepsze pióro i znacznie więcej w głowie.
- 4 3
-
2013-06-30 13:05
wiesz co by sie stalo gdyby pracownik byl bardziej ogarniety od szefostwa?
jesli nawet Bomba i ten drugi wlasciciel by tego nie zauwazyli przy naborze to zostalby zwolniony od razu po.
Aplikowac to sobie mozesz gdzie chcesz ale promowanie miernot wynika z tego ze sredniaki dorwaly sie w latach 90-tych do wladzy i kasy. Teraz mamy tego skutki.- 2 0
-
2013-06-26 20:07
juz sam Owen Willson wystarczy by tego filmu nienawidziec
marny aktorzyna, a to tego brzydki jak nieszczescie.
- 4 3
-
2013-06-26 20:16
marna amerykanska komedyjka ktora sie zapomina po oberzeniu.
denny i plytki humor z ktorego moga sie smiac najwyzej gimbusiary uzaleznione of fejsbuka.
kazdy film z owenem wilsonem to mega gniot, az dziwie sie ze on nie gral w kac vegas - tam by idealnie pasowal.
juz dowcipy Strassburgera w familiadzie sa smieszniejsze niz czerstwy Owen.- 6 3
-
2013-06-27 12:52
A ja się śmiałem. : ) (1)
Wybrałem się na "Stażystów" w ostatni niedzielny wieczór i z kina wyszedłem rozbawiony. O to przecież chodzi w komedii. A że w "Stażystach" jest przedstawiony humor niskich lotów? Przyzwyczailiśmy się do tego w amerykańskich komediach. Odpowiada nam to i się z tego śmiejemy. Pozdrawiam!
- 2 3
-
2013-06-30 13:07
ale ja smieje sie ze wszystkiego
juz taki ze mnie glupek i ..
- 2 0
-
2013-07-03 21:04
szkoda czasu...
- 0 0
-
2013-07-03 21:13
szkoda czasu...
Poszłam na Owena Willsona...
Niestety ani film, ani aktorzy nie spełnili moich oczekiwań...
Zamiast się rozgrzać, zmarzłam. Ach ta klimatyzacja...- 0 0
-
2013-07-06 02:49
obejrzałam i podobało mi się
może nie jest to jakaś mega rewelacja bo dość przeciętna ale da się obejrzeć z przyjemnością i można się pośmiać w kilku momentach. Dla mnie w skali od 1 do 10 - mocne 5
- 0 0
-
2013-10-04 16:04
Bylem na tym filmie w kinie, uśmiałem się, ciekawie wszystko pokazane. Ciekawa fabuła, lajtowy film ogólem
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.