- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (24 opinie)
- 2 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (50 opinii)
- 3 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (155 opinii)
- 4 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (577 opinii)
- 5 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 6 Grają przeboje największych gwiazd (16 opinii)
Minęło prawie 17 lat od premiery słynnej Nokii 3310 i nie ma co ukrywać, że w tamtych czasach była bardziej pożądana niż internet w domu. Przez ten czas świat jednak zrobił technicznie większy postęp niż przez ostatnie 100 lat, a popularna "cegła" powróciła do łask w odświeżonej wersji. Ma to swoje plusy i minusy.
Legenda
W roku 2000 fińska marka wypuściła, jak się potem okazało, tzw. hit, sprzedany w liczbie 126 mln egzemplarzy. Nie posiadał GPS, kolorowego ani dotykowego wyświetlacza, mp3, internetu, czytnika linii papilarnych czy bezprzewodowego ładowania, ale za to miał jedną bardzo ważną rzecz, baterię o niewielkiej pojemności 900 mAh, która wystarczała na tygodniowy wyjazd bez ładowarki. Oprócz długiego czasu pracy na baterii, Nokia 3310 oferowała takie smaczki jak: kompozytor dzwonków, książka telefoniczna na 100 kontaktów, wygaszacz ekranu, sześć indywidualnych profili, zegar, kalkulator, kalendarz i dla wielu najważniejsze: gry, a w tym najbardziej popularny "Snake", a także wymienne obudowy.
Na czym polegał fenomen?
Fenomen "cegły" polegał na jej prostocie. Na rynku nie było wówczas prostszego w obsłudze telefonu. Wymienne obudowy to coś, czego w tamtych czasach inne telefony raczej nie oferowały, a jak już znalazł się jakiś, to wybór dodatków był niewielki. Poza tym 3310 była najbardziej kompatybilna jeśli chodzi o możliwość ściągnięcia dzwonka czy tapety. Oczywiście z gazety lub... telegazety i nie za darmo (dzisiaj jest to nie do pomyślenia), ale sam pamiętam, jak za pierwsze doładowanie w kwocie 50 zł kupiłem około 20 dzwonków.
- Myślę, że warto wskazać, że kiedyś nie było aż tak dużej konkurencji na rynku telefonów. Było dużo mniej dostępnych modeli niż dzisiaj - tym samym dany model trafił do większej liczby osób. Nokia 3310 była bardzo dobrze wykonana i praktycznie "niezniszczalna". Do dnia dzisiejszego zdarza się, że przychodzą klienci z tym telefonem, gdzie na obudowie praktycznie nie widać zniszczeń mimo ciągłego użytkowania. Inne przyczyny popularności? Dzwonek nokia tune, który użyty został w wielu filmach, i gra w węża, która była chyba jedną z pierwszych "mobilnych aplikacji", a zarazem początkiem "ery gier mobilnych" - mówi Przemysław Krawczak z Global GSM.
Czas dał się we znaki
Z biegiem czasu Nokia robiła się coraz bardziej popularna, by w 2008 r. mieć 40-procentowy udział w rynku telefonów komórkowych. W tym okresie utrzymała się na pierwszym miejscu jako lider rynku komórkowego. Mogłoby się wydawać, że Nokia zawsze będzie produkować topowe telefony, ale konkurencja nie śpi, a złe zarządzanie firmą doprowadziło do sprzedaży działu urządzeń Nokii. Kupił ją wtedy Microsoft. Sprzedaż znacznie zmalała, a Nokia od lat nie wyprodukowała przełomowego telefonu.
Powrót Legendy
W czasach, kiedy urządzenia RTV i AGD psują się bardzo szybko, a ludzie z sentymentem wspominają "stary dobry sprzęt", coraz częściej szukamy rzeczy, które są solidnie zrobione. Tak właśnie wspominamy Nokię 3310. Firma HMD Global wzięła sobie tę ideę mocno do serca i przywróciła do życia znany model, ale w nowej odsłonie. Co oferuje? Niewiele...
- kolorowy wyświetlacz
- aparat 2 mpx
- 16 mb pamięci (slot na karty MicroSD 32 gb)
- łączność 2g
- radio fm oraz mp3
- cztery kolory do wyboru
- 22 godziny rozmów i miesiąc czuwania na baterii
- Naszym zdaniem ponowna produkcja telefonu pod nazwą Nokia 3310 była idealnym chwytem marketingowym, a także okazją do wypuszczenia przełomowego modelu, który pomógłby Nokii wrócić na szczyt. Niestety nowy model 3310 zawiódł oczekiwania wielu konsumentów - mówi Mariusz Lipiński z firmy Kom-Box.
Nową Nokię wyceniono na 49 euro, w Polsce jej cena nie powinna przekroczyć 300 zł.
Miejsca
Opinie (73) 2 zablokowane
-
2017-03-03 11:45
Ciężko będzie nokii z powrotem wbić się na rynek, chociaż 3mam kciuki. Jednak obecnie dużo osób wybierając telefon z fizyczna klawiatura wybiera BlackBerry ponieważ jest w miarę wytrzymała i ma fajny wygląd. Sam mam jezynke,niestety bez fizycznej klawiatury i zastanawiam się nad zmianą na BB,ale z klawiaturą bo jest bardziej poręczna. Natomiast wracając do nokii, jeżeli będzie miała wykończenie na poziomie to ludzie sami zaczną ja wybierać zamiast smartfonow
- 3 2
-
2017-03-03 12:12
"miesiąc czuwania na baterii" - bardzo śmiesznie
Akurat mam jakąś nową Nokię - numeru nie pamiętam, którą kupiłem bo potrzebowałem taniego telefonu na budowę (kosztowała coś koło 80 zł), więc mogę powiedzieć, że te deklaracje o pojemności baterii to nieśmieszny żart - niby bateria li-on, ale jakiejś różnicy do tych kadmowych - jeżeli chodzi o czas czuwania - nie widać. Oczywiście, bateria i tak wytrzyma dłużej, niż w Smartfonach, ale to raczej ze względu na to, że nie ma jej do czego zużywać.
Co do ceny "nowego 3310", to wybaczcie to jak sprzedawać ręczną piłę w cenie łańcuchowej pilarki.- 11 3
-
2017-03-03 12:15
(1)
49 euro w przyblizeniu 210 zl a u nas 300. lekki narzut musi byc
- 13 1
-
2017-03-03 13:20
Już widzę tę sprzedaż jeżeli oni faktycznie mają w planach sprzedawać to za 300 zł.
- 4 0
-
2017-03-03 12:26
Mogli ją zrobić lepiej.
Zainteresowałbym się nią, gdyby po 1 dali lepszy aparat. W dzisiejszych czasach mogli by spokojnie dać jakiś 5-6mpix. Ten 2mpix robi koszmarne zdjęcia.
Wiem że ten telefon ma być tani, ale mogli go zrobić lepiej. Może następny model będzie bardziej ciekawy.
Sam korzystam z SE k800 i od kupna smartfona odstrasza mnie delikatność wyświetlacza i ładowanie telefonu co dzień czy co 2.
Dlatego z ciekawością będę się przyglądał Nokii.- 5 1
-
2017-03-03 12:42
Gdyby nie to że się mowi że yo nowa wersja 3310
To mało kto by skojarzył ten sprzęt z tamtym telefonem. Ktos na sentymentach i czyjejś opini chce zarobić
- 6 0
-
2017-03-03 12:43
Miałem kiedys taka Nokię, nie wspominam jej jakoś specjalnie dobrze. Ot zwykły telefon jak inne. Nokia 8110 to było cacko.
- 4 1
-
2017-03-03 13:39
Pierwsze wspomnienie? Telefon moich pracownic i pracowników...
Były i inne super Nokie... Do dwóch z nich bym chętnie wróciła. Ten też kupię i to nie jeden, dla pracowników.
- 0 6
-
2017-03-03 13:54
Raczej
Mnie to nie interesuje i moim zdaniem to nie wypali.
- 2 2
-
2017-03-03 13:58
czas pracy na baterii (1)
Z tym czasem pracy na baterii wcale nie jest tak och i ach.
Pamiętajmy, że telefon miał swój debiut w roku 2001 (mniej więcej) - a był to czas gdy telefonów komórkowych było niewiele, ceny rozmów i smsów były wysokie - żeby nie być gołosłownym - miałem ten telefon w sieci PLUS w taryfie Czasami 10 - cena abonamentu 30,50 zł z VAT a w ramach niego: 10minut do wykorzystania poza szczytem (po 18 w tygodniu oraz soboty i niedziele) i 20 smsów - minuta rozmowy w szczycie 2,20zł, sms 31gr.
Reasumując - były to czasy gdy z telefonów się nie dzwoniło, tylko puszczało sygnały, nie pisało smsó, tylko grało w gry Space Impact i Snake 2. Nic więc dziwnego, że telefon z monochromatycznym ekranem tak długo wytrzymywał.
Przez jakiś czas użytkowałem telefonu w dzisiejszych czasach - ok 2 godziny rozmowy dziennie, ok 100 sms i telefon po dwóch dniach wymagał ładowania (bateria nowa, najlepszy zamiennik jaki udało mi się dostać). Swoją drogą pisanie sms z limitem w skrzynce odbiorczej ograniczonej pojemnością karty sim masakra.
Mamy więc czas działania jak dzisiejszego przeciętnego smartfona na którym dodatkowo gramy w bardziej wymagające gry, robimy zdjęcia, przeglądamy internet, korzystamy w GPS itd itp - nie wiem więc skąd ten zachwyt.
Inną sprawą były fajne modyfikowane softy do telefonu i tuning polegający na zmienię kolorów podświetlenia, fajna zabawa - pozdrawiam serdecznie MaciejaKa!:)- 5 1
-
2017-03-03 14:10
oj pamiętam...
MaciejKa robił dobre softy!!
- 1 0
-
2017-03-03 14:13
2g... czy aby bedzia miał szansę na rozmowy?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.