- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (43 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (78 opinii)
- 3 100cznia otworzyła sezon (31 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (56 opinii)
- 5 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (2 opinie)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (18 opinii)
Mark Knopfler zagrał w Ergo Arenie
Fragmenty koncertu Marka Knopflera w Ergo Arenie.
Nie było ani "Brothers in Arms" ani "Sultans of Swing", ale czwartkowy występ Marka Knopflera w Ergo Arenie i tak był pełnowartościowym spotkaniem z wybitną postacią światowej sceny rocka. To jeden z tych występów, w których nie tyle się uczestniczy, co raczej przeżywa.
Wielcy muzycy mają prawo, aby sobie odrobinę pokaprysić i Mark Knopfler w czwartek w Ergo Arenie bez skrupułów z niego skorzystał. Ze sceny nie zabrzmiało ani "Brothers in Arms", ani "Sultans of Swing" - dwa nieśmiertelne hymny rocka, ponadczasowe piosenki, z którymi nawet największym muzycznym abnegatom dawny lider Dire Straits kojarzy się automatycznie.
Pewnie dlatego też po koncercie nie zabrakło kilku rozczarowań. Przecież niektórzy czekali całe lata, aby usłyszeć te kawałki na żywo. Tuż przed bisami sam byłem świadkiem coraz bardziej rosnącego napięcia wśród moich koncertowych sąsiadów. "Pewnie zaraz je zagra" - zapewniali się wzajemnie. Niestety nie. Na osłodę Brytyjczyk wykonał entuzjastycznie przyjęty "Money for Nothing" oraz na sam koniec "Going Home".
Koncerty w Trójmieście
Była więc wycieczka na wschód Europy z "Done With Bonaparte" (choć brzmiała na wskroś celtycko) i do serca Ameryki z "Once Upon a Time in the West". Muzycy wybrali się do metropolii w "Sailing to Philadelphia", na brytyjskie osiedla w "Corned Beef City" oraz do odleglejszych destynacji w "Postcards From Paraguay" (genialna sambowa partia sekcji rytmicznej) czy "Speedway at Nazareth". Nie zabrakło też dwóch reprezentantów twardego repertuaru Dire Straits: "Romeo and Juliet" i "Your Latest Trick".
Knopfler z zespołem zagrał dokładnie tak dobrze, jak należałoby się tego spodziewać po żywej legendzie rocka (a może nawet powyżej oczekiwań). Pod względem wizualnym było ascetycznie, ale fajerwerków od tego artysty raczej nikt nie wymaga. Kontakt z fanami był oszczędny, ale bardzo sympatyczny. Lider pozwolił sobie na krótką opowieść o autostopowych podróżach w młodzieńczych czasach oraz zapewniał, że choć ma już swoje lata, to na emeryturę jednak nie przejdzie - za bardzo kocha swoją robotę.
Porównaj: Relacja z Dire Straits Experience
I nie trzeba być wnikliwym znawcą scenicznych zachowań, aby stwierdzić, że Knopflerowi i kolegom ten wieczór na scenie sprawił czystą radość. Większości spośród około ośmiu tysięcy fanów z pewnością również.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (118) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-12 08:01
nawiazujac do tytułu artykułu...
Tak zagrał! Potwierdzam!
- 3 1
-
2019-07-12 07:42
Akustyka
Kiepska akustyka
Reszta OK !!!- 12 5
-
2019-07-12 00:54
(2)
Było pięknie,jesteśmy z mężem zachwyceni.
Chciałabym w wieku Marka być w takiej formie!
Był mój ukochany utwórLatest trick i nic więcej mi nie trzeba.
Super było na żywo zobaczyć taka Gwiazdę!
Pamiątka na całe życie!- 25 2
-
2019-07-12 07:41
Przed koncertem widziałem jaki był set w Krakowie, ale i tak liczyłem trochę na "Tunnel of Love". Ciężko zmieścić tyle pieknej muzyki w 2h Once Upon a time in the west, Romeo and Juliet, Money for nothing, Sailing to philladelhia, On Every Street zdecydowanie wystarczy i nie ma co płakać za Sultans of swing i Brothers in arms. Oby była jeszcze okazja!
- 4 1
-
2019-07-12 01:05
szkoda tylko ze nie bylo w sprzedazy pondravia z nagranego koncertu. we Wroclawiu w 2010 kupilam taki.
- 2 0
-
2019-07-12 07:40
Pawdziwa muzyka bez przesadnego oświetlenia i piór w d*pie.
- 15 0
-
2019-07-12 07:03
Going Home troche za wolne tempo (1)
ale poza tym git
- 6 3
-
2019-07-12 07:37
Prawda.
Podobnie Done with Bonaparte.
- 2 1
-
2019-07-12 04:46
czemu mowicie noplfler jak wyraznie pisze knopfler (1)
- 2 10
-
2019-07-12 07:32
On jest szkotem. Powinno się mówić Noflerrrrrrrr. ;)
- 3 0
-
2019-07-12 00:57
ERGO jak nie Ergo (2)
Wiele razy czytałem na temat akustyki w Ergo Arenie, kilka razy sam się przekonałem, że jest kiepsko. To co zrobili technicy dla Knopflera to mistrzostwo świata. Było świetnie, słyszalny był każdy instrument, a kilka ich było.
- 48 7
-
2019-07-12 06:12
Hmmmm
Na płycie było bardzo kiepsko. Akustyka ok ale to jak operatorzy położyli poziomy dźwięku wykonawców to dramat.
Poszli na ilość (hałas) a nie jakość- 3 4
-
2019-07-12 01:05
Odwiedź inne miejsca.
Maneż, Atlantyk. Przekonasz się jak dźwięk brzmi zaledwie poprawnie. W ergo jest tragedia
- 2 10
-
2019-07-12 01:49
Fan
Jak komuś się niepodobało to polecam potupajke w Pierdziszewie
- 17 7
-
2019-07-12 01:20
No cóż ,byLam i jestem fanką M.Knopflera ,ale" nie porwał mnie". Żałuję...
- 9 20
-
2019-07-12 01:16
niezapomniane przeżycie
Piękny koncert, szczegółowo zaplanowany repertuar, wspaniałe wykonania, no i Król Mark - nie do podrobienia...
- 21 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.