- 1 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (62 opinie)
- 2 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (33 opinie)
- 3 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 4 Do piekła i z powrotem z Jarym (19 opinii)
- 5 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
- 6 Miłośnicy vintage opanowali 100cznię (33 opinie)
Miecze zamiast pięści, ale krew się nie lała. Rycerskie MMA w Gdyni
Ciosy mieczem, kolanem, a może tarczą? Podczas sobotniej gali pełnokontakowych walk rycerskich "Starcie Gigantów" w Gdyni nie było szansy na delikatne utarczki. Profesjonalni rycerze zażarcie walczyli ze sobą w trzyrundowych potyczkach w pełnym uzbrojeniu i opancerzeniu. Wydarzenie ściągnęło zarówno starszych, jak młodszych widzów, którzy głośno dopingowali zawodników. Czy walki rycerskie staną się nowym popularnym sportem?
Najciekawsze wydarzenia w najbliższym czasie
MMA w wersji średniowiecznej
Ku naszemu zdziwieniu, walk nie można porównać do znanych średniowiecznych rekonstrukcji, np. z Malborka. Przypominały one inne walki w sportach kontaktowych, tyle że zamiast sportowych strojów, były zbroje, kolczugi, hełmy, kirysy, bigwanty. A wszystko odbywało się w stylowym, drewnianym ringu. Zawodnicy, podobnie jak w boksie czy MMA, są dzieleni na kategorie wagowe. Walka trwa trzy rundy. Bronią są zazwyczaj miecz lub tasak jednoręczny i tarcza.
Czytaj też: "Mordobicie w teatrze" - czytelnicy zbulwersowani galą KSW w Szekspirowskim
Walki wywoływały sporo emocji na widowni. Publiczność nagradzała celne ciosy w przeciwnika okrzykami i oklaskami, a najgoręcej te bardziej brutalne uderzenia i sprowadzenia do parteru. Wojownicy nie patyczkowali się podczas pojedynków i z impetem uderzali w siebie mieczami, kopali, a także wyprowadzali ciosy tarczami. Wióry z tarcz i szczęk metalu uderzającego o metal rozchodziły się po całej sali.
Wydarzenie absolutnie nie należy do spokojnych i zapewne spodoba się wszystkim, którzy lubią otrzymać sporą dawkę adrenaliny. Stukot odbijanych o zbroje mieczy i tarcz jednak miał swoją magię, którą doceniło wiele osób, a szczególnie żeńska części publiczności.
- Nigdy nie byłam zwolenniczką agresji, walk czy "gladiatorów". Jednak dzisiejszy występ coś we mnie poruszył. Ci mężczyźni wkładają w swoje walki tyle godzin pracy, to wszystko widać w arenie! Żałuję, że nie mieli większych funduszy, żeby zorganizować całe wydarzenie w stuprocentowo profesjonalnym miejscu. Ci wojownicy zasługują na swoją arenę i odczarowali moje podejście do walk. To nie pseudo-celebryci, którzy walczą w oktagonie, a prawdziwi wojownicy oddani swojej pasji - mówi Paulina, uczestniczka wydarzenia.
Srebrne miecze, tarcze i kopniaki na głowę
Zasady walk były proste. Każda potyczka rozgrywała się na zasadzie trzech rund trwających dwie minuty - w karcie wstępnej i trzy minuty - w karcie głównej. Między rundami następowały minutowe przerwy na regeneracje. Dozwolone były uderzenia bronią, tarczą, ciosy pięściami, a także walka pełnokontaktowa z rzutami włącznie i 10 sekundowe szamotaniny w parterze bez wykorzystania dźwigni. Rycerze byli oceniani przez sędziów, którzy zwracali szczególną uwagę na mocne, osadzone ciosy wycelowane w stronę przeciwnika.
Zabronione były ciosy w głowę oraz w genitalia. Rycerze musieli być ubrani od stóp do głów w opancerzenie zawierające zbroję i ochraniacze, które łącznie mogły ważyć do 20 kilogramów. Dla bezpieczeństwa walki przerywane były przy złamaniu regulaminu lub odpadnięcia jakiegoś elementu ze zbroi rycerza. W takim przypadku miał on minutę na poprawę swojej zbroi.
Czytaj też: Wpadają goście na weekend. Co warto im pokazać w Trójmieście?
Sobotnie walki PWR Starcie Gigantów odbywały się w dwóch głównych kategoriach. Pierwszą była karta wstępna, w której wystąpili: najmłodszy zawodnik - 19-letni Bartosz Kozioł, który wystartował w potyczce z Andrzejem Studenckim w wadze 88 kg, Paweł Karczewski z Bogdanem Raczyński (85 kg), Mateusz Wojtacki (z Gdańska) z Piotrem Celejem (75 kg).
W karcie głównej wystąpili zaś: Łukasz Wojciechowski z Maciejem Zakrzeczkowskim, Marcin Janiszewski kontra Jakub Ładyński (82 kg) i Emil Guz kontra Mikołaj Brzozowski. To właśnie w tej kategorii było najwięcej emocji. Warto zaznaczyć, że w ringu z uzbrojonymi i zażarcie walczącymi ze sobą mężczyznami cały czas był sędzia, który w razie potrzeby rozdzielał rycerzy.
Gala boksu znów w Teatrze Szekspirowskim
Zanim jednak potyczki się rozpoczęły, sędzia dokładnie sprawdzał pancerz i zabezpieczanie zawodników. Dodatkowo każdy rycerz wychodził do własnej muzyki, jak podczas bardziej popularnych walk KSW i miał zupełnie inną zbroję, które już samym swoim wykonaniem robiły wrażenie i nadawały klimatu. Reprezentanci występowali pod banderami klubów, w których na co dzień trenują. Po oficjalnej części uczestnicy mogli obejrzeć zbroje i dowiedzieć się czegoś więcej na temat walki wręcz.
- Po zawodnikach było widać, że to prawdziwa pasja i dużo pracy włożonej do przygotowań. Osobiście byłem w szoku, że po tylu ciosach mieczem z pełną siłą w przyłbicę rycerze dalej kontynuowali walkę. Niesamowite były też te iskry, które szły z mieczy, gdy te uderzały w siebie - mówi Karol, uczestnik wydarzenia.
Walki rycerskie nie są wprawdzie popularną rozrywką, jednak może doczekamy momentu, że wkroczą do mainstreamu. Duże zainteresowanie wśród młodzieży dobrze temu wróży. Z chęcią zobaczylibyśmy taką galę w większe hali i w oprawie rodem z KSW.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (41) 2 zablokowane
-
2022-05-15 15:49
Opinia wyróżniona
Świetna impreza
Bardzo dobrze zorganizowana, z super oprawą, bardzo profesjonalna gala. Walki na wysokim poziomie i widowiskowe. Komentator tłumaczył zasady walk niezaznajomionym. Oby jak najwięcej takich imprez.
- 14 7
-
2022-05-15 15:43
Opinia wyróżniona
Pewnie, że to lepsze niż te wszystkie MMA..Ale jednak to też nie do końca tak wyglądały walki w średniowieczu. (3)
Przede wszystkim rycerze w pełnych zbrojach nie walczyli pieszo, tylko konno. Pieszo walczyli dużo słabiej osłonięci wojownicy, co wpływało na technikę walki. W praktyce pojedynki nie polegały na okładaniu się mieczami, lecz krótkim zwarciu. Zasłaniano się tarczami, które nieraz trzeba było zmieniać w czasie bitwy. Notabene tak samo krótko trwały pojedynki na szable.
- 6 10
-
2022-05-17 07:57
MMA na koniach
No to by było coś
- 0 0
-
2022-05-15 21:54
Bzdura. Proponuję trochę poczytać w jaki sposób walczono np. w Anglii, gdzie rycerstwo późnośredniowieczne gremialnie rezygnowało z walki konnej. Tarcz nie wykorzystywano mniej więcej od XV wieku, bo i po co skoro doskonałą ochronę zapewniała sama zbroja płytowa (jak kogoś było na nią stać).
- 4 0
-
2022-05-15 16:00
To nie jest odwzorowanie walki na śmierć i życie
A turnieju ,,mélee" - bohurtu. Tam walczono w zupełnie inny sposób ;>
- 8 0
Wszystkie opinie
-
2022-05-15 15:43
Opinia wyróżniona
Pewnie, że to lepsze niż te wszystkie MMA..Ale jednak to też nie do końca tak wyglądały walki w średniowieczu. (3)
Przede wszystkim rycerze w pełnych zbrojach nie walczyli pieszo, tylko konno. Pieszo walczyli dużo słabiej osłonięci wojownicy, co wpływało na technikę walki. W praktyce pojedynki nie polegały na okładaniu się mieczami, lecz krótkim zwarciu. Zasłaniano się tarczami, które nieraz trzeba było zmieniać w czasie bitwy. Notabene tak samo krótko trwały pojedynki na szable.
- 6 10
-
2022-05-17 07:57
MMA na koniach
No to by było coś
- 0 0
-
2022-05-15 21:54
Bzdura. Proponuję trochę poczytać w jaki sposób walczono np. w Anglii, gdzie rycerstwo późnośredniowieczne gremialnie rezygnowało z walki konnej. Tarcz nie wykorzystywano mniej więcej od XV wieku, bo i po co skoro doskonałą ochronę zapewniała sama zbroja płytowa (jak kogoś było na nią stać).
- 4 0
-
2022-05-15 16:00
To nie jest odwzorowanie walki na śmierć i życie
A turnieju ,,mélee" - bohurtu. Tam walczono w zupełnie inny sposób ;>
- 8 0
-
2022-05-15 20:43
Cywilizacja, cywilizacja... (4)
legalne mordobicie ; krew lejąca się jak z zarzynanych prosiaków, połamane nosy, szczęki, kontuzje. No i nasi wspaniali komentatorzy piejący z zachwytu.
- 2 1
-
2022-05-16 10:44
(1)
Taaa... Bo w każdym innym sporcie to krew się nie leje, nie ma połamanych kończyn czy kontuzji...
- 0 0
-
2022-05-16 18:00
SPORT ???
zapewne przez duże- S...
- 0 0
-
2022-05-16 10:14
Najpierw się dowiedz co to za formuła a potem marudź, tam nikt nawet paznokcia nie połamał, ale oczywiście można pomarudzić z kanapy. Jak ci się nie podoba ten sport, to przełącz na kilkunastu typa biegających po trawniku za skórzanym workiem.
- 0 0
-
2022-05-16 00:56
tak..... od czasów antyku nic się nie zmieniło... może walki na śmierć i życie to przyszłość? historia zatoczy koło.... A jak pomyślę o kasie z payperwiev.... to nie mam złudzeń, że to tylko kwestia czasu.
- 1 1
-
2022-05-16 12:46
Ciekawe, jak parkiet to wytrzymał. :)
- 0 0
-
2022-05-16 09:23
Szanowna redakjcjo (1)
Proszę o informacje o takich wydarzeniach z wyprzedzeniem, a nie po fakcie.
Chętnie bym się wybrał.- 4 0
-
2022-05-16 10:18
Redaktorzy wolą sami pójść i napisać potem o patrzcie jak fajnie, tyle was ominęło...
- 1 0
-
2022-05-16 00:22
Slabo (1)
Wczesne lata 2000 to były walki. Było ostro dla chętnych ale zasady były też bardziej Rycerskie... Jak widzę to kopanie i obroty ;
:)) Albo wbieganie w plecy , żałosne .
Ekipy : Gryfy z dentystą na czele , Wolna Kompania z Gdyni , Kasztelania z Gdańska i ich brodacze,to była moc!
Jedno nazwisko z listy tej gali nawet kojarzę, z bractwa Innogici chyba , chłopaczek był na strzała takie 2 na 10 w skali wojownika a teraz gwiazda :\ Pytanie czy stał się cud i tak się zmienił czy może poziom mocno zleciał.
Pozdrawiam stare czasy- 2 3
-
2022-05-16 10:15
Kiedyś to było a teraz to nie ma. Wczesne lata 2000 to były kontuzje albo zabawa w pana rycerza, a teraz to jest sport. Jak chcesz zobaczyć poziom to na yt jest zapisany stream z gali.
- 1 2
-
2022-05-15 17:15
M-1 Medieval lub IMCF (5)
To istnieje od paru już lat. Super sprawa!
- 8 4
-
2022-05-15 20:46
oczywiście czytelnicy dowiadują się o wszystkim po fakcie... (3)
- 5 1
-
2022-05-16 00:58
(1)
jakby organizator zapłacił to byśmy wiedzieli wcześniej.....
- 4 0
-
2022-05-16 10:11
A szkoda, bo to była świetna impreza i na pewno wiele osób chętnie by przyszło. Niestety nie każdy organizator imprezy ma budżet na reklamę na tym portalu, więc najgorzej wychodzą na tym czytelnicy.
- 2 0
-
2022-05-15 22:12
Nie dość, że nie powiedzą "przed"
..(ale było w kalendarzu, trzeba było sobie poszukać samemu, blablabla) to jeszcze zdenerwują po fakcie, mówiąc "zobacz co cię ominęło"...
- 4 0
-
2022-05-16 10:10
IMCF to taka sobie federacja, lepsze walki były w HMB i WMFC, ale teraz padło bo to ruskie.
- 0 0
-
2022-05-16 08:51
Przemoc...
wszechobecna w naturze ludzkiej...niestety !!!.
- 0 1
-
2022-05-16 07:36
Na poważnie by było gdyby była krew.
- 0 1
-
2022-05-16 05:11
Zbroja oporządzenie czy koń
To w przeliczeniu koszt dzisiejszego nowego Mercedesa klasy S .Stać było tylko możnych.
- 0 0
-
2022-05-16 00:51
hahahaha pamiętacie te stare filmy sci fi gddzie bohaterowie w teleturniejach walczyli o życie? już niedługo u nas też tak będzie... najgorsze jest to że w tych starych filmach są też inne wizje przyszłości, i to mnie trochę niepokoi....
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.