- 1 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (65 opinii)
- 2 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (33 opinie)
- 3 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 4 Do piekła i z powrotem z Jarym (19 opinii)
- 5 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
- 6 Miłośnicy vintage opanowali 100cznię (33 opinie)
Mrozu wystąpił na Szantach pod Żurawiem
1 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat)
"Szanty pod Żurawiem" to trzydniowa impreza muzyczna towarzysząca zlotowi żaglowców Baltic Sail Gdańsk. W piątkowy wieczór, na znajdującej się na Ołowiance Głównej Scenie odbył się koncert "Szerokie wody", którego gwiazdą był Mrozu.
Piątkowa odsłona "Szant pod Żurawiem" podzielona została na dwie części. Podczas pierwszej z nich, czyli "Koncertu na irlandzką nutę" na scenie wystąpiły zespoły Flash Creep oraz Carrantuohill. Pierwszy zagrał pieśni i ballady morskie oraz amerykańską i celtycką muzykę folkową, drugi energetyczną tradycyjną muzykę celtycką oraz folk irlandzki.
Druga część wieczoru o tytule "Szerokie wody, czyli dużo Mrozu na Szantach pod Żurawiem" skrywała w sobie ni mniej, ni więcej tylko koncert znanego popowo-soulowego wokalisty Mroza. Artysta wydał niedawno nową płytę "Zew", na której znajduje się wspomniany utwór "Szerokie wody", co miało nawiązywać do żeglarskiej tematyki całego wydarzenia.
Chociaż tytuł koncertu zapowiadał dużo mrozu, koncert rozpoczął się raczej deszczowo. Niesprzyjająca aura oraz późna godzina (występ Mroza rozpoczął się dopiero o godz. 22:20) spowodowały, że pod sceną próżno było wypatrywać tłumów. Zgromadzeni na Ołowiance fani stanęli jednak na wysokości zadania i opuścili miejsca siedzące, żeby wspólnie bawić się pod sceną. Przekrój wiekowy był naprawdę szeroki - od sędziwych żeglarzy po rodziny z małymi dziećmi. Okazało się, że koncerty w ramach "Szant pod Żurawiem" naprawdę łączą pokolenia.
Mrozu "Nic do stracenia"
- Mrozu w deszczu brzmi nawet lepiej!- żartował ze sceny wokalista.
Okazało się jednak, że jego muzyka miała magiczną moc odganiania chmur, ponieważ już po trzeciej piosence niebo się rozpogodziło, co ściągnęło pod scenę jeszcze więcej osób.
Wokalista zaprezentował zarówno piosenki z nowej płyty, jak i nieco starsze, ale dobrze znane wszystkim przeboje takie jak "1000 metrów nad ziemią", "Nic do stracenia" czy "Jak nie my to kto". Duży kontrast do starszych piosenek stanowiły te pochodzące z najnowszej płyty. "Zew" jest zdecydowanie najbardziej dojrzałą płytą Mroza, której bliżej jest do piosenek Waglewskiego niż do "Milionów monet" czego przykładem może być singiel "Szerokie wody".
Występ Mroza, choć bardzo udany, z szantami nie miał za wiele wspólnego. Każdy, kto liczył, że wokalista porzuci na chwilę swój repertuar i zaprezentuje coś związanego z trwającym gdańskim świętem żeglugi, mógł poczuć się zawiedziony.
Nowy singiel Mroza
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
28 czerwca 2017
(18 opinii)
Opinie (28) 1 zablokowana
-
2017-07-01 09:13
coraz śmiesznej , co ten facet ma wspólnego z szantami!!
wychodzi na to ...jak nie on to kto .
- 32 2
-
2017-07-01 09:10
Dzieki za info po imprezie
- 15 4
-
2017-07-01 08:54
szanty pod zurawiem
Mrozu, szanty. ,szant nie bylo?cos się komuś lekko p......o
- 35 1
-
2017-07-01 08:16
Szerokie wody
Super brzmienie coś innego niż dotychczas.
- 8 9
-
2017-07-01 08:02
szalalam przy "kobiety są gorące " oo oo oo oo
- 1 17
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.