- 1 Dlaczego koncerty są tak późno? (62 opinie)
- 2 Nic mnie tak nie wkurza w kinie, jak... (43 opinie)
- 3 10 pomysłów na prezent dla mamy (3 opinie)
- 4 Nie każdy ma odwagę nosić takie stroje (30 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
- 6 Szykujcie kasę, nadchodzą festiwale (49 opinii)
Mural na 425-lecie istnienia Biblioteki Gdańskiej PAN
Biblioteka Gdańska PAN będzie obchodzić w 2021 r. 425-lecie swojego istnienia. Z tej okazji na wiosnę na nowym gmachu przy ul. Wałowej 24 pojawi się mural obrazujący długą historię biblioteki. Ostatecznie w drodze konkursu została wybrana realizacja Sebastiana Bożka. Postanowiliśmy dowiedzieć się więcej na jej temat od samego autora oraz dyrektorki Biblioteki Gdańskiej PAN Anny Walczak.
Imprezy plenerowe w Trójmieście
Murale zdobią wiele miejsc w Trójmieście. Możliwość wpasowywania sztuki w elementy architektoniczne budynków pozwala autorom stworzyć prawdziwe dzieła sztuki wielkiego formatu. Stąd też nie dziwi fakt, że na tak ważny jubileusz Biblioteka Gdańska PAN zaplanowała realizację właśnie takiego dzieła.
- Mural jest niezwykłą odmianą obrazu, kreującą nowe przestrzenie miejskie i zmuszającą przechodnia do zastanowienia. Zastąpił dawne freski. Tyle tylko, by zobaczyć fresk, trzeba było wejść do wnętrza, a mural mamy podany niczym na wielkiej zewnętrznej sztaludze. Codziennie, idąc do pracy, widziałam smutną szarą ścianę jednego z dwóch budynków mojej biblioteki. Teraz jestem szczęśliwa. Jest szansa, że to się zmieni - odpowiada Anna Walczak, dyrektorka Biblioteki Gdańskiej PAN.
Może ci się spodobać: Sposoby na kulturalne spędzanie czasu w trakcie epidemii
Klasyka z nowoczesnością na jednym muralu
W celu wyłonienia najlepszego pomysłu została powołana komisja. Zarząd biblioteki nakreślił tematykę, która miała nawiązywać do historii Gdańska i bogatych zbiorów bibliotecznych. Ostatecznie została wybrana praca Sebastiana Bożka. Jak wspomina dyrektor Anna Walczak, zwycięska praca wyróżniła się spośród pozostałych przekazem, światłem i kolorem. Łączy elementy nowoczesne z klasycznymi.
- Wszystkie projekty były oceniane z zachowaniem anonimowości, więc Jury pod przewodnictwem prof. Jacka Zdybela (całej komisji serdecznie dziękuję za kompetencje) do końca nie wiedziało, kogo ocenia i kogo ostatecznie wyłoni. Prace były bardzo różne, niektóre zbyt "plakatowe", ale selekcja, szczególnie w końcówce, wcale nie była łatwa. Zwycięzcą został Sebastian Bożek z Krakowa. Na konkurs wpłynęło łącznie ponad 30 prac. Bardzo się cieszę takim zainteresowaniem. Nie wszystkie nadesłane prace spełniały wymogi formalne. Ostatecznie do oceny zostały zakwalifikowane 24 prace - mówi Anna Walczak.
Projekt zrealizowany zostanie na wiosnę, wszystko zależy jednak od pogody. Wstępnie możemy przygotować się na przełom kwietnia i maja. Biblioteka ma w planach zorganizowanie wydarzenia z okazji odsłonięcia nowego muralu, na które już dziś serdecznie wszystkich zaprasza.
Artysta z Krakowa stworzy mural w Trójmieście
Mural w tak kluczowym miejscu to dla Gdańska ważna sprawa. Dlatego postanowiliśmy się dowiedzieć więcej na jego temat od samego autora.
Mateusz Groen: Co cię zainspirowało do stworzenia takiego projektu?
Sebastian Bożek: Jeśli chodzi o inspiracje, to bezpośrednim punktem odniesienia były materiały umieszczone na stronie internetowej Biblioteki Gdańskiej. Zebrane grafiki skierowały moje skojarzenia w konkretnym kierunku. Myślę, że każda osoba mająca nawet podstawowe informacje z zakresu astronomii rozpozna znajdujące się w projekcie astrolabium oraz odczyta formę urządzenia do obserwacji nieba (lewy górny róg). Oczywisty ze względu na funkcję budynku jest motyw książek, choć odgrywają one podwójną rolę - symboliczną oraz kompozycyjną - pozwalają włączyć w mural dwa niewielkie okna. Jednak równie ważny jest kontekst architektoniczny.
Otoczenie Biblioteki Gdańskiej oraz świadomość, że znajduje się ona w dzielnicy (Młode Miasto), która w tym momencie jest w trakcie przemian. Budynek usytuowany jest przy ulicy Wałowej, której kształt definiują pozostałości starej zabudowy i nowo powstające inwestycje. Inspiracją i motywacją było też poczucie, że poprzez udział w konkursie mogę uczestniczyć w kreowaniu jej nowego wizerunku, zaproponować własną wizję dopełnienia przestrzeni architektonicznej.
Odkryj Sekrety: instalacje artystyczne w Gdańsku
To nie jest twoja pierwsza realizacja artystyczna w Gdańsku. Czy twoje poprzednie projekty miały wpływ na ten, który znajdzie się na budynku biblioteki?
W latach 2015-2018 miałem okazję współpracować z Fundacją Urban Forms w ramach inicjatyw "Gdańskie Fasady Od Nowa". Doświadczenie zdobyte podczas pracy w tak unikatowym kontekście, jakim jest gdańskie Główne Miasto, miało wpływ na charakter tego projektu, było ważnym punktem odniesienia. Równie istotna była tektonika elewacji - podziały, które znajdują na ścianie, są naturalną "siatką"
Uważam, że każdy projekt dedykowany konkretnemu miejscu powinien w jakiś sposób się do tego otoczenia odnosić.narzucającą podziały i rytm kompozycji. Uważam, że każdy projekt dedykowany konkretnemu miejscu powinien w jakiś sposób się do tego otoczenia odnosić. Starałem się uwzględnić powtarzający się rytm regularnych kwadratów - stwarzało to pewne ograniczenia, ale równocześnie było podpowiedzią, jak rozplanować kompozycję. Kolejnym tropem są skojarzenia z samym Gdańskiem - bardzo wyrazistym mikrokosmosem symboli i form architektonicznych, który w moich wspomnieniach wizualnych ma bardzo konkretną formę. Między innymi wykorzystana w projekcie kolorystyka jest ich zapisem.
Jak opisałbyś swój projekt?
Z pewnością jest on zapisem moich aktualnych, trwających od jakiegoś czasu poszukiwań związanych z problemem wpisania kompozycji artystycznej w architekturę. Projekt jest też zapisem moich pomysłów na mural bezpośrednio związany z Gdańskiem, uzupełniającym "galerię" dotychczasowych realizacji w tym mieście. Myślę też o tej ścianie jako potencjalnie charakterystycznym punkcie, który zwróci uwagę osób przemieszczających się w tę stronę z okolic Dworca Głównego. Znajdujące się w kompozycji elementy, napisy i logo zaakcentują związek tego odcinka ulicy Wałowej z biblioteką PAN-u, a ich czytelność - mam nadzieję - utkwi w pamięci przechodniów, więc intuicyjnie będą kojarzyć to miejsce z konkretną funkcją. Z tego względu zdecydowałem się wprowadzić stosunkowo dużo typografii, czego w poprzednich muralach nie stosowałem. Zastanawiam się, w jakim stopniu postać Jana Heweliusza będzie funkcjonować w tym kontekście, ale ze względu na jego rozpoznawalność jako słynnego gdańszczanina (kojarzonego z Gdańskiem również za granicą) traktuję tę postać jako uniwersalny symbol nauki i poszukiwania wiedzy.
Co ciekawe, nawiązuję do Heweliusza nie pierwszy raz. W 2017 r. zaprojektowałem dekorację malarską kamienicy przy ul. Ogarnej 22, w której odwołałem się do prowadzonych przez Heweliusza obserwacji księżyca opisanych następnie w Selenografii. Obydwa projekty zdecydowanie są ze sobą powiązane, choć ich artystyczną formę definiuje lokalizacja w innych częściach miasta.
Czytaj też: Remont Teatru Wybrzeże: ostatni, widowiskowy etap modernizacji
Ile trwały prace nad projektem?
Nad projektem pracowałem około dwa tygodnie. Właśnie na tyle dni przed upływem terminu znalazłem informację o konkursie. Ostatnie zmiany wprowadzałem praktycznie do samego końca. Projekt na szczęście dotarł na czas, ale to już jest inna dość zawiła historia - z przesyłką konduktorską w tle i pomocą życzliwych osób w dostarczeniu jej na docelowy adres. Niemniej jednak czas pracy nad projektem muralu jest dość względny, znam twórców, którzy w momencie rozpoczęcia prac na ścianie bazują jedynie na wstępnym szkicu, mural konkretyzuje się bezpośrednio na ścianie. Bliższa mi strategia to taka, w której mam wystarczającą ilość czasu na analizę. Ta analiza pozwala mi w maksymalnie dużym stopniu wpisać projekt w konkretne miejsce, z pewnych elementów zrezygnować, pewne rzeczy dodać. Myślę, że wtedy ryzyko ukończenia realizacji, która szkodzi przestrzeni, jest mniejsze.
Co sądzicie na temat murali oraz sztuki miejskiej? Jesteśmy ciekawi waszych opinii.
Miejsca
-
Biblioteka Gdańska PAN Gdańsk, Wałowa 24
Wywiady
Miejsca
Opinie (29) 2 zablokowane
-
2020-12-11 13:05
(1)
Francja elegancja;)
- 6 3
-
2020-12-11 18:10
Fajne, mi się podoba
- 0 0
-
2020-12-11 13:57
A ustawa krajobrazowa??? (5)
Jak możliwy jest mural skoro budynek ma dwa okna na tej ścianie..my jako wspólnota mieszkaniowa nie możemy zrobić muralu..czy przepisy nie obowiązują w tym wypadku?
- 10 9
-
2020-12-11 16:07
O to należy zapytać dyrekcję Biblioteki w ramach informacji publicznej.
- 1 0
-
2020-12-12 08:04
to zależy w jakim miejscu, na jakim obszarze znajduje się budynek (1)
i o to należy zapytać Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, to on wydaje decyzje administracyjne (zgadza albo się nie zgadza) a nie dyrektora biblioteki :)
- 0 0
-
2020-12-12 17:36
Jednakże dyrekcja biblioteki musiała o taką zgodę wystąpić, zatem może odpowiedzieć, czy ją uzyskała czy zlekceważyła formalności i działa poza prawem. Szybciej spodziewałbym się odpowiedzi na zapytanie publiczne od biblioteki niż od nierychliwego konserwatora ;)
- 0 0
-
2020-12-13 09:10
przepisy obowiązują
a mural będzie - i co Pan mi zrobi?
- 0 0
-
2020-12-13 09:20
Hmm
Ale Państwa Wspólnota, zakładam, chciała udostępnić elewacje pod mural reklamowy, nie okolicznościowy - stąd wypowiedzieć się musi raczej konserwator zabytków
- 1 0
-
2020-12-11 14:44
Rodzina Hewelke przewraca sie w grobie ,Władze miasta zniszczyły ich dorobek zycia,a teraz im murale malują! (2)
Dla przypomnienia browar rodziny Hewelke przetrwał wszystkie wojny i działał sprawnie !!Ale jak zawsze do jego upadku doprowadzili politycy miasta Gdańska! Oddali praktycznie za darmo firmie krzak z Australii która gdy tylko podpisała dokumenty o przejęciu sprzedała go grupie holenderskiemu potentatowi Heineken .Ta firma znana z wrogich przejęć i wykupieniu i likwidacji innych browarów w Polsce sprzedała browar deweloperowi z grube miliony .Mimo ze władze były ostrzegane ze firma krzak jest podstawiona władze miasta oddały browar ,a potem próbowali go w sądzie nieudolnie odzyskać za co dodatkowo mieszkańcy Gdańska zapłacili milion kosztów sądowych bo sprawę przegrali !!
- 18 4
-
2020-12-11 15:16
Rodzina Hewelcke nie miała nic wspólnego z browarem w Kuźniczkach.
- 4 3
-
2020-12-12 11:35
Browary ci się pomyliły!
- 1 0
-
2020-12-11 14:44
(10)
Czy osobnik biorący sobie w wieku 52 lat za żonę 16-latkę jest najlepszym wyborem na mural.
- 1 11
-
2020-12-11 14:48
A co zazdrościsz ,wtedy to było normą ,a teraz tez zgodne z prawem. (8)
- 7 0
-
2020-12-11 15:05
(7)
Zgodne z prawem, no rozsypałeś system. Mam na to jedno określenie.
- 0 7
-
2020-12-11 15:31
Nie rozsypał system, tylko takie są przepisy kolego. (6)
" z ważnych powodów sąd opiekuńczy może zezwolić na zawarcie małżeństwa kobiecie, która ukończyła lat szesnaście, a z okoliczności wynika, że zawarcie małżeństwa będzie zgodne z dobrem założonej rodziny. "
(Dz.U.2020.0.1359 t.j. - Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r.)
Pozdrawiam.- 8 0
-
2020-12-11 15:45
(5)
"....ważny powód...." tak dziecko dla zboczeńca, bo jak inaczej możemy to określić, powtarzam klient 52-lata i dziecko 16-letnie.
- 2 3
-
2020-12-11 15:47
(3)
Powtarzaj sobie ile chcesz, przepisów tym nie zmienisz.
- 3 0
-
2020-12-11 15:57
(2)
Dla mnie czasy, przepisy nie zmienią faktu, że jeśli 52-latek wiąże się z 16-latką to jest zboczeńcem i nie wierzę że obecnie jakikolwiek sąd w polsce by na taką hucpę pozwolił.
- 1 3
-
2020-12-11 16:27
Tak zgadzają sie i teraz też bo jak chce tego ta dzuwczyna i on
To nie mogą się nie zgodzić aw rodzinach romskich no nawet z 14 latami bo taka mają tradycje. W innych krajach jest podobnie.
- 1 0
-
2020-12-11 16:54
Punkt widzenia zmienia się wraz z wiekiem siedzenia. Przybędzie ci latek to zmienisz poglądy i już cie to tak nie będzie razić. Mnie nigdy nie interesowały dziewczyny ponizej 20-23 lat, teraz już mi się poglądy lekko zmieniły, a jeszcze do tych 52 mi sporo brakuje, ale to jak mówię kwestia wieku. Sam zobaczysz.
- 0 0
-
2020-12-11 17:54
Teraz owszem, tak jest
Ale kilka stuleci temu takie małżeństwa były powszechne.
- 2 0
-
2020-12-11 15:41
A to też jest nowosc, ze młode siksy leca na kasiastych dziadów? Haha
- 4 0
-
2020-12-11 15:33
Opinia zniknęła dla 'napięcie" pozostało, tylko dlaczego?
- 0 0
-
2020-12-11 16:12
Jako projekt artystyczny całkiem udany, można pogratulować Autorowi. Niestety mało związany z Biblioteką, którą ma honorować. A napis "PAN" i gdzieś osobno wrzucone "BG" z niczym nie będzie się kojarzył niestety i będzie niezrozumiały. No ale pewnie wybrali najmniejsze zło.
Inna sprawa dlaczego dyrekcja biblioteki tak szlocha nad szarą ścianą, a nie przeszkadzają jej zdewastowane śmietniki obok.- 4 2
-
2020-12-11 18:45
No, nie (1)
Kurczę kto na to pozwala
- 4 2
-
2020-12-11 19:36
Konserwator zabytków jak mniemam. A co, Twoim zdaniem, w tym kontrowersyjnego?
- 0 1
-
2020-12-11 20:39
Świetny, gratulacje.
- 2 2
-
2020-12-14 10:15
Ale brzydki (1)
- 0 2
-
2020-12-17 01:57
de gustibus...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.