• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Naprawa droższa niż zakup. Czy opłaca się być eko?

wro
5 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Renowacja obuwia to nie tylko czyszczenie, ale też naprawa uszkodzeń i odpowiednia impregnacja. Renowacja obuwia to nie tylko czyszczenie, ale też naprawa uszkodzeń i odpowiednia impregnacja.

210 zł - na tyle wyceniono mi renowację butów sportowych w jednym z trójmiejskich zakładów szewskich - pisze nasza czytelniczka. W swojej wiadomości zwraca uwagę na to, że nowa para dokładnie tych samych butów kosztuje niewiele więcej. Pozostaje pytanie: czy bycie eko i odpowiedzialna moda w ogóle się opłaca?



Zakłady szewskie w Trójmieście


Lekko uszkodzone obuwie:

Jesień to czas, kiedy wielu z nas zabiera się za porządki w szafie. Chowamy krótkie spodenki i letnie sukienki, żeby zrobić miejsce na czapki, szaliki i ciepłe swetry. Podobne rotacje czekają obuwie - lekkie sandałki zostaną zastąpione przez kozaki, trapery, sztyblety. Jesienno-zimowe buty przed pierwszym założeniem nierzadko wymagają czyszczenia, drobnych napraw i impregnacji.

Taniej kupić niż naprawić



Nasza czytelniczka, pani Monika, podczas jesienno-zimowych porządków postanowiła oddać do odświeżenia dwie pary butów - trapery i buty sportowe, jednak wycena tej usługi mocno ją zdziwiła.

- Wydawało mi się, że moje buty nie są w złym stanie - napisała pani Monika w mailu do redakcji. - Trapery były lekko zadarte, wymagające odświeżenia koloru i impregnacji. Niewiele gorzej wyglądały sneakersy, pastelowy błękit przybrudził się i poszarzał. Nie chciałam ich wyrzucać, bo nie były ani rozklejone, ani podarte. Zaniosłam je do jednego z trójmiejskich punktów renowacji obuwia i usłyszałam, że naprawa traperów wyniesie 290 zł, a naprawa butów sportowych 210 zł. To absurd, bo za 229 zł mogę kupić dokładnie takie same buty... Zdecydowałam się jedynie na renowację traperów, bo nowe kosztują prawie 500 zł, jednak niecałe 300 zł za naprawę to cena całkiem porządnych, nowych butów. Staram się żyć odpowiedzialnie i ekologicznie, ale czasem jest to zupełnie nieopłacalne...
Zaintrygowani wiadomością od czytelniczki sprawdziliśmy ceny renowacji obuwia zarówno w trójmiejskich salonach, jak i ogólnopolskich firmach, które oferują swoje usługi korespondencyjnie. Warto dodać, że każda para butów wyceniana jest indywidualnie, ale uśrednione koszty przedstawiają się następująco:
  • renowacja obuwia z czyszczeniem, odnową koloru, naprawą rys i zadrapań - od 219 zł
  • rozszerzone czyszczenie (cholewki, podeszwy, sznurowadła, wnętrze) - od 189 zł
  • farbowanie i zmiana koloru - od 390 zł
  • dogłębna renowacja obuwia - 159 zł
  • pielęgnacja i impregnacja - 59 zł

Jeśli więc nasze buty wymagają nie tylko wyczyszczenia, ale też np. podklejenia i impregnacji, wyjdzie z tego niemała kwota. Temat ten dotyczy jednak nie tylko obuwia.

Sprawiedliwy handel, ekologia, zero waste - świadoma konsumpcja w Trójmieście Sprawiedliwy handel, ekologia, zero waste - świadoma konsumpcja w Trójmieście
- Na początku września zaniosłam do pralni chemicznej płaszcz, kurtkę i kilka garsonek - zwierzyła mi się koleżanka. - Rachunek wyniósł ok. 400 zł. Naprawdę nie spodziewałam się takiej kwoty za odświeżenie kilku ciuchów.
Pranie chemiczne płaszcza to koszt od 40 do nawet 120 zł. Wszystko zależy od rodzaju materiału, z którego jest wykonany. Za wypranie puchowej kurtki zapłacimy ok. 40-50 zł.

  • Efekty renowacji obuwia mogą być spektakularne, ale co z tego, skoro nowa para wyniesie nas tyle samo?
  • Efekty renowacji obuwia mogą być spektakularne, ale co z tego, skoro nowa para wyniesie nas tyle samo?

A może z drugiej ręki?



Jedną z zasad odpowiedzialnej mody, oprócz noszenia w pierwszej kolejności tego, co już mamy w szafie, jest kupowanie ubrań z drugiego obiegu, które z założenia powinny być tańsze niż nowe.

- Jeszcze kilka lat temu w lumpeksach można było bez problemu znaleźć płaszcze czy swetry dobrej jakości. Teraz, w dobie popularności mody vintage, wszystkie lepsze ubrania znikają z wieszaków w kilka minut od otwarcia sklepu, żeby potem trafić do Internetu, oczywiście z odpowiednio podniesioną ceną. Nie dość, że nie ma to nic wspólnego z ekologią, bo takie paczki trzeba zapakować i wysłać, to jeszcze po doliczeniu kosztów wysyłki, a nierzadko też prowizji dla aplikacji sprzedażowej, znów zbliżamy się do ceny z sieciówki, w której przynajmniej mogę ubranie przymierzyć lub oddać - mówi Ula, miłośniczka mody z Gdyni.

Trójmiasto: sklepy z odzieżą używaną


Czy opłaca się być eko?



Niestety, odpowiedź na to pytanie brzmi: "dla planety na pewno, dla portfela nie zawsze". Warto pamiętać, że koszty renowacji obuwia czy odzieży to nie tylko materiały i robocizna, ale też utrzymanie lokalu i pracowników, co w obecnych czasach jest dla przedsiębiorców dużym obciążeniem. Jeśli nie chcemy wymieniać zawartości naszej szafy po jednym sezonie, warto zadbać o tym zawczasu i np. samodzielnie zaimpregnować obuwie, zanim zniszczy je deszcz i sól.
wro

Opinie (183) ponad 10 zablokowanych

  • bycie "eko" jest opłacalne, problem w tym, że koszty bycia "eko" ponosi nie ten, który ma z tego zyski.

    Bo przerzuca koszty produkcji i transportu na plecy konsumenta.

    Dotyczy to używanych materiałów, opakowań oraz późniejszego procesu odzysku surowców wtórnych.
    Producenci pozbywają się efektów, skutków użycia określonych rozwiązań, a z problemem (ukrytymi kosztami) zostają konsumenci.

    • 4 0

  • Ludzie są coraz głupsi i leniwi.

    A to wykorzystują różni rzemieślnicy. Żeby nie potrafić sobie umyć i wypastować butów? Ja bym takich kasował jak za węgiel.

    • 7 0

  • gdzie moda panią

    tam rozum sługą...

    • 8 0

  • Są rzeczy, które ciężko jest wycenić w złotówkach

    Jeżeli lubisz te buty, są wygodne i dobrze w nich wyglądasz, jeżeli zależy ci na tym, by takie zakłady istniały i by pracowali w nich ludzie, jeżeli nie chcesz zaśmiecać planety, jeżeli wolisz wspierać polskiego przedsiębiorcę, a nie chiński reżim to warto mimo wszystko takie buty naprawić. Póki nas jeszcze na to stać.

    • 7 1

  • Tak jest ze wszystkim. Naprawa czegokolwiek to praktycznie koszt zakupu nowego

    • 4 0

  • Wolny rynek? (1)

    Niestety rzemieślnicze zawody, jak szewc, zegarmistrz, krawiec, czy nowsze jak elektronik, już niestety wymierają właśnie z tego powodu, że optymalizacja produkcji i maksymalizacja zysków działa tak, że sam produktu nie naprawisz, a naprawa przez fachowca nie będzie opłacalna. Pozostaje tylko aspekt sentymentalny. Wiele firm z różnej branży w przeszłości bardzo się zachłysnęło produkowaniem niezniszczalnych produktów. Każdy się uczy na błędach i takie firmy również, nikt nie wyprodukuje czegoś co się nie psuje, bo nie wrócisz po następne. Niestety też dochodzi do przekraczania tych granic, pod postacią celowego postarzania produktu, oraz obliczania na poziomie projektu jego żywotności tak aby przynosił cykliczne zyski ze sprzedaży kolejnych egzemplarzy, czy nowszych modeli. Nic innego jak wolny rynek... stety lub niestety.

    • 3 1

    • wolny rynek?

      wolny od odpowiedzialności i konsekwencji skutków koncentracji zysku a rozpraszania kosztów.

      • 2 0

  • Nie ma takiego tematu jak: "Jestem EKO" (1)

    To są tylko fanaberie znudzonych życiem snobów albo nieświadomych manipulacji ludzików. Nasza cywilizacja jest jaka jest i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni.

    • 6 0

    • I po czasie dodam...

      EKO to były tylko i wyłącznie pradawne cywilizacje które nasza cywilizacja wymordowała: Indianie, Papuasi, Afrykanie, Aborygeni a nawet dawni Słowianie i im podobni. My, aby mieć i móc korzystać z komputerów czy zmienianych co roku atłasowych bucików zniszczyliśmy planetę...
      Więc nie jesteśmy EKO, nigdy nie byliśmy i nigdy nie będziemy gdyż taki mamy kod genetyczny.

      • 2 0

  • produkcja jest masowa

    usługi są jednostkowe.

    Cała tajemnica wiary i ujawnienie asymetrii oraz wynikających z nich skutków.

    • 4 0

  • Odpowiem pani czytelniczce cytatem

    Nie wszystko warto, co się opłaca.

    • 10 0

  • Mam skórzane botki/oficerki sprzed 9 lat. Służą mi jesienią i zimą. Co rok u szewcawymieniam obcas, często też zamek w którymś bucie. Raz wymieniałam podeszwę. Czyli wkładam w nie 50 zł co sezon. Czasem więcej. Mnie się wydaje, że dalej się to opłaca. Jest eko, mam buty, które lubię i które są wygodne... Co zabawne: rok temu widziałam identyczny model w sklepie, w którym je kupiłam - nawet byłam znowu modna, nosząc te stare buty. Lol.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (52 opinie)

(52 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (4 opinie)

(4 opinie)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Skąd pochodzi ten cytat? "Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałby żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez ciebie."