- 1 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
- 2 Miłośnicy vintage opanowali 100cznię (32 opinie)
- 3 Do piekła i z powrotem z Jarym (10 opinii)
- 4 Zrobili karierę dzięki "Szansie na sukces" (37 opinii)
- 5 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (20 opinii)
- 6 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (29 opinii)
Od "Sfina" po "Parla". Najdłużej działające kluby koncertowe w Trójmieście
Kluby powstają i znikają. Jedne wspominamy z rozrzewnieniem, o innych zapominamy po wsze czasy. Są jednak takie, które istnieją już wiele lat i wciąż cieszą się powodzeniem. To miejsca pełne historii i nierzadko mające ogromny wkład w rozwój lokalnej kultury. W Trójmieście takich miejsc, bez których nie wyobrażamy sobie lokalnego krajobrazu, jest kilka. Poniżej lista klubów koncertowych, które mają więcej niż dziesięć lat.
Obiekty koncertowe w Trójmieście
Ucho, Gdynia
Jeśli gdzieś w Trójmieście miał być koncert rockowy, punkowy czy metalowy, wiadomo było, że będzie on w Uchu. Ta niewielka przestrzeń przy ul. św. Piotra potrafiła pomieścić około tysiąca widzów. Były takie wydarzenia, kiedy z sufitu aż kapało.
Jednak Ucho to też jazz, którym zawiadywał tam Przemek Dyakowski, wiele wystaw oraz postać Majstra - człowieka niemal od wszystkiego. Zarówno dobry duch tego miejsca, jak i człowiek, który panował nad porządkiem - wiedział i widział wszystko.
Dziś Ucho ma nowego właściciela. Zostało wtopione w przestrzeń Podwórko.art, ale wciąż stara się kontynuować historię i działalność, dzięki której stało się jednym z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych miejsc koncertowo-imprezowych w Polsce.
Kwadratowa, Gdańsk
To zdecydowanie najdłużej działający klub w Trójmieście. Oczywiście, były przerwy, okresy, kiedy drzwi Kwadratowej były zamknięte, jednak nigdy nie zmieniono nazwy ani lokalizacji. Studencki klub Politechniki od zawsze mieści się w "Bratniaku" przy ul. Siedlickiej.
Na bramce stoję, nikogo się nie boję
To miejsce miało swoje wzloty i upadki, lepszą i gorszą opinię. W 2004 roku nastąpiło jednak nowe otwarcie i powrót Kwadratowej do swoich najlepszych tradycji. To miejsce przede wszystkim dla studentów - oferujące wydarzenia, które ich interesują. Ale to Kwadratowej może wejść każdy.
No, prawie każdy - potwierdzą to ci, którzy swego czasu stali pół nocy w kolejce, aby dostać się do środka na czwartkowe lub weekendowe imprezy.
Rock, pop, jazz - najbliższe koncerty w Trójmieście
Sfinks, Sopot
Bywali tu wszyscy. Politycy, artyści, ludzie mediów. Jan Kozłowski, Krzysztof Materna, Tomasz Raczek, Leszek Możdżer, Yach Paszkiewicz, Magda Kunicka. Wymieniać można długo. Odbywały się tu także wyjątkowe wówczas w skali kraju imprezy.
Sopot bez Sfinksa jest jak jazz bez swingu
Sfinks - dziś Sfinks700 - powstał w 1991 roku i do dziś jest najdłużej działającym tego typu klubem w Polsce. To tu odbyła się pierwsza w kraju impreza halloweenowa. To tu rodziła się rodzima scena techno. To tu zapraszano największych światowych didżejów. Sfinks od zawsze wyznaczał trendy, ale też był miejscem, które o nic nie pytało. Tu każdy mógł - i wciąż może - być sobą.
Blues Club, Gdynia
Gdyński Blues Club otworzył się dokładnie 19 kwietnia 2002. Dwadzieścia lat nieprzerwanej historii. Pierwszy i przez długi czas jedyny lokal poświęcony muzyce bluesowej w kraju. Marzenie zmarłego już Leszka Pomierskiego, wielkiego fana gatunku, któremu udało się to wszystko stworzyć. Teraz jego dzieło kontynuuje syn - Krzysztof.
Dziś Blues Club to wciąż jedno z najważniejszych miejsc poświęconych bluesowi w całym kraju. Nie omija go praktycznie żadna ważna europejska trasa koncertowa - na scenie pojawiają się największe światowe nazwiska. Koncerty - tradycyjnie - odbywają się w czwartki oraz niedziele. Wtorki i środy zarezerwowane są na bluesowe i jazzowe jam session.
Trzeba przyznać, że prowadzenie bluesowego klubu to nie jest łatwy kawałek chleba, ale dzięki pasji, od samego początku udało się stworzyć wyjątkowe miejsce. Drugim składnikiem była konsekwencja - właściciele nigdy nie zmienili kierunku. I tak jest do tej pory - jeśli ktoś chce poznać wszystkie odcienie bluesa, powinien wybrać się do lokalu przy Portowej 9.
Kluby i dyskoteki w Trójmieście
Parlament, Gdańsk
Wszystko zaczęło się w 2000 roku, kiedy to do dawnej stolarni Teatru Wybrzeże weszli nowi najemcy tego miejsca. Po roku prac remontowych otwarto klub Parlament. Wówczas był to jeden z najnowocześniejszych klubów w kraju, a w Trójmieście też największy. Niemal od razu "Parla" zyskał popularność i uznanie. Do dziś to ważne imprezowe miejsce na mapie Gdańska, ale koncertowo już tak bogato nie jest. Ale też nie ma się co dziwić - pojawiła się duża konkurencja. Niemniej, w Parlamencie wciąż można trafić na dobry koncert, ale też na występy stand-uperów.
Tu bawiło się Trójmiasto
Polska reprezentacja wygląda równie imponująco - Myslovitz, T.Love, O.N.A., Hey, Kayah, KNŻ, Raz Dwa Trzy, Vader, Pudelsi, Coma, Happysad, TSA, Kat, Riverside, Behemoth, Sistars, SBB, Dżem, Lemon, Jelonek, Strachy na lachy, Lao Che, Monika Brodka, Renata Przemyk, Czesław Śpiewa, O.S.T.R., Gooral, Grażyna Łobaszewska, Dawid Podsiadło, Piersi, Big Cyc, Bielizna, Poluzjanci, Robert Kasprzycki, Ania Dąbrowska, Domowe Melodie, Kabanos, Vavamuffin, Lipali, Ira, Illusion, Luxtorpeda, Zakopower, Mela Koteluk, Closterkeller czy Tides from Nebula.
Swego czasu było wiadomo, że jeśli jakaś duża nazwa ma przyjechać do Trójmiasta, to zagra albo w gdyńskim Uchu, albo w gdańskim Parlamencie. Ewentualnie w nieistniejącym już dziś CSG. Innych opcji nie było. Dziś Parlament już nie ma tej siły, co dawniej, ale trzeba mu na pewno oddać, że położył podwaliny pod rozwój sceny koncertowej w całym Trójmieście.
Miejsca
Opinie (35) 2 zablokowane
-
2022-10-25 13:44
Najdłużej to działają kluby wzajemnej adoracji powstałe przy tych knajpach
- 5 4
-
2022-10-25 14:01
Sfinks jest bezkonkurencyjny
- 2 3
-
2022-10-25 14:07
Brak w tym zestawieniu Desdemony zakrawa na kpinę (1)
Jak w temacie.
- 6 1
-
2022-10-25 18:32
Wszyscy chcą do Desde i flaszka
- 2 0
-
2022-10-25 19:33
W Kwadratowej poznałam mojego męża :) (1)
- 1 2
-
2022-10-26 00:22
Ups przekręciło końcówkę, oczywiście poznałem
- 0 0
-
2022-10-26 01:17
(1)
Brakuje wydziału remontowego. Setki wspaniałych koncertów. Wszystko po cichutku i skromnie. I tak od wielu, wielu lat.
- 0 0
-
2022-10-26 04:41
Ale czasowo to Wydział rozhulał się po śmierci Papryki
Papra na zawsze w serduszku
- 0 0
-
2022-10-26 07:24
Ja tam wolałem kazamaty..
Lub forty tam były imprezy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.