• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odliczanie do Gilmoura

Michał Stąporek
25 lipca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gilmour: zalśnił diament
Niewiele ponad miesiąc został do koncertu Davida Gilmoura w Gdańsku. Znamy coraz więcej szczegółów koncertu, który - zdaniem organizatorów - może zobaczyć nawet 100 tys. widzów.

Spektakl nie tylko muzyczny
Gilmour z zespołem zagra na terenie gdańskiej stoczni 26 sierpnia, ale jego 100-osobowa ekipa rozpocznie bezpośrednie przygotowania do tego wydarzenia już 5 dni wcześniej. Ekipie technicznej będzie towarzyszyć 50-osobowa ekipa filmowa pod kierownictwem Davida Malleta, niezwykle doświadczonego reżysera koncertów rockowych. Filmowcy mają sprawić, że koncert muzyka przedstawianego jako "gitara i głos Pink Floyd" będzie nie tylko muzycznym, ale i plastycznym wydarzeniem.

Co ciekawe, koncert Gilmoura nie będzie poprzedzony występem żadnego innego artysty, którego rolą miałoby być wprowadzenie widowni w odpowiedni nastrój. Gwiazda wieczoru zagra przez pełne trzy godziny, z jedną - 10 lub 15 minutową - przerwą.

Davidowi Gilmourowi na scenie towarzyszyć będzie sześciu muzyków (Richard Wright - klawiszowiec Pink Floyd, Phil Manzanera - gitarzysta Roxy Music i współproducent 'On An Island', Guy Pratt - basista Pink Floyd i Roxy Music, Jon Carin - wieloletni klawiszowiec Pink Floyd, Steve Di Stanislao - perkusista, występował u boku Crosby'ego i Nasha oraz Dick Parry - saksofonista od lat współpracujący z Pink Floyd) i na każdego z nich przypadnie jeden ogromny telebim, który zawiśnie nad sceną. Wszystkie ekrany ważyć będą 16 ton, tyle samo ile całe nagłośnienie koncertu.

Nauka nie poszła w las
Wydaje się, że organizator - Fundacja Gdańska - dokładnie przeanalizował błędy popełnione rok temu przy okazji koncertu Jeana-Michela Jarre"a i tym razem uda mu się ich uniknąć. Wśród głównych bolączek tamtej imprezy trzeba wymienić m.in. całkowity niemal brak nagłośnienia w dwóch największych i najbardziej oddalonych od sceny sektorach. - W czasie tegorocznego koncertu albo w ogóle nie każemy widzom stać tak daleko od sceny, albo - jeśli będzie taka konieczność - zagwarantujemy dodatkowe nagłośnienie dla tych sektorów - zapewnia Ryszard Bongowski, wiceprezes Fundacji Gdańskiej.

W ubiegłym roku nieskuteczne okazały się zakazy wnoszenia na teren stoczni kamer i aparatów cyfrowych oraz napojów alkoholowych. Ochroniarze, którzy mieli sprawdzać bilety i rewidować wchodzących na teren koncertu zupełnie sobie z tym nie poradzili. W tym roku nie będą już musieli przejmować się biletami. - Pomiędzy dworcem PKP a terenem stoczni ustawimy kilkanaście punktów, w których bilety będą wymienione na opaski na przegub, tak jak to odbywa się na festiwalu Open"er - tłumaczy Ryszard Bongowski. - To odciąży ochroniarzy i pozwoli im skupić się na egzekwowaniu porządku.

Jeszcze inny problem - oślepianie sporej części widzów przez reflektory telewizji, która prowadziła relację na żywo z koncertu Jarre"a rozwiąże się przez to, że tym razem takiej relacji nie będzie. Co prawda koncert będzie rejestrowany przez 50-osobową ekipę filmową związaną z Gilmourem, ale można założyć, że brytyjscy filmowcy bardziej uszanują widzów koncertu niż spece z Woronicza.

O bezpieczeństwo widzów i porządek w czasie koncertu będzie dbało 1030 ochroniarzy.
Bilety na koncert są do nabycia w sieci firmy Ticketpro.pl

Ceny biletów

Sektor siedzący S - 450 zł
Sektor A - 160 zł
Sektor B - 110 zł
Sektory C1 i C2 - 60 zł
Sektor N, przeznaczony dla osób niepełnosprawnych, wyposażony w platformę i podjazdy - 110 zł
Więcej informacji o koncercie znajdzie się na stronie www.gilmour.pl, która ruszy najpóźniej w środę, 26 lipca.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (75) 5 zablokowanych

  • Zenada z cenami bilecików

    A dla kogo ma być ten koncercik?
    Dla biednych polaków gdzie jest pensji 1200 zł?
    Popierniczylo chyba ich.

    • 0 0

  • Re do aaaaaaa

    Chłopie...... na jakim świecie Ty zyjesz...!? Kogo to obchodzi ze pensje sa 1200 zlotych ( dużo ! ... sa mniejsze !! ) glowe dam ze znajdzie sie chetnych wiecej niz te 100 tysiecy... Pozdro....
    Zawsze można posłuchać na wzgórzach...mała róznica w jakości dźwieku... zapewniam

    • 0 0

  • nie przeginajmy że to za dużo.

    160 może każdy odzałować. 110 jest jeszcze bardziej akceptowalne. Nikt nie musi od razu siedziec. Grunt ze muza OK

    • 0 0

  • Show roku; D

    Zgadzam sie z Pyzdrą !!!! To jest nie...To bedzie mega koncert ;D Pierwszy raz w PL. mmmm i zarazem ostani koncert z całoego tour ''On An Island'' Warto kupic bilet bo dugiej szansy moze ,juz nie być ;D

    • 0 0

  • Wiekszo.śc bilecikow kupi warszawka bo trza być przecie trendy i dżezi.
    A polowa z nich nie bedzie wiedziała kto to jest Pan Gilmur.

    • 0 0

  • warto zobaczyc

    bylem na jego koncercie w usa i placilem 8 lat temu 250$ i warte to bylo nawet 1000$ to jest naprawde bomba koncert.

    • 0 0

  • Still the Best In Space

    PINK FLOYD STILL THE BEST IN SPACE!!

    Wreszcie najlepsza kapela (chociażby w osobie DG) przyjedzie do naszego kraju i do tego do TRÓJMIASTA!!
    HURRA!!

    Do wszystkich malkontentów - Koncert Davida Gilmoura zdarza się raz na całe życie. Można odłożyć kasę, jak się jest fanem.
    Poza tym Stocznia też ma swoją pojemność, jakby bilety były po 30zł, to by zjechało 30tys ludzi. Prawo Popytu i Podaży. Nie wszystkich musi być stać na wszystko!

    SHINE ON YOU CRAZY DIAMOND!!

    • 0 0

  • Solówka grana przez Davida Gilmoura w utworze Comfortably Numb spowodowała u mnie gwałtowny przypływ miłości do grania gitarowego :))
    Ceny biletów wcale nie są takie wysokie. To znaczy to jest dużo pieniędzy, ale choćby co lepsze spektakle w Teatrze Muzycznym też potrafią tyle kosztować.

    • 0 0

  • A żeby było śmieszniej

    Waters dzień wcześniej wystawia "Ca Ire" w Poznaniu
    Eh te chłopaki nie wiedzą co tracą - zamiast zakopać topór wojenny, dać ludziom radochę, a sobie kasę - kłócą się niczym nasze pOsły.
    Stanowczo się z tym nie zgadzam - ale na koncert idę.

    1/2 Pink Floyd i tak still the best in space!!!!

    • 0 0

  • nie można było tego zrobić rok temu, tylko jakieś francuskie melodie do kotleta zamawiać?
    ja nie pójde, bo nie mam az takiego parcia na floydów, ale wydarzenie muzyczne to jest, to pewna....
    niech małolaty patrzą i sie uczą jak grają sześciesięciolatki:-P

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2007 r. Gdański Klub Żak obchodził swoje: