- 1 Nie każdy ma odwagę nosić takie stroje (24 opinie)
- 2 Nic mnie tak nie wkurza w kinie, jak... (20 opinii)
- 3 Dlaczego koncerty są tak późno? (53 opinie)
- 4 Truskawki czy szparagi? (24 opinie)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
- 6 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (63 opinie)
Polsat SuperHit Festiwal w Operze Leśnej: Beata Kozidrak, Cleo i kabarety
Za nami pierwszy dzień Polsat SuperHit Festiwalu w Sopocie. Opera Leśna znowu wypełniła się publicznością i gwiazdami z całej Polski. Wydarzenie rozpoczęły koncerty Cleo i Beaty Kozidrak, z którą świętowaliśmy 45-lecie scenicznej aktywności, następnie przyszedł czas na kabarety. Tegoroczna edycja będzie trwała dwa dni, a dzisiaj na scenie Opery Leśnej zobaczymy m.in. Justynę Steczkowską, Sanah, Måneskina, Golec uOrkiestra i wiele innych.
Najbliższe imprezy w Trójmieście
Jednak największą gwiazdą wieczoru była Beata Kozidrak, która w swoim repertuarze zawarła zarówno stare i znane widzom przeboje, jak: "Co mi Panie dasz", "Płynie w nas gorąca krew", czy "Myśli i Słowa", ale nie zabrakło również nowych piosenek z repertuaru artystki, jak np. "Gambit". Swój występ rozpoczęła od słów - To niesamowite, że jesteście tutaj - mówiła artystka. Jej piosenki przeplecione były krótkimi słowami wstępu, które zapowiadały kolejny utwór.
Czytaj też: Zwycięzcy Eurowizji zagrają w Gdyni na Open'er Park
Polsat SuperHit Festiwal: Beata Kozidrak - Co mi panie dasz:
- Jesteś diamentem polskiej sceny muzycznej oraz kimś niezwykłym dla nas - mówiła Nina Terentiew.
- Bardzo dziękuję za tak wiele lat twórczości i życzymy tobie, by słuchacze śpiewali twoje piosenki przez przynajmniej kolejnych 120 lat - dodał Jacek Karnowski.
Po wielkich podziękowaniach Beata wykonała jeszcze kilka utworów z nowego i starszego repertuaru. Publiczność do ostatniej piosenki śpiewała z nią każdy wers. Największy entuzjazm i największą energię czuć było podczas starych hitów z repertuaru Bajmu. - Bardzo was kochamy, dziękujemy - tymi słowami zakończyła swój występ Beata Kozidrak.
Mimo że występy artystek nie były najważniejszą częścią repertuaru podczas pierwszego dnia festiwalu, to zdecydowanie zdobyły największe uznanie fanów. Po rozgrzaniu publiczności przez Beatę Kozidrak i Cleo, na scenie pojawiły się kabarety. Polsat SuperHit Festiwal to okazja, aby zarówno posłuchać znanych radiowych przebojów oraz zobaczyć na żywo największe gwiazdy polskiej muzyki, ale również obejrzeć lubiane przez ludzi kabarety. Tegoroczną imprezę poprowadzili Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna oraz Piotr Bałtroczyk, zaś za sceną i na mediach społecznościowych mogliśmy zobaczyć Wiktorię Gąsiewską i Patryka Cebulskiego.
Występy kabareciarzy w piątkowy wieczór upłynęły w dużej mierze w klimacie pandemii. Wiele skeczów dotykało tego tematu. Na scenie mieliśmy okazję zobaczyć "Otwarcie restauracji po lockdownie" oraz "Szczepiny" w wykonaniu Kabaretu Młodych Panów, "Bożenkę i Merlina" Kabaretu Smile, melodyjny "Instrybutor" pod muzykę "Kałasznikowa" Łukasza Kaczmarczyka i Mateusza Banaszkiewicza, "Po pandemii" w wykonaniu Kabaretu Moralnego Niepokoju, Jerzego Kryszaka w wykonaniu solo oraz we wspólnym skeczu wraz z Torres brothers pt. "Nowy Ład", "Ognisko" - Kabartu Ani Mru Mru, dwa numery Grupy Mocarta, "Randkę" Czesuafa, "Nie ma sal" Olgi Łasak i Michała Kincela i "Babę na budowie" Kabaretu Kałasznikof. W przerwach między występami widzów rozbawiał Piotr Bałtroczyk.
Czytaj też: Muzyka świata na Festiwalu Kultur "Okno na świat"
Pogoda dopisała, a publiczność bawiła się doskonale. Niemal wszystkie miejsca na trybunach były zajęte, zachowując limity osób zgodny z ograniczeniami. Ludzie bawili się do ostatniej sekundy.
- Bardzo mi się podoba, to pierwsze nasze wyjście po pandemii. Co roku tutaj przychodzimy. Najbardziej nam się podobają kabarety, bo często je z mężem oglądamy, ale koncerty też były super - mówiła jedna z uczestniczek, Ania.
- Jesteśmy dziś i będziemy też jutro. Już nie możemy się doczekać koncertów - mówi Magda.
Wieczór zwieńczył występ Karoliny Gilon, Macieja Dowbora, Sławomira i Kajry. Drugiego dnia na sopockiej scenie wystąpią: Sanah, Sławomir, Michał Szpak, Doda, Pectus, Andrzej Piaseczny, Paweł Domagała, Golec uOrkiestra, Gromee, Viki Gabor, Kayah, IRA, Kortez, Justyna Steczkowska oraz Måneskin, zwycięzca tegorocznej Eurowizji.
Polsat SuperHit Festiwal: Cleo - Łowcy Gwiazd:
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (137) ponad 20 zablokowanych
-
2021-06-26 17:26
Gosia
gambit to pelen hit brawo !!!
- 0 4
-
2021-06-26 08:51
(1)
Nieodpowiedzialni ludzie bez maseczek, bez dystansu, a potem będzie zdziwienie, że czwarta fala!
- 36 8
-
2021-06-26 16:02
A maseczka to niby czym jest? Przecież ona przed niczy nie chroni.
- 2 0
-
2021-06-26 14:45
Litości............
- 19 0
-
2021-06-26 09:52
Mieszkam na osiedlu (1)
obok Opery Leśnej. Wizję miałam w tv a fonię na balkonie. Zawsze było słychać że publiczność naprawdę bawi się przednio. Tym razem...nic,słabo. Nawet zbytnio nie było słychać występów. Jakoś tak nijako. Bez wyrazu.
- 65 1
-
2021-06-26 14:43
Mialam to samo,też mieszkam blisko opery,dzisiaj następna gwiazda,Słwamowir i jego dziunia
- 5 0
-
2021-06-26 14:16
porwała publikę?
W tym przypadku powinno trafić do kategorii kryminalne
- 26 0
-
2021-06-26 12:54
Ile można słuchać tego samego (1)
Jest tyłu fajnych polskich artystów młodego pokolenia. Te odgrzewane kotlety powodują u mnie odruchy wymiotne. I jeszcze im za to płacą.
W Polsce nie ma innych artystów?!?!
Aż tak ograniczeni jesteście?- 25 1
-
2021-06-26 14:10
Ciesz sie ze Maryla R. powoli znika ze sceny
Bo ona chyba byla zawsze rok w rok, na dodatek z tym samym
- 2 0
-
2021-06-26 14:08
Bozenka i Merlin slabooo
Tak na odwal troche. Kabaret Moralnego Niepokoju tez tak jakos 30%. Musza sie chyba po tej pandemii rozkrecic
- 13 0
-
2021-06-26 13:57
Jakiś ksiądz kilka miesięcy temu skrytykował występy Rodowicz i Kozidrak
nazywając je "spróchniałymi matronami". Ksiądz zebrał wiele słów krytyki (i słusznie) jednak nie da się ukryć, że występująca w Super Hit Festiwal, przypominał raczej występ pensjonariuszy Domu Artystów Weteranów Scen Polskich. Kozidrak udowodniła, nie po raz pierwszy, że dla największych nawet artystów przychodzi czas, kiedy nie powinni już katować publiczności. Jej zachrypłe pianie, którego nie były w tanie przykryć towarzyszące występowi młode wokalistki, i jej strój adekwatny dla wieku 20-30 lat a nie ponad 60 były, dla bardziej wymagającej publiczności nie do zniesienia. Powiedzenie "trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny" jest wciąż aktualne. Godny ubolewania jest fakt, że mamy tak wiele wokalnie uzdolnionej młodzieży, której nikt nie chce dać szansy. Dlaczego uzdolniona młodzież jest jest wciąż traktowana jak Janko Muzykant z noweli Sienkiewicza.
- 22 0
-
2021-06-26 08:01
Polsat Muzeum Festiwal (1)
- 105 5
-
2021-06-26 13:53
Korzystajcie bo UE
Chce od sierpnia wprowadzić kolejny lockdown
- 5 1
-
2021-06-26 07:37
(6)
Kabareciarze oczywiście muszą śmiać się z rządu, bo nic innego nie umieją wymyśleć.
- 80 29
-
2021-06-26 08:12
(1)
Ten rząd to jeden wielki kabaret!
- 32 26
-
2021-06-26 13:50
Za poprzedniego był
Codziennie 1 kwietnia
- 11 3
-
2021-06-26 10:47
Masz rację, kabaret to opozycja, rząd to tragedia w ośmiu aktach plus trzy.
- 8 8
-
2021-06-26 09:03
Niestety, Potem, otto, tey to już historie, a szkoda. Dziś kabarety dla prostaków. O zobacz, g*wno. I cała sala pęka że śmiechu.
- 28 8
-
2021-06-26 08:48
Niestety to jest śmiech przez łzy
- 19 9
-
2021-06-26 08:18
bo rząd jest nieudolny, słaby amatorski i wazne sprawy załątwiają na maila
- 23 21
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.