- 1 Nic mnie tak nie wkurza w kinie, jak... (33 opinie)
- 2 Nie każdy ma odwagę nosić takie stroje (30 opinii)
- 3 Dlaczego koncerty są tak późno? (54 opinie)
- 4 10 pomysłów na prezent dla mamy (1 opinia)
- 5 Truskawki czy szparagi? (29 opinii)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Pomysł był dobry, zawiodła realizacja. O pierwszym Mass Escape 3City
Pomysł na imprezę wydawał się naprawdę ciekawy i oryginalny, ale realizacja pozostawiła wiele do życzenia. Tak w wielkim skrócie można opisać wydarzenie Mass Escape 3City, które odbyło się w niedzielę w klubie Protokultura w Gdańsku. Wielu uczestników zrezygnowało z gry typu escape room przed jej zakończeniem, natomiast na imprezie wieńczącej zabawę pozostała ich dosłownie garstka.
Ponad dwa tygodnie temu zapowiadaliśmy wydarzenie Mass Escape 3City, którego formuła przedstawiała się następująco: nawet tysiąc uczestników jednocześnie miało wziąć udział w czterogodzinnej grze typu escape room - zorganizowanej we wnętrzu klubu Protokultura - a wraz z jej zakończeniem miała rozpocząć się trwająca do białego rana impreza. Cena biletów zależała od czasu zakupu: I pula kosztowała 69 zł, II pula 79 zł, a w dniu imprezy za wstęp trzeba było zapłacić 99 zł.
W niedzielne popołudnie, przed wejściem do wspomnianego klubu zebrało się ponad sto osób. Wszyscy chcieli wziąć udział w imprezie, która była reklamowana jako pierwsza tego typu w całej Polsce. Niestety, przytłaczająca większość z nich wróciła do domu mocno rozczarowana.
Podstawowym problemem było fatalne nagłośnienie. Trzech mistrzów gry, którzy objaśniali uczestnikom ich zadania, używało na przemian mikrofonu lub megafonu. Żadne z urządzeń nie sprawdziło się we wnętrzu ogromnego postoczniowego budynku. Uczestnicy Mass Escape 3City niejednokrotnie nie mogli zrozumieć, co właściwie muszą w danym momencie wykonać.
Kolejną kwestią okazała się niedostateczna wentylacja pomieszczeń, w których przebywała jednocześnie tak duża liczba osób. W ostatnim z trzech pomieszczeń, z którego musieli wydostać się uczestnicy, została zainscenizowana interwencja oddziału antyterrorystów. Ich wejście poprzedziło odpalenie petard i świec dymnych.
Otwarcie kilku okien na poddaszu nie wystarczyło, aby gryzący w oczy i gardło dym szybko się ulotnił. Po upływie kilku minut wśród uczestników wybuchło oburzenie. Wielu z nich chciało jak najszybciej opuścić lokal. I wtedy na domiar złego popsuł się zamek w drzwiach wyjściowych. Kiedy kolejne próby jego otwarcia spełzły na niczym, zdenerwowani ludzie zaczęli opuszczać zadymione pomieszczenie bocznymi wyjściami.
Równie ważnym zarzutem okazała się sama fabuła gry. W rozmowach z nami uczestnicy narzekali na zbyt małą liczbę zagadek, zaś te, które musieli rozwiązać, pozostawiały wiele do życzenia. I nie chodzi wyłącznie o poziom ich trudności.
Zdarzało się, że rozwiązywaniem zadań zajmowała się tylko część uczestników, a reszta musiała stać bezczynnie. Wielu naszych rozmówców narzekało również, że w ogóle nie zrozumiało fabuły gry, gdyż jej kolejne elementy nie układały się w spójną całość. Co więcej, zamiast zapowiadanych czterech godzin, gra trwała niewiele ponad trzy.
W konsekwencji wielu uczestników zrezygnowało z gry typu escape room już w trakcie jej trwania, a na wieńczącej ją imprezie pozostała garstka z nich. Zdecydowana większość osób, które poprosiliśmy o opisanie swoich wrażeń, nie miała do powiedzenia nic pozytywnego. Ich opinie można podsumować jednym zdaniem - Mass Escape 3City zakończyło się klapą.
Musimy jednak pamiętać, że to pierwsza tego typu inicjatywa: jeśli organizatorzy wyciągną wnioski z nieudanej Mass Escape 3City, być może uda się uratować projekt i kolejna edycja okaże się sukcesem. Warto nad tym popracować, bo potencjał jest ogromny.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (57) 9 zablokowanych
-
2017-07-31 09:44
Czyli jednak dobrze, że PKP złapało opóźnienie i nie zdążyliśmy wrócić do Gdańska na czas ;)
- 19 1
-
2017-07-31 09:55
(1)
Powtorka hali stoczni?
- 23 3
-
2017-08-01 16:03
no oby wlasciciel obiektu ich wywalil na zbity pysk
amatorzy
- 0 0
-
2017-07-31 10:06
"Pomysł był dobry"
Z opisu wynika dokładnie, że właśnie nawet ogólnego pomysłu / projektu tego przedsięwzięcia nie było. Chyba "idea" była tylko dobra, żeby zorganizować w tym miejscu masową grę typu escape room.
Dobrze, że nie skończyło się jakąś masową paniką / wypadkiem.- 57 0
-
2017-07-31 10:18
Mass Escape 3City ,że co ?W jakim kraju my mieszkamy ,że coraz częściej zastępuje się język Ojczysty. (5)
Taka żenada jest stosowana tylko w Polsce nawet w innych krajach bloku wschodniego tak się nie nadużywa zachodnich nazw.
- 78 14
-
2017-07-31 10:28
(2)
To nieprawda - w wielu krajach ludzie posługują się angielskimi słówkami ale tylko tutaj widziałem, że mają z tym taki problem. Pomysł na tę zabawę pochodzi z USA i nazwa zastępowana jest "pokojem zagadek" lub pokojem ucieczki, który nic nie mówi.
- 6 21
-
2017-07-31 10:57
Czego nie rozumiesz gdy slyszysz pokoj zagadek czy pokoj ucieczki
- 22 2
-
2017-07-31 16:17
Wiesz co... wydaje mi się,że chodziło bardziej o 3City
- 3 1
-
2017-07-31 12:12
(1)
Skąd taka pogarda w stosunku do własnego kraju? Pojedź gdzieś, zobaczysz że wcale nie "tylko w Polsce".
Nowe lotnisko w Berlinie już otwarte? Ale oczywiście fatalnie zorganizowane inwetycje "tylko w Polsce".- 4 4
-
2017-08-01 05:26
A w Ameryce biją...
- 0 0
-
2017-07-31 10:19
(1)
Spodziewam się zwrotu pieniędzy
- 36 0
-
2017-07-31 10:22
Jednym słowem- to był dramat
- 13 0
-
2017-07-31 10:27
porażka
Szkoda, że uczą się na naszych pieniądzach - to nie była darmowa impreza ale za coś takiego kazano sobie zapłacić nawet 99 zł!!!!!!
- 27 1
-
2017-07-31 10:32
Zebrali nasze mejle... czekam na wiec na wiadomość o zwrocie pieniędzy.
Jedyna drogą do zachowania twarzy dla organizatorów to zwrot pieniędzy. W innym wypadku cała ta ekipa organizatorska nie powinna nigdy więcej dotykać tematu escape roomów. Recenzent był i tak nad wyraz łagodny w ocenie...
- 29 1
-
2017-07-31 10:37
co na to "organizator"??? (4)
- 15 0
-
2017-07-31 10:42
(1)
Rozmawiałam z organizatorem jeszcze w trakcie "imprezy". Stwierdził, że to tylko moja opinia. Żenada.
- 14 0
-
2017-07-31 11:38
Dziwne, ja też gadałam i nawet nic nie odpowiedział. Nawet nie zdjął maski.
- 10 0
-
2017-07-31 13:13
Organizator już nigdy nie powinien sciągać tej maski
- 4 2
-
2017-08-02 12:55
O szczegóły chcieliśmy zapytać przedstawicieli organizatora, ale nie udało się nam z nimi skontaktować.
- 1 0
-
2017-07-31 10:55
MASAKRA!!! (7)
Obawiałam się, że na zdjęciach i w relacji będzie wszystko pięknie. Ogromnie cieszy mnie fakt, że opisano jaką tragedią było to wydarzenie. Choć i tak opis jest naprawdę bardzo subtelny w porównaniu do rzeczywistości.
Mała ilość zagadek??? 4 kłódki, jedne drzwi, a na koniec jeden sejf do otwarcia dla ponad stu osób.
Zero fabuły. Już sam początek "gry" (ciężko to w ogóle nazwać grą, czy zabawą...) żenujący. Siedzi koleś w kącie na leżaku i mówi: "przekonajcie mnie, żebym włączył światło". Od tego momentu było już tylko gorzej.
W opisie artykułu brakuje jeszcze jednej ważnej kwestii. Mianowicie obsypania uczestników kolorowym proszkiem (być może kreda??). Szkoda, że nie ma zdjęć z tego momentu. Brudne włosy, twarze, ubrania. Ciekawe, czy poszkodowanym udało się doczyścić i doprać ubrania...
Żałuję wydanych pieniędzy i straconego czasu. Ciekawe, czy organizator dotrzyma słowa i zwróci za bilety.- 40 3
-
2017-07-31 11:03
K. (1)
W dużej mierze zgadzam się z opisem p.Karoliny prócz jednej kwestii. Chodzi o obsypywanie proszkiem.
Nie rozumiem tego świętego oburzenia.
Wystarczyło wcześniej zapoznać się z regulaminem wydarzenia! Każdy deklarował iż z takowym się zapoznał. Co więcej - na miejscu całego wydarzenia był wielokrotnie przedstawiany regulamin! Była tam informacja o tym, iż organizatorzy mogą wpłynąć na strój, więc żadnej odpowiedzialności za ewentualne zniszczenia nie odpowiadają...hmmmm... to chyba jasno o czymś świadczyło,prawda?- 7 6
-
2017-07-31 13:39
Punkt o ubiorze
potraktowałam raczej jako ostrzeżenie, że w związku z miejscem wydarzenia, (hala, magazyny, stocznia itp.) należy wziąć pod uwagę, że można się podbrudzić itp. Bo co wspólnego z grą w escape roomach ma sypanie ludzi kolorową kredą??
I raczej nie są to tylko moje odczucia. Sama na szczęście uniknęłam tej atrakcji, ale słyszałam jak inni poszkodowani uczestnicy narzekali, że np. intensywny fioletowy kolor nie schodzi np. z białych ubrań, albo jak mają w takim stanie wrócić do domu komunikacją miejską. Albo jak mają iść teraz na zaplanowaną po grze kolację ze znajomymi itp.- 9 1
-
2017-07-31 11:25
a gdzie organizator dal takie słowo? (3)
Organizator zapowiedział zwrot kasy... gdzie, kiedy?
- 1 1
-
2017-07-31 14:23
(1)
Czy to Tomasz B.?
- 2 1
-
2017-08-03 19:01
Ten co jego nazwisko rymuje sie z marka makaronow Lubella? Jesli o tego chodzi, to nie dziwie sie ze impreza okazala sie klapa...
- 0 0
-
2017-08-01 21:26
zamkna was
was
- 1 0
-
2017-07-31 18:20
W 100% popieram opinię Pani Karoliny.
- 2 1
-
2017-07-31 11:00
a mi sie podobało (1)
- 5 18
-
2017-07-31 14:17
co się podobało?
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.