- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (57 opinii)
- 2 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (47 opinii)
- 3 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (9 opinii)
- 4 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (136 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (15 opinii)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
"Przespać deszcz". Debiutancka płyta Marii Hajsy
Maria Hajsy dotychczas znana była jako Maria H., autorka Zdań do czytania . Tym razem zaskakuje zgoła innym projektem, choć równie mocno związanym ze słowami. Płyta "Przespać deszcz" to sześć hip-hopowych kawałków, za pomocą których Maria zaprasza słuchaczy do świata swoich emocji i przemyśleń.
Aleksandra Wrona: "Rap to moje drugie tajne życie" powiedziałaś, kiedy spotkałyśmy się, żeby porozmawiać o "Zdaniach do czytania". Teraz wychodzisz z tym życiem na światło dzienne. Co sprawiło, że podjęłaś taką decyzję?
Maria Hajsy: Chyba to, że za długo się z tym kryłam. Trochę dojrzałam i myślę, że to dobry moment, żeby wyjść, szczególnie, że nagrany materiał jest najlepszym, jaki do tej pory stworzyłam i uznałam, że warto, by ujrzał światło dzienne.
"Przespać deszcz" to sześć piosenek, która dostępne będą głównie w wersji elektronicznej. Dlaczego zdecydowałaś się na taką formę wydania?
Z bardzo praktycznych względów - dzisiaj równoległe życie dzieje się w Internecie, to on jest głównym źródłem naszych codziennych rozrywek. Myślę, że dla niszowych, nieznanych szerszej publiczności artystów jest on wciąż najlepszym kanałem docierania i rozprzestrzeniania swej twórczości. Została również przygotowana fizyczna wersja płyty. Wytłoczona została w ograniczonym nakładzie, a jej egzemplarze można zamówić za pośrednictwem mojego fanpage'a oraz wygrać w konkursie na Trojmiasto.pl.
Wygrywaj nagrody w naszych konkursach
Czy fani "Zdań do czytania" znajdą coś dla siebie na tej płycie? Twoje pasje mają jakiś punkt wspólny?
Myślę, że najbardziej oczywistym punktem, w którym "Zdania do czytania" spotykają się z moimi tekstami muzycznymi są emocje i doświadczenia, które są bazą dla obu. Wszystko, co piszę wynika z obserwacji świata, wydarzeń, które mi się przytrafiają i refleksji nad nimi. W obu przypadkach nazywanie tych emocji jest rodzajem ujarzmiania rzeczywistości, próbą zmierzenia się z nią i ostatecznie oswojenia jej za pomocą słów, ale też gry słów i zabaw tym słowem.
W "Zdaniach" pojawia się również specyficzny, powtarzalny rytm, przez który mają w sobie coś z rapu. Nie byłam tego świadoma, wyszło to jakoś zupełnie naturalnie, niezamierzenie, a co uświadomiłaś mi przy okazji naszego pierwszego spotkania .
Co prawda w "Zdaniach..." moje refleksje mają nieco inny charakter, są często zabarwione humorem. Trudne tematy kończą się raczej lekką puentą lub na odwrót - z pozoru trywialne sprawy zakończone zostają jakąś dosadną kropką. Myślę, że cech wspólnych jest całkiem sporo i fani "Zdań do czytania" będą mogli odnaleźć w moim rapie coś bliskiego im, bo to cały czas ja.
Wywiad z Marią H. o "Zdaniach do czytania"
O czym chciałaś opowiedzieć na tej płycie? Jak powstawały teksty piosenek?
"Przespać deszcz" to opowieść o wewnętrznym dojrzewaniu jako człowiek. To dokumentacja zmagania się z rzeczywistością, z bólem, samotnością, miłością, tęsknotą czy rutyną codzienności. To historia o emocjach, często skrajnych, z którymi przychodzi mi się mierzyć. Teksty do moich kawałków zawsze powstają jako efekt inspiracji muzyką. Słyszę jakiś bit i czuję, że muszę do niego napisać, że porusza on takie sfery wewnątrz mnie, że nie mogę zostawić go bez słów. Mam wrażenie, że słyszę uczucia zawarte w dźwiękach. Niektóre kawałki powstają błyskawicznie - wygląda to wtedy trochę tak, jakbym była opętana jakimś bitem - słucham go cały czas i piszę, zamykam się we własnym świecie na kilka dni, nie mogę wtedy przestać myśleć o słowach, kolejnych zdaniach, rytmie. Czasami też nie jest tak kolorowo i moje pisanie przypomina bardziej wyrywanie siłą słów ze środka. Teksty na płytę powstały w niespełna cztery miesiące. Na bieżąco gromadziłam materiał muzyczny i pisałam kawałki.
"Przespać deszcz" to tytuł nie tylko płyty, ale też jednego z utworów. Czy jest on dla ciebie szczególnie ważny?
Tytuł jest dla mnie szczególnie ważny, bo wiąże się z przeczekaniem ciężkiego czasu i jest jednocześnie nadzieją na słońce. Tytułowy numer stawiam na równi z pozostałymi pod względem jego wagi. Jest pewnego rodzaju wyznaniem, apelem i zimnym prysznicem. Myślę, że wszystkie kawałki na płycie tworzą spójną całość i prowadzą słuchacza przez intymny świat, którym odważyłam się podzielić.
Maria Hajsy - Przespać deszcz
Przede wszystkim chciałabym powiedzieć, że praca nad płytą jest ciężka. Gdy robi się wszystko samodzielnie, trzeba mieć siły, żeby walczyć o swoje pomysły, by inni traktowali twoją pracę równie poważnie, jak ty. Trzeba patrzeć na ręce, pilnować terminów, a czasami niemal wyrywać komuś z gardła własną wizję. Tutaj muszę wspomnieć o moim mężu, który czuwał nad całością i bez którego wiary i pomocy pewnie dawno bym się już poddała. Pomysł na płytę zrodził się jakoś naturalnie, po prostu poczułam, że jest teraz na to moment. Miałam też sprzyjające warunki - mój brat jest producentem muzycznym o pseudonimie Traposy Pl i miałam bity podane niejako na tacy. Jedyne, co musiałam zrobić, to wybrać. Wszystkie bity na płycie są jego produkcji i nie ukrywam, że to właśnie muzyka spod jego ręki inspiruje mnie najbardziej. Cały proces, od napisania tekstów po nagranie, mix i mastering zajął mniej więcej pół roku.
Hip-hop: koncerty w Trójmieście
Układając "Zdania" mogłaś się za nimi ukryć, tworzyłaś je i pozwalałaś im żyć własnym życiem. Zajmowanie się muzyką wymaga wyjścia do ludzi. Jak czujesz się w nowej roli?
Nie do końca jest to dla mnie nowa rola, ponieważ ponad 5 lat mojego życia spędziłam jako aktorka w teatrze, a więc w miejscu, w którym nie ma gdzie się ukryć, w którym wystawia się siebie niemal nagiego - z emocjami i słabościami na wierzchu, w świetle. Rzeczywiście, w przypadku "Zdań do czytania" stoję nieco za nimi. Chociaż ostatnio coraz częściej wychodzę osobiście do ludzi, uczestnicząc w targach, prowadząc warsztaty pisania wierszy czy podczas wieczorów poetyckich.
Sytuacja muzyczna jest rzeczywiście dla mnie trochę nowa, ale pod względem spotkania z innym odbiorcą. Na pewno jest to nieco odmienna publika niż ludzie czytający wiersze czy publiczność teatralna. Traktuję to jako kolejny etap mojej twórczości, możliwość doświadczenia czegoś zupełnie nowego i nie ukrywam, że jestem tą nowością bardzo podekscytowana. Pierwsza okazja do spotkania twarzą w twarz miała miejsce w ostatnią sobotę w Sztuce Wyboru, gdzie odbył się przedpremierowy odsłuch płyty.
Oprócz możliwości posłuchania wszystkich utworów przed ich oficjalną premierą przygotowana była nie lada niespodzianka. Dwa utwory, jeden z płyty, drugi zupełnie nowy, zostały zaaranżowane na parę skrzypiec oraz wiolonczelę i zagrane na żywo. W tym miejscu dziękuje mojej siostrze, Agacie (skrzypce) oraz jej koleżankom, Michalinie (wiolonczela) i Zosi (skrzypce) za ich pomoc i zaangażowanie w opracowaniu wersji symfonicznych oraz ich wspaniałą grę. Dziękuje również wszystkim, którzy uczestniczyli tego dnia w tym ważnym dla mnie momencie. Do następnego!
Wywiady
Opinie (34) 2 zablokowane
-
2019-03-04 22:56
To jest gadanie, a nie śpiewanie.
Żenada.
- 4 2
-
2019-03-04 22:42
Wschodząca gwiazda
Mądre, dojrzałe i przemyślane teksty piosenek i bardzo dobra muzyka. Gratulacje Mario Hajsy
- 1 5
-
2019-03-04 22:37
Wschodząca gwiazda
Mądre i przemyślane teksty, bardzo dobra muzyka. Gratulacje Mario Hajsy masz talent! Ps. Nie rozumiem tego całego poniższego hejtu ...biedni zgorzkniali i nieszcześliwi ludzie...
- 3 7
-
2019-03-04 21:19
Szkoda
za promuje sie jakies nieznane piejace panny lub panow z koczkami popijajacymi kawcie z mleczkiem sojowym. Artystow w Trojmiescie wielu - calkiem niezlych a tu? Moze kolejne poklady znajomosci?
- 7 5
-
2019-03-04 19:28
Będzie dobrze
Grunt, żeby się hajsy zgadzały.
- 3 1
-
2019-03-04 18:20
. (2)
Bez hejtu. 99% rapujacych kobiet brzmi tak samo, bez charyzmy, nie ma czegos tego, mimo ,ze muzyka ok, liryka dobra aczkolwiek nigdy nie moglem sie przekonac
- 9 4
-
2019-03-04 19:04
Mi tez nie podeszło, ale to kwestia gustu.
- 0 0
-
2019-03-04 18:48
Do garów mizoginie!
- 3 5
-
2019-03-04 15:53
Ciekawe czy będą hajsy z płyty?
- 10 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.