- 1 Sporo odwiedzających mimo deszczu (16 opinii)
- 2 Grzechy gastronomii: kto winny? (116 opinii)
- 3 Połączyła ich miłość do jedzenia (46 opinii)
- 4 5 kultowych reklam Mango TV (36 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 6 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (60 opinii)
Stocznia pełna gwiazd, fajerwerków i historii
Na spektakl w stoczni składały się nie tylko występy muzyków, ale i barwne wizualizacje, towarzyszące artystom, prezentującym się na scenie oraz pokaz fajerwerków.
Tuż przed północą zakończyło się widowisko "Twój Anioł wolność ma na imię" - najważniejsze wydarzenie obchodów 30. rocznicy powstania Solidarności. Ci widzowie, którzy nie przestraszyli się padającego deszczu, obejrzeli rozbudowany spektakl, zupełnie inny niż dotychczasowe koncerty z cyklu Przestrzeń Wolności.
Widowisko, które przyciągnęło do stoczni zauważalnie mniej widzów niż w latach ubiegłych, zaczęło się od wspólnego wyjścia na scenę Lecha Wałęsy, jednego z liderów strajku w Sierpniu 1980 roku, a dziś marszałka senatu, Bogdana Borusewicza, prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz dyrektora ECS, ojca Macieja Zięby.
- Solidarność to wolność, to radość z bycia wolnym. Wolnym, niepodległym państwem i wolnym narodem. Solidarność to Lech Wałęsa. To także te 10 milionów ludzi, którzy 30 lat temu stanęli po stronie wolności, po stronie Solidarności, po stronie słusznej - mówił owacyjnie przyjęty prezydent Komorowski.
- Chcę was przekonać, żebyśmy się cieszyli - mówił z kolei Wałęsa. - Nie wierzyliśmy, że dożyjemy czasu, gdy komuna przejdzie do historii, gdy wyprowadzimy wojska sowieckie z Polski. Udało się, byliśmy ostatnim pokoleniem, które musiało tego dokonać. Wy włączcie się w wykorzystanie tego sukcesu - przekonywał.
Spektakl był bez wątpienia atrakcyjny dla osób, dla których Sierpień '80 i powstanie "Solidarności" były ważnym doświadczeniem życiowym. Powracały cytowane postulaty sierpniowe, poezja polskich twórców czy przejmujące archiwalne obrazy wideo sprzed 30 lat. Kilku muzyków - jak Lou Reed czy rockowy muzyk Moby - nieobecnych w Gdańsku - przeczytało kilka tekstów, co zostało wyświetlone w postaci krótkich filmów wideo na telebimach.
Robert Wilson nie dopilnował jednak, by narracja spektaklu była spójna. Widowisku zabrakło dramaturgii i emocjonalnych uniesień, tak ważnych podczas plenerowych przedsięwzięć. "Solidarność. Twój Anioł wolność ma na imię" było wydarzeniem, w którym trudno było doszukać się głębszego przesłania.
Ci, którzy przyszli do stoczni spragnieni wielkiego show, mogli być rozczarowani, bo ich oczekiwania zostały zaspokojone jedynie w niewielkim stopniu. Nagrodą okazały się dla nich pokazy francuskich mistrzów od fajerwerków na zakończenie spektaklu. Sztuczne ognie rozbłyskiwały ze wszystkich stron, rozjaśniając spowite deszczowymi chmurami niebo i wywołując krzyki zachwytu u rozchodzącej się już publiczności.
Wydarzenia
Opinie (576) ponad 50 zablokowanych
-
2010-09-01 01:14
szkoda
ze nie wystapil leszek mozdzer ;P
- 11 2
-
2010-09-01 01:14
ps....
Zresztą, podstawowy błąd tego przedstawienia. Rzekomo miała to być impreza multimedialna, a była w 65% "mówiona". Trochę jak dawne akademie ku czci.
Myślę, że sama bym to lepiej wyreżyserowała.- 17 2
-
2010-09-01 01:16
Szkolne kółko teatralne lepiej tzn. ciekawiej, dynamiczniej przygotowałoby to show.
- 14 3
-
2010-09-01 01:24
Masakra! Dobór artystów bardziej pasował na festiwal do Sopotu.
Pan Wilson pewnie pomyślał, że rzuci nam na ekran Lou Reeda z Suzan Vegą czytającą po angielsku Szymborską i już poczujemy się jak przy burzeniu muru berlińskiego.
Ale i tak przebił ich chyba Philip Glass brzdąkający coś na poczekaniu do
tekstu, przepraszam zapomniałem kogo.
Pamietam, za to, że było po angieslku i wszyscy w tym czasie ogladali jak dmuchaja balony z lancuchami.
Wszedłem na strone Pana Wilsona i dla niego to była jedna z kilkudziesięciu realizacji, które będzie robił w najbliższych miesiącach. Czy naprawde nikt z decyzyjnych nie widzi, zenujacego poziomu imprez organizowanych przez ECS?- 23 2
-
2010-09-01 01:25
A Ja widziałbym obchody tak: (1)
Jako reżysera wynajac LUC'a, który zrobił fenomenalne "39 89 Zrozumieć Polskę". Zrobic 30 lecie w tej samej konwencji z animacjami Bagińskiego i zaproszonymi polskimi artystami i muzykami, którzy czuli te czasy (Tilt, Kult, Lady Pank, śp Republika, DAAB, Kobranocka). Dodatkowo LUC samplował by głosy nieżyjących już działaczy, zwykłych robotników i ludzi przy bramie. Koszt góra kilkaset tysięcy złotych, wrażenia świetne.
- 22 1
-
2010-09-01 23:24
I kto by to oglądał? Nuda.... Ciagle powtarzana
- 0 2
-
2010-09-01 01:25
Marudy
Polacy bardzo lubią narzekać .... ;)
- 9 18
-
2010-09-01 01:25
Ostatnimi laty koncerty solidarnościowe w stoczni gdańskiej są coraz słabsze...czemu?
Nie można powtórzyć sukcesu koncertu Jarre'a ? Chyba zbyt pochopnie niektóre "gwiazdy" są zapraszane...
- 14 2
-
2010-09-01 01:32
husky
Totalna porażka . Zamiast gwiazd , odgrzebani nawet doslownie wykonawcy. Brak pomyslu -szkoda bo na takiej nośnej jak Solidarnosc idei można poszybowac wysoko. Zmiast show smutek dodatkowo wyprany z nostalgii . Nie wiem czy to totalny brak kompetencji organizatorów, czy jakiś moze nagły zwid- bo co ma Ginsberg do wiatraka bez pokazania kontekstu .Dużo bardziej porywający spektakl był udziałem czekających na SKM , gdzie sie podziały zapowiedziane dodatkowe sklady? Smutne , tym bardziej że Gdańsk pretenduje do miana Europejskiej Stolicy Kultury a ta impreza zamiast pomóc solidnie zaszkodziła.
- 17 3
-
2010-09-01 01:35
falszywe "zjednoczenie"
Wałęsa mówiący o populizmie i demagogii i żenujący triumwirat, który podbno chce zjedncozenia Polaków a podburzał na PIS; a p. Walentynowicz wymieniona gdzieś na szarym końcu - żenada
jako zjawisko artystyczne- faktycznie cięzko wyczuć myśl przewodnią; dobre M. Faithfull i energetyczna M. Gray, nastrojowy koleś od Hallelujah a reszty mogło by nie być- 17 4
-
2010-09-01 01:36
zgadzam się z autorem w 100%
oczekiwania i zapowiedzi się nie sprawdziły, przez 1,5 h zwykły koncert i to jeszcze zawalony przez nagosnienie szczególnie na Kroke, a szkoda bo oni potrafią wiele.
Man na bani, Mersi na bani, więc chyba catering zawinił.- 13 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.