• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy to polskie "Stranger Things"? Za kamerą gdańszczanin

Tomasz Zacharczuk
26 marca 2024, godz. 08:50 
Opinie (43)

"Supersiostry" - zwiastun filmu. Długo przyszło nam czekać na pierwsze z prawdziwego zdarzenia rodzime kino o postaciach obdarzonych nadprzyrodzonymi mocami. Odliczanie można już wyraźnie przyspieszyć, bo w sieci zadebiutował właśnie zwiastun "Supersióstr". Wyzwania, jakim niewątpliwie jest nakręcenie w Polsce filmu superbohaterskiego, podjął się gdańszczanin Maciej Barczewski, znany już widzom z wyreżyserowania "Mistrza". W opublikowanym klipie roi się od inspiracji serialowym "Stranger Things" i widowiskami Marvela. Jaki przyniesie to efekt? Przekonamy się 10 maja, gdy "Supersiostry" wejdą do kin.




Jak oceniasz zwiastun filmu "Supersiostry"?

"No, tego jeszcze nie było". Zdanie, które słyszymy w pierwszych sekundach zwiastuna "Supersióstr", chyba najlepiej oddaje to, z czym mamy do czynienia. W ponad stuletniej historii polskiego kina próżno bowiem szukać filmów o superbohaterach. Chyba że za takowy, choć z dużym przymrużeniem oka, uznamy kultową "Hydrozagadkę" z... 1970 r.

I choć w ostatnich dwóch dekadach - głównie za sprawą rywalizacji DC i Marvela - przyszło nam funkcjonować w erze kina komiksowego, to polscy twórcy takiej filmowej konwencji unikali jak ognia. Aż do teraz. Producenci "Supersióstr" zapowiadają "pełną akcji i efektów specjalnych opowieść science fiction o odwadze, determinacji i supermocach, które ma w sobie każdy z nas".



"Supersiostry" - polskie "Stranger Things"?



Główną bohaterką filmu Macieja Barczewskiego jest nastoletnia Ala. Dziewczyna nie pasuje do prowincjonalnego świata i wciąż się buntuje na przekór ojcu, który uczy fizyki w miejscowej szkole. Pewnego dnia życie Ali wywraca się do góry nogami. Spotyka siostrę Lenę, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia, oraz odkrywa w sobie nadprzyrodzone moce. Dziewczęta nie mają zbyt wiele czasu, by dobrze się poznać, bo ich śladem podążają nikczemny Pułkownik i jego towarzysze z tajnego Departamentu 92. Żołnierzom zależy na tym, by wykorzystać nieprzeciętne talenty sióstr do stworzenia broni nowej generacji. Ala i Lena muszą więc stawić czoła wrogom nie tylko po to, by ocalić bliskich, ale i cały świat.

"Supersiostry" nie tylko pod kątem scenariusza, ale również stylistycznie i wizualnie przypominają chyba najbardziej "Stranger Things", a więc jeden z największych serialowych przebojów ostatnich lat. "Supersiostry" nie tylko pod kątem scenariusza, ale również stylistycznie i wizualnie przypominają chyba najbardziej "Stranger Things", a więc jeden z największych serialowych przebojów ostatnich lat.
Zarys fabuły i sceny umieszczone w zwiastunie przywołują mnóstwo skojarzeń oczywiście z amerykańskimi superprodukcjami. Na czele z serialem "Stranger Things". W "Supersiostrach" głównymi bohaterami również są nastolatkowie pozornie niepasujący do otaczającej ich rzeczywistości. Podobnie jak w netfliksowym hicie powtarza się motyw militarnej organizacji pragnącej wykorzystać potencjał uzdolnionej młodzieży. Poza tym Ala, niczym Nastka, posługuje się telekinezą. O ile bohaterka "Stranger Things" miotała jak piłeczką wojskowymi pojazdami, o tyle jedna z polskich supersióstr swoje moce testuje na... poczciwym, swojskim ciągniku.



Nie oznacza to absolutnie, że przy produkcji filmu Macieja Barczewskiego stosowano półśrodki. Wręcz przeciwnie. Zapowiedź "Supersióstr" daje nadzieję na wartką akcję i efekty specjalne, których nie powstydziliby się zachodni twórcy. A że można u nas robić atrakcyjne wizualnie widowiska, udowodniła choćby ostatnio "Akademia pana Kleksa". Zresztą z filmem Macieja Kawulskiego "Supersiostry" łączy osoba scenarzysty - Krzysztofa Gurecznego.

Twórcy pierwszego z prawdziwego zdarzenia polskiego filmu superbohaterskiego zapowiadają opowieść pełną akcji i efektów specjalnych. Twórcy pierwszego z prawdziwego zdarzenia polskiego filmu superbohaterskiego zapowiadają opowieść pełną akcji i efektów specjalnych.

"Supersiostry": w obsadzie młodzież, za kamerą gdańszczanin



Przede wszystkim jednak za artystyczną wizję nowego polskiego filmu science fiction odpowiada Maciej Barczewski. Gdańszczanin, z wykształcenia prawnik, profesor Uniwersytetu Gdańskiego, który cztery lata temu udanie debiutował w pełnym metrażu biograficzną opowieścią o Tadeuszu "Teddym" Pietrzykowskim, czyli słynnym bokserze z Auschwitz. "Mistrz", ze świetną rolą Piotra Głowackiego, zebrał mnóstwo pochlebnych opinii wśród widzów i krytyków. Po sukcesie swojego pierwszego filmu Barczewski postanowił teraz diametralnie zmienić gatunek i eksplorować nowy - przynajmniej dla polskich twórców - kierunek.

"Mistrz": film o bokserze z Auschwitz pokazany przedpremierowo w Gdańsku

Do tej filmowej podróży gdański reżyser zaprosił głównie młodych aktorów. W Alę wciela się znana z "#BringBackAlice" i "Klangora" Katarzyna Gałązka. Jej ekranową siostrą jest natomiast Karolina Bruchnicka, którą widzowie mogą kojarzyć z filmu "Córka trenera" i serialu "Minuta ciszy". Obu młodym aktorkom partneruje debiutujący na ekranie Tymek Frączek.

Jedna z polskich supersióstr swoje moce testuje na... poczciwym, swojskim ciągniku. Jedna z polskich supersióstr swoje moce testuje na... poczciwym, swojskim ciągniku.
- Można powiedzieć, że zaznałam smaku Hollywood... Przez trzy miesiące intensywnie przygotowywałam się do roli fizycznie - to były treningi personalne, treningi kaskaderskie, dieta pudełkowa i niemalże codzienne próby aktorskie. Dzięki temu nauczyłam się latać... i muszę przyznać, że trudno było wrócić na ziemię - mówi Katarzyna Gałązka.
- Dotychczas interesowałam się głównie kinem autorskim, ale jako aktorka ciągle poszukuję wyzwań i nowych możliwości rozwoju. Zanurzenie się w czymś, co było mi dotąd obce, było dla mnie nowym, ekscytującym doświadczeniem. Starając się rozwinąć moją postać głębiej, szukałam jej siły nie tylko na płaszczyźnie psychologicznej, ale także fizycznej. Spędziłam kilka miesięcy na intensywnych treningach siłowych i próbach kaskaderskich, aby jak najlepiej oddać charakter Leny. Cieszę się, że mogłam wziąć udział w projekcie, który był dla mnie wyzwaniem, w którym dwie główne role są kobiece i który mówi wiele o sile kobiet - komentuje przyjęcie roli Karolina Bruchnicka.
W obsadzie ponadto kilka zdecydowanie bardziej znanych nazwisk. Ojca tytułowych sióstr zagra Grzegorz Damięcki, zaś w rolach czarnych charakterów zobaczymy Marka KalitęMateusza Kościukiewicza.

Maciej Barczewski to gdański reżyser, który 4 lata temu zadebiutował "Mistrzem", czyli biografią Tadeusza "Teddy'ego" Pietrzykowskiego. Maciej Barczewski to gdański reżyser, który 4 lata temu zadebiutował "Mistrzem", czyli biografią Tadeusza "Teddy'ego" Pietrzykowskiego.

"Supersiostry" uwolnią moce 10 maja



Czy "Supersiostry" mają moc, by zawojować polskie kina? Film Macieja Barczewskiego wchodzi na ekrany w momencie, w którym produkcje o superbohaterach nie mają ostatnio najlepszej passy. Artystyczne i frekwencyjne porażki drugiego "Aquamana", "Madame Webb" czy "The Marvels" potwierdzają tylko to, o czym mówi się właściwie od pożegnania z Avengersami - wysokobudżetowe widowiska wytraciły impet, a ich twórcy nie mają za bardzo pomysłu na dalszy rozwój tej gałęzi kina.

Od "Supersióstr" trudno raczej wymagać, by niekorzystny dla superbohaterów trend nagle się odwrócił. Aczkolwiek dla polskiego kina może być to śmiały krok naprzód. Czy rzeczywiście tak się stanie? Przekonamy się o tym 10 maja, gdy obraz wejdzie do kin w całym kraju.

Opinie (43) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (5)

    Przecież polski film o superbohaterze Asie było już w 1970.Hydrozagadka.Oj widzę autor z młodego pokolenia)

    • 25 6

    • Nie widzisz już na stare lata

      • 6 0

    • Oj widzę, że ktoś tu nie czyta artykułów...

      "W ponad stuletniej historii polskiego kina próżno bowiem szukać filmów o superbohaterach. Chyba, że za takowy, choć z dużym przymrużeniem oka, uznamy kultową "Hydrozagadkę" z ... 1970 roku."

      • 9 1

    • A nasz porucznik Borewicz ... (1)

      Potrafił helikopter w 5 min zamówić ...

      • 2 1

      • chyba bardziej redaktor Maj

        • 0 0

    • Najważniejsze jest przestrzeganie przepisów BHP, a zwłaszcza na kolei!

      • 2 0

  • zrzynka 1:1

    • 12 1

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    W 1986 roku był taki film "Cudowne dziecko" Wprawdzie produkcja polsko - kanadyjska ale super bohater był.

    • 45 3

    • Dobry film

      • 0 2

    • w tym niezapomniany występ Wojciecha Manna ;-)

      • 3 3

    • hydrozagadka i AS!!!!!

      hydrozagadka i AS!!!!!

      • 4 0

  • Grupa docelowa odbiorców to utyte nerdy mieszkające w piwnicach u mamy...

    • 7 9

  • Nie "Klangora", a "Klangoru". Klangor to nie imię czy nazwisko, tylko odgłos jaki wydają żurawie, ich krzyk. Więc słucha się klangoru żurawi, a nie klangora.

    • 16 1

  • polskie

    wszystki co jest określane mianem" polskie "Miami, polskie stranger things itd
    to oznaka kompleksów, i to medie te kompleksy kreują , po to aby
    pózniej te same media pisały że polacy mają kompleksy.

    STOP tym określeniom.

    • 21 0

  • a może nie polskie "Stranger Things", czy polski "Brad Pitt" czy inne rzeczy skopiowane, może coś oryginalnego w końcu?

    • 22 1

  • (1)

    Twórcy nie zauważyli chyba, że filmy o superbohaterach są w całkowitym odwrocie i mało kto je w ogóle ogląda dzisiejszymi czasy.
    Jak już też wspominali inni komentujący, totalne zrzynanie z produkcji Zachodnich, za grosz innowacyjności. Będzie Stranger Things, tyle że po polsku. Gratuluję oryginalności.

    • 18 2

    • i co więcej, idą w kierunku który jest jeszcze bardziej nieudany ostatnio

      czyli filmy o superbohaterkach - wonder woman i inne tego typu były klapą

      • 7 0

  • Kalka (3)

    Nie dość, że kalka, to wygląda to naprawdę słabo.

    • 41 2

    • X-men z Podlasia

      • 5 0

    • jan

      żeby tak umieli tesle albo intela skopiować.... patrzac na demo 1:1 oryginal...

      • 2 0

    • Na dzieci dziala taki kotlet. A przeciez te bajki są dla nich.

      • 1 1

  • hmm..

    rozdzielone siostry bliźniaczki i podążający ich śladem...syn pułkownika z tajnej bazy 52 kryptonim Black Delphin - scenariusz można lekko zmodyfikować. No tak, już nie można modyfikowac - zapewne obejrzę ten film, gdyż fabuła jest mi bliska.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

267 zł
festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaką nazwę nosiło pierwsze stałe kino w Gdańsku powstałe w 1907 roku?