- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (19 opinii)
- 2 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (8 opinii)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (134 opinie)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Tak dziś wygląda sala kinowa w dawnym Klubie Filmowym
Przez kilka lat, w byłej sali BHP Stoczni Nauta przy ul. Waszyngtona 1 w Gdyni, działał Klub Filmowy - miejsce tworzone przez kinomanów i dla kinomanów, jedyne kino studyjne w mieście. Otwarcia dokonał sam Andrzej Wajda w 2005 roku. Dziś po kinie studyjnym z niespotykanym portowym klimatem nie ma już śladu. Ostały się jedynie charakterystyczne czerwone ściany w kinowej sali.
Repertuar kin i wszystkie kina w Trójmieście
Klub miał być kinem studyjnym z ambitnym polskim i zagranicznym repertuarem, ale też przyjaznym miejscem dla dzieci oraz filmowych pasjonatów. To właśnie tu odbywały się m.in. pokazy festiwalowego Młodego Kina oraz projekcje z lektorem na żywo w ramach VHS Hell. Cyklicznie odbywały się imprezy pod nazwą "Kajak Jamboree", a więc coroczne przeglądy zdjęc i filmów o tematyce kajakowej. Tu mieściła się również siedziba Dyskusyjnego Klubu Filmowego Żyrafa. W czasie, gdy w Polsce trwał boom na multipleksy, Klub Filmowy był dla nich nietypową alternatywą.
- W Klubie Filmowym odbyło się 27 pokazów VHS HELL w latach 2010-2014. To tu po raz pierwszy zaprezentowaliśmy filmy z taśm VHS na dużym ekranie. Klub Filmowy zapamiętam jako niezwykle klimatyczne kino studyjne położone w stoczniowo-portowej części Gdyni. Siedzenia może nie były zbyt wygodne, latem było tam za gorąco i duszno, ale to nie miało większego znaczenia. Myślę, że nasza publiczność zdecydowanie lepiej tam się czuła niż w multipleksach - wspomina Krystian Kujda z VHS Hell.
W 2013 roku miasto nie podpisało ze Stocznią Nauta kolejnej umowy najmu lokalu, w którym odbywały się projekcje. Klub Filmowy przestał działać i zaczął szukać nowej siedziby, choć miejsce to ożywało jeszcze kilkukrotnie na specjalne okazje, m.in. wspomniane pokazy VHS Hell.
Na początku 2013 roku pisaliśmy, że przyczyną zakończenia współpracy były planowane inwestycje na terenach postoczniowych. W zamierzeniach nowego inwestora budynek z salą projekcyjną miał być wyburzony, stąd opór miasta, by kontynuować tam działalność klubu. 10 lat później kinowy budynek stoi nadal, a żadna nowa inwestycja na tym terenie nie powstała (choć już kawałek dalej portowa przestrzeń mocno się zmieniła i wzbogaciła się m.in. o wieżowce Sea Towers).
Imprezy dla kinomanów w Trójmieście
Wiosną 2014 roku Klub Filmowy przeniósł się do Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego, a następnie do Muzeum Emigracji. Niestety obecnie jest nieczynny. Jak wskazują nasi czytelnicy - to kwestia braku dofinansowania. Być może za jakiś czas ruszy ponownie (nie pierwszy już raz Klub tymczasowo zawiesza swoją działalność).
Niedawno stoczniowy budynek Klubu Filmowego odwiedził Michał Szymończyk, fotograf od lat dokumentujący pokazy VHS Hell. Na zdjęciu widać jak bardzo zmieniło się wnętrze kinowej sali, w której kiedyś tętniło filmowe życie. Nie ma już śladu po charakterystycznych krzesłach (przywędrowały do Gdyni z kina Polonia w Sopocie), a dawne czasy przypominają jedynie bordowe ściany i resztki ciemnych zasłon. Nie działa dawne wejście do budynku, zniknął też neon z napisem Kino, który wisiał nad drzwiami.
Był sobie klub: Jaśkowa 14. Dyskoteka w budynku dawnego kina Bajka
Obecnie teren, na którym stoi opustoszały budynek dawnego Klubu Filmowego, należy do Portu Gdynia (kupił go od Stoczni Remontowej Nauta w 2018 roku). Wejście do obiektu jest zabezpieczone i nie można się tam dostać bez zezwolenia.
Miejsca
Opinie (51) 4 zablokowane
-
2023-02-03 07:27
Chodziem tam, potwierdzam- klimat w tym miejscu byl swietny. (1)
- 19 0
-
2023-02-03 09:22
Szczurek zniszczył Gdynię
- 7 1
-
2023-02-03 09:02
Pamiętam to miejsce
Odbywał się tam kiedyś Kayak Jamboree, miejsce miało bardzo fajny klimat
- 8 0
-
2023-02-03 08:06
Opinia wyróżniona
Pamiętam dobrze ten klimat, ostanie projekcje, które tam oglądałem to (1)
"Pod mocnym aniołem" i "Nimfomanka" 1 i 2, potem jeszcze czasem chodziłem do parku naukowo-techn. między innymi na "Szukając Birgit Meyer", ale to już nie był ten klimat... w muzeum emigracji byłem niestety tylko na jednym seansie. A pomyśleć, że bywało tak, że chodziłem do tego kina nawet kilka razy w miesiącu - odpowiadał mi ten klimat, mała sala, stare fotele, brak reklam i konsumpcji popkornu. Ech...
- 32 0
-
2023-02-03 08:47
Nimfomanka...
Mocne kino...
- 1 0
-
2023-02-03 08:46
Wiadomo... Miasto nie podpisało
I kolejna rudera gotowa. Na pewno miasto miało inne plany dla tej lokalizacji ale się czasy zmieniły i lepiej mieć ruderę niż jakiejkolwiek wpływy...
- 18 1
-
2023-02-03 07:13
Niestety przy muzeum emigracji klub ciągle zawiesza działalność
- 23 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.