- 1 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (9 opinii)
- 2 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 3 Grają przeboje największych gwiazd (15 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 5 Festiwal filmowy w odmienionej formule (17 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
Tu nie ma taniej egzotyki. Rusza festiwal Globaltica
To rodzinny festiwal, muzyczny piknik w pozytywnym tego słowa znaczeniu. - Ale w programie nie znajdziemy taniej egzotyki - podkreśla Piotr Pucyło, dyrektor Globaltiki. Będzie za to muzyka z całego świata, od Beludżystanu po Porto Rico. Gdyński festiwal rozpocznie się w środę pokazami filmów, potem przeniesie się na koncerty do Parku Kolibki, a zakończy się w niedzielę specjalnym występem Claudii Aurory w Teatrze Muzycznym.
- Nie sprzedajemy taniej egzotyki - mówi Piotr Pucyło, dyrektor artystyczny Globaltiki. - Program festiwalu jest skrupulatnie przygotowywany, tak aby na scenie pojawiali się wyłącznie najwyższej klasy muzycy. Dbamy o to, by program był jednocześnie ambitny i przystępny dla widza, bo w końcowej ocenie to właśnie odbiorca jest najważniejszy.
W programie festiwalu znajdziemy koncerty z całego świata - od Pakistanu, przez RPA, Portugalię, Polskę, aż po Portoryko.
- W tym roku szczególnie dumni jesteśmy z występu Mahotella Queens, bo to zespół legendarny, zasłużony dla historii muzyki afrykańskiej - poleca Pucyło. - Mają staż sceniczny jak Rolling Stonesi. W Polsce nie są za bardzo rozpoznawalni, ale to prawdziwa chluba Afryki. Cudownie też zapowiadają się koncerty na scenie kameralnej w Starej Wozowni. Zagrają tam Buba Kuyateh pochodzący z Gambii, Abdulrahman Surizehi z Beludżystanu oraz Nafees Irfan z Pakistanu. Ta muzyka w tym miejscu zabrzmi magicznie, zapewniam. Dodam jeszcze, że dla widzów przygotowaliśmy niespodziankę. Jaką? Proszę przyjść i sprawdzić.
Mahotella Queens występują na scenie od pięćdziesięciu lat. Choć czas już nieco przetrzebił skład zespołu (nie żyje kilku kluczowych instrumentalistów), to nadal występują "królowe", czyli wokalistki.
Zanim w piątek na scenie głównej na Kolibkach pokażą się panie z RPA, wcześniej do bałkańskiego twista porwie publiczność lubelska Čači Vorba, laureat Folkowego Fonogramu Roku, a muzykę z coraz bardziej popularnej Gruzji zaprezentuje Chveneburebi. Na koniec zagra Bio Ritmo z Portoryko, wykonujący bogato aranżowaną muzykę taneczną opartą na rytmach salsy.
Kto wie, czy Globaltica znów nie zamieni się w karaibski dancing pod otwartym niebem, tak jak to było w przypadku Afro-Cuban All Stars?
W sobotę poznamy muzykę cygańskiego zespołu KAL z Serbii, króla kongijskiej rumby Mose Fan Fana, muzycznych czarodziejów z Marsylii, Watcha Clan, w których twórczości znajdziemy rytmy drum'n'basowe czy hiphopowe oraz weteranów polskiej sceny muzyki etnicznej, Orkiestrę św. Mikołaja. Koncerty startują o godz. 19. Karnet na piątek i sobotę kosztuje 40 zł, bilet na jeden dzień - 30 zł.
- Oprócz rozrywki dbamy także o edukację - podkreśla Pucyło. - Zarówno najmłodszych - szkoda, że musimy zastępować szkołę pod tym względem - jak i dorosłych. Naszym celem jest, aby na naszych warsztatach pojawiało się jak najwięcej profesjonalnych muzyków, a jednocześnie dbamy, aby były przystępne także dla amatorów.
Oferta warsztatowa obejmuje zajęcia z tańców gruzińskich, śpiewów romskich czy gry na instrumentach smyczkowych. Oprócz tego w programie muzyczne zabawy dla dzieci oraz garść filmów dotyczących muzyki etnicznej. Te ostatnie otwierają festiwal w środę o godz. 18 w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym . Wstęp na projekcje jest wolny.
Festiwal zwieńczy Portugalka Claudia Aurora, młody głos fado, który zabrzmi na scenie Teatru Muzycznego w Gdyni w niedzielę o godz. 19. Bilety kosztują 60 zł.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (13) 1 zablokowana
-
2013-07-27 22:51
Koncert o 22.00 w sobote to totalna porazka. Zespol gral jakby mial tylko 1 aranzacje :-(
- 0 0
-
2013-07-25 07:44
dla mnie DNO (1)
przepraszam, ale ten festiwal to totalna porażka jeśli chodzi o wykonawców - może dla ludzi znających tylko popową papkę serwowaną przez wszelkiej maści RADIO/TV stanowi to jakiś powiew świeżości. Ale prezentowani na tym festiwalu artyści nijak się mają do światowej muzyki - są to po prostu najtańsi do zakontraktowania i "sprzedawani w pakietach" przez cwanych managerów wykonawcy "world music". Ale jak zwykle głupi polak się cieszy.....
- 1 5
-
2013-07-25 10:50
tyś chłopie się chyba z osłem na łby pozamieniał...
- 3 2
-
2013-07-25 09:56
o zgrozo!!!!!
znowu będą napitalać badziewiem na kamionce!!!
- 0 5
-
2013-07-23 10:47
akurat disco-polo to współczesna wersja muzyki ludowej... (3)
... a dokładnie muzykę ludową prezentuje globaltica.
zatem ten twój gines, to tylko disco-polo z innych biedniejszych krajów.- 2 14
-
2013-07-23 19:23
zgadzam się ze stwierdzeniem, że disco polo to muzyka ludowa naszych czasów (2)
jest masowa, jest uprawiana i odbierana przez "lud", jest pogardzana przez elity kulturalne.
- 1 0
-
2013-07-24 11:01
zgoda, ale (1)
jedna rzecz mnie w tym stwierdzeniu niepokoi. A mianowicie: muzyka ludowa innych kultur (np. arabska czy latynoska) nie jest taka prostacka jak disco-polo. Czy z tego płynie wniosek że Polacy mają po prostu bardziej prostacką naturę niż latynosi czy arabowie? Nawet jak porównać sobie współczesne arabskie disco (taki odpowiednik discopolo) z polskojęzycznym discopolem, to w większości przypadków widać sporą różnicę. A jak porównać z salsą i niektórymi innymi latynoskimi - przepaść.
- 2 0
-
2013-07-24 11:04
nasuwa się wniosek, że tam jest to muzyka ludowa, której nauka (tak, nauka) odbywa się latami i międzypokoleniowo. W discopolo grają w dużej mierze ludzie którzy nie umieją za dobrze grać a tradycję ludową znają tak tylko z grubsza ze słyszenia. Oto różnica
- 1 0
-
2013-07-23 10:09
Heineken to nie Guiness (2)
W natłoku hałasu Globaltica tak się różni od Lady Gagi i jednorocznych gwiazdeczek Opener, jak różni się mercedes od dacii. Oczywiście każdy ma swoje upodobania - jedni lubią disco polo, inni Mozarta. Co nie znaczy, że jedno i drugie jest wartościowe. Bywam na Kolibach i Babich Dołach i wygląda to tak, jak porównywanie Heinekena z Guinessem :)
Dlatego cieszę się na Globaltię, na Openera nie koniecznie.- 17 1
-
2013-07-23 15:31
Nick Cave to nie jednoroczna gwiazdka (1)
Oczywiscie nie ma co porownywac tych dwoch festiwali bo to zupelnie inny klimat i skala ale skad opinia o jednorocznych gwiazdach? Czy Blur, Nick Cave czy Skunk Anansie to dla Ciebie gwiazdy jednego sezonu?
- 3 0
-
2013-07-23 18:17
Chciał(a) się tanio dowartościować przecież tylko.
Globaltica jest ekstra, ale tego typu posty to kretynizm ;) Na szczęście tacy ludzie to mniejszość.- 0 0
-
2013-07-23 09:14
Rusza cepeliada (1)
- 4 15
-
2013-07-23 10:59
raczej ciapaliada
:)
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.