• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tymon Tymański studentem Gdyńskiej Szkoły Filmowej

Magda Mielke
7 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Tymon Tymański w wieku 54 lat rozpoczął studia reżyserskie w gdyńskiej "filmówce". Tymon Tymański w wieku 54 lat rozpoczął studia reżyserskie w gdyńskiej "filmówce".

Podobno nigdy nie jest za późno na naukę, a nową drogę zawodową można rozpocząć w dowolnym momencie życia. Przykład temu daje właśnie Tymon Tymański. Muzyk i kompozytor rozpoczął właśnie studia reżyserskie w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Artysta chce nakręcić "Transatlantyk" według Gombrowicza.




Tymon Tymański przez lata dał się poznać jako człowiek wielu talentów. Wokalista, kompozytor, multiinstrumentalista, producent. Artysta pochodzi z Gdańska i jest założycielem wielu zespołów alternatywnych.

W grudniu zeszłego roku zadebiutował jako pisarz. Jego pierwsza książka - "Sclavus" - znalazła się wśród 20 nominowanych do Nagrody Literackiej "Nike". To opowieść o jednej z najbarwniejszych grup artystycznych lat 80. XX wieku - trójmiejskiej Tranzytoryjnej Formacji Totart.

"Sclavus" - debiut literacki Tymona Tymańskiego

Tymański wśród 10 studentów GSF



Teraz Tymański chce spróbować sił w kolejnej nowej roli. Artysta w wieku 54 lat postanowił rozpocząć studia reżyserskie w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Jak wyznał w wywiadzie udzielonym we wrześniu dla "Polityki", przez całe życie marzył o robieniu filmów i ma w planach nakręcić "Transatlantyk" według Gombrowicza. W zanadrzu ma też film o powstaniu w getcie warszawskim i obrazoburczą komedię, która byłaby sequelem "Polskiego gówna".

- Jestem nienasycony i ciągle ambitny. Jestem w zasadzie spełnionym artystą, ale jako muzyk mam poczucie, że wybrałem kiepski zawód. Nie bardzo widzę sens w robieniu kolejnych płyt dla mojego pokolenia, które tetryczeje i gaśnie, coraz rzadziej pojawiając się na koncertach - powiedział Tymański w wywiadzie dla "Polityki". - Zdać na same studia to pikuś, trudniej będzie wytrzymać te dwa lata w szkole. A najtrudniej zrobić własny, autorski film, po drodze przekonując doń setki osób i ryzykując totalną klapą oraz zawałem serca.
  • Inauguracja roku akademickiego 2022/2023 w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Na zdjęciu: Tymon Tymański (pierwszy z prawej) w gronie kolegów z roku.
  • Inauguracja roku akademickiego 2022/2023 w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
  • Inauguracja roku akademickiego 2022/2023 w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
Reżyserię w Gdyńskiej Szkole Filmowej rozpoczęło właśnie 10 studentów. Wszyscy zostali wyłonieni w trakcie trzyetapowej rekrutacji.

- Wszystkich kandydatów, a było ich 69, obowiązywały te same reguły, czyli dość trudny egzamin, podobny jak na wydział reżyserii we wszystkich szkołach filmowych. Myśmy oczywiście nie przyjmowali żadnej taryfy ulgowej dla Tymona Tymańskiego, który jest osobą powszechnie znaną, artystą z dużym dorobkiem. Tak jak pozostali przeszedł przez egzaminy, poradził sobie z nimi i to w dodatku całkiem dobrze - mówi Jerzy Rados, zastępca dyrektora GSF i członek komisji rekrutacyjnej.
Rekrutacja do Gdyńskiej Szkoły Filmowej składa się z trzech etapów. Najpierw kandydaci składają teczki z wymaganą dokumentacją wraz z pracami składającymi się na własny dorobek artystyczny: krótkim filmem fabularnym, dokumentalnym lub animowanym, pomysłami na scenariusz krótkiego filmu fabularnego i dokumentalnego, pracami fotograficznymi na zadany temat oraz autoprezentacją, zawierającą uzasadnienie, dlaczego kandydat chciałby zostać słuchaczem GSF. Teczki oceniała komisja rekrutacyjna w składzie: Robert Gliński, Grzegorz Łoszewski, Maciej Cuske, Irena Siedlar, Sławomir Pultyn, Jerzy Rados i Filip Marczewski, która wskazała kandydatów przechodzących do drugiego etapu (ok. 30-40 osób).

Szkoły wyższe w Trójmieście


Etap drugi to egzamin praktyczny. Kandydaci muszą wykonać przed komisją rekrutacyjną pięć zadań praktycznych. To ćwiczenie scenariuszowe, test z wiedzy o kulturze i sztuce, zadanie narracyjne (ułożenie historii na podstawie fotosów z filmu fabularnego), ćwiczenie z aktorem (wyreżyserowanie scenki na zadany temat) oraz dodatkowego ćwiczenia egzaminacyjnego.

Ostatnim etapem jest rozmowa kwalifikacyjna. Do tego etapu dopuszczana jest połowa kandydatów z poprzedniego etapu, czyli ok. 20 osób.

- Na rozmowie kwalifikacyjnej zapytałem pana Tymona, po co mu w tym wieku i z takim dorobkiem twórczym szkoła. Bycie studentem wymaga pewnej pokory, pogodzenia się z tym, że podlega się ocenom i krytyce. Odpowiedział - i myślę, że to ostatecznie przekonało komisję - że wiele rzeczy w życiu robił, ale chciałby nakręcić kilka filmów. Próbował już to robić, ale nie umie i wie, że musi pójść do szkoły, żeby nauczyć się fachu reżysera. Użył takiego porównania - o ile dobrze pamiętam - że tak jak budowniczy uczy się budować dom, tak on musi nauczyć się sztuki reżyserii filmowej i dlatego z całą determinacją chciałaby dostać się do naszej szkoły - wspomina Jerzy Rados.
Tymon Tymański zagrał w "Weselu" Wojciecha Smarzowskiego. Skomponował też muzykę do tego filmu. Tymon Tymański zagrał w "Weselu" Wojciecha Smarzowskiego. Skomponował też muzykę do tego filmu.

"Polskie gówno" i występ u Smarzowskiego



To nie pierwsze spotkanie Tymańskiego ze sztuką filmową. Gdański muzyk jest pomysłodawcą, scenarzystą i odtwórcą jednej z głównych ról w filmie "Polskie gówno". Tymański wcielił się w postać Jerzego Bydgoszcza, lidera zespołu Tranzystory z Pruszcza Gdańskiego, który podróżuje od koncertu do koncertu po całej Polsce, na trasie borykając się z wieloma problemami. Obraz jest trzecią częścią tryptyku, w którego skład wchodzą płyty "POLOVIRUS" Kur oraz "Wesele" firmowanej przez Tymon and Transistors. I to właśnie historia tej ostatniej kapeli była kanwą, na której Tymański osnuł scenariusz filmu. Produkcja będąca połączeniem musicalu, filmu drogi i gorzkiego komediodramatu nie spotkała się z najlepszymi opiniami i recenzjami krytyków.

Znani aktorzy w filmach Gdyńskiej Szkoły Filmowej Znani aktorzy w filmach Gdyńskiej Szkoły Filmowej
Artysta miał też okazję pracować jako aktor i kompozytor przy pierwszym "Weselu" Wojtka Smarzowskiego. Tam mógł na własnej skórze, u zawodowca poczuć, czym jest praca na planie, a także zrozumiał, że aby spełnić marzenia, sam musi zacząć robić filmy, a do tego potrzebna jest mu wiedza techniczna.

- Co będzie dalej, to zobaczymy. Oczywiście jest to z naszej strony ryzyko, bo nie wiemy, czy człowiek z takim dorobkiem i z taką zajętością podoła. Ja chciałbym, żeby tak się stało, bo wiem, że on chce robić filmy i że jego filmy, tak jak pozostała twórczość, mogą okazać się bardzo wartościowe i przynieść dużo dobrego widzom. Możemy mieć kolejnego wspaniałego reżysera - dodaje Rados.
Gdyńska Szkoła Filmowa zainaugurowała działalność 1 października 2010 roku. Jest pierwszą i jedyną w Polsce Północnej niekomercyjną placówką kształcącą na Wydziale Reżyserii. Podstawowym celem działalności jest rzetelne i profesjonalne wykształcenie świadomych zawodu reżysera przyszłych twórców filmów fabularnych i dokumentalnych. Nabór do Gdyńskiej Szkoły Filmowej odbywa się co dwa lata. Nauka trwa dwa i pół roku, a jeden semestr obejmuje ok. 700 godzin zajęć.

Miejsca

Opinie (72) ponad 20 zablokowanych

  • No i fajnie!!

    • 1 5

  • Przepraszam, (1)

    ale 54 lata, to już wiek starszy.

    • 12 12

    • Ciekawe wg jakiej klasyfikacji.

      • 2 0

  • Pani Magdo,

    warto się przyjrzeć tym nominacjom do Literackiej Książki Roku. I niech ktoś upubliczni jury, które te dzieła nominowało.

    • 17 0

  • Reżyseria

    • 0 4

  • Co by tu jeszcze... (1)

    Facet szuka granic ale... (co mu daje satysfakcję)?

    • 6 1

    • Babki i wóda

      • 6 0

  • Tymon

    Nie pływaj w j.Wysockim bo ta woda to szambo.

    • 6 0

  • Nic szczególnego ten artysta nie osiągnął. (7)

    Trochę muzyki , bez szału i książka o sobie. Bez sensu.
    Człowiek wielu talentów a żadnego do końca nie pokazał. Taki tam artyścina.

    • 31 13

    • nie masz racji (6)

      Miłość, później Kury (i nie chodzi o polovirus) i Tranzystorsi. Punk & Jazz. Coś osiągnął w muzyce. Koncerty i płyty z Lesterm Bowie, to on wynalazł Możdżera, Trzaskę i geniusza perkusji Oltera.

      • 11 10

      • To są gnioty

        • 5 5

      • Tak, tak właśnie! (3)

        O Olterze nikt wcześniej nie słyszał, Trzaska wyciągnięty z rynsztoka, a Możdżer potrafił grać tylko gamę C-Dur. Zapomniałeś jeszcze o żałosnym żywocie Sikały dopóki Tymon nie nadszedł. Litości.
        W Tranzystorsach miał dobrych muzyków, a zrobił z nich właściwie cover band Beatelsów. No geniusz.

        • 8 1

        • Możdżer potrafił grać gamę C-dur? (2)

          To jakim cudem skończył Akademię Muzyczną? Nie jestem fanem Możdżera, ale nie mogę mu odmówić podstawowych kompetencji muzycznych, w jakie jest wyposażony każdy absolwent wydziału instrumentalnego. Dopiero ktoś z takimi kompetencjami zasługuje na miano muzyka. Pan Tymon zasługuje najwyżej na miano muzykanta lub grajka. Muzyka, który potrafi tylko zagrać gamę C-dur raczej nie zaprasza się do wykonania koncertu Góreckiego czy Gershwina. Szarpidrut Tymański nie jest w stanie wystąpić przed orkiestrą i zagrać czegoś z repertuaru gitarowego, np. "Concierto de Aranjuez". Masz blade pojęcie o muzyce, a myślisz, że jesteś znawcą. Poza tym, jak można jednocześnie odwoływać się do punka i do Beatlesów?

          • 1 2

          • Obawiam się, Patrycjuszu (1)

            że nie rozpoznałbyś sarkazmu nawet przy czołowym zderzeniu. Hm, właściwie to właśnie się stało.

            • 4 0

            • Masz rację Parweniuszu.

              Nie mam poczucia humoru. Dopiero teraz zrozumiałem, o co Ci chodziło.

              • 1 0

      • Ta zwłaszcza wrocławski koncert to pokazuje

        • 0 0

  • na UG na Prawie jest na prawie dziennym student po 50 :) to jest dopiero wyczyn - podziwiam ! (2)

    • 17 0

    • Czy ja wiem...
      Patrząc na obecne zidiocenie społeczeństwa oraz jeśli miał dobre podstawy i fizycznie jest ok to jest i tak klasę wyżej niż obecne studenciaki

      • 9 0

    • Jest jest, marynarz co nie chodzi na zajecia a potem próbuje pożebrać zwolnieniami. Dramat a nie student

      • 2 1

  • Panie Tymonie, podziwiam Pana dotychczasową twórczość i życzę powodzenia!

    • 3 14

  • (2)

    Jak ktoś w co drugim zdaniu podkreśla, że jest artystą, to znaczy, że nim nie jest, ale widać bardzo by chciał. Artystą to jest Ralph Kaminski, a potem to długo, długo nic.

    • 14 18

    • Po czym wnosisz,że Ralf jest artystą? (1)

      Po ładnej grzywce?

      • 6 0

      • Ładna grzywka?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Pisarz Jacek Dehnel pochodzi z: