- 1 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (40 opinii)
- 2 Gdzie gdańszczanie imprezują w weekend? (44 opinie)
- 3 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (75 opinii)
- 4 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 5 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (16 opinii)
- 6 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (34 opinie)
Wypreparowane ludzkie zwłoki na wystawie w Gdańsku
Wypreparowane ciała, poszczególne organy, a także ludzkie płody będą składać się na wystawę "The Human Body", która zostanie otwarta 2 maja w klubie Garnizon Kultury w Gdańsku. By można było zapoznać się ze wszystkimi szczegółami anatomii człowieka, każdy z eksponatów będzie pozbawiony skóry. To sztuka, nauka, czy nieuprawniona ingerencja w ludzką intymność?
Tą samą metodą zostały wyprawione zwłoki, które będzie można oglądać w Gdańsku. Jak zapowiadają organizatorzy na tym kończy się podobieństwo do wystaw Hagensa.
- "The Human Body" nie ma związku z Guntherem von Hagensem, prekursorem plastynacji. Wystawa, którą zaprezentujemy w Gdańsku, choć składać się będzie również z wypreparowanych tą metodą ciał, ma przede wszystkim charakter edukacyjny, a nie artystyczny - mówi Kinga Wnuk, odpowiedzialna za promocję wystawy. - Dlatego zwiedzanie będzie odbywać się w towarzystwie przewodników - studentów medycyny, którzy udzielą wyczerpujących odpowiedzi na pojawiające się pytania oraz podzielą się ciekawostkami dotyczącymi ludzkiej anatomii i fizjologii. W Krakowie [gdzie wystawa trwa od 12 marca - przyp. red] cieszy się ogromnym zainteresowaniem i spotyka się z pozytywnym odzewem.
Na gdańskiej wystawie pojawić ma się blisko 200 eksponatów. Całość została podzielona tematycznie na dziewięć części, prezentujących poszczególne układy anatomiczne: kostny, mięśniowy itp. Większość eksponatów to ludzkie organy.
- Będzie można porównać zdrowe płuca z płucami palacza, zobaczyć jak wygląda rak piersi czy jelita grubego, a także marskość wątroby - opisuje Kinga Wnuk.
"Wszystkie eksponaty zostały pozyskane w legalny sposób. Ludzie ci przed śmiercią wyrazili zgodę na wykorzystanie swoich ciał do celów naukowych i ekspozycyjnych, a ich śmierć wynikła z przyczyn naturalnych" - zapewnia organizator.
Sęk w tym, że prezentowane w ramach wystawy ciała pochodzą od mieszkańców Chin, a w tym kraju wszystko co związane z naturalną śmiercią i "dobrowolnością" przekazania zwłok na cele naukowe, może być trudne do zbadania.
O opinie na temat wystawy "The Human Body" poprosiliśmy historyka sztuki oraz etyka.
- Preparowanie zwłok ma bogatą historię. Już w XVII wieku dr Reusch z Holandii opracował technologię przetrzymywania zwłok w formalinie. On sam preparował głównie zwłoki noworodków. Jego wystawy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Część jego kolekcji kupił np. sam car Piotr I - mówi Maksymilian Bochenek, trójmiejski historyk sztuki. - Jestem za odchodzeniem od sztywnej definicji tego, co jest sztuką, a co nią nie jest. W tym wypadku będzie to wizualizacja estetyki śmierci. Myślę, że taka wystawa to fascynująca podróż w głąb ludzkiego ciała i ludzkiej wiedzy, która jest nam niezbędna do codziennego funkcjonowania. To, że te ciała są odarte ze skóry przypomina nam, że nie składamy się tylko z tej zewnętrznej powłoki, do której jesteśmy przywiązani, ale że pod nią kryje się też naturalne piękno.
Inne zdanie na temat wystawy ma prof. Sabina Kruszyńska z Instytutu Filozofii, Socjologii i Dziennikarstwa Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.
- Wystawa "The Human Body" jest atrakcją tego samego rodzaju, jaką w dawnych czasach były "ludzkie potwory" pokazywane ciekawskim za pieniądze - mówi prof. Kruszyńska. - Gdyby prezentowane na wystawie "modele" były wykonane z tworzyw sztucznych lub były zaprojektowane za pomocą technik cyfrowych, to choć spełniałyby funkcję dydaktyczną, na którą powołują się organizatorzy, nie miałyby już tej siły przyciągania, o którą tu idzie ze względu na zysk. Obrońcy zwierząt walczą o zamykanie wystaw pokazujących wypchaną zwierzynę i są w tym skuteczni. Prawdopodobnie dlatego, że zwierzęce zwłoki nie budzą pożądanego dreszczu emocji, a wystawy nie przyciągają milionów widzów. Obrońcy praw człowieka zdają się natomiast poważnie traktować miałkie argumenty organizatorów wystawy w rodzaju domniemanej zgody zmarłych (w tym płodów!), a poprawność polityczna nie pozwala im powoływać się na szacunek należny ludzkiemu ciału. Trzeba by było bowiem przyznać, że ma on swą podstawę nie w zwyczaju lub biologiczno-psychologicznej odrazie, lecz w racjach natury religijnej.
Ludzkie eksponaty do Europy sprowadziła czeska firma JVS Group, która specjalizuje się w reklamie, marketingu i organizowaniu wydarzeń kulturalnych.
Bilety na wystawę będą kosztować od 30 do 145 zł. Wystawa potrwa do 27 października tego roku.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (285) ponad 20 zablokowanych
-
2013-04-04 09:51
powiem tylko tak: ja p..e co za upadek obyczajów nastał
- 15 5
-
2013-04-04 10:44
czy przy zwłokach są tabliczki z nazwiskami osób wypreparowanych ?...
- 6 1
-
2013-04-04 10:57
dekadencja!
- 0 2
-
2013-04-04 11:03
wiesz w ksiazkach nie wszytko wyglada naturalnie.
preparaty nawet w podstawowkach byly, jednak preparaty naukowe nie na pokaz.
moi najblizsi wiedza ze moje cialo ma byc do przeszczepow i do nauki dla studentow medycyny. ale potem do pieca.a nie na wystawe. no chyba ze moja nereczka...- 1 3
-
2013-04-04 11:07
napewno się wybiorę , nie widzę w tym nic strasznego
- 5 8
-
2013-04-04 11:08
fajna sprawa (1)
Wiekszosc z nich to sa ochotnicy, swego rodzaju ich ciala pozostana wieczne, w niezmienionej postaci... Nie zamienia sie w proch a jedyna pamiatka byly by zdjevia... Pozytywne =))
- 4 6
-
2013-04-04 11:22
Jasne ... ochotnicy w Chinach ... dobry dowcip.
- 5 1
-
2013-04-04 11:23
ja również widziałam tą wystawę w Londynie w hali O2 - robi niesamowite wrażenie, Lepsza niż wszystkie szkolne lekcje biologii - POLECAMs
- 3 7
-
2013-04-04 11:42
Cena biletów ?
Czy ktoś może wie, jakie są ceny biletów? W artykule nie podali tego jednoznacznie.
- 0 3
-
2013-04-04 11:50
widziałam... (2)
Miałam okazję być na tej wystawie w 2003 roku w Monachium. Uważam że jest na prawdę genialna, nigdy nie zapomnę koszykarza z piłką.
Na prawdę warto zobaczyć. Żadne eksponaty i animacje komputerowe nie są w stanie tak pokazać ludzkiego ciała.- 5 10
-
2013-04-04 12:27
(1)
szkoda, że ortografii tak wyraziście na wystawie nie pokazali, na prawdę
- 3 2
-
2013-04-09 15:33
Szkoda, że interpunkcji tak wyraziście na wystawie nie pokazali, naprawdę.
- 0 0
-
2013-04-04 11:54
Dobrowolnie z Chin i płody też-to może zwolennicy aborcji zobaczą że płód
to człowiek,że z płodu żaba nie urośnie tylko człowiek. Skandaliczna wystawa-powinna być zakazana. Brak szacunku dla zmarłych, a w dobrowolność trupów z Chin wierzę tak samo jak w pielgrzymkę Kima z Korei Północnej do Częstochowy. Komu ten kit chcecie wcisnąć- żenada.
- 17 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.