• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zamieniła Gdańsk na biegun północny

Aleksandra Wrona
12 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Magdalena Kajka razem z mężem i psem wyprowadziła się do małej miejscowości na północy Szwecji
  • Magdalena Kajka razem z mężem i psem wyprowadziła się do małej miejscowości na północy Szwecji
  • Magdalena Kajka razem z mężem i psem wyprowadziła się do małej miejscowości na północy Szwecji
  • Magdalena Kajka razem z mężem i psem wyprowadziła się do małej miejscowości na północy Szwecji
  • Magdalena Kajka razem z mężem i psem wyprowadziła się do małej miejscowości na północy Szwecji
  • Magdalena Kajka razem z mężem i psem wyprowadziła się do małej miejscowości na północy Szwecji

Magdalena Kajka kilka miesięcy temu zamieniła Gdańsk na biegun północy. Po tej życiowej rewolucji postanowiła nagrać podcast "Kajka Nadaje", w którym opowiada o wyzwaniach, jakie sprawia życie w Laponii, a także czyta szwedzkie baśnie.



Nauka języków obcych online


Czy potrafił(a)byś żyć w zimnym klimacie?

Aleksandra Wrona: "Od dwóch miesięcy uczę się żyć na nowo" - mówisz w pierwszej minucie pierwszego odcinka swojego podcastu. Skąd wzięła się u ciebie ta chęć zaczęcia od nowa i dlaczego wybrałaś na to Laponię?

Magdalena Kajka: Na decyzję o wyprowadzce wpłynęły dwie sprawy. Po pierwsze popchnęło nas do tego to, co się dzieje w Polsce. Przestało nam się to podobać. Nie zgadzamy się ze zmianami, które są wprowadzane. Poczuliśmy, że nie chcemy już mieszkać w Polsce. I choć oboje urodziliśmy się i wychowaliśmy w Gdańsku, w mieście wolności, to i tak czuliśmy poirytowanie, że gdzieś ta wolność jest ograniczana. A po drugie zrozumieliśmy, że chcemy spróbować życia w innym miejscu. Chcemy mieć poczucie, że spróbowaliśmy czegoś innego.

Nie zakładaliśmy, że od razu jedziemy na północ Szwecji. Tak naprawdę państwo, do którego chcieliśmy się przeprowadzić, musiało leżeć w takim miejscu, do którego można dotrzeć samochodem lub ewentualnie statkiem. Wybraliśmy Szwecję, choć nigdy w niej nie byliśmy. Później szukaliśmy regionu i natrafiliśmy na inną parę, która akurat wtedy udostępniła kampanię reklamową zachęcającą do życia na północy Szwecji. W kampanii obiecywano, że jest praca, że jest gdzie żyć, że rynek startupów się prężnie rozwija, że nic tylko przyjeżdżać i mieszkać. Przekonali nas. Miesiąc zajęło nam szukania mieszkania. Znaleźliśmy je w szwedzkiej wsi, która liczy około 400 mieszkańców.

Jak wyglądały przygotowania do przeprowadzki na biegun?

Jak przygotowania do długiej podróży. Zaczęliśmy od oswojenia się z myślą, że na pewno jedziemy i że to jest coś, czego jesteśmy pewni. Zdecydowaliśmy się na państwo. Zaczęliśmy od wyliczenia, ile nas to wszystko będzie kosztować, ile musimy mieć oszczędności na co najmniej kilka miesięcy życia, gdyby się okazało, że jednak trudno znaleźć pracę. Zaczęliśmy naukę języka szwedzkiego, żeby mieć podstawy. Później szukaliśmy auta, w które moglibyśmy się zapakować. W międzyczasie poinformowaliśmy nasze rodzeństwo, rodziców i znajomych.

Dwa miesiące przed wyjazdem złamałam nogę i byłam uziemiona kilka tygodni. Później oddaliśmy trochę naszych rzeczy. Na szczęście nigdy nie byliśmy zbieraczami, więc wzięliśmy tutaj tylko najpotrzebniejsze rzeczy, zakładając, że wszystko, co nam będzie potrzebne, kupimy na miejscu. Zrobiliśmy jedno próbne pakowanie. Gdy już mieliśmy umowę na mieszkanie i kupiony bilet na prom, to dopiero wtedy poczuliśmy, że to się dzieje, że jedziemy w nieznane. Podróż na biegun zajęła nam trzy dni. Nasz pies nie znosi podróżować autem, więc był na psychotropach. Po drodze popełniliśmy kilka błędów. Największym z nich było to, że kupiliśmy auto z instalacją gazową, ale nie sprawdziliśmy, że po drodze będziemy mieć tylko dwie stacje oferujące LPG. Po trzech dniach dotarliśmy na miejsce i tak zostaliśmy.

Czytaj także: Życie polskiego jazzmana w Pekinie przerwane wirusem

  • Magdalena nagrywa podcast "Kajka nadaje", w którym czyta szwedzkie baśnie i opowiada o życiu na biegunie.
  • Magdalena nagrywa podcast "Kajka nadaje", w którym czyta szwedzkie baśnie i opowiada o życiu na biegunie.
  • Magdalena nagrywa podcast "Kajka nadaje", w którym czyta szwedzkie baśnie i opowiada o życiu na biegunie.
  • Magdalena nagrywa podcast "Kajka nadaje", w którym czyta szwedzkie baśnie i opowiada o życiu na biegunie.
  • Magdalena nagrywa podcast "Kajka nadaje", w którym czyta szwedzkie baśnie i opowiada o życiu na biegunie.
  • Magdalena nagrywa podcast "Kajka nadaje", w którym czyta szwedzkie baśnie i opowiada o życiu na biegunie.
Czego obawiałaś się najbardziej?

Planując całą wyprowadzkę, nie miałam żadnych oczekiwań co do tego miejsca. Założyłam, że będzie, co ma być. Chociaż najbardziej się bałam tego, że nie znajdziemy pracy i nie będziemy mieli za co żyć. To się bardzo szybko zmieniło, bo Maciej znalazł pracę po niecałych trzech tygodniach.

Co zaskoczyło was po przyjeździe do Szwecji?

Natura nas zaskoczyła najbardziej. I czystość. I to, że wszyscy mają czas, że nikomu się nie spieszy. Kiedy chcesz coś załatwić, to uzbrój się w cierpliwość. Jest taki szwedzki zwrot, którego nauczyliśmy się jako pierwszego jeszcze w Polsce, ale który najlepiej oddaje to, co mam na myśli: "ta det lugnt", który oznacza "wyluzuj".

Czym różni się życie na biegunie od życia, jakie prowadziliście do tej pory?

Wszystkim! No, prawie wszystkim. Jest przede wszystkim spokojniejsze. Kontrolowana nuda (śmiech).

Jak wygląda wasza szwedzka codzienność? Czy chcecie zostać tu na zawsze?

Nasze życie toczy się powoli. Nigdzie się nie spieszymy. Maciej, mój mąż, pracuje od pół roku w firmie, która buduje ekologiczne, drewniane domy, i jest stolarzem. Ja jestem na kolejnym etapie nauki języka szwedzkiego i powoli realizuję własne plany zawodowe. Póki co jest nam tutaj dobrze. Tych kilka miesięcy w tym miejscu dało nam wytchnienie i uspokoiło nas. Myślę, że jeszcze jakiś czas tutaj pomieszkamy. Chcemy spróbować życia w różnych miejscach na świecie. Jeżeli jednak to miejsce obudzi w nas uczucie, że znaleźliśmy dom, to tutaj zostaniemy, bo jest absolutnie magiczne.

Cykl InstaTrójmiasto



Nagrywasz podcast "Kajka Nadaje". Dlaczego zdecydowałaś się go założyć? O czym w nim opowiadasz?

Zaczęło się od tego, że zaczęłam kurs szwedzkiego dla imigrantów (emigrantów również) i po zajęciach miałam sporo wolnego czasu, który chciałam poświęcić na stworzenie czegoś kreatywnego. Chciałam mieć również pamiątkę tych wszystkich historii, które mi się tutaj przytrafiły i cały czas przytrafiają. Poza tym lubię patrzeć, jak się zmieniam, jak staję się takim człowiekiem, jakim zawsze chciałam być. Ten podcast mi pomaga. Opowiadam o tym, w jaki sposób próbuję wejść w społeczność, o realnych historiach, o moich obawach, o języku, o tęsknocie, ale w taki sposób, jakbym mówiła do siebie, tak zupełnie zwyczajnie. Poza tym czytam też zbiór bajek "Zaczarowany dzban. Baśnie szwedzkie" (Robert Stiller, tłum. A. Cienkowska, Wydawnictwo Poznańskie, 1983).

Opinie (152) ponad 20 zablokowanych

  • Powiastka filozoficzna

    Ci, ktorzy wyjechali to juz cos wiedza. A ci co nie spobowali...
    Jozef Kusmierek naczelny Przegladu Technicznego opowiadal kiedys o tym jak przychodzili do niego rozni literaci mowiac, ze napisaliby swietne rzeczy ale cenzura im tego i tak nie pusci. Kusmierek obiecal im, ze zaryzykuje i kupi ich dziela a walke z cenzura bierze na siebie. Radosci wiec nie bylo konca. Ale gdy przyszedl czas finalizacji to...nikt nic nie przyniosl a redaktor stal sie ich glownym wrogiem.
    Powodzenia pod biegunem dla mlodych;-)

    • 5 0

  • Pełny szacunek (6)

    Wartość dodana i nie do przecenienia jest taka, że nie musi ponosić konsekwencji rządów Kaczyńskiego i Dulkiewicz. Super :)

    • 28 44

    • (5)

      Sorry, ale gdzie Kaczynski a gdzie Dulkiewicz? Poznalem Borusewicza i wystarczylo mi. Wyjechalem! Tusk popiera Bolka chociaz jest historykiem - o wszystkim wie. W Europie rzadza Niemcy w porozumieniu z Rosja i oni tak widza role Polski i Tuska.
      Pozdrawiam Rodacy

      • 6 13

      • Tusk już wiele, wiele lat temu, dużo przed powstaniem PO (4)

        mówił, że wstydzi się polskości......

        • 5 6

        • (3)

          A Bartoszewski? A Skubiszewski? Kierowali nasza polityka w waznym momencie polskiej historii ale czy interesie Polski?

          • 5 4

          • Bartoszewski mówił, że Polska to szpetna panna bez posągu.... (2)

            • 3 1

            • (1)

              Chyba posagu

              • 4 1

              • Bez posągu też.

                • 2 0

  • Świecki versus katolicki

    Szwecja. Świecki kraj. Grzeczni ludzie, oczytani. Niezabobonni, racjonalni co daje bardzo dobre efekty.
    W Polsce jest inaczej. Ludzie nie chcą myśleć sami. Czekają co powie ksiądz . A ksiądz to trochę Polak, trochę Watykańczyk. I w dodatku często słabo wykształcony. Mimo to chłop lub baba słucha. Bo jest wierząca. I mamy co mamy.

    • 7 3

  • Ja o wyjeździe myślałam wiele razy (10)

    Zwłaszcza, że w początkach lat dwutysięcznych udało mi się na krótko wyjechać "na saksy". Ależ tam było inne życie! Nikt nikogo nie hejtował na ulicy, że jest gruby/chudy/brzydki/zezowaty. Dla ichnich obywateli (nie nas, biedoty z kraju trzeciego świata) normą było, że się po pracy idzie do pubu, kina, restauracji, a na weekend jedzie np. do Wiednia, że doba w hotelu nie kosztuje równowartości połowy wynagrodzenia, że chodniki są równe, że jeżeli na ulicy złamiesz nogę, bo prowadzono tam prace bez zabezpieczenia dla postronnych osób, to natychmiast znajduje się podmiot odpowiedzialny za Twoje odszkodowanie. Wygrał "patriotyzm" i "polska duma". Mieliśmy wejść do Unii, wszystko miało się zmienić. Tymczasem w ostatnich tygodniach dowiedziałam się nareszcie jakich firm i zawodów w tym kraju nie potrzeba. Otóż "potrzeba" wyłącznie urzędników, polityków, listonoszy, funkcjonariuszy, lekarzy, ekspedientek do spożywki oraz pracowników usług komunalnych i ewentualnie prywatnych biznesów tych "równiejszych". A ponieważ nie możemy wszyscy zostać urzędnikami, milicjantami, lekarzami bądź pracować w spożywczaku lub śmieciarni, a w innych zawodach praca jest zakazana, a wynagrodzenie nie obowiązuje - to ja już podziękuję. Zapakuję parę ciuchów, patriotyzm i dumę zostawię po tej stronie granicy. Niech się Polska w zdrowiu chowa. Czasami może nawet obejrzę w telewizorze, jakie śmieszne rzeczy znów tu wyprawiają

    • 26 27

    • (3)

      No i gdzie teraz pojedziesz, Wszędzie na zachodzie z małymi wyjątkami jest teraz podobnie a nawet gorzej, większość biznesu stoi tylko keyworkers pracują, to nie tak że PiS banda sama wszystkim dyryguje, oni sami są zależni i czekają na.sygnał z zewnątrz kiedy dac zielone światło dla gospodarki, różnica jest tylko taka że na zachodzie jest realna odczuwalna pomoc dla przedsiębiorców i pracownika a u nas ta tarcza to biurokratyczna fikcja. Też niewiadomo czy nas tak ochoczo tam znowu przyjmą w sytuacji głębokiego kryzysu, trzeba chwilę na spokojnie poobserwowac jak się sytuacja rozwinie

      • 5 5

      • (2)

        Na tym "zgniłym Zachodzie" też się obywateli zostawia samym sobie? Też się tworzy na papierze "tarcze antykryzysowe"? Też się zostawia ludzi bez pracy i pomocy? Weź nie pi**rdol. Albo powiedz otwarcie i jasno, kto dostał od rządu pieniądze? Ja już od czterech tygodni nie pracuję, bo mi państwo zakazało i nie dostaję złamanego centa. Ale wcześniej to podatki naliczali. Ogarnij się, śmieszny polski niewolniku!

        • 7 6

        • Kochany. Kiedys to bylem przekonany, ze ten Zachod to ma taki wyzysk, ze normalnie - nie ma szans. Ale to nie jest prawda. Tu gdzie mieszkam nastolatkowie z dzieckiem maja taka opieke panstwa, ze gdyby tak bylo w Polsce, to nikt by z niej nie wyjezdzal. Ale za wszystko jest cena - jak Ci sie powiedzie, to beda zazdroscic, a jak beda klopoty to rodacy beda uchachani. Za granica jest baaardzo roznie a informacje o niej wziete z sufitu. Co chcesz wiedziec?

          • 0 0

        • Cents nawet całego w Polsce nie dostaniesz bo to nie nasza waluta

          • 1 2

    • Racjonalnie

      Nie sr* sie do własnego gniazda to raz. Dwa czekam na reparacje za II wtedy pogadamy jak to gdzie indziej lepiej. Trzy niestety nie mamy szczescia do wladz. Albo pod butem Niemiec albo Ruskich albo Żydów..
      Jakkolwiek teraz malo wyjezdza, pamietam za PO to byly miliony (!)
      Pokój wszystkim dobrym ludziom.

      • 4 3

    • Ale teraz przez wirusa nie wyjedziesz... ni emożna i to nie ze względu na polski zakazy... (1)

      A za granicą też zamykają biznesy... Ograniczenia nie tylko w PL...

      • 1 1

      • W "zachodnich" krajach rządy zadbały o pracowników i pracodawców. Wiem, co mówię, bo mieszkam w jednym z takich krajów.

        Taka jest różnica. A widać - ogromna.

        • 2 2

    • (2)

      Pa!

      • 9 4

      • Nara! (1)

        Nie będę wreszcie pracować na twój socjal. Idź do Morawieckiego. Ze swojego ci da

        • 3 9

        • Jaki socjal :D

          • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    Szwecja

    Miałam przyjemność gościć tam w zeszłym roku. Jest dokładnie tak jak opisuje autorka. Cisza spokój kraj skalisty przepiękne widoki na obrzeżach dużych miast i te ich charakterystyczne czerwone lub żółte drewniane domy-bajka. Znajomi tam mieszkają i bardzo sobie chwalą.

    • 4 7

  • Wspaniala decyzja (2)

    Ja od kilkunastu lat mieszkam na polnocy skandynawii i te komentarze pokazuja jaka to dobra decyzja :) narodowi inteligenci zajadajacy sie kebabem w koszulce stop islamizacji tocza piane z zazdrosci a ich najdalsza podroz to przekroczenie granicy wojewodztwa. Pozdrawiam goracobi powodzenia zycze :)

    • 12 26

    • (1)

      tylko pamiętaj, nie głosuj w wyborach i wymelduj się stąd, nie płać u nas podatków i żyj sobie jak najdłużej i jak najszczęśliwiej TAM

      • 11 3

      • Ależ z przyjemnością nie będę płacić w PL podatków :)

        • 3 1

  • Temat ma potencjał, który został kompletnie zaprzepaszczony w tym "wywiadzie". (4)

    Praktycznie niczego się nie dowiedzieliśmy i zupełnie nie zachęca do dalszego zgłębiania tematu. Mimo, iż politycznych wstawek nie lubię, to jednak muszę się zgodzić z opinią Pani Magdy o sytuacji w Polsce.

    • 92 60

    • wyjechać każdemu wolno...

      ...ale czemu przed wyjazdem koniecznie trzeba napluć na Polskę, mam 70 lat, wiele już przeżyłam ale boli mnie, że szczególnie młodzi Polacy tak ochoczo opluwają swoją ojczyznę, przecież opcje polityczne zmieniają się we wszystkich demokratycznych krajach świata, zmienią się i u nas, ale poco tak pluć na Polskę, żaden naród tak nie opluwa swojej ojczyzny jak Polacy...

      • 8 1

    • (1)

      Wyjechała Pani do Laponi, krainy od wieków dyskryminowanych Saamów i mówi coś Pani o zagrożeniu wolności w Polsce! Co za hipokryzja!

      • 47 10

      • Daj

        Spokój, pani nie ogarnęła LPG, a ty tu o czymś takim.

        • 26 4

    • A ja się nie zgadzam z tym, jaka wolność jest ograniczana? Co takiego się dzieje dla normalnego człowieka?

      • 24 29

  • zazdroszczę Pani (9)

    Byłem jednym z nielicznych którzy zawsze mówili - tak, tutaj jest moje miejsce w Polsce.
    I coraz bardziej, z każdym dniem przekonuję się że to był błąd.
    Nazwę to jednym zdaniem - i nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi .....
    W tym naszym bałaganie nie daje się normalnie żyć. Kraj podzielony na pół, jedni za drudzy przeciw.
    Rządzący z przypadku, bo mają już znane nazwiska ....... byleby do koryta się dorwać.
    Nawet po trupach!

    • 104 51

    • Święta racja (1)

      Jedna część polski pracuje na drugą .

      • 1 3

      • Polski z małej litery???

        • 4 1

    • Tez tak to widze. Dzis zaluje tego, ze wczesniej nie wyjechalem. ,,Przeszkadzal'' patriotyzm, dziedzictwo AK, itd. Wyjechalem dlatego, zeby dzieciaki nie byly kolejnym pokoleniem ,,frajerow''. I bralem pod uwage, ze moge za granica ulice zamiatac. W tradycji polskiej jest Reytan ale tez Targowica. Cholera - wciaz jedno i drugie sa aktualne.

      • 5 3

    • :)

      Jedź zobacz jak jest wspaniale w tym liberalnym kraju.Będziesz za parę lat wracał z podkulonym ogonem.

      • 11 5

    • Gdyby was jeszcze wyjechało 20 procent, poczułbym się, że żyję w swoim, wolnym kraju

      • 15 5

    • (3)

      Ale tak jest w Polsce od 30 lat. Nie mów że zmieniło się to nagle. Mnie też to boli ale bardziej boli mnie to, że przeciętny człowiek zarabia mało.

      • 14 12

      • Tak masz rację (2)

        Tylko ja myślałem że idzie to w dobrym kierunku. Myliłem się. Byłem szczęśliwy wejściem do UE, czułem się Europejczykiem i mi to powoli zabierają.
        10 lat temu po katastrofie znowu te same nazwiska. A teraz jest coraz gorzej.
        I nie zanosi się na poprawę.

        • 22 15

        • (1)

          Ale co Ci zabierają lub już zabrali? Bo do czasów epidemii mi się wiodło świetnie! Teraz zobaczymy co będzie.

          • 20 9

          • Ci koledzy lewicowi nic nie rozumieją, mówią, że czuli się Europejczykami...

            A kim się mają czuć, Afrykanami... Ja jestem Polakiem a dopiero w drugiej kolejności Europejczykiem i tak będzie zawsze. A im się śni Związek Socjalistycznych Republik Europejskich... a własną ojczyznę mają w....

            • 21 8

  • Nie rozumiem (4)

    Gdzie w Gdańsku są ograniczane prawa wolności , wyprowadzać się z cywilizowanego miasta prawie metropolii gdzie są fantastyczne możliwosci rozwoju do jakieś szwedzkiej wiochy na końcu świata .
    No ale każdy jak lubi tak ma.

    • 44 13

    • Cywilizowane miasto, haha...

      Ale się ubawiłem. Z roku na rok przybywa samochodów, nowych mieszkańców, korki są nie do wytrzymania. Komunikacja miejska przepełnienia.
      Przede wszystkim przybywa chamstwa, agresji, typowej polskiej zawiści. Wszyscy się wiecznie spieszą, choć stoją w korkach, ludzka roszczeniowość przebija warszawiaków, itd... Metropolia to ludzie. Sorry, ale z takim buractwem, jakie się tu ostatnimi laty sprowadziło, to do metropolii coraz dalej. Jak narazie metrowiocha, co najwyżej. Takie są moje spostrzeżenia z perspektywy "nastu" lat.
      Nawet znienawidzona WAWA jest spokojniejszą miejscówą, o rozwoju nawet nie wspomnę.

      • 7 1

    • Bolek to Ty?

      ???

      • 1 0

    • fantastyczne możliwosci rozwoju (1)

      Nie każdy marzy o poświęceniu życia dla korporacji. A nawet jeśli gdyby i tak chcieć się poświęcić, to Gdańsk nie jest do tego najlepszym miejscem.

      • 3 8

      • co w z tymi korporacjami? ledwo się sprowadziły a świata poza nimi nie widzicie, w Gdańsku można świetnie odnaleźć się w budownictwie, w konstrukcjach statków, w przemyśle farmaceutycznym, modzie, branży IT, do pewnego czasu również w gastro, hotelarstwie, jest GuMed, ASP, AMuz, możesz być kim chcesz a oni tylko korpo srorpo

        • 10 0

  • Masowo za PO

    Życzymy powodzenia. Pani się nie martwi, za Tuska miliony uciekły z kraju, teraz pojedyńcze osoby.
    I jaka wolność jest ograniczana???
    Przecież mamy demokracje, to naród decyduje.

    • 13 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

ORP "Błyskawica" przycumowany jest do nabrzeża w: